Trip from Le Louvre museum Paris to l'Ermitage museum Saint Petersbourg
Moderator: Moderatorzy
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
Sztos! Przyłączcie się do nas między Suwałkami, a Rynem. Okazja do pogadania będzie w przerwie obiadowej.
Plan podróży
- 12:00: Spotkanie gdzieś przed Suwałkami.
- 14:00: Przerwa obiadowa w Rybni (do jutra muszę zgłosić liczbę osób i aut).
- 19:00 / 20:00: Dojazd do Warszawy
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
@Mathieu, dzięki za propozycje! Mogą się przydać, gdyż wygląda na to, że towarzystwo jednak ma nocleg w Wyszkowie, a nie w samej Warszawie. Jeszcze muszę to potwierdzić.
Szkoda mi rezygnować z odcinka Szczytno - Olsztynek. To może być najlepszy kawałek tej imprezy. Ale możliwe, że będę musiał. Trasę, którą zaproponowałem, sprawdziłem wielokrotnie. Wiem, że nawierzchnia jest bez zarzutu, ruch ograniczony i brak robót drogowych. Zmieniając punkt docelowy na Wyszków, myślałem o takiej modyfikacji: https://goo.gl/maps/xgCcf52hjLGtRgJE9 (również sprawdziłem ją w ciągu ostatniego miesiąca).
Powiedz, proszę, coś więcej o stanie dróg na trasach, które zaproponowałeś. Przejechałeś je ostatnio? Jesteś pewien, że nie będzie niespodzianek z nawierzchnią i przejezdnością? Różnice są na poziomie 20 - 30 minut (8% dłużej). To daje nam komfort wyboru najbardziej równiej i pewnej trasy.
Szkoda mi rezygnować z odcinka Szczytno - Olsztynek. To może być najlepszy kawałek tej imprezy. Ale możliwe, że będę musiał. Trasę, którą zaproponowałem, sprawdziłem wielokrotnie. Wiem, że nawierzchnia jest bez zarzutu, ruch ograniczony i brak robót drogowych. Zmieniając punkt docelowy na Wyszków, myślałem o takiej modyfikacji: https://goo.gl/maps/xgCcf52hjLGtRgJE9 (również sprawdziłem ją w ciągu ostatniego miesiąca).
Powiedz, proszę, coś więcej o stanie dróg na trasach, które zaproponowałeś. Przejechałeś je ostatnio? Jesteś pewien, że nie będzie niespodzianek z nawierzchnią i przejezdnością? Różnice są na poziomie 20 - 30 minut (8% dłużej). To daje nam komfort wyboru najbardziej równiej i pewnej trasy.
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
Potwierdzam: "nocleg w Warszawie" mieli zabookowany w Wyszłowie
Ustaliliśmy, że nie ma sensu, żeby wieczorem pchali się do Warszawy i z powrotem. Lepiej będzie poświęcić ten czas na dłuższy pobyt na trasie, pogadać dłużej przy obiedzie...
Do Warszawy przyjadą w niedzielę rano. Namawiamy ich, żeby posiedzieli ze 2 - 3 godzinki i poszli z nami na jakiś lunch, zanim wyjadą do Berlina (mają 5 i pół godziny prostej drogi bez niespodzianek).
Ustaliliśmy, że nie ma sensu, żeby wieczorem pchali się do Warszawy i z powrotem. Lepiej będzie poświęcić ten czas na dłuższy pobyt na trasie, pogadać dłużej przy obiedzie...
Do Warszawy przyjadą w niedzielę rano. Namawiamy ich, żeby posiedzieli ze 2 - 3 godzinki i poszli z nami na jakiś lunch, zanim wyjadą do Berlina (mają 5 i pół godziny prostej drogi bez niespodzianek).
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
@Mathieu, przejechałem tę trasę na Google Street View i wygląda doskonalenickesh v2.0 pisze: ↑18 lip 2019, 14:32Powiedz, proszę, coś więcej o stanie dróg na trasach, które zaproponowałeś. Przejechałeś je ostatnio? Jesteś pewien, że nie będzie niespodzianek z nawierzchnią i przejezdnością? Różnice są na poziomie 20 - 30 minut (8% dłużej). To daje nam komfort wyboru najbardziej równiej i pewnej trasy.
Jak się okazało, w sobotę mamy dużo czasu, więc zaproponuję ja bym chętnie jechał aż do Olsztynka, ale nie będę się upierał, jeśli wybiorą krótszą trasę. Dzięki!
- Peecer
- Donator
- Posty: 2641
- Rejestracja: 23 lut 2014, 23:23
- Model: ND
- Wersja: 100th Anniversary
- Lokalizacja: Kętrzyn - Toruń
Daleko jestem od modyfikacji trasy bo pewnie macie ustalone już wszystko. Nie wiem jak stoją z czasem. Owszem trasa Giżycko - Ryn - Mragowo ma sporo zakrętów i jest wyśmienitym stołem równiutkim. Jednak to jest sobota i wakacje. Ruch na tej trasie jest obrzydliwy. I raczej dodał bym czasu niż go ujmował (dzieląc na MX-5 plus mała kolumna). Bardziej urokliwa, o mniejszym ruchu byłaby trasa z Gizycka na Mikołajki przez Wilkasy wzdłuż jeziora Niegocin (widokowo jedna z najpiękniejszych trasek) a następnie z Mikołajek na Ukta - Karwica i Faryny i wpadacie na "53" przed Dąbrowy. Fragment Mragowo - Piecki tez nie jest ani ciekawy ani przyjazny (odcinkowy pomiar prędkości) i lepiej tego pilnować......
Ale to taki mój mały OT.
Pozdrawiam serdecznie i trochę zazdraszczam tej małej wyprawki
Ale to taki mój mały OT.
Pozdrawiam serdecznie i trochę zazdraszczam tej małej wyprawki
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 07 lut 2019, 20:25
- Model: Inny
- Lokalizacja: Warszawa
Czy może w sobotę rano ktoś rusza z Wwa np do Rynu, żeby dołączyć na lunch i dalej jechać eskortą do Wwa ?
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Nickesh,
prawda jest ze dosc dawno tymi trasami nie jechalem, ale osobiscie wole droge mniej rowna ale za to ciekawa. A jak jade Miata, to najbardziej nie lubie dwupasmowek i innych wynalazkow szybkiego (szybszego?) ruchu.
Wariant proponowany przez Peecera wydaje sie oczywiscie najlepszy...
prawda jest ze dosc dawno tymi trasami nie jechalem, ale osobiscie wole droge mniej rowna ale za to ciekawa. A jak jade Miata, to najbardziej nie lubie dwupasmowek i innych wynalazkow szybkiego (szybszego?) ruchu.
Wariant proponowany przez Peecera wydaje sie oczywiscie najlepszy...
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
Tak, wiem. Niestety . W środę to samo słyszałem od Mattia. Dobra, nie ma co się zastanawiać. Jadę obczaić jeszcze raz...Peecer pisze: ↑19 lip 2019, 7:03Daleko jestem od modyfikacji trasy bo pewnie macie ustalone już wszystko. Nie wiem jak stoją z czasem. Owszem trasa Giżycko - Ryn - Mragowo ma sporo zakrętów i jest wyśmienitym stołem równiutkim. Jednak to jest sobota i wakacje. Ruch na tej trasie jest obrzydliwy. I raczej dodał bym czasu niż go ujmował (dzieląc na MX-5 plus mała kolumna). Bardziej urokliwa, o mniejszym ruchu byłaby trasa z Gizycka na Mikołajki przez Wilkasy wzdłuż jeziora Niegocin (widokowo jedna z najpiękniejszych trasek) a następnie z Mikołajek na Ukta - Karwica i Faryny i wpadacie na "53" przed Dąbrowy. Fragment Mragowo - Piecki tez nie jest ani ciekawy ani przyjazny (odcinkowy pomiar prędkości) i lepiej tego pilnować......
Ale to taki mój mały OT.
Pozdrawiam serdecznie i trochę zazdraszczam tej małej wyprawki
Nie, spoko - miałeś rację. Cała trasa wygląda ekstra. Może poza jednym małym kawałkiem Rycice - Świniary, ale to dosłownie parę km, a i tak nie ma tragedii.
No i powinieneś doskonale wiedzieć, że wyznaję tę samą zasadę co do zakrętów/widoków vs szybkich tras, nie daj Boże wielopasmowych
Ostatni zaproponowany przeze mnie wariant zakładał najwyżej 50 km ekspresówki (Olsztynek - Mława) i to z konieczności (z braku czasu).
Może nie będzie źle w tę sobotę. Będziemy tam jechać w godzinach 16:00 - 20:00, a to środek weekendu i sjesta. No i ten odcinek Szczytno - Olsztynek właściwie zawsze jest pusty. Z Mazur na Kujawy i Pomorze wszystko leci 16-ką (Mrągowo - Olsztyn).
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
... no i teraz to już faktycznie ogranicza nas dobrze dograna ustawka na obiad w Rynie
EDIT: W sumie moglibyśmy się wrócić do Bogaczewa. To tylko kilkanaście kilometrów...
Ten kawałek przez Gorazdowo jest przejezdny dla Miaty?
EDIT 2: Poskładałem z tego takie coś: https://goo.gl/maps/GgUzUMjnEsCGzHoj6. Ale nie wiem, jak ta 53-ka wygląda przez Ostrołękę. Na Street View stare zdjęcia.
EDIT: W sumie moglibyśmy się wrócić do Bogaczewa. To tylko kilkanaście kilometrów...
Ten kawałek przez Gorazdowo jest przejezdny dla Miaty?
EDIT 2: Poskładałem z tego takie coś: https://goo.gl/maps/GgUzUMjnEsCGzHoj6. Ale nie wiem, jak ta 53-ka wygląda przez Ostrołękę. Na Street View stare zdjęcia.
A tak przy okazji przypomina mi się, ze na przełomie lat 60 i 70 wraz z Yoozefem pokonywaliśmy regularnie te trasę wakacyjna:
https://www.google.com/maps/dir/Varsovi ... 99!3e0!5i1
moim pierwszym w życiu samochodem Renault 4L (szybkość maksymalna 112 km/h! ) - po drogach pełnych dziur, kur, pijanych rowerzystów i nieoświetlonych furmanek, które zajmowały cala szerokość drogi - w czasie o 15 minut krótszym niż ten co dzisiaj widnieje na Googlu.
Moj brat Andrzej poruszający się wówczas swoim Porsche 911T robił to w 2h25'
Co prawda, w tamtych latach ograniczenie prędkości obowiązywało tylko w miastach...
https://www.google.com/maps/dir/Varsovi ... 99!3e0!5i1
moim pierwszym w życiu samochodem Renault 4L (szybkość maksymalna 112 km/h! ) - po drogach pełnych dziur, kur, pijanych rowerzystów i nieoświetlonych furmanek, które zajmowały cala szerokość drogi - w czasie o 15 minut krótszym niż ten co dzisiaj widnieje na Googlu.
Moj brat Andrzej poruszający się wówczas swoim Porsche 911T robił to w 2h25'
Co prawda, w tamtych latach ograniczenie prędkości obowiązywało tylko w miastach...
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
Uwaga, uwaga! Wracamy do oryginalnego planu. Przepraszam za zamieszanie, taka decyzja naszych gości. Widocznie bardzo chcą się z Wami spotkać. Około 20:00 wjeżdżamy do Warszawy od strony Olsztyna. Proszę o poinformowanie wszystkich zainteresowanych.
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
Mateusz, wydaje mi się, że Ty zdecydowanie zbyt rzadko się tutaj odzywasz, przez co forumMathieu pisze:A tak przy okazji przypomina mi się, ze na przełomie lat 60 i 70 wraz z Yoozefem pokonywaliśmy regularnie te trasę wakacyjna:
https://www.google.com/maps/dir/Varsovi ... 99!3e0!5i1
moim pierwszym w życiu samochodem Renault 4L (szybkość maksymalna 112 km/h! ) - po drogach pełnych dziur, kur, pijanych rowerzystów i nieoświetlonych furmanek, które zajmowały cala szerokość drogi - w czasie o 15 minut krótszym niż ten co dzisiaj widnieje na Googlu.
Moj brat Andrzej poruszający się wówczas swoim Porsche 911T robił to w 2h25'
Co prawda, w tamtych latach ograniczenie prędkości obowiązywało tylko w miastach...
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2096
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
Zanosi się na kolejną Lifted?
A tak serio, poprosimy jakieś zdjęcia!
Wiele innych przepisów miało symboliczne znaczenie poza miastemnickesh v2.0 pisze: ↑20 lip 2019, 7:39Mateusz, wydaje mi się, że Ty zdecydowanie zbyt rzadko się tutaj odzywasz, przez co forumMathieu pisze:A tak przy okazji przypomina mi się, ze na przełomie lat 60 i 70 wraz z Yoozefem pokonywaliśmy regularnie te trasę wakacyjna:
Taaak do Karwicy , Kwatera w Nadleśnictwie Maskulińskie. Na Nadleśniczego mówiliśmy Naleśnik .
Nareperowaliśmy mu starą WFM na którą wszyscy postawili kreskę
moim pierwszym w życiu samochodem Renault 4L (szybkość maksymalna 112 km/h! ) - po drogach pełnych dziur, kur, pijanych rowerzystów i nieoświetlonych furmanek, które zajmowały cala szerokość drogi - w czasie o 15 minut krótszym niż ten co dzisiaj widnieje na Googlu.
Rwnówka była genialna zamiast :pały biegów miała pogrzebacz , świetne zawieszenie i nie jednej wypasionej furze rozszalały Mathieu dawała radę
Moj brat Andrzej poruszający się wówczas swoim Porsche 911T robił to w 2h25'
Nie dane mi było się nim przejechać za to siedziałem w nim kiedy siedzenia pasażera było niemal spraspwame do tumelu , a późniejszy los tego samochodu miał filmowy scenariusz .
Może opisze kiedyś Mateo
Co prawda, w tamtych latach ograniczenie prędkości obowiązywało tylko w miastach...
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
A co? To aż tak porąbane, że ciężko uwierzyć, że nie zmyślam?
Jutro będzie można nas sprawdzić
Jutro (niedziela) o 10:00 spotkanie w lokalu "Resort", przy pl. Teatralnym.
O, tutaj: https://goo.gl/maps/HRw1iqEfUeT8nYjU7
Plan jest, żeby posiedzieć tam do południa. Ale wiecie - to tylko plan
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 07 lut 2019, 20:25
- Model: Inny
- Lokalizacja: Warszawa
Kilka fotek z dziś. Super trip. Dzięki ekipo !!!
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
- Mattia
- Donator
- Posty: 439
- Rejestracja: 29 lis 2016, 21:56
- Model: NA
- Wersja: 1.8, daily, salon
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
zima za pasem, więc nie będzie pewnie nikomu przeszkadzać, że odkopuję temat z lata
chciałem tylko napisać, że wyprawa do Petersburga mazdą udała się wspaniale
trasa na odcinku północno-łotewskim i estońskim bardzo atrakcyjna, choć praktycznie bez winkli
wjazd do Rosji nie taki straszny i gdyby nie koszt wiz, można by częściej
nigdy nie zapomnę momentu, gdy po pewnych przygodach formalnych wjechałem 25-letnią miatą na asfalt rosyjski
...ani gdy top-down jeździliśmy nocą wzdłuż kanałów petersburskich
sam Petersburg jest jednym z tych nielicznych miejsc, które każdy ciekawy świata człowiek powinien choć raz w życiu zobaczyć!
a najważniejsze, że wróciliśmy do domu z nowymi przyjaźniami
przy okazji przesyłam Wam uściski od Jacky'ego, Beatrice, Artemis i całej reszty za piękną eskortę w Polsce... państwo francuskie jest tym bardzo poruszone
szczególne podziękowania dla kaowca nickesha za cierpliwość i wielkoduszność, you know what I mean
pożegnanie w Warszawie
Sobór Kazańskiej Ikony Matki Bożej
Zamek nad Narwą na granicy estońsko-rosyjskiej
nocleg w Tammispää nad jeziorem Peipus
nocleg w Mereoja nad Bałtykiem
Kowno
nocleg nad brzegiem litewskim Jeziora Wisztynieckiego
chciałem tylko napisać, że wyprawa do Petersburga mazdą udała się wspaniale
trasa na odcinku północno-łotewskim i estońskim bardzo atrakcyjna, choć praktycznie bez winkli
wjazd do Rosji nie taki straszny i gdyby nie koszt wiz, można by częściej
nigdy nie zapomnę momentu, gdy po pewnych przygodach formalnych wjechałem 25-letnią miatą na asfalt rosyjski
...ani gdy top-down jeździliśmy nocą wzdłuż kanałów petersburskich
sam Petersburg jest jednym z tych nielicznych miejsc, które każdy ciekawy świata człowiek powinien choć raz w życiu zobaczyć!
a najważniejsze, że wróciliśmy do domu z nowymi przyjaźniami
przy okazji przesyłam Wam uściski od Jacky'ego, Beatrice, Artemis i całej reszty za piękną eskortę w Polsce... państwo francuskie jest tym bardzo poruszone
szczególne podziękowania dla kaowca nickesha za cierpliwość i wielkoduszność, you know what I mean
pożegnanie w Warszawie
Sobór Kazańskiej Ikony Matki Bożej
Zamek nad Narwą na granicy estońsko-rosyjskiej
nocleg w Tammispää nad jeziorem Peipus
nocleg w Mereoja nad Bałtykiem
Kowno
nocleg nad brzegiem litewskim Jeziora Wisztynieckiego