LiftChallenge
: 09 sie 2019, 21:26
Halo halo, nowość, tego jeszcze nie było, szok niedowierzanie.
Liftchallange
O co chodzi.
Liftów już kilka jest, właściciele to podobno spoko ludzie, dzielą się autami, wożą, kluczyki bez skrupułów oddają. Więc czemu by z tego nie zrobić jakiejś dobrej imprezy.
Koło Częstochowy jest coś co się zwie Jura Park, 35hektarów ogrodzonego terenu z laskiem, piachem, dołami i pagórkami.
Są tam również namioty z łóżkami polowymi, jest żarcie jakie sobie zamówimy (świnka z ogniska również dostępna), a dodatkowo jest painball.
Zbieram osoby zainteresowane, pojeździć liftami, zabrać swoją terenówkę, może poupalać subaru na podkręconym zawiasie, co kto lubi, czym przyjedzie, damy radę. Obiekt ma podobno traktor, będą na wyciągać.
Plan imprezy:
Sobota rano, zbiorka na miejscu i kilka godzin jazdy (teren zamknięty więc nie tylko woda w ręce).
Potem jakiś obiadzik.
A po południu dzielimy się na drużyny i trochę postrzelamy farbą
Na koniec dnia proponuje ognisko bądź grill i uzupełnienie płynów.
Niedziela, odparowanie płynów, odzyskanie zakopanych samochodów i nieśpieszny powrót do pełni władz umysłowych.
Termin, pierwsza połowa września.
Koszty, na tą chwilę nie znane ale drogo nie będzie. Zależne od ilości uczestników.
Zbieram chętnych, jak będzie conajmniej 15 osób to ustalam koszty i rezerwuje obiekt.
Lista start
Ps. Jako że nazwałem to Liftchallenge no to na miejsu jakąś konkurencję się wymyśli
Wykopywanie z piachu na czas, bieg po traktor, możliwości mamy wiele
Lista
1. Pepeg
2. Dr.Kokon
3. Arvi
4. Ołtarz
5.
Liftchallange
O co chodzi.
Liftów już kilka jest, właściciele to podobno spoko ludzie, dzielą się autami, wożą, kluczyki bez skrupułów oddają. Więc czemu by z tego nie zrobić jakiejś dobrej imprezy.
Koło Częstochowy jest coś co się zwie Jura Park, 35hektarów ogrodzonego terenu z laskiem, piachem, dołami i pagórkami.
Są tam również namioty z łóżkami polowymi, jest żarcie jakie sobie zamówimy (świnka z ogniska również dostępna), a dodatkowo jest painball.
Zbieram osoby zainteresowane, pojeździć liftami, zabrać swoją terenówkę, może poupalać subaru na podkręconym zawiasie, co kto lubi, czym przyjedzie, damy radę. Obiekt ma podobno traktor, będą na wyciągać.
Plan imprezy:
Sobota rano, zbiorka na miejscu i kilka godzin jazdy (teren zamknięty więc nie tylko woda w ręce).
Potem jakiś obiadzik.
A po południu dzielimy się na drużyny i trochę postrzelamy farbą
Na koniec dnia proponuje ognisko bądź grill i uzupełnienie płynów.
Niedziela, odparowanie płynów, odzyskanie zakopanych samochodów i nieśpieszny powrót do pełni władz umysłowych.
Termin, pierwsza połowa września.
Koszty, na tą chwilę nie znane ale drogo nie będzie. Zależne od ilości uczestników.
Zbieram chętnych, jak będzie conajmniej 15 osób to ustalam koszty i rezerwuje obiekt.
Lista start
Ps. Jako że nazwałem to Liftchallenge no to na miejsu jakąś konkurencję się wymyśli
Wykopywanie z piachu na czas, bieg po traktor, możliwości mamy wiele
Lista
1. Pepeg
2. Dr.Kokon
3. Arvi
4. Ołtarz
5.
Nie wierzę, wreszcie impreza gdzie strzelać będą do glebowników a nie kóz 
