dziura w drodze
Moderator: Moderatorzy
W sobotę wjechałem w diuro-kraweżniko-studzienkę powolutku wiec felga cała jednak opone przebiło na boku, (uroki niskiego profilu ) po szeregu epitetów rozpoczynajacych się głównie na k.., pi... zadzwoniłem na policje i ku mojemu zdziwieniu powitał mnie miły kobiecy głos a po chwili pod moim domem pojawił się radiowóz policjanci obejzeli koło podjechali ze mną na miejsce zdarzenia spisali protokół po czym kazali dmuchać , w balonik wszystko ok, powiedzieli ze mam isc do zarzadu dróg i mostów w BB i złozyc pismo. Tak tez zrobiłem ci odesłali mnie do HDI w hdi obejzeli koło spisali o trzeba. Opony juz sobie wymieniłem dowiozłem im rachunek i mam teraz czekać na przelew 80% kosztów naprawy 20% za zurzycie opon. Zadziwiające jednak nie wszystko w polsce jest postawione na głowie.
-
- Posty: 385
- Rejestracja: 23 lut 2007, 22:54
- Lokalizacja: żegnam wszystkich
Cientki pisze:Ale to z ubezpieczenia AC tak ?
Zarząd Dróg i Mostów jest ubezpieczony na takie ewentualności i kasa jest wypłacana z tego właśnie ubezpieczenia.
Pamiętam jak zwalił mi się wielki konar stojąc pod drzewem na samochód.
Naszęście nie byłem miatką bo dostałbym gałęzią po głowie.
Wypłacili kasę po miesiącu, po procedurze podobnej j/w.
Żałuję że mieszkam w Poznaniu, albo inaczej.... żałuję, że jeżdżę mx-5, albo jeszcze inaczej.... szkoda, że te auto jest takie tanie, bo zaczynają nim jeździć niewłaściwi ludzie!