Szybcy i Wściekli czyli Sudety Drift 2009
Wszystkie koniecznie detale w pierwszym poście
Moderator: Moderatorzy
Wasza Diabelskość melduje się że wróciła do domu. Dziękuję za poświęcony mi czas jak i super zabawę przy butelce i za kierownicą Jak ogarnę siebie, moje zmęczenie a potem telefon to wrzucę tu może kilka zdjęć albo linka do paczki.
tel: 500294594 skype: lediable86
- KyRy
- Moderator
- Posty: 3765
- Rejestracja: 13 mar 2008, 11:23
- Model: NA
- Wersja: Chiquita
- Lokalizacja: Kotlina Kłodzka
- Kontakt:
I ja już wróciłem do domku
Dzięki wszystkim za super zlot! No i szczególne podziękowania dla organizatorów za kawał dobrej roboty <ukłon>
Wrażenia nie do opisania!! A niesamowite widoki oraz górskie serpentyny pozostaną na długo w pamięci niech żałuje ten kto nie był
Miło było wszystkich poznać i do następnego!
KyRy i Basia
o kurcze! Czyli to Wy wychylaliście się z niej
Dzięki wszystkim za super zlot! No i szczególne podziękowania dla organizatorów za kawał dobrej roboty <ukłon>
Wrażenia nie do opisania!! A niesamowite widoki oraz górskie serpentyny pozostaną na długo w pamięci niech żałuje ten kto nie był
Miło było wszystkich poznać i do następnego!
KyRy i Basia
pmcomp pisze:W celu zrzutu niepotrzebnych kalorii zrobilismy z Yoosefem malutki spacerek na wieżę Opactwa
o kurcze! Czyli to Wy wychylaliście się z niej
Są: Chiquita | 93LE | Błękitna Laguna
Były: NA 1.6 92 Blue | NA 1.8 96 Bura | NA 1.6 92 SE | NA 1.6 89 Miata | NA 1.6 93 Smerfeta | NA 1.8 97 Czarna Wdowa | NA 1.6 95 Szczur | NA 1.8 97 Clean Bandit | NA 1.6 96 Merlota | NA 1.6 94 Żaba
Były: NA 1.6 92 Blue | NA 1.8 96 Bura | NA 1.6 92 SE | NA 1.6 89 Miata | NA 1.6 93 Smerfeta | NA 1.8 97 Czarna Wdowa | NA 1.6 95 Szczur | NA 1.8 97 Clean Bandit | NA 1.6 96 Merlota | NA 1.6 94 Żaba
Po przejechaniu dokladnie 1.400 km, bezpiecznym dotarciu do domu po 6h od opuszczenia ekipy zlotowej dotarlem do Wawy. Wyspalem sie, odetchnalem po przezyciach kilku ostatnich dni i....
Chcialem bardzo serdecznie podziekowac organizatorom za zlot, wlozone sily w organizacje i niesamowite wrazenia jakie nam dostarczyli. Ciesze sie, ze udalo mi sie zaliczyc kolejny zlot i jest mi nieslychanie przykro, ze musialem Was wczesniej opuscic. Mam nadzieje, ze bawiliscie sie dalej dobrze i bezpiecznie wrocicie do domu.
Oby wiecej takich spotkan!!!!
P.S.
Pierwsze zdjęcia pod adresem: http://gallery.me.com/lukasz.krawczynski/100530
Chcialem bardzo serdecznie podziekowac organizatorom za zlot, wlozone sily w organizacje i niesamowite wrazenia jakie nam dostarczyli. Ciesze sie, ze udalo mi sie zaliczyc kolejny zlot i jest mi nieslychanie przykro, ze musialem Was wczesniej opuscic. Mam nadzieje, ze bawiliscie sie dalej dobrze i bezpiecznie wrocicie do domu.
Oby wiecej takich spotkan!!!!
P.S.
Pierwsze zdjęcia pod adresem: http://gallery.me.com/lukasz.krawczynski/100530
7 zima z MX-5
- Fiveopac
- Administrator
- Posty: 5460
- Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
- Model: NC
- Wersja: 2,5 Turbo
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Hej wszystkim, Dzis zakonczylem swój zlot, co prawda z ciezkims ercem musialem was opuscic ale droga skonczyla sie dla mnie dopiero dzisiaj Nastukalem 1520 km ale wspomnienia swietnej imprezy pozostaną niezatarte. Co prawda we Wroclawiu po zjezdzie z autostrady mialem defekt mydelniczki - nagle auto przestalo jechac, zamulilo okrutnie (jak sie pozniej okazalo po prostu jechalo jak wolnossace 1.8 hehe). Zjazd na stacje benzynowa, szybka obdukcja i okazalo sie, ze pekla objemka trzymajaca silikonowy lacznik miedzy przepustnica a dolotem (tak, ta "pancerna" objemka). Cale doladowanie szlo w powietrze na szczescie castorama zawsze jest pod ręką tak wiec udalo sie utrzymac tempo powrotu
Dziękuje oranizatorom - Karolinie, Majkelowi, Juniorowi za tak wspaniala zabawe i zorganizowany czas Do nastepnego razu
Fotki pozrzucam, zwykle zachowam, kompromitujace wrzuce na forum
Dziękuje oranizatorom - Karolinie, Majkelowi, Juniorowi za tak wspaniala zabawe i zorganizowany czas Do nastepnego razu
Fotki pozrzucam, zwykle zachowam, kompromitujace wrzuce na forum
hi hi hi - szczesciarzem wcyciagnietym z tlumu, 20 minut po starcie byl Majkel... na szczescie obylo sie bez placenia i innych nieprzyjemnosci
7 zima z MX-5
Wraz z moja Pania również chcielismy podziękować ze świetną zabawe , super widoki i rewelacyjne towarzystwo.
Chociaż nie udało sie wszystkich jeszcze poznać to chętnie nadrobimy zaległości na kolejnych zlotach.
Duży SZACUN dla organizatorów oraz dla AGENTA że nas wyciagnał
Chociaż nie udało sie wszystkich jeszcze poznać to chętnie nadrobimy zaległości na kolejnych zlotach.
Duży SZACUN dla organizatorów oraz dla AGENTA że nas wyciagnał
ehhhhhhhhh dobre zawsze szybko się kończy, po pierwsze jeszcze raz dziękuje Karolinie, Majkelowi i Juniorowi za cuuudowne trzy dni, ale nie tylko im dziękuje wszystkim za zorganizowanie tej zajebiaszczej atmosfery jak również pozdrawiam wszystkich razem jak i każdego z osobna. Wyjechaliśmy w Poniedziałek wcześniej ale za to zwiedziliśmy po drodze ... cztery zamki foty oczywiście postaram się wrzucić
Różnica pomiędzy seksem i śmiercią polega na tym, że kiedy będziesz umierał, nikt nie będzie się śmiać z ciebie, że robisz to sam.
I od nas, za pięknie przeprowadzoną imprezę składam serdeczne dzięki i gratulacje organizatorom, czyli Karolinie, Majkelowi i Juniorowi. Trasy niesamowite, ilość zakrętów gigantyczna, widoki cudowne. Dzięki też "psom pasterskim" czyli pomocnikom (Misza i PanKolczyk), którzy bezbłędnie prowadzili swoje grupy znając trasy tylko z opisów organizatorów. Wrażenia na długo zostaną w naszej pamięci.
Piotr K. + Ewa
Piotr K. + Ewa
piotr k.
-
- Posty: 385
- Rejestracja: 23 lut 2007, 22:54
- Lokalizacja: żegnam wszystkich
Serdeczne podziękowania dla Wszystkich za świetną zabawę za kółkiem i za stołami biesiadnymi.
Myślę, że nawet najwięksi krytycy tego forum byliby zlotem zachwyceni...
Filmiki i zdjęcia dołączę wkrótce.
Myślę, że nawet najwięksi krytycy tego forum byliby zlotem zachwyceni...
Filmiki i zdjęcia dołączę wkrótce.
Żałuję że mieszkam w Poznaniu, albo inaczej.... żałuję, że jeżdżę mx-5, albo jeszcze inaczej.... szkoda, że te auto jest takie tanie, bo zaczynają nim jeździć niewłaściwi ludzie!
-
- Posty: 226
- Rejestracja: 10 lis 2007, 14:25
- Lokalizacja: Warszawa
Ja melduję swój przyjazd do domu punktualnie o 21:00. Nie policzyłem jeszcze kilometrów w sumie, ale po raz kolejny okazało się, że impreza była niepowtarzalna. Szacunek i ogromne podziękowania dla Karoliny, Majkela i Juniora za trud włożony w organizację i przede wszystkim za pomysł na zorganizowanie nam wszystkim czasu.
To, że komuś bezinteresownie chce się robić TAKIE eventy jest w dzisiejszych ciężkich czasach ABSULUTNYM FENOMENEM!!!
To były niezapomniane 4 dni...
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam wszystkich uczestników Zlotu. Miło Wasz było poznać/znowu spotkać.
Rafi
To, że komuś bezinteresownie chce się robić TAKIE eventy jest w dzisiejszych ciężkich czasach ABSULUTNYM FENOMENEM!!!
To były niezapomniane 4 dni...
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam wszystkich uczestników Zlotu. Miło Wasz było poznać/znowu spotkać.
Rafi
Rafi
My rowniez juz dotarlismy do domu. podpisujemy sie pod wszelkimi slowami zarowno podziekowan dla organizatorow jak i zachwytow nad przebiegiem zlotu. nastepny taki zlot rezerwujemy juz dzisiaj!
byla mx-5 turbo
jest foka rs
miata jeszcze bedzie:)
jest foka rs
miata jeszcze bedzie:)
- Tomai
- Donator
- Posty: 3864
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
- Model: NC
- Wersja: 2.0 Power by Five
- Lokalizacja: Poznań / Kaźmierz
Serdeczne, szczere i gorące podziękowania dla Karoliny, majkela c i Juniora od Asi i mnie.
1190 km - mineło bardzo przyjemnie, najlepsze dla mnie były zakręty po czeskiej stronie -doszedłem do granicy przyczepności Turanzy -majkel c pamiętaj co obiecałeś !
1190 km - mineło bardzo przyjemnie, najlepsze dla mnie były zakręty po czeskiej stronie -doszedłem do granicy przyczepności Turanzy -majkel c pamiętaj co obiecałeś !
Ostatnio zmieniony 18 maja 2009, 21:49 przez Tomai, łącznie zmieniany 2 razy.
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
my też już dotarliśmy i ogromne podziekowania
(tu nie bede oryginalny) przede wszystkim dla Karoliny Majkela i Juniora za wspaniale spędzony czas, przepiękne trasy (szczególnie tą do Charahowa) za przepysznego świniaka któremu obgryzałem żebra, za super miejscówke do spania, za pysznego kotleta w klasztorze itd itp.
dla Piesków za pilnowanie zebyśmy sie nie pogubili
dla Joozefa i Demola za piosenke zlotu
dla Fiva że pozwolił mi trzymać śpiewnik;)
dla Wszystkich którzy poratowali mnie kroplą wody jak bylem w potrzebie - szczególne podziekowania za Majkela za dosłowną kroplę nieoprocentowanego destylatu;)
Dla Kyry za 15 amperów
Dla rafała za pilotowanie do Warszawy (i sory że tak sie zmyłem bez pożegnania)
i dla wszystkich innych z którymi miło spedziliśmy czas:)
(tu nie bede oryginalny) przede wszystkim dla Karoliny Majkela i Juniora za wspaniale spędzony czas, przepiękne trasy (szczególnie tą do Charahowa) za przepysznego świniaka któremu obgryzałem żebra, za super miejscówke do spania, za pysznego kotleta w klasztorze itd itp.
dla Piesków za pilnowanie zebyśmy sie nie pogubili
dla Joozefa i Demola za piosenke zlotu
dla Fiva że pozwolił mi trzymać śpiewnik;)
dla Wszystkich którzy poratowali mnie kroplą wody jak bylem w potrzebie - szczególne podziekowania za Majkela za dosłowną kroplę nieoprocentowanego destylatu;)
Dla Kyry za 15 amperów
Dla rafała za pilotowanie do Warszawy (i sory że tak sie zmyłem bez pożegnania)
i dla wszystkich innych z którymi miło spedziliśmy czas:)
Jeszcze raz podziękowania za super impreze i ukłony dla organizatorów
Za rewelacyjny powrót (Rafi, Rafał i Yanik ).
Odemnie i najmłodszego uczestnika zlotu - Kamila
Foty niedługo - uwaga Młody wyłapał wszystkie pełne stoły.... butelek i puszek
Za rewelacyjny powrót (Rafi, Rafał i Yanik ).
Odemnie i najmłodszego uczestnika zlotu - Kamila
Foty niedługo - uwaga Młody wyłapał wszystkie pełne stoły.... butelek i puszek
Pozdrawiam
Jaro
MX-5 NA 1.6T
Jaro
MX-5 NA 1.6T
To był mój pierwszy zlot i byłem niesamowicie pozytywnie zaskoczony...
Super organizacja, przepiękne trasy no i ludzie, którzy mają takiego samego świra na punkcie tego autka jak ja
Karolina, Majkel, Junior - dzięki! Super wszystko ogarneliście.
Podziękowania również dla Miszy i Juny za przeprowadzenie mnie skrótem przez Poznań.
Już nie mogę doczekać się kolejnego zlotu. Karolina miałaś racje, to uzależnia
Super organizacja, przepiękne trasy no i ludzie, którzy mają takiego samego świra na punkcie tego autka jak ja
Karolina, Majkel, Junior - dzięki! Super wszystko ogarneliście.
Podziękowania również dla Miszy i Juny za przeprowadzenie mnie skrótem przez Poznań.
Już nie mogę doczekać się kolejnego zlotu. Karolina miałaś racje, to uzależnia
- LeszekMX5
- Moderator
- Posty: 799
- Rejestracja: 04 sie 2006, 22:27
- Model: NC
- Wersja: 3RD
- Lokalizacja: Leszno
Nie wiemy od czego zacząć, a zachwyt – jakimi ogarnąć słowami. Trudne przedsięwzięcie jakiego się podjęliście, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. KAROLINA, MAJKEL, DŻUNIOR – stokrotne dzięki. JESTEŚCIE WIELCY! Organizacja perfekcyjna, przejazdy rewelacyjne. Tak wielkiej dawki motoryzacyjnych emocji związanych z niezliczoną ilością winkli nie dane nam było przeżyć na żadnym z dotychczasowych zlotów. Pragniemy też gorąco podziękować naszym „ pieskom prowadzącym ” – wspaniała robota. Na słowa uznania zasłużyli też blokujący przejazdy. Jednym słowem DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM za to, że byliście i towarzyszyliście nam w tym spektaklu. Wszyscy razem stworzyliśmy wspaniałe widowisko. Raz jeszcze dziękujemy „ wielkiej trójce ” K –M – J. Te dni na długo pozostaną w naszej pamięci i nie pozwolą przestać tęsknić za kolejnym zlotem zorganizowanym przez Was.
( Przepraszamy wszystkich, że nie dotarliśmy na zamek w Książu i wyjechaliśmy bez pożegnania. W Wałbrzychu cały czas jechaliśmy za Jaro, który jak się okazało później, odłączył się od peletonu. O pomyłce zorientowaliśmy się w Świdnicy. Straszne korki – nie było szans, aby zdążyć na czas. W chwili kiedy Karolina kupowała bilety, my podejmowaliśmy próbę wydostania się z miasta. Przepraszamy. )
Jutro postaramy się wrzucić obszerniejszą relację foto. Pozdrawiamy Lidka i Leszek
( Przepraszamy wszystkich, że nie dotarliśmy na zamek w Książu i wyjechaliśmy bez pożegnania. W Wałbrzychu cały czas jechaliśmy za Jaro, który jak się okazało później, odłączył się od peletonu. O pomyłce zorientowaliśmy się w Świdnicy. Straszne korki – nie było szans, aby zdążyć na czas. W chwili kiedy Karolina kupowała bilety, my podejmowaliśmy próbę wydostania się z miasta. Przepraszamy. )
Jutro postaramy się wrzucić obszerniejszą relację foto. Pozdrawiamy Lidka i Leszek
- Załączniki
-
- _IGP0506.JPG (143.45 KiB) Przejrzano 1376 razy
Ostatnio zmieniony 19 maja 2009, 21:35 przez LeszekMX5, łącznie zmieniany 1 raz.
"Z wiatrem w zawody" - pozdrawiamy - Leszek i Lidka
NA & NC
archiwum foto: https://picasaweb.google.com/112926031581487386687?noredirect=1
foto z kolejnych zlotów tylko w indywidualnych linkach
NA & NC
archiwum foto: https://picasaweb.google.com/112926031581487386687?noredirect=1
foto z kolejnych zlotów tylko w indywidualnych linkach
I my się meldujemy po dawce odpoczynku od wrażeń i emocji
Organizatorom podziękowaliśmy już osobiście i myślę, że niczego już tu dodawać nie trzeba - zresztą trudno to wystarczająco dobrze i ładnie opisać słowami... Ale było GENIALNIE dzięki Wam:
Junior (coś mi taki niewyraźny na fotach wychodziłeś, masz jakiś system zmylania auto focusa? )
Karolina
Majkel
Dla smaku parę szybko wybranych odRAWionych w 3 minuty fotek, w kolejności chronologicznej:
Piątkowy deszczowy optymizm - chyba podziałało, bo chwilę później przestało padać.
Nad kolorowymi jeziorkami
Najlepszy klub na świecie
Offroad przy jeziorkach
Silver Blues Agi by Juna
Parkowanie na grubość lakieru opanowane do perfekcji...
... po to, aby później tak ładnie się ustawić na zaporze
Zapory c.d.
Demol w niedzielę po południu
Na trasie
Poranna sesja w ręczniku, czyli wyprawa po "załataną" Miatkę Przemasiego
Z wiewiórczym pozdrowieniem - do następnego!
(Trochę) większe rozmiary dostępne są standardowo w odpowiedniej [URL=http://www.flickr.com/photos/m_kolasinski/sets/72157618366610443/]galerii[/URL] na moim [URL=http://www.flickr.com/photos/m_kolasinski]Flickrze[/URL]. Panoramy z tamy, jak i więcej innych i lepszych będę tam dorzucał - przy większym uploadzie dam znać.
Jeszcze raz dzięki!
Wasz wierny pies pasterski
Organizatorom podziękowaliśmy już osobiście i myślę, że niczego już tu dodawać nie trzeba - zresztą trudno to wystarczająco dobrze i ładnie opisać słowami... Ale było GENIALNIE dzięki Wam:
Junior (coś mi taki niewyraźny na fotach wychodziłeś, masz jakiś system zmylania auto focusa? )
Karolina
Majkel
Dla smaku parę szybko wybranych odRAWionych w 3 minuty fotek, w kolejności chronologicznej:
Piątkowy deszczowy optymizm - chyba podziałało, bo chwilę później przestało padać.
Nad kolorowymi jeziorkami
Najlepszy klub na świecie
Offroad przy jeziorkach
Silver Blues Agi by Juna
Parkowanie na grubość lakieru opanowane do perfekcji...
... po to, aby później tak ładnie się ustawić na zaporze
Zapory c.d.
Demol w niedzielę po południu
Na trasie
Poranna sesja w ręczniku, czyli wyprawa po "załataną" Miatkę Przemasiego
Z wiewiórczym pozdrowieniem - do następnego!
(Trochę) większe rozmiary dostępne są standardowo w odpowiedniej [URL=http://www.flickr.com/photos/m_kolasinski/sets/72157618366610443/]galerii[/URL] na moim [URL=http://www.flickr.com/photos/m_kolasinski]Flickrze[/URL]. Panoramy z tamy, jak i więcej innych i lepszych będę tam dorzucał - przy większym uploadzie dam znać.
Jeszcze raz dzięki!
Wasz wierny pies pasterski
Ostatnio zmieniony 19 maja 2009, 11:25 przez Misza, łącznie zmieniany 2 razy.
- Dżunior
- Donator
- Posty: 4106
- Rejestracja: 09 lis 2008, 13:42
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom Recaro
- Lokalizacja: Calpe / NDM
- Kontakt:
Mmm... Serce się raduje, gdy czyta się te wszystkie pochwały.
Jako uczestnik stwierdzam, że pokonane z Wami kilometry były najwspanialszymi jakie dotychczas miałem przyjemność pokonać za kierownicą Miaty. Od śniadania do momentu rozejścia się na nocny spoczynek wiedziałem, że jestem w domu i chciałbym, by każdy kolejny dzień tak właśnie wyglądał.
Pewne sytuacje i teksty wciąż wywołują u mnie niepohamowany śmiech i na długo pozostaną w mojej pamięci.
Jako organizator. Hmm... Dziękuję za okazane nam zaufanie i poświęcony czas. Przebyliście setki kilometrów pełni nadziei i oczekiwań - mam nadzieję że przygotowane przez nas trasy i atrakcje zaspokoiły większość z nich.
Wasze zlotowe uśmiechy i powyższe wpisy utwierdzają mnie w przekonaniu, że warto poświęcić trochę czasu na organizację, by później móc spędzić kilka dni w tak doborowym towarzystwie.
Dziękuję Karolinie i Majkelowi za wiarę w moje organizacyjne umiejętności, za podłapanie pomysłu i wspólną jego realizację (przypomnę, że temat Zlotu narodził się w momencie, kiedy wyżej wymienieni nawet razu nie widzieli mnie na oczy ).
Dziękuję Miszy, Junie, PanuKolczykowi i Asi za podjęcie się prowadzenia "owieczek" po sudeckich serpentynach. Dziękuję też Adze, bez której nie mielibyśmy tak doskonałej miejscówki do spania (dla nas i naszych Miatek ). I wreszcie Wam wszystkim - twórcom niesamowitej, zlotowej atmosfery.
Do następnego!
Jako uczestnik stwierdzam, że pokonane z Wami kilometry były najwspanialszymi jakie dotychczas miałem przyjemność pokonać za kierownicą Miaty. Od śniadania do momentu rozejścia się na nocny spoczynek wiedziałem, że jestem w domu i chciałbym, by każdy kolejny dzień tak właśnie wyglądał.
Pewne sytuacje i teksty wciąż wywołują u mnie niepohamowany śmiech i na długo pozostaną w mojej pamięci.
Jako organizator. Hmm... Dziękuję za okazane nam zaufanie i poświęcony czas. Przebyliście setki kilometrów pełni nadziei i oczekiwań - mam nadzieję że przygotowane przez nas trasy i atrakcje zaspokoiły większość z nich.
Wasze zlotowe uśmiechy i powyższe wpisy utwierdzają mnie w przekonaniu, że warto poświęcić trochę czasu na organizację, by później móc spędzić kilka dni w tak doborowym towarzystwie.
Dziękuję Karolinie i Majkelowi za wiarę w moje organizacyjne umiejętności, za podłapanie pomysłu i wspólną jego realizację (przypomnę, że temat Zlotu narodził się w momencie, kiedy wyżej wymienieni nawet razu nie widzieli mnie na oczy ).
Dziękuję Miszy, Junie, PanuKolczykowi i Asi za podjęcie się prowadzenia "owieczek" po sudeckich serpentynach. Dziękuję też Adze, bez której nie mielibyśmy tak doskonałej miejscówki do spania (dla nas i naszych Miatek ). I wreszcie Wam wszystkim - twórcom niesamowitej, zlotowej atmosfery.
Do następnego!
MX-5 ND SkyFreedom
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
-
- Posty: 457
- Rejestracja: 15 lip 2008, 0:22
- Model: NB
- Wersja: miracle
- Lokalizacja: Łódź
Kolczyk i Asia meldują bezpieczny powrót do domu.
Bilans:
1 000 000 wspaniałych chwil z świetnymi ludźmi
100 000 rewelacyjnych zakrętów
10 000 pozytywnych wspomnień
1000 łez na zakończenie
1 rozjechany kot
Karolina, Dżunior i Majkel ogromne podziękowania ode mnie i od Asi - jesteście wielcy
Bilans:
1 000 000 wspaniałych chwil z świetnymi ludźmi
100 000 rewelacyjnych zakrętów
10 000 pozytywnych wspomnień
1000 łez na zakończenie
1 rozjechany kot
Karolina, Dżunior i Majkel ogromne podziękowania ode mnie i od Asi - jesteście wielcy
-
- Administrator
- Posty: 748
- Rejestracja: 07 wrz 2006, 12:41
- Model: NC FL
- Wersja: 2.0 PRHT
- Lokalizacja: Warszawa
Kochani miatole! ekipa demolująca (demol+mundzia) melduje sie w powrotnej bazie docelowej zwanej domem
Te cztery dni byly dla nas wspanialą przygodą za co dziekujemy wszystkich uczestnikom zlotu jak i ich organizatorom
Buzka i do następnego razu
Te cztery dni byly dla nas wspanialą przygodą za co dziekujemy wszystkich uczestnikom zlotu jak i ich organizatorom
Buzka i do następnego razu
Fuksja i Turkus
AgaK równiez dotarła bezpiecznie do celu, czyli Gdynia city , ale mając takiego pilota jakim jest Junior mozna bezpiecznie dojechac i na koniec świata.Tyle że jak wjezdzałam na skrzyzowania za Juniorem z przyzwyczajenia chciałam robic zastawki
Bardzo było miło Was wszystkich poznac. To był mój pierwszy zlot i na pewno nie ostatni!!!!!
Bardzo było miło Was wszystkich poznac. To był mój pierwszy zlot i na pewno nie ostatni!!!!!
Królowa jest tylko jedna!
Zgrabne choć mokre "tyłeczki"
Było mokro.....
Polowanie zakończone sukcesem
Miata by night
Było mokro.....
Polowanie zakończone sukcesem
Miata by night
Pozdrawiam
Jaro
MX-5 NA 1.6T
Jaro
MX-5 NA 1.6T
Miatomaniaki
Nie miałem już siły wczoraj się na forum odmeldować po powrocie do domu. Ale widzę, że wszyscy uczestnicy zlotu dotarli szczęśliwie. Nasza mała (dziewięcio, potem ośmio a na końcu siedmiomiatowa) kolumna dojechała do Warszawy i okolic wczoraj około północy, susząc w popołudniowym słońcu wnętrza mazd porannym deszczem zmoczone
Dziękuję Wam wszystkim za fantastycznie spędzone 4 dni. Za to, że po raz kolejny stworzyliście tak unikalną atmosferę spotkania. I za to, że cierpliwie znosiliście nasze wymysły programowe i nie ogłosiliście buntu na pokładzie, kiedy Wam kolejne godziny spędzane w samochodzie pracowicie do programu dorzucaliśmy. Po poprzednich wpisach widać, że się Wam jednak podobało
Wielkie podziękowania dla załóg miat "pasterskich" - Misza&Juna oraz PanKolczyk&Joanna. Byliście po prostu wspaniali
Specjalne podziękowania dla Agnieszki (agga7775) za wsparcie w organizacji i dobre pomysły
Na końcu, ale gorąco dziękuję współorganizatorom - Karolinie i Dżuniorowi, organizacja tego eventu to była duża frajda
I na koniec prośba "organizacyjna" do uczestników. Nie lenić się, tylko wrzucać foty i filmy jak je ktoś robił
Pozdrawiam
Michał
Nie miałem już siły wczoraj się na forum odmeldować po powrocie do domu. Ale widzę, że wszyscy uczestnicy zlotu dotarli szczęśliwie. Nasza mała (dziewięcio, potem ośmio a na końcu siedmiomiatowa) kolumna dojechała do Warszawy i okolic wczoraj około północy, susząc w popołudniowym słońcu wnętrza mazd porannym deszczem zmoczone
Dziękuję Wam wszystkim za fantastycznie spędzone 4 dni. Za to, że po raz kolejny stworzyliście tak unikalną atmosferę spotkania. I za to, że cierpliwie znosiliście nasze wymysły programowe i nie ogłosiliście buntu na pokładzie, kiedy Wam kolejne godziny spędzane w samochodzie pracowicie do programu dorzucaliśmy. Po poprzednich wpisach widać, że się Wam jednak podobało
Wielkie podziękowania dla załóg miat "pasterskich" - Misza&Juna oraz PanKolczyk&Joanna. Byliście po prostu wspaniali
Specjalne podziękowania dla Agnieszki (agga7775) za wsparcie w organizacji i dobre pomysły
Na końcu, ale gorąco dziękuję współorganizatorom - Karolinie i Dżuniorowi, organizacja tego eventu to była duża frajda
I na koniec prośba "organizacyjna" do uczestników. Nie lenić się, tylko wrzucać foty i filmy jak je ktoś robił
Pozdrawiam
Michał
Kochani, było cudnie
Dzięki serdeczne za przemiłe towarzystwo, ciepłe przyjęcie mnie i mojej niebieskiej 'świeżynki', super organizację całego zlotu, piękne trasy (hurraaaa, dojechałam!!) i zarażenie ogólnym szaleństwem miatowym (myjnia! myjnia!)
Teraz to już się mnie tak łatwo nie pozbędziecie - zasmakowałam 'zlotowania'
Przyłączam się do prośby o materiały fotograficzne - byłam tak zakręcona, że nawet nie wyciągnęłam aparatu...
No a do Szklarskiej zapraszam nieustannie - bazę już znacie - jak coś to tylko hasło rzućcie
Dzięki serdeczne za przemiłe towarzystwo, ciepłe przyjęcie mnie i mojej niebieskiej 'świeżynki', super organizację całego zlotu, piękne trasy (hurraaaa, dojechałam!!) i zarażenie ogólnym szaleństwem miatowym (myjnia! myjnia!)
Teraz to już się mnie tak łatwo nie pozbędziecie - zasmakowałam 'zlotowania'
Przyłączam się do prośby o materiały fotograficzne - byłam tak zakręcona, że nawet nie wyciągnęłam aparatu...
No a do Szklarskiej zapraszam nieustannie - bazę już znacie - jak coś to tylko hasło rzućcie
to i ode mnie pare fotek
pierwszy byl quench, ja drugi i jeszcze bylo luzno
a za 10 min pelno miateczek
moje dwie milosci
a zegnala i odprowadzala nas do domu piekna tecza, a nawet dwie:)
pierwszy byl quench, ja drugi i jeszcze bylo luzno
a za 10 min pelno miateczek
moje dwie milosci
a zegnala i odprowadzala nas do domu piekna tecza, a nawet dwie:)
byla mx-5 turbo
jest foka rs
miata jeszcze bedzie:)
jest foka rs
miata jeszcze bedzie:)
I moje podziękowania (Wybaczcie że tak późno ale jakoś nie miałam dziś siły ręką ruszyć ):
Dla współorganizatorów tego całego zamieszania czyli dla:
- Majkela, który poświęcił mnóstwo czasu na przygotowanie dla Was tras i
- Dżuniora, który miał pomysł i dzielnie wynajdował punkty warte odwiedzenia oraz trasy,
- dla Majkela i Dżuniora łącznie za piękne prowadzenie tego gigantycznego ponad kilometrowego peletonu miat
- oraz dla piesków pasterskich czyli Juny i Miszy oraz Państwa Kolczyków za niesamowicie elastyczne ogarnianie swoich kawałków kolumny oraz pełna komunikacje i raporty i wsparcie ogólne organizatorów
- dla kuzynki Agi za udostępnienie pensjonatu po preferencyjnych stawkach oraz pomysł z czeską trasą
- ale przede wszystkim dla uczestników, bo bez uczestników nic by się nie udało
Kolumnowaliście i ustawialiście się bosko, pysia mieliście uśmiechnięte. Myśleliśmy, że przegięliśmy z długością trasy a tu słyszeliśmy że chcecie więcej to było więcej no serce rosło i nawet deszcz nas słuchał No może nie cały czas ale jednak
Było totalnie bajkowo choć muszę przyznać ze wszyscy organizatorzy szczękali zębami ze strachu przed prowadzeniem tak wielkiej kolumny tak długimi i gęsto zaludnionymi trasami. No ale się udało przede wszystkim dzięki uczestnikom, którzy tworzyli tak zgraną bandę że w najśmielszych snach nie przewidywaliśmy że tak będzie Ponadto deszcz na świnie nie napadał, pensjonat się Wam podobał, winkle tym bardziej wiec jestem totalnie usatysfakcjonowana
Bardzo dziękuję ze mnóstwo ciepłych słów które padły tu na forum, w smsach, mailach i na gg No aż się chce dalej coś robić dzięki temu
No lubię Was wszystkich , no... !
Reportaż z wyjazdu w przygotowaniu comming soon
Dla współorganizatorów tego całego zamieszania czyli dla:
- Majkela, który poświęcił mnóstwo czasu na przygotowanie dla Was tras i
- Dżuniora, który miał pomysł i dzielnie wynajdował punkty warte odwiedzenia oraz trasy,
- dla Majkela i Dżuniora łącznie za piękne prowadzenie tego gigantycznego ponad kilometrowego peletonu miat
- oraz dla piesków pasterskich czyli Juny i Miszy oraz Państwa Kolczyków za niesamowicie elastyczne ogarnianie swoich kawałków kolumny oraz pełna komunikacje i raporty i wsparcie ogólne organizatorów
- dla kuzynki Agi za udostępnienie pensjonatu po preferencyjnych stawkach oraz pomysł z czeską trasą
- ale przede wszystkim dla uczestników, bo bez uczestników nic by się nie udało
Kolumnowaliście i ustawialiście się bosko, pysia mieliście uśmiechnięte. Myśleliśmy, że przegięliśmy z długością trasy a tu słyszeliśmy że chcecie więcej to było więcej no serce rosło i nawet deszcz nas słuchał No może nie cały czas ale jednak
Było totalnie bajkowo choć muszę przyznać ze wszyscy organizatorzy szczękali zębami ze strachu przed prowadzeniem tak wielkiej kolumny tak długimi i gęsto zaludnionymi trasami. No ale się udało przede wszystkim dzięki uczestnikom, którzy tworzyli tak zgraną bandę że w najśmielszych snach nie przewidywaliśmy że tak będzie Ponadto deszcz na świnie nie napadał, pensjonat się Wam podobał, winkle tym bardziej wiec jestem totalnie usatysfakcjonowana
Bardzo dziękuję ze mnóstwo ciepłych słów które padły tu na forum, w smsach, mailach i na gg No aż się chce dalej coś robić dzięki temu
No lubię Was wszystkich , no... !
Reportaż z wyjazdu w przygotowaniu comming soon
Jest ryzyko - jest przyjemność