rollbar czy stylebar
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Śpieszę z odp.
Stylebar jak sama nazwa wskazuje coś dla lansu raczej, czyli tzw. tuning optyczny.
Rollbar to znacznie mocniejsza konstrukcja, często oparta na 6. punktach mocowania do nadwozia, mająca chronić przy wywrotce
A windshot to jak najbardziej wskazane urządzenie mocowane za siedzeniami, chroniące cię przed zawirowaniami powietrza (od tyłu) podczas jazdy.
pzdr
Stylebar jak sama nazwa wskazuje coś dla lansu raczej, czyli tzw. tuning optyczny.
Rollbar to znacznie mocniejsza konstrukcja, często oparta na 6. punktach mocowania do nadwozia, mająca chronić przy wywrotce
A windshot to jak najbardziej wskazane urządzenie mocowane za siedzeniami, chroniące cię przed zawirowaniami powietrza (od tyłu) podczas jazdy.
pzdr
516 566 767
Piszę poprawnie po polsku.
Piszę poprawnie po polsku.
magdage pisze:grzecznie pytam
staram się zrozumieć z waszych postów czym się różni stylebar od rollbaru i czy dobrze rozumiem że to te srebrne tudzież czarne rury;) za siedzeniami?
i co to u licha jest windshot?!
Stylebar to dokładnie takie rurki w różnych kolorach i wygięciach zamontowane za siedzeniami. Jedynym ich zadaniem jest wygląd. Rollbar natomiast jest to solidna konstrukcja z rur przytwierdzona w kilku miejscach do konstrukcji samochodu mająca na celu ochronę zawartości emiksa w przypadku dachowania. Rollbar może występować w wersji pełnej klatki (zdjęcia takiego czegoś możesz zobaczyć w wątku Sluby w naszych samochodach) lub w wersji mniejszej zakładanej za fotelami (fotki tu: http://forum.mx5klubpolska.pl/viewtopic.php?t=1977&start=0 ). Stylebar i rollbar różnią się oczywiście zasadniczo ceną.
Windshott jest to osłona przeciwwiatrowa mocowana za siedzeniami (często do stylebara) chroniąca przed przeciągiem w trakcie jazdy. Są różne wersje, niskie (takie jak seryjny windshott w NBfl który jest generalnie do *oopy i wieje ) oraz wysokie znacznie lepiej chroniące... Ja osobiście w moim NBfl na miasto używam seryjny ale na dłuższe wypady zakładam wysoki windshott...
Uprzedzając Twoje ewentualne pytanie (jak tak grzecznie pytasz ) persening jest to taki kawałek szmaty, którym się zakrywa złożony dach, aby emiks wyglądał zasadniczo lepiej
Pozdr
Michał
Ostatnio zmieniony 17 sty 2010, 10:32 przez majkel, łącznie zmieniany 1 raz.
- Tomai
- Donator
- Posty: 3865
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
- Model: Inny
- Wersja: 2,0
- Lokalizacja: Poznań
Proszę !
To jest style bar z windchotam w środku ( wiatrołap)
http://img94.imageshack.us/img94/8108/48407838.jpg
To jest rollbar
http://img200.imageshack.us/img200/8749/miataacerollbar.jpg
To jest style bar z windchotam w środku ( wiatrołap)
http://img94.imageshack.us/img94/8108/48407838.jpg
To jest rollbar
http://img200.imageshack.us/img200/8749/miataacerollbar.jpg
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Była NC 2.0 174KM 199Nm
Bezmiatowy
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Była NC 2.0 174KM 199Nm
Bezmiatowy
wielokrotnie zamieszczany link - crash test.....chyba najlepiej uświadamia jakie są konsekwencje wynikające z braku roll bara
http://www.youtube.com/watch?v=vGHzyNJ3-kI
a tu znajdziesz kilka fotek z Miatami po dachowaniach
http://www.youtube.com/watch?v=kRJXFtyzcqw
http://www.youtube.com/watch?v=vGHzyNJ3-kI
a tu znajdziesz kilka fotek z Miatami po dachowaniach
http://www.youtube.com/watch?v=kRJXFtyzcqw
irakleo pisze:chyba najlepiej uświadamia jakie są konsekwencje wynikające z braku roll bara
Polemizowałbym. Aby taki wniosek wysnuć, do tego testu powinien być załączony drugi, wykonany w takich samych warunkach emiksem wyposażonym w rollbar...
Po
eM
chwilowo bezmiatowy
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
majkel_c pisze: Aby taki wniosek wysnuć, do tego testu powinien być załączony drugi, wykonany w takich samych warunkach emiksem wyposażonym w rollbar...
albo emiksy wyposażone w różne modele rollbarów....osobiście nigdy nie chciałbym się o tym przekonać , póki co czuję się mało bezpiecznie bez rollbara w swojej Miacie
vox pisze:A windshot to jak najbardziej wskazane urządzenie mocowane za siedzeniami, chroniące cię przed zawirowaniami powietrza (od tyłu) podczas jazdy.
Swój wymontowałem w cholerę - po prostu lubię jak wieje, czuję że jadę
Wroniasty pisze:
Swój wymontowałem w cholerę - po prostu lubię jak wieje, czuję że jadę
Mnie się windshot nie podoba, ale o nim myślę wyłącznie ze względu na opinie nt. zawirowań powietrza. Nie jeździłem jeszcze top down. Od listopada nie miałem okazji. Szczerze - czy windshot realnie pomaga i czy bez niego, przy pozytywnym nastawieniu do świata, można przejechać np. 500 km w jednym kawałku nie pozbywając się przyjemności z jazdy
-
- Donator
- Posty: 849
- Rejestracja: 15 maja 2009, 15:31
- Model: NB
- Wersja: Miracle
- Lokalizacja: Kraków
To zależy od temperatury. Jeśli jeżdżę w chłodniejsze dni 15-20stopni windshot przyjemnie odcina zimne podwiewanie od tyłu. A jak jest gorąco to go nie podnoszę.
Choć nawet niepodniesiony zdecydowanie bardziej blokuje powietrze niż zupełny brak jak w NA.
Choć nawet niepodniesiony zdecydowanie bardziej blokuje powietrze niż zupełny brak jak w NA.
Rover pisze:można przejechać np. 500 km w jednym kawałku nie pozbywając się przyjemności z jazdy
300 km top down z prędkością przelotową 140 km/h bez windshota to nie problem. Ja lubię jak naprawdę mocno wieje - sprawia mi to radochę, ale znam takich, którym przeszkadza każdy nawet najmniejszy podmuch wiatru... pomijam moją dziewczynę, której to przeszkadza, bo rozwiewa jej grzywkę
- Tomai
- Donator
- Posty: 3865
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
- Model: Inny
- Wersja: 2,0
- Lokalizacja: Poznań
Rover pisze: Szczerze - czy windshot realnie pomaga i czy bez niego, przy pozytywnym nastawieniu do świata, można przejechać np. 500 km w jednym kawałku nie pozbywając się przyjemności z jazdy
Tak windschot realnie pomaga. Niweluje podmuch od tyłu. Da się jeździć bez niego ale po co ? Koszt 150 zł - 200 używany. Komfort jazdy jest dużo lepszy niż bez niego. Szczególnie poniżej 20 stopni.
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Była NC 2.0 174KM 199Nm
Bezmiatowy
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Była NC 2.0 174KM 199Nm
Bezmiatowy
Oryginalny windshot z NB daje bardzo malo - czy jesl zlozony czy nie, rozlozony - wieje. Moim zdaniem z seryjnym windshotem przyjemnosc z jazdy konczy sie przy ~90km/h.
Ale po powyzszych postach widac duza rozbieznosc w tolerancji, wiec polecam przejechac sie top down i wtedy myslec co z windshotem.
Ale po powyzszych postach widac duza rozbieznosc w tolerancji, wiec polecam przejechac sie top down i wtedy myslec co z windshotem.
- Ja_Misiek!
- Posty: 434
- Rejestracja: 03 cze 2009, 13:49
- Model: NB MSM
- Lokalizacja: Milanówek
Wroniasty pisze: pomijam moją dziewczynę, której to przeszkadza, bo rozwiewa jej grzywkę
hehe, skad ja to znam..
eee wystarczy jakaś czapka albo przepaska i grzywki nie będzie rozwiewać
i przy temp. około 5-10 stopni też się da jeździć bez windshota
nie miałam okazji się przekonać, ale podejrzewam, że jeżeli jest to komfort jazdy jest o wiele większy
i przy temp. około 5-10 stopni też się da jeździć bez windshota
nie miałam okazji się przekonać, ale podejrzewam, że jeżeli jest to komfort jazdy jest o wiele większy
"Czekanie - jedna z gorszych pokut jakie los może zesłać człowiekowi"
moje maleństwo nareszcie w domu...
moje maleństwo nareszcie w domu...
irakleo pisze:majkel_c pisze: Aby taki wniosek wysnuć, do tego testu powinien być załączony drugi, wykonany w takich samych warunkach emiksem wyposażonym w rollbar...
albo emiksy wyposażone w różne modele rollbarów....osobiście nigdy nie chciałbym się o tym przekonać , póki co czuję się mało bezpiecznie bez rollbara w swojej Miacie
ogladajac te filmiki mozna dojsc do wniosku, ze rollbar tez niie za wiele daje, bo tak czy siak zginiesz od przygniatajacej Cie ramki przedniej szyby...
sq2jul pisze:irakleo pisze:majkel_c pisze: Aby taki wniosek wysnuć, do tego testu powinien być załączony drugi, wykonany w takich samych warunkach emiksem wyposażonym w rollbar...
albo emiksy wyposażone w różne modele rollbarów....osobiście nigdy nie chciałbym się o tym przekonać , póki co czuję się mało bezpiecznie bez rollbara w swojej Miacie
ogladajac te filmiki mozna dojsc do wniosku, ze rollbar tez niie za wiele daje, bo tak czy siak zginiesz od przygniatajacej Cie ramki przedniej szyby...
Tia... Albo od kawałka betonu który oderwie się od wiaduktu akurat wtedy, kiedy będziesz pod nim przejeżdżać... Czarnowidztwo jakieś uprawiacie Rozumiem, że zima i wszyscy zestresowani ale czemu od razu aż tak
Po
eM
zgadzam się z przedmówcą, zawsze "coś" się może przytrafić,
filmiki do mnie też nie przemawiają, a co do zimy hmmm jeszcze trochę wytrzymamy
filmiki do mnie też nie przemawiają, a co do zimy hmmm jeszcze trochę wytrzymamy
"Czekanie - jedna z gorszych pokut jakie los może zesłać człowiekowi"
moje maleństwo nareszcie w domu...
moje maleństwo nareszcie w domu...
montanka pisze:eee wystarczy jakaś czapka albo przepaska i grzywki nie będzie rozwiewać
i przy temp. około 5-10 stopni też się da jeździć bez windshota
nie miałam okazji się przekonać, ale podejrzewam, że jeżeli jest to komfort jazdy jest o wiele większy
Grzywki nia mam, ale IMO potrzebę instalowania windshota jednoznacznie określi odpowiedź na pytanie, czy bez windshota i np. przy 100 km/h kierowca jest w stanie zapalić papierosa benzynową zapalniczką i czy w takiej sytuacji windshot cokolwiek daje ?
- pmcomp
- Posty: 2619
- Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
- Model: Inny
- Wersja: BMW Z4 35is Miziak
- Lokalizacja: wieś pod Warsiawą
sq2jul pisze:ogladajac te filmiki mozna dojsc do wniosku, ze rollbar tez niie za wiele daje, bo tak czy siak zginiesz od przygniatajacej Cie ramki przedniej szyby...
Ramka przedniej szyby nie powinna zawadzić o głowę jeżeli jesteś w wyprostowanej pozycji na fotelu. Choc chyba ciężko mówić o wyprostowanej pozycji podczas dachowania gdzie ciało ludzkie zachowuje się jak szmaciana lalka. Natomiast przy wjechaniu od tyłu pod Tira powinno sie udać .
Jeste pewne, że dobry rollbar poprawia bezpieczeństwo i zwiększa szanse podczas dachowania. A na pewno poprawia samopoczucie .
Czego wszystkim życzę.
PS. ja podjąłem deczyję o instalacji rollbara Hard Dog M2 Sport ze względu na podniesienie mocy auta co zwiększa prawdopodobieństwo rzeczonych krytycznych sytuacji.
Pozdro
pmcomp
(BMW Z4 E89 35is)
(BMW Z4 E89 35is)
Rover, czy da radę odpalić papierosa, to nie wiem, bo w mojej Miacie jest zakaz palenia
nie mam porównania, więc moja opinia co do windshota oparta jest tylko na domysłach
nie mam porównania, więc moja opinia co do windshota oparta jest tylko na domysłach
"Czekanie - jedna z gorszych pokut jakie los może zesłać człowiekowi"
moje maleństwo nareszcie w domu...
moje maleństwo nareszcie w domu...
pmcomp pisze:Ramka przedniej szyby nie powinna zawadzić o głowę jeżeli jesteś w wyprostowanej pozycji na fotelu.
nie ktore fotki nie wygladaly zachecajaco
pmcomp pisze:Jeste pewne, że dobry rollbar poprawia bezpieczeństwo i zwiększa szanse podczas dachowania.
Dawac na pewno cos daje ale dla wlasnego komfortu psychicznego chyba uderzalbym w klatke.
mnie tez to czasem dopada... ale wtedy uciekam myslami w jakies szczesliwsze miejsce
Jesli bede jezdzil duzo na tor, to napewno wsadze rollbara... W codziennej jezdzie bilans bezpieczenstwa roadstera wychodzi na zero (w porownaniu do mojego poprzedniego auta, ktore mialo 2gwiazdki euroNCAP )
Jesli bede jezdzil duzo na tor, to napewno wsadze rollbara... W codziennej jezdzie bilans bezpieczenstwa roadstera wychodzi na zero (w porownaniu do mojego poprzedniego auta, ktore mialo 2gwiazdki euroNCAP )
majkel_c pisze:niskie (takie jak seryjny windshott w NBfl który jest generalnie do *oopy i wieje
właśnie rozgladam się za windschotem na chłodniejsze wiosenne i jesienne poranki i wieczory, jako że większość drogi do pracy to jazda w trasie chcę coś kupić żeby nie marznąć z rana czy wieczorem wracając do domu
stylebara czy rollbara nie mam, cena stylebara wraz z windem z plexy
to koszt ok 160 euro
lub pietryga
http://allegro.pl/mazda-mx-5-nanb-palak-windschott-plexi-i1419059897.html
dokładając pare zł mogę kupić rollbar forumowy, co dżunior załatwił w sopocie
tylko że, przy stylebarze mam winda o którego w sumie mi najbardziej chodzi a do rollbara bym musiał kupić ori winda.. tylko widzę z opini że nie do końca spełnia swoje zadanie,
w sumie najbardziej jestem ciekaw czy on zupelnie nic nie daje czy np do pewnej predkości jednak redukuje zawirowania powietrza?
Warto pamiętać, że Rollbar niesie bardzo duże zagrożenie dla życia w znacznie częściej spotykanej sytuacji na drogach czyli strzał w tył niż dachowanie.
Zdania są podzielone co do rollbarow - chroni przed dachem ale może Ci zrobić kuku jak na publicznej drodze ktoś Ci w dupę wjedzie - miatki nie były projektowane z myślą o Rollbarach i wszystkie jak jeden mąż ze względu na mało miejsca w aucie znajdują się w najlepszym wypadku kilka centymetrów od głowy, która podczas wypadków lata najbardziej z wszystkiego ...
To tak, żeby nie było za prosto i kolorowo
Z drugiej strony ja już mam dwa dachy za sobą a strzał w tył tylko jeden więc w moim przypadku statystyka przemawia raczej za rollbarem
Pozdro
Zdania są podzielone co do rollbarow - chroni przed dachem ale może Ci zrobić kuku jak na publicznej drodze ktoś Ci w dupę wjedzie - miatki nie były projektowane z myślą o Rollbarach i wszystkie jak jeden mąż ze względu na mało miejsca w aucie znajdują się w najlepszym wypadku kilka centymetrów od głowy, która podczas wypadków lata najbardziej z wszystkiego ...
To tak, żeby nie było za prosto i kolorowo
Z drugiej strony ja już mam dwa dachy za sobą a strzał w tył tylko jeden więc w moim przypadku statystyka przemawia raczej za rollbarem
Pozdro
- Dżunior
- Donator
- Posty: 4106
- Rejestracja: 09 lis 2008, 13:42
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom Recaro
- Lokalizacja: Calpe / NDM
- Kontakt:
sebna, przecież to jakaś okrutna herezja!
Nie wiem w jaki sposób można ucierpieć z winy rollbara przy uderzeniu w tył pojazdu - nie wyobrażam sobie tego. Od tego w aucie jest zagłówek, by chronił głowę przed tego typu urazami.
W sytuacji krytycznej wolałbym leczyć siniaka nabitego przez pałąk niż obawiać się o złamanie kręgosłupa w odcinku szyjnym czy też, bardziej dobitnie: o urwanie głowy...
Przyznaj się: zaczerpnąłeś to z tego samego forum na którym doradzano mieszanie olejów do skrzyni biegów?
Nie wiem w jaki sposób można ucierpieć z winy rollbara przy uderzeniu w tył pojazdu - nie wyobrażam sobie tego. Od tego w aucie jest zagłówek, by chronił głowę przed tego typu urazami.
W sytuacji krytycznej wolałbym leczyć siniaka nabitego przez pałąk niż obawiać się o złamanie kręgosłupa w odcinku szyjnym czy też, bardziej dobitnie: o urwanie głowy...
Przyznaj się: zaczerpnąłeś to z tego samego forum na którym doradzano mieszanie olejów do skrzyni biegów?
MX-5 ND SkyFreedom
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT