[Warszawa i okolice] Boże Ciało one day trip 31.maja
Boże Ciało
Moderator: Moderatorzy
- Dżunior
- Donator
- Posty: 4106
- Rejestracja: 09 lis 2008, 13:42
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom Recaro
- Lokalizacja: Calpe / NDM
- Kontakt:
Podejście drugie
Plan jest taki, by zrealizować koncepcję z wątku: viewtopic.php?f=20&t=26617
Termin: 31. maja, Boże Ciało
Kierunek: Brodnica, 2- i 3-cyfrówkami (drogi sprawdzone: kręte i równe )
Tempo: raźne , ale turystyczne
Pogoda: zamówiona
Plan jest następujący:
Formujemy się w czwartek rano (9:30) pod Auchan w Łomiankach, czekamy kwadrans na spóźnialskich i śmigamy w trasę. W planie: gładki jak stół asfalt i przekozackie winkle. Większość trasy prowadzić będzie lasami, więc upał powinien być do zniesienia.
Krótsze postoje robimy co ok. 50-70km. Na dłużej zatrzymujemy się w Brodnicy, gdzie robimy przerwę na obiad. W zależności od ilości zainteresowanych, mogę dokonać rezerwacji w sprawdzonej knajpie. Knajpa znajduje się na samym rynku, testowaliśmy ją kilkukrotnie z arturo_tiburonem i zawsze było... dooobrze.
Miasteczko posiada przyjemny, zrewitalizowany rynek, więc będzie okazja do cyknięcia autom kilku pamiątkowych fotek.
Następnie pakujemy się do MX'ów i wracamy inną, równie malowniczą trasą do Wawy.
Orientacyjna trasa przejazdu:
https://goo.gl/maps/bfkS3B2qruD2
(ze względu na limit punktów w mapach google, trasa powrotna ulegnie drobnym korektom).
Chętni?
Plan jest taki, by zrealizować koncepcję z wątku: viewtopic.php?f=20&t=26617
Termin: 31. maja, Boże Ciało
Kierunek: Brodnica, 2- i 3-cyfrówkami (drogi sprawdzone: kręte i równe )
Tempo: raźne , ale turystyczne
Pogoda: zamówiona
Plan jest następujący:
Formujemy się w czwartek rano (9:30) pod Auchan w Łomiankach, czekamy kwadrans na spóźnialskich i śmigamy w trasę. W planie: gładki jak stół asfalt i przekozackie winkle. Większość trasy prowadzić będzie lasami, więc upał powinien być do zniesienia.
Krótsze postoje robimy co ok. 50-70km. Na dłużej zatrzymujemy się w Brodnicy, gdzie robimy przerwę na obiad. W zależności od ilości zainteresowanych, mogę dokonać rezerwacji w sprawdzonej knajpie. Knajpa znajduje się na samym rynku, testowaliśmy ją kilkukrotnie z arturo_tiburonem i zawsze było... dooobrze.
Miasteczko posiada przyjemny, zrewitalizowany rynek, więc będzie okazja do cyknięcia autom kilku pamiątkowych fotek.
Następnie pakujemy się do MX'ów i wracamy inną, równie malowniczą trasą do Wawy.
Orientacyjna trasa przejazdu:
https://goo.gl/maps/bfkS3B2qruD2
(ze względu na limit punktów w mapach google, trasa powrotna ulegnie drobnym korektom).
Chętni?
Ostatnio zmieniony 29 maja 2018, 17:18 przez Dżunior, łącznie zmieniany 1 raz.
MX-5 ND SkyFreedom
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
Wstępnie na tak , potwierdzę po konsultacji
Ja również się skonsultuję i dam znać.
Wprowadziłbym jedną zmianę w trasie - Zamiast DK10 na Sierpc pojechał przez Włocławek. W okolicy jest jedna z najlepszych miatowo dróg jakie widziałem, o, tutaj.
Całą trasę by sprowadziło do czegoś takiego.
Wprowadziłbym jedną zmianę w trasie - Zamiast DK10 na Sierpc pojechał przez Włocławek. W okolicy jest jedna z najlepszych miatowo dróg jakie widziałem, o, tutaj.
Całą trasę by sprowadziło do czegoś takiego.
Po konsultacji jednak temat odpuszczam...
- Dżunior
- Donator
- Posty: 4106
- Rejestracja: 09 lis 2008, 13:42
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom Recaro
- Lokalizacja: Calpe / NDM
- Kontakt:
SeraphPL pisze:Ja również się skonsultuję i dam znać.
Wprowadziłbym jedną zmianę w trasie - Zamiast DK10 na Sierpc pojechał przez Włocławek. W okolicy jest jedna z najlepszych miatowo dróg jakie widziałem, o, tutaj.
Całą trasę by sprowadziło do czegoś takiego.
Od Nowego Kamionu do Łącka jest sporo wyrypu (jechałem tam ostatnio jesienią 2017 i odcinkami turlałem się 50-60km/h).
Odcinek Płock - Włocławek faktycznie jest bajeczny, ale omijamy tym samym świetne leśne winkle między Sierpcem a Golubiem. Sugeruję zostać przy opcji pierwotnej - wszak to nie ostatni podobny trip.
MX-5 ND SkyFreedom
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
- turbo pchała
- Posty: 4336
- Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
- Model: NB FL
- Wersja: Silver Blues
- Lokalizacja: Warszawa
Zaufajcie mi i zróbcie małą zmianę w trasie... nie pożałujecie.
Miesiąc temu zakończono budowę nowej drogi Wilkowskiej przez środek puszczy kampinoskiej. Jest to piękny, górzysty, kręty odcinek tak spokojny jak sama puszcza. Będie tam dużo rowerów w tym ja na treningu nie mniej bardzo gorąco polecam. Jedyny minus to by tam dojechać trzeba przejechać przez 5km wyryp. Natomiast potem raj...
Zdjęcie na zachęte dzień po otwarciu drogi gdy jeszcze było szarawo.
Miesiąc temu zakończono budowę nowej drogi Wilkowskiej przez środek puszczy kampinoskiej. Jest to piękny, górzysty, kręty odcinek tak spokojny jak sama puszcza. Będie tam dużo rowerów w tym ja na treningu nie mniej bardzo gorąco polecam. Jedyny minus to by tam dojechać trzeba przejechać przez 5km wyryp. Natomiast potem raj...
Zdjęcie na zachęte dzień po otwarciu drogi gdy jeszcze było szarawo.
- Załączniki
-
- 30167618_1646996848717624_5796188473963946164_o.jpg (451.38 KiB) Przejrzano 1840 razy
-
- droga.png (127.51 KiB) Przejrzano 1840 razy
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
turbo pchała pisze:Zdjęcie na zachęte dzień po otwarciu drogi gdy jeszcze było szarawo.
Mnie zachęciło, muszę tam podjechać jak będę miał chwilę.
A z samego wyjazdu odpadam, moja lepsza połowa uświadomiła mnie że mam plany, z których nie pozwoli mi się wycofać rakiem...
- pmcomp
- Posty: 2563
- Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
- Model: Inny
- Wersja: BMW Z4 35is
- Lokalizacja: wieś pod Warsiawą
Okazja była ...
zlocik sie odbył .
Mazdy MX-5 były licznie reprezentowane przez ... wytwór niemieckiej motoryzacji , Oto zdjatka juz po powrocie.
Zacznę od samochodów bo mają wiele cech wspólnych, a nie tylko kierowców, zapaleńców. Miatowiczów.
Porsche Boxster 718 GTS, tylny napęd, wolnossące 6 cylindrów 3,4 l pojemności, 340 KM, 380 NM, dwusprzegłowa automatyczna przekładnia PDK czyli ... Prosiak we własnej osobie.
BMW Z4 sDrive 35is, tylny napęd, twin turbo 6 cylindrów 3 l pojemności, 340 KM, 500 NM, dwusprzegłowa automatyczna przekładnia DCT czyli Miziak we własnej osobie.
I jak to się prowadzi?
O Prosche na pewno więcej napisze Dżunior. Moje doświadczenia z Z4 są marne, to moja pierwsza pojeżdżawka tym autem od czasu zakupu. Mam podobne spostrzeżenia do tego auta jak Kubica do nowych aut F1. BMW Z4 jest ... ciężkie. Jest cięższe od Miaty NBFL ok. 400 kg. To baaardzo dużo. Moc rekompensuje tą wagę ale właściwości jezdne są inne. Czuć, że pod kierownicą masz półtorej tony żelaztwa. Auto nie wchodzi tach ochoczo w zakręty. Nie ma tej gracji i lekkości co Miata. Pamiętam swoje zeszłoroczne s-ki w Normandii i Bretanii. Banan nie schodził z twarzy. Tutaj z Miziakiem trzeba się jakby siłować w zakrętach. Oczywiście to moje pierwsze wrażenie, nie znam jeszcze dobrze tego samochodu. Nie wiem gdzie jest limit i na ile i na co mogę sobie pozwolić. Ale ... permanentny banan na twarzy powoduje ... przepustnica. Niaciskanie pedału gazu wzmaga bulgot sześciu rzędowych i doładowanych garów, mała turbodziura (spodziewałem sie mniejszej) nawet pomimo pierwszej turbiny ustawionej nisko powoduje totalne wystrzelenie z procy. Trzeba mocno trzymać kierę nawet przy starcie prosto. Mówie o startach nie ze stanu zatrzymanego gdzie pomaga opcja launch control tylko z normalnej jazdy. I pewnie tu jest problem bo wtedy auto startuje zaledwie z ok. 1300 obrotów i potrzeba ciut czasu aby wkręcić się na obroty. Jeździliśmy wczoraj bez dachu przy ok. 30-31 stopni C. Nie było łatwo, na szczęscia w obu autach klima poszczona na nogi ratowała sprawę. W Miziaku zawsze mozna zamknąć twardy dach, posiadacze NC wiedzą o czym mówię . Wtedy z BMW robi się ... rasowa limuzyna. Jest nadspodziewanie cicho nawet przy prędkościach rzędu 180 km/h. Do tego mnóstwo miejsca na nogi (jest więcej niż w Skodzie Superb) i odpowiednia szerokość powodują, że nawet całodzienna jazda w tak extremalnych warunkach nie powoduje zmęczenia. Czego niestety nie można powiedzieć o Miacie, przynajmniej NBFL nawet z klimą. A zrobilismy 490 kilometrów praktycznie z jedną przerwą na obiad. Spalanie ... jestem w duzym szoku. Średnia z komputera z całego tripu to 10l/100, mierzone na stacji o 0,5l/100 wiecej. Klimat był raczej spokojny, nie szalelismy zbyt gwałtownie. Średnio zapewne ze 100-120 km/h. Trasa podobna do tej co zaplanował Dżunior. W Brodnicy zjedliśmy wspaniały obiad .
I jeszcze kilka słów o Porsche. Wygląda obłędnie nawet w tym obrzydliwym srebrnym lakierze. I parę suchych danych:
- jest o 1 cm szersze od Z4
- jest o 13 cm dłuższe od Z4 !!! - jestem w szoku.
- jest lżejsze o ok. 50 kg
- ma mnie niutków, burbo robi swoje
- felgi o 1 cal większe
- do 100ki o 0,1s szybsze
- potrafi fajnie burczeć.
Baaaardzo fajne auto. Takie też mógłbym mieć .
To tyle mojej realcji. Do zobaczenia innym razem, mam nadzieje juz z asystą wielu Miat.
Pozdro
zlocik sie odbył .
Mazdy MX-5 były licznie reprezentowane przez ... wytwór niemieckiej motoryzacji , Oto zdjatka juz po powrocie.
Zacznę od samochodów bo mają wiele cech wspólnych, a nie tylko kierowców, zapaleńców. Miatowiczów.
Porsche Boxster 718 GTS, tylny napęd, wolnossące 6 cylindrów 3,4 l pojemności, 340 KM, 380 NM, dwusprzegłowa automatyczna przekładnia PDK czyli ... Prosiak we własnej osobie.
BMW Z4 sDrive 35is, tylny napęd, twin turbo 6 cylindrów 3 l pojemności, 340 KM, 500 NM, dwusprzegłowa automatyczna przekładnia DCT czyli Miziak we własnej osobie.
I jak to się prowadzi?
O Prosche na pewno więcej napisze Dżunior. Moje doświadczenia z Z4 są marne, to moja pierwsza pojeżdżawka tym autem od czasu zakupu. Mam podobne spostrzeżenia do tego auta jak Kubica do nowych aut F1. BMW Z4 jest ... ciężkie. Jest cięższe od Miaty NBFL ok. 400 kg. To baaardzo dużo. Moc rekompensuje tą wagę ale właściwości jezdne są inne. Czuć, że pod kierownicą masz półtorej tony żelaztwa. Auto nie wchodzi tach ochoczo w zakręty. Nie ma tej gracji i lekkości co Miata. Pamiętam swoje zeszłoroczne s-ki w Normandii i Bretanii. Banan nie schodził z twarzy. Tutaj z Miziakiem trzeba się jakby siłować w zakrętach. Oczywiście to moje pierwsze wrażenie, nie znam jeszcze dobrze tego samochodu. Nie wiem gdzie jest limit i na ile i na co mogę sobie pozwolić. Ale ... permanentny banan na twarzy powoduje ... przepustnica. Niaciskanie pedału gazu wzmaga bulgot sześciu rzędowych i doładowanych garów, mała turbodziura (spodziewałem sie mniejszej) nawet pomimo pierwszej turbiny ustawionej nisko powoduje totalne wystrzelenie z procy. Trzeba mocno trzymać kierę nawet przy starcie prosto. Mówie o startach nie ze stanu zatrzymanego gdzie pomaga opcja launch control tylko z normalnej jazdy. I pewnie tu jest problem bo wtedy auto startuje zaledwie z ok. 1300 obrotów i potrzeba ciut czasu aby wkręcić się na obroty. Jeździliśmy wczoraj bez dachu przy ok. 30-31 stopni C. Nie było łatwo, na szczęscia w obu autach klima poszczona na nogi ratowała sprawę. W Miziaku zawsze mozna zamknąć twardy dach, posiadacze NC wiedzą o czym mówię . Wtedy z BMW robi się ... rasowa limuzyna. Jest nadspodziewanie cicho nawet przy prędkościach rzędu 180 km/h. Do tego mnóstwo miejsca na nogi (jest więcej niż w Skodzie Superb) i odpowiednia szerokość powodują, że nawet całodzienna jazda w tak extremalnych warunkach nie powoduje zmęczenia. Czego niestety nie można powiedzieć o Miacie, przynajmniej NBFL nawet z klimą. A zrobilismy 490 kilometrów praktycznie z jedną przerwą na obiad. Spalanie ... jestem w duzym szoku. Średnia z komputera z całego tripu to 10l/100, mierzone na stacji o 0,5l/100 wiecej. Klimat był raczej spokojny, nie szalelismy zbyt gwałtownie. Średnio zapewne ze 100-120 km/h. Trasa podobna do tej co zaplanował Dżunior. W Brodnicy zjedliśmy wspaniały obiad .
I jeszcze kilka słów o Porsche. Wygląda obłędnie nawet w tym obrzydliwym srebrnym lakierze. I parę suchych danych:
- jest o 1 cm szersze od Z4
- jest o 13 cm dłuższe od Z4 !!! - jestem w szoku.
- jest lżejsze o ok. 50 kg
- ma mnie niutków, burbo robi swoje
- felgi o 1 cal większe
- do 100ki o 0,1s szybsze
- potrafi fajnie burczeć.
Baaaardzo fajne auto. Takie też mógłbym mieć .
To tyle mojej realcji. Do zobaczenia innym razem, mam nadzieje juz z asystą wielu Miat.
Pozdro
pmcomp
(BMW Z4 E89 35is)
(BMW Z4 E89 35is)
Fajna relacja
- Dżunior
- Donator
- Posty: 4106
- Rejestracja: 09 lis 2008, 13:42
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom Recaro
- Lokalizacja: Calpe / NDM
- Kontakt:
Ejjj, tempo było bardzo turystyczne - przelotowa tak jak napisał Piotr: ok. 110-120km/h, w zabudowanych oczywiście odpowiednio mniej. U mnie średnia z całej trasy wyszła: 8,9l/100km, przy wskaźniku precyzyjnym co do jednej dziesiątej (sprawdzone na dystansie 6000km). Btw, więcej w podobnych warunkach palił mi 160-konny NC'ek, na amerykańskim dyfrze.
Szkoda, że żadna Miatka nie dołączyła.
Mam nadzieję, że przy kolejnej okazji się to zmieni...
Edit: Piotrze, poprawka: u mnie nie ma 718 w nazwie. 718 to oznaczenie modelu poliftowego, któremu zabrano 2 cylindry.
Szkoda, że żadna Miatka nie dołączyła.
Mam nadzieję, że przy kolejnej okazji się to zmieni...
Edit: Piotrze, poprawka: u mnie nie ma 718 w nazwie. 718 to oznaczenie modelu poliftowego, któremu zabrano 2 cylindry.
MX-5 ND SkyFreedom
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
droga przez puszczę rzeczywiście fantastyczna. warto pojechać. dzisiaj ani rowerów ani samochodów. trzeba tylko uważać żeby pobocza nie zaliczyć, bo jest -10 cm od poziomu drogi. żeby ominąć wyrypy trzeba wjechać od Nowego Wilkowa a jak się dojedzie do Górek zawrócić.
pimi pisze:droga przez puszczę rzeczywiście fantastyczna. warto pojechać. dzisiaj ani rowerów ani samochodów. trzeba tylko uważać żeby pobocza nie zaliczyć, bo jest -10 cm od poziomu drogi. żeby ominąć wyrypy trzeba wjechać od Nowego Wilkowa a jak się dojedzie do Górek zawrócić.
o, to to! Sam nie wytrzymałem i pojechałem wczoraj . Wąsko, trzeba jechać z głową, ale to dalej jeden z ładniejszych kawałków asfaltu blisko Warszawy.
A, no i ograniczenia do 30 km/h przed spowalniaczami to tylko sugestia
- turbo pchała
- Posty: 4336
- Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
- Model: NB FL
- Wersja: Silver Blues
- Lokalizacja: Warszawa
Ta trasa jest do toczenia sie i słuchania natury. Lepiej tam nie dzidować, tam jest naprawdę dużo rowerzystów, a dodając do tego górzysty teren mamy duże niebezpieczeństwo wypadku. Z głową ;] takich dróg na około waw jest bardzo dużo ale to nie do dzidowania:)SeraphPL pisze:pimi pisze:droga przez puszczę rzeczywiście fantastyczna. warto pojechać. dzisiaj ani rowerów ani samochodów. trzeba tylko uważać żeby pobocza nie zaliczyć, bo jest -10 cm od poziomu drogi. żeby ominąć wyrypy trzeba wjechać od Nowego Wilkowa a jak się dojedzie do Górek zawrócić.
o, to to! Sam nie wytrzymałem i pojechałem wczoraj . Wąsko, trzeba jechać z głową, ale to dalej jeden z ładniejszych kawałków asfaltu blisko Warszawy.
A, no i ograniczenia do 30 km/h przed spowalniaczami to tylko sugestia
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Raczej chodziło mi o to, że wygląda to poważnie - masz znak ostrzegawczy i ograniczenie do 30. A sam przejazd robi na aucie mniejsze wrażenie niż dojazd którąkolwiek drogą do trasy. Widząc taką kombinację spodziewałem się czegoś, co trzeba będzie brać okrakiem, a tam miłe rozczarowanie.
Zapraszam na spotkanie:
viewtopic.php?f=20&t=27485&view=unread#unread
viewtopic.php?f=20&t=27485&view=unread#unread