Top down d'Italia 2017

Dział dedykowany wszelkim wyjazdom w krajou jak i za granicę. Najlepsze trasy, miejsca, porady i rekomendacje.

Moderatorzy: nick.es, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Alex
Donator
Donator
Posty: 4567
Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
Model: NC
Wersja: Niseko
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

22 wrz 2017, 8:51

wiedzialem ze wejscie do tego watku bedzie trudnym wyzwaniem dla mojego wnetrza by powstrzymac odruch zazdrosci ...

Powiedzmy ze w 50% sie udalo, uznaje to za sukces ;)


p.s. Ewelina me nierowna opalenizne, namow ja na topless :lol:
pozdrawiam
Alex :-)
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 8-)
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

22 wrz 2017, 21:00

@Spyder, mille grazie za cynk o Passo Pordoi. Stelvio to przy tym piaskownica dla kamperów. 130 km nieustannych zakrętów, perfekcyjnie gładki asfalt, niewiarygodnie piękne widoki i niemal pusto na drogach o tej porze roku.

Zdjęcia z Warony, znad Gardy i Passo Pordoi. ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2017, 21:57 przez nick.es, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

22 wrz 2017, 21:01

I jeszcze śnieg. ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

23 wrz 2017, 11:28

Passo Giovo. Tym razem w drugą stronę, niż ostatnio. ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

23 wrz 2017, 22:06

Kawał drogi dziś. Po Passo Giovo, jeszcze Passo Rombo. Potem w dół, do jezior Walchensee i Kochelsee.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 24 wrz 2017, 21:56 przez nick.es, łącznie zmieniany 2 razy.
bashub
Posty: 114
Rejestracja: 18 mar 2016, 6:56
Model: NA
Wersja: eunos r-limited
Lokalizacja: Kraków

23 wrz 2017, 23:01

Jadę tam w przyszłym roku ;D namówiłeś mnie ;D


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
turbo pchała
Posty: 4336
Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
Model: NB FL
Wersja: Silver Blues
Lokalizacja: Warszawa

24 wrz 2017, 12:47

Mówiłem:D

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."

Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Obrazek
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

24 wrz 2017, 21:23

Wczoraj po opuszczeniu Alp zajechaliśmy jeszcze na jeziora w okolicy Kochel Am See, a następnie wpadliśmy na niemieckie autostrady, bo zostało nam już mało czasu na przejechanie ostatnich 1200 km. Jak przystało na włoską robotę, precyzja i jakość wykonania łat dachu sprawiły, że przy prędkościach powyżej 80 km/h zaczynały się rozklejać. Wiedzieliśmy, że ostatniej nocy będzie padać, kiedy Kropka będzie stać na hotelowym parkingu. Również na trasę przez Polskę zapowiadano deszcze. Postanowiliśmy więc oszczędzać dach, by móc go użyć w razie mocnej ulewy. Ostatecznie całą trasę przejechaliśmy topdown.

Dziś wróciliśmy do Warszawy, po przejechaniu 6779 km. Zakrętów było kilka razy więcej, niż tych kilometrów. Ludzi, miejsc, zdarzeń, sytuacji, klimatów, krajobrazów i dróg było tyle, że nawet na świeżo po przyjeździe ciężko to ogarnąć pamięcią. Już prawie zapomnieliśmy, że byliśmy nad Balatonem, w Słowenii, czy na Hungaroringu. A Włochy odkryły przed nami tak wiele oblicz, że ciężko uwierzyć w to, że jeden kraj może być tak różnorodny. W ciągu 18 dni w sumie może ze 300 km przejechaliśmy z zamkniętym dachem. Poza nimi cała podróż to jeden wielki top down.

Kropka zniosła tę podróż bez zająknięcia. Spisała się na medal i wciągnęła przy tym litr oleju. Nikt mnie nie przekona, że istnieje jakiś bardziej uniwersalny samochód. Cruising po upalnych riwierach, latanie po górskich serpentynach na złamanie karku, chłosta na torze, setki kilometrów dziennie w gorącym pyle lub deszczu, pełnym słońcu, upale lub mrozie, w największych korkach europejskich miast, na autostradach bez limitu prędkości, w rozrzedzonym powietrzu na 2500 m n.p.m., goniąc bez kompleksów "beemki" i "porszaki", uciekając na pobocza przed złośliwie spychającymi ją z drogi kierowcami busów na serpentynach - wszędzie to małe, niepozorne, nieustannie uśmiechnięte autko dawało nam ogromne ilości pozytywnych emocji i czystą frajdę z jazdy. Niezawodne, solidne i godne zaufania.

IMG_20170921_082807.jpg
IMG_20170921_082807.jpg (1.51 MiB) Przejrzano 4573 razy

Dziękujemy wszystkim za doping, pomoc, porady i asystę podczas podróży. Obiecujemy, że odwdzięczymy się tym samym wszystkim, którzy podczas własnych wypraw będą potrzebować informacji o odwiedzonych przez nas miejscach. Mamy kilka tysięcy zdjęć i kilkadziesiąt godzin onboardów. Zimą na pewno nie będziemy się nudzić.
:senkju:

IMG_20170916_171736.jpg
IMG_20170916_171736.jpg (585.19 KiB) Przejrzano 4577 razy

turbo pchała pisze:Mówiłem:D
No, ale byliśmy na to dobrze przygotowani :)
Awatar użytkownika
Spyder
Donator
Donator
Posty: 83
Rejestracja: 05 gru 2016, 11:13
Model: NA
Wersja: 1.8 Base, rok '94
Lokalizacja: Kraków

25 wrz 2017, 10:41

Piękna podróż, będzie co wspominać. A do Italii można jeździć w nieskończoność odkrywając za każdym razem coś nowego.Planuję w przyszłym roku coś podobnego, ale najpierw musi niebieska strzała zdobyć moje zaufanie, bo jestem raczej kiepskim mechanikiem.
Pozdrawiam i życzę, aby Wasze drogi były kręte!
Awatar użytkownika
Mattia
Donator
Donator
Posty: 439
Rejestracja: 29 lis 2016, 21:56
Model: NA
Wersja: 1.8, daily, salon
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

26 wrz 2017, 21:34

Che bellezza! :)
Pozazdrościć w rozciągłości :lol:
Teraz będziecie ekspertami od Włoch aż po obcas
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

27 wrz 2017, 12:08

Chcieliśmy przetrzeć szlak, ale okazało się, że te rejony są już dobrze znane naszym Miatowiczom. Szczególnie Mattia i Spyder mocno wpłynęli na kształt naszej podróży. Jeszcze raz stokrotne dzięki :)

Początkowo dziwiło mnie to, że na południu nie spotkaliśmy ani jednej Miaty! Ostatnia, jaką widzieliśmy w drodze "do", była gdzieś przed Wenecją. W Apulii widzieliśmy jedną na szczycie złomowiska. Było kilka Fiatów 124 (może ze trzy, czy cztery). Kolejna Miata spotkana dopiero w okolicach Gardy, w naszej drodze powrotnej. W Alpach było ich już na pęczki.

Jednak widząc stan dróg w Apulii, podejście lokalsów do samochodów i sposób poruszania się po drogach (przepychanie, french parking, opieranie się o słupki etc.), zacząłem rozumieć brak Miat, jak i innych, ciekawszych samochodów w tym rejonie. Królują hot hatche. Nikt nie przejmuje się stanem swojego, ani cudzych samochodów :roll:

IMG_20170916_153945.jpg
Gdzieś między Lecce a wybrzeżem.
IMG_20170916_153945.jpg (448.64 KiB) Przejrzano 4509 razy

IMG_20170923_111257.jpg
Okolice Freienfeld we Włoszech (tak, Freienfeld jest we Włoszech).
IMG_20170923_111257.jpg (731.69 KiB) Przejrzano 4509 razy

IMG_20170923_124416.jpg
San Leonardo in Passiria - wyjazd z miasteczka w kierunku Passo del Rombo. Fajna rejestracja :)
IMG_20170923_124416.jpg (893.49 KiB) Przejrzano 4509 razy

IMG_20170923_125910.jpg
Droga do Passo del Rombo.
IMG_20170923_125910.jpg (802.82 KiB) Przejrzano 4509 razy

IMG_20170923_133703.jpg
Timmelsjoch (Passo del Rombo). Było ich tam więcej, ale że droga w dół akurat była wyjątkowo pusta... ;)
IMG_20170923_133703.jpg (515.02 KiB) Przejrzano 4509 razy

IMG_20170917_111703.jpg
Ładny Fiat 125, w tej Włoskiej wersji (z kwadratowymi światłami z przodu), w Torre San Giovanni.
IMG_20170917_111703.jpg (419.36 KiB) Przejrzano 4509 razy

IMG_20170910_200229.jpg
Ravenna
IMG_20170910_200229.jpg (1.17 MiB) Przejrzano 4509 razy

IMG_20170914_165521.jpg
Stara, ale całkiem ładne 500-ka - najczęstszy widok w tym rejonie. Ostuni - miasto o tak dziurawych drogach, że powinni całkowicie zakazać tam wjazdu Miatami!
IMG_20170914_165521.jpg (1.09 MiB) Przejrzano 4509 razy

IMG_20170916_103009.jpg
Tappezzeria Perrone, Lecce. Proszę o lajki dla majstrów, którzy za friko zakleili nam dziurę w dachu: https://it-it.facebook.com/tappezzeria.perrone/ :)
IMG_20170916_103009.jpg (840.57 KiB) Przejrzano 4508 razy

IMG_20170920_100827.jpg
Wezuwiusz. Nic innego tam nie wjeżdża, poza Pandami 4x4 ;)
IMG_20170920_100827.jpg (641.58 KiB) Przejrzano 4509 razy
Awatar użytkownika
bartz
Donator
Donator
Posty: 317
Rejestracja: 15 mar 2017, 22:17
Model: NB FL
Wersja: Individual
Lokalizacja: Warszawa

30 wrz 2017, 21:52

nickesh v2.0 pisze:Chcieliśmy przetrzeć szlak, ale okazało się, że te rejony są już dobrze znane naszym Miatowiczom. Szczególnie Mattia i Spyder mocno wpłynęli na kształt naszej podróży. Jeszcze raz stokrotne dzięki :)

Początkowo dziwiło mnie to, że na południu nie spotkaliśmy ani jednej Miaty! Ostatnia, jaką widzieliśmy w drodze "do", była gdzieś przed Wenecją. W Apulii widzieliśmy jedną na szczycie złomowiska. Było kilka Fiatów 124 (może ze trzy, czy cztery). Kolejna Miata spotkana dopiero w okolicach Gardy, w naszej drodze powrotnej. W Alpach było ich już na pęczki.

Jednak widząc stan dróg w Apulii, podejście lokalsów do samochodów i sposób poruszania się po drogach (przepychanie, french parking, opieranie się o słupki etc.), zacząłem rozumieć brak Miat, jak i innych, ciekawszych samochodów w tym rejonie. Królują hot hatche. Nikt nie przejmuje się stanem swojego, ani cudzych samochodów :roll:

IMG_20170916_153945.jpg

IMG_20170923_111257.jpg

IMG_20170923_124416.jpg

IMG_20170923_125910.jpg

IMG_20170923_133703.jpg

IMG_20170917_111703.jpg

IMG_20170910_200229.jpg

IMG_20170914_165521.jpg

IMG_20170916_103009.jpg

IMG_20170920_100827.jpg
Ja piętrolę :-0 GT40 - samochód moich marzeń odkąd zacząłem grać w Gran Turismo 2 na PS... Wracałem z Włoch przez Alpy w podobnym terminie, podobną trasa i nie spotkałem tych niesamowitych pojazdów! Zazdraszczam i wcale się tego nie wstydzę :-|
Awatar użytkownika
szy
Donator
Donator
Posty: 741
Rejestracja: 28 maja 2014, 9:39
Model: ND
Wersja: GT-S
Lokalizacja: San Diego

01 paź 2017, 22:22

Passo Pordoi <3 Może powtórka zimą? :)
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

02 paź 2017, 11:42

Tak, Szy, na semislickach :D

Zimą przełęcze są zamknięte. Informują o tym znakiem na na dole, jeszcze przed serpentynami. A jeszcze wcześniej wiszą nakazy używania łańcuchów na koła.
Awatar użytkownika
szy
Donator
Donator
Posty: 741
Rejestracja: 28 maja 2014, 9:39
Model: ND
Wersja: GT-S
Lokalizacja: San Diego

02 paź 2017, 12:20

Przełęcze podobno bywają zamykane zimą w przypadku złych warunków. Z doświadczenia wiem, że widoczność poniżej 10m i 3 dni śnieżycy z rzędu to nie są wystarczająco złe warunki do zamknięcia drogi. Podobno bywają, bo na te kilka razy które byłem tam zimą, nie udało mi się trafić na zamkniętą drogę :)

Aczkolwiek muszę się zgodzić, że semislicki na przełęczy zimą to nie jest najlepszy pomysł :)

Tak czy inaczej - my tej zimy się w tamte okolice wybieramy, choć raczej nie emiksem.

A żeby nie było totalnego off-topu - fajny trip, fajne zdjęcia - mam nadzieję, ze uda Ci się szybko ogarnąć dach.
mufasa
Posty: 509
Rejestracja: 14 mar 2014, 18:49
Model: ND
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

07 sie 2018, 22:38

Halo, halo. Pozwolę sobie odkopać wątek i troszkę podpytać - mam nadzieję, że autor nie będzie miał mi za złe. :)

W drugiej połowie miesiąca chciałbym wybrać się nad Gardę. Wyjazd raczej na 7 dni, bez zbędnego ciśnienia. Pojechać, odpocząć, pojeździć, odpocząć, pojeździć i tak w kółko. :) Lokalne atrakcje to nie problem - materiałów na ten temat jest mnóstwo i łatwo wyciągnąć wnioski, ale ja chciałbym zaplanować wyjazd bardziej pod kątem przyjemności z jazdy. Poszperałem nieco na forum (punkt zaczepienia daje relacja Nickesha i Ozzcara, ale tylko w niewielkim stopniu) oraz w googlach, niestety nie znalazłem niczego specjalnego. Najłatwiej byłoby wklepać w Google Maps punkt docelowy, zatankować i ruszyć na podbój autostrad, ale nie w tym rzecz. Stąd moje pytania: jak i którędy warto udać się nad Gardę, zaliczając najciekawsze i najbardziej malownicze drogi? Które drogi wokół jeziora warto sprawdzić, w którą stronę warto pojechać, żeby nacieszyć się jazdą i widokami? To będzie moja pierwsza tego typu wyprawa samochodem w zupełnie nieznany kawałek Europy. :oops:
Obrazek
Awatar użytkownika
bartz
Donator
Donator
Posty: 317
Rejestracja: 15 mar 2017, 22:17
Model: NB FL
Wersja: Individual
Lokalizacja: Warszawa

07 sie 2018, 22:51

Nad Gardą jest świetna, niedługa i bardzo malownicza trasa - Strada Della Forra

https://youtu.be/X9yW8JHBbXc

Wrażenia z przejazdu całkowicie tunelem bez oświetlenia - bezcenne :-)

PS. Uważaj na limity prędkości - ja z zeszłego roku (wrzesień) dostałem pod koniec miesiąca drugą pocztówkę na 50E - 93km/h na ograniczeniu do 90km/h... Tyczy się całych Włoch ;-)
Awatar użytkownika
dudek_t
Posty: 424
Rejestracja: 20 kwie 2018, 7:31
Model: ND
Lokalizacja: Bielsk Podlaski

08 sie 2018, 8:33

Mufasa... sprawa jest prosta. Gdzie się nie ruszysz to nad Gardą masz idealne drogi wszędzie. Jeśli lubisz góry to odpuść tylko południowy brzeg. Generalnie między Rivą a Salo na zachodzi i między Torbole a Torri del Benaco na wschodzi - tam wszędzie jest bosko. Droga bezpośrednio przy jeziorze jest średnia jeśli chodzi o wrażenia z samej jazdy (ale świetna jeśli chodzi o klimat) z powodu ogromnego ruchu i bardzo ślimaczego tempa. Jednak wystarczy odbić gdziekolwiek od jeziora i niekończące się zakręty i piękne widoki - GWARANTOWANE.
Osobiście uwielbiam SS38 na zachodnim brzegu wraz z wszystkimi odnogami (między innymi ta wskazana przez Bartz'a). Tam jest bosko! Jeżdżę tam regularnie od kilkunastu lat i kocham to miejsce. Przed ślepymi zakrętami pamiętaj o trąbieniu :) I zawsze bądź gotowy na to że jednak ktoś wyjedzie z naprzeciwka, nawet jak masz ruch wahadłowy i miałeś zielone światło :D

Żeby urozmaicić sobie samą Gardę i zobaczyć trochę dolomitów polecam przejechać się do Madonny di Campiglio dowolną drogą.
mufasa
Posty: 509
Rejestracja: 14 mar 2014, 18:49
Model: ND
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

08 sie 2018, 8:55

Superancko. Coraz bardziej się nakręcam. :D A co z dojazdem? Jechać autostradami, czy są drogi, dla których warto zboczyć?
Obrazek
Awatar użytkownika
pistenbully
Donator
Donator
Posty: 2092
Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
Model: NB
Wersja: 10th Anniversary
Lokalizacja: Gdańsk

08 sie 2018, 10:36

Jeśli jedziesz z Wrocławia przeczytaj wątek pmcomp'a. Voila: viewtopic.php?f=19&t=27134&p=470234&hilit=Trydent#p470234
Mydelniczka 10th Anniversary Edition
Rabarbar….....'15 ND Soft Top
mufasa
Posty: 509
Rejestracja: 14 mar 2014, 18:49
Model: ND
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

08 sie 2018, 12:35

Dzięki, tego szukajka nie podpowiedziała. :)
Obrazek
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

08 sie 2018, 23:42

Teraz Garda będzie zapchana ludźmi. Nad samym jeziorem ciężko Ci będzie pojeździć, choć widoki mogą to zrekompensować.

IMG_20170922_152451.jpg
IMG_20170922_152451.jpg (680.9 KiB) Przejrzano 3718 razy

IMG_20170922_151227.jpg
IMG_20170922_151227.jpg (597.12 KiB) Przejrzano 3720 razy

Lepsza sytuacja jest chyba nad Como i Lugano. IMHO jeszcze ładniej, niż nad Gardą. Natomiast jeśli jednak zostaniesz przy Gardzie, to na północny wschód od niej jest przełęcz Pordoi, do której prowadzą drogi SS612 i SS48. Baaaardzo... :)
mufasa
Posty: 509
Rejestracja: 14 mar 2014, 18:49
Model: ND
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

09 sie 2018, 8:10

Zdaje sobie sprawę, że wrzesień/październik to jest najlepszy moment na wycieczki w tamte rejony, ale ze względu na moją drugą połówkę ostatnia połowa sierpnia to ostatni gwizdek na jakikolwiek wyjazd. :(
Obrazek
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

20 lut 2019, 23:01

Mattia pisze:
03 wrz 2017, 20:14
nickesh v2.0 pisze: Jak zwykle, chętnie posłuchamy wszelkich rad i wskazówek. Szczególnie południowej części wycieczki (włoskie wybrzeże Adriatyku i Apulia).
Bardzo ciekawy jest sam czubek obcasu, czyli Polwysep Salento z lokalną "stolicą" w Lecce. Jest to kraj stojacy troche w kontrze do Apulii, kulturowo z korzeniami greckimi (lokalny jezyk jest bliski greckiemu wlasnie). Mozecie poczytac wiecej na http://mojesalento.pl/. Z punktu widzenia miaty, piekna jest droga wzdluz Adriatyku mniej więcej na odcinku Grotta della Poesia - Leuca (tu Adriatyk zlewa sie z M. Jońskim). Lokales opowiadał, ze to jedna z ulubionych dróg producentow reklam włoskich aut.

Lekko za granicą Apulii, w Bazylikacie, jest Matera. Jesli uda Wam sie tam zatrzymać, nie bedziecie zalowac, to jest raj!

Neapol... nie jestem zwolennikiem tego miasta, ale skoro juz musicie, to podroz wzdluz Costiera Amalfitana Wam to zrekompensuje :) tak kręta i tak wąska, ze powinny tam jezdzic tylko miaty
Wróciłem do tego, co mi niegdyś napisałeś i zadziwia mnie trafność Twoich wskazówek. Z perspektywy czasu widzę, że zgadzają się w 100% z tym, co faktycznie przeżyliśmy na miejscu. Żałuję tylko, że przez ten zniszczony dach musieliśmy nadrobić stracony czas, a więc odpuścić nadmorski odcinek Grotta della Poesia - Grotta Zinzulusa. Na mojej mapie to aż kuje w oczy :mrgreen:

Salento.jpg
Żółte - odwiedzone. Zielone - nieodwiedzone.
Salento.jpg (62.82 KiB) Przejrzano 3464 razy

I jeszcze to, że zbyt słabo wkręciłem się w przeczytanie http://mojesalento.pl/. Nieświadomie przeoczyliśmy wiele istotnych miejsc, historii, symboli, zachowań itd...

Trzeba będzie wrócić tam jeszcze raz :D
Awatar użytkownika
Mattia
Donator
Donator
Posty: 439
Rejestracja: 29 lis 2016, 21:56
Model: NA
Wersja: 1.8, daily, salon
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

20 lut 2019, 23:14

Miło mi to słyszeć. Jestem wielkim fanem Włoch, nawet nick mam na forum taki dziwny, bo po włosku nie dało się inaczej :)
Ja natomiast nie mogę się doczekać Waszej relacji sycylijskiej z Endless Topdown. Na Sycylię pierwszy raz chcemy się wybrać jesienią i będziemy polegali na Waszych wskazówkach.
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

20 lut 2019, 23:27

Ja po prostu z tymi relacjami nie wyrabiam się w czasie :D

Każdy dzień ostatniego Etapu (4.) był tak intensywny i pełen różnych różności, że wątek Endless Top Down nawet nie dotarł jeszcze do Sycylii, choć my wróciliśmy z niej 3 miesiące temu :facepalm:
Mattia pisze:
20 lut 2019, 23:14
Na Sycylię pierwszy raz chcemy się wybrać jesienią i będziemy polegali na Waszych wskazówkach.
A właściwie dlaczego dopiero na jesień, a nie teraz? Przyłączcie się do nas pod koniec marca :) . W najbliższą niedzielę lecę na tydzień, przepalić Kropkę. Wiesz ile kosztował mnie bilet?

plane_ticket.jpg
plane_ticket.jpg (72.51 KiB) Przejrzano 3459 razy

:ryjezesmiechu:
Awatar użytkownika
Mattia
Donator
Donator
Posty: 439
Rejestracja: 29 lis 2016, 21:56
Model: NA
Wersja: 1.8, daily, salon
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

21 lut 2019, 8:16

Ehhhh... to jest życie! Ale my w marcu nie możemy :(
Zawsze na początku listopada jeździmy na kilka dni do Włoch i od dwóch lat wypożyczamy spidery.
Ten wątek jest zbyt fajny, żeby go tu zaśmiecać, wiec kończąc OT, jakbyś od lokalnych miatowców słyszał o jakichś miatach na wynajem na trzy dni, to daj znać
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

22 lut 2019, 10:50

Mattia pisze:
21 lut 2019, 8:16
jakbyś od lokalnych miatowców słyszał o jakichś miatach na wynajem na trzy dni, to daj znać
Czy ktoś właśnie powiedział: "Miataland"?
Awatar użytkownika
pistenbully
Donator
Donator
Posty: 2092
Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
Model: NB
Wersja: 10th Anniversary
Lokalizacja: Gdańsk

22 lut 2019, 11:18

nickesh v2.0 pisze:
22 lut 2019, 10:50
"Miataland"?
Faktycznie można wynająć te staruszki? 8-)
Mydelniczka 10th Anniversary Edition
Rabarbar….....'15 ND Soft Top
ODPOWIEDZ