To i ja mam głupie zimowe pytanie - czy ktoś mi jest w stanie powiedzieć co się właśnie stało?
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/594/20121210075306.jpg/]
[/URL]
Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
Na załączonym zdjęciu - silnik włączony, chwilę po wyjeździe z domu rano, obroty wskazują 0 :/ silnik sprawia wrażenie, jakby chodził dobrze, nie czuć koła zamachowego ani nienaturalnych wibracji. jedyne co, to przy delikatnym wkręcaniu na obroty idzie spokojnie do ok 800 (na wskaźniku), po czym nagle wkręca się na ok 1500. wrażenie też jest, jakby wskaźnik nie był abstrakcyjnie odcięty od działania silnika. Co ciekawe po pewnym czasie (rozgrzanie oleju?) nagle wskaźnik wrócił do normalnej pozycji. Dodam, że nigdy wcześniej nie miałem problemów z silnikiem, oleju nie je, bieg jałowy jest stabilny, popychacze czasem klekotną i pasek czasem pisknie, ale nie natarczywie.
Życie jest za krótkie, żeby jeździć nudnymi samochodami.