Mazda MX-5 - super auto czy głupota ???

Forum główne a tematyką prowadzącą jest mx-5.

Moderator: Moderatorzy

Mały Książe
Posty: 2983
Rejestracja: 14 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Planeta B-612

30 kwie 2012, 22:06

krzynio108 pisze:Już sama sylwetka czy linia pokazuje, że auto ma w sobie to coś. O tych z serii Miracle nie wspomnę - dosłownie arcydzieło motoryzacji. :grin:

Obrazek
krzynio108
Posty: 51
Rejestracja: 28 kwie 2012, 7:02
Lokalizacja: Mazowieckie

01 maja 2012, 9:11

No dobra, jest piękny dzionek - czas się wynurzyć i pojeździć rowerem. Jak będę zjeżdżał z górki to poczuje wiatr we włosach :mrgreen:
Wingedd
Posty: 72
Rejestracja: 06 wrz 2011, 10:30
Lokalizacja: Nowy Sącz/Kraków

01 maja 2012, 14:34

Po dzisiejszym dniu nie zaluje ani minuty czasu oczekiwania, ani zlotowki wydanej na ten samochod. :)
krzynio108
Posty: 51
Rejestracja: 28 kwie 2012, 7:02
Lokalizacja: Mazowieckie

01 maja 2012, 14:38

uuu a to co robiłeś :grin: ??? podziel się wrażeniami !!!
Wingedd
Posty: 72
Rejestracja: 06 wrz 2011, 10:30
Lokalizacja: Nowy Sącz/Kraków

01 maja 2012, 15:01

Zrobilem 200 km z wylaczonym esp po kretych drogach przy granicy z slowacja :D
krzynio108
Posty: 51
Rejestracja: 28 kwie 2012, 7:02
Lokalizacja: Mazowieckie

01 maja 2012, 16:17

No ja zrobiłem swym rowerkiem coś ponad 60 km. Nie chciałem się tłuc w swej konserwie po wertepach Płońska. Miło się śmigało. No ale Wingedd tylko pozazdrościć wrażeń :smile:
sebna
Posty: 2726
Rejestracja: 15 mar 2010, 19:01
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: Dublin

03 maja 2012, 12:54

Po co pytasz ludzi o zdanie. Ważne co Tobie się podoba i na co Ty masz ochotę a do tego chyba nie potrzebujesz zdania innych. Twoja kasa więc rób z nią to na co masz ochotę - czytaj kup mx5 (podziękujesz nam później :mrgreen: ;) )

Pozdo
MX-5 Love | Wisdom comes with Age. Sometimes, Age comes Alone....
CrystalDrill
Posty: 1
Rejestracja: 03 maja 2012, 20:57
Model: Inny
Lokalizacja: Bolesławiec

03 maja 2012, 21:03

Wy to jednak jesteście mendy - znów mnie naszła ochota na mx'a
Kiedyś współlokator miał białego mx'a NA (pokój jego duszy, tzn niech umrzy ) to bardzo mi się podobała jazda - jednak to spalanie zabijało. Szukałem jednak czegoś bardziej ekonomicznego - w stylu Hondy Del Sol(w gazie)- jednak życie zweryfikowało - jeżdżę motocyklem i spalanie mam w granicach 3l :P. Jednak ostatnio zastanawiałem się nad miatą. Jakoż mam możliwości to samochodzik będzie kupiony po taniości - jedynie wymagam by buda nie była bita za bardzo. Standardowo będzie to gaz - w NA się nie mieści to przy odrdzewianiu budy pozbędę się części org, baku i wstawie większą butle. Oczywiście są to czyste założenia i dopiero za 3-5 miesięcy sprawdzi się na rokowaniach.

Pozdrawiam wszystkich wariatów :)
Awatar użytkownika
Dziubas
Posty: 1701
Rejestracja: 11 sie 2007, 18:08
Model: NB
Wersja: miatasm.com
Lokalizacja: Warszawa

03 maja 2012, 21:11

Demn, ależ mi temat podniósł ciśnienie. Pierwszy raz na długi weekend musiałem pojechać konserwą (no bo mi się jednak dzieciak do bagażnika nie zmieścił :razz: ) i kurde...

Mazdeczka za to przekonuje kolejnego kolegę do faktu iż otworzenie wszystkich okien w samochodzie to nie jest "prawie jak w maździe". Jeden już po weekendzie z moim samochodem zanabył mx-5 i coś czuję, że następny się szykuje.
Były: NA 1992 1.6, NA 1996 1.8 NB 2000 1.8 Dzik
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
remik
Posty: 2477
Rejestracja: 09 lut 2012, 21:12
Model: Inny
Wersja: DC2R K20 inside
Lokalizacja: PZ

03 maja 2012, 21:20

JA też od kiedy mam Miatę, to jakaś masakra jest . Psiocze na wszystkie inne samochody - którymi jeżdżę , łącznie z firmowym , który ponoć jest najlepszy , a jednak nie jest :mrgreen:
Tymi wszystkimi dupowozami typu Skoda , i Das Auto - to już gardzę coraz bardziej - aż mnie
kumple przestają rozumieć - nie jest dopsze ... :wink:
krzynio108
Posty: 51
Rejestracja: 28 kwie 2012, 7:02
Lokalizacja: Mazowieckie

04 maja 2012, 11:31

Przedwczoraj wieczorem wracaliśmy z pracy w 4 osoby. Było w miarę ciepło i nawiązała się rozmowa o chłopaku z pracy który kupił sobie bmw w cabrio e36. Jedna osoba powiedziała:

1 kolega - Co on cabrio se kupił. Chyba go po*****ło. Jak on to sprzeda. Kto by se cabrio kupował

JA- Ja bym sobie kupił

2 kolega - A ja też, w taką pogodę sama przyjemność.

3 kolega - W sumie to czemu nie, wszystkim ludzie jeżdżą teraz.

Niby nikt nie chce, a każdy by chciał jeździć :mrgreen: Typowe polskie myślenie :grin:
Ruff
Posty: 788
Rejestracja: 19 paź 2011, 16:49
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: KRK

04 maja 2012, 11:59

Bo niestety w Polsce ciągle pokutuje myślenie zakorzenione w społeczeństwie w czasach słusznie minionych, czyli "nie wystawać ponad przeciętną, bo to groźne/niebezpieczne/niemilewidziane/etc." i dlatego pierwsze reakcje każdego są właśnie typu "chyba go po...ło" a potem się okazuje, że w sumie każdy by chciał tylko boi się "wystawania nad przeciętność"...
Pzdr
-----
Ruff
Obrazek
karooolek
Posty: 83
Rejestracja: 19 cze 2011, 17:35
Lokalizacja: stolyca-city

04 maja 2012, 12:02

ja to sie dziwnie czuje w innych samochodach :/
zwłaszcza jak prowadzić muszę...
sebna
Posty: 2726
Rejestracja: 15 mar 2010, 19:01
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: Dublin

04 maja 2012, 12:03

Dobrze ujęte Ruff - moim zdaniem jest to sedno sprawy.

Nie pozwól żeby ograniczenia innych ludzi stały się Twoimi ograniczeniami :idea:

Kup mazde MX5 :kciuk:

Pozdro
MX-5 Love | Wisdom comes with Age. Sometimes, Age comes Alone....
logimen
Posty: 1555
Rejestracja: 07 lip 2010, 20:19
Model: NB
Wersja: 3 BK / 10th Anni
Lokalizacja: Piaseczno

04 maja 2012, 12:20

Gdy brat rozbil nasze wspolne auto kupione nam przez rodzicow, chwile zastanawialem sie co kupic. Gdzies w myslach przewinela sie MX-5 i zaraz pozniej padly "podpowiedzi" ze strony rodzicow zebym kupil sobie diesla, oszczednego, rodzinnego, 4 drzwi i normalne wsiadanie na tyl. Nie zastanawiajac sie dlugo tak tez zrobilem, potrzebowalem wszakze auta do jazdy na codzien dzien w dzien. Po roku jazdy Golfem MKIV TDI zachorowalem na Miatke. Tak poprostu zauwazylem ktoregos dnia NB na ulicy i cos mnie trafilo, normalnie jak strzala amora :) A wiecie, samochody dla prawdziwego normalnego faceta sa nie mniej wazne od kobiet :)

Wiec po tym zauroczeniu zawitalem u Marcina w szklarni, robilem dopiero przymiarki, cos tam wspomnialem ze chce sprzedac golfa.... no i sie zaczelo cale to biadolenie. A to, ze maly, bez dachu, tylko dwa miejsca, bagaznika prawie nie ma, przeciez dopiero co kupiles golfa itp.

Doslownie wszyscy byli przeciwni, rodzice i o dziwo narzeczona. Jedynie brat mowil: nie patrz na starych - to Twoj samochod bedzie, a nie ich.

Narzeczona, napalona wowczas na uroczystosci zwane slubem chodzila obrazona, nie dalo sie z nia zyc dopoki nie zapomnialem o mx-5. Typowa zazdrosc jak o druga kobiete :) Wszystko bylo zle w tym aucie dla niej i niby jej sie nie podobal. Teraz jest odwrotnie :P

Tamtego roku odbylem jazde probna mala czarna NB 1.8, ale ze wzgledu na brak srodkow finansowych musialem sobie darowac i na jakis czas mi przeszlo. Jednak zima choroba znowu sie odezwala :D W styczniu zaczalem sie rozgladac, przymierzac, znowu zaczely sie gadki rodzicow. Narzeczona przez ten czas uswiadomila sobie, ze narazie jej sie nie spieszy ze slubem bo i tak nie mamy gdzie mieszkac, a nie zarabiamy tyle zeby stac nas bylo na kredyt hipoteczny i utrzymanie.

W maju kupilem miatke, rodzice sie przyzwyczaili, narzeczona ja polubila, wyrobila sobie nawyk spinania wlosow i zaklada baseball'owke gdy jedziemy top down :) Jedynie troszke marudzi, ze ciezko sie wysiada.

Nie powiem, miata to super auto dajace frajde z jazdy aczkolwiek ze wzgledu na swoje slabe strony (rdza, miekki dach) wymagajace wiecej uwagi i czasem wlozenie konkretnej sumy w zrobienie progow itp. czy wymiane poszycia dachu.

Przez rok nic sie nie popsulo, co prawda golf tez nie byl awaryjny aczkolwiek czesci do diesla sa sporo drozsze wedlug mnie, ot. np. sprzeglo + dwumas to koszt min 4 sprzegiel AISIN'a do miaty 1.8 :D

Łukasz Kaszuba pisze:krzynio108 napisał/a:
A tak ogólnie powiedzcie, często spotykacie się z miłymi reakcjami ludzi na widok waszych MX-ów. Na parkingu, w trasie, na światłach.


Jak dotad najlepsza reakcja z jaka sie spotkalem to: Wow, ale super bryka ... i trzy glowy skierowane w moja strone. Bylo to przejezdzajac przez Łebę w zeszlym roku :grin:
Pozdrawiam, Artur
Ex Madzia
OldTomFrost
Posty: 631
Rejestracja: 24 wrz 2009, 8:56
Lokalizacja: Kraków i okolice

04 maja 2012, 12:41

remik pisze:JA też od kiedy mam Miatę, to jakaś masakra jest . Psiocze na wszystkie inne samochody - którymi jeżdżę , łącznie z firmowym , który ponoć jest najlepszy , a jednak nie jest
Tymi wszystkimi dupowozami typu Skoda , i Das Auto - to już gardzę coraz bardziej - aż mnie
kumple przestają rozumieć - nie jest dopsze ...


To jeszce nic, 3 tygodnie temu kupilem konserwe do dupowozenia do pracy. Trafil sie naprawde fajny egzemplaz, troche dlubniety :twisted: ale wyszlo sloneczko uruchomilem mazde i zamisat cieszyc sie z nowego nabytku caly czas siedze i dlubie w gruzie a "gemba" mi sie cieszy jak ksiedzu na wiesc o nowym ministrancie. Nie wiem czy konserwa zrobilem 200km od daty zakupu mx zrobil juz prawie 1k a uruchomilem go w zeszly piatek :wink:
AWD + RWD = ;D
Awatar użytkownika
Karolina
Administrator
Administrator
Posty: 3144
Rejestracja: 24 maja 2008, 19:09
Model: NB
Lokalizacja: Warszawa

04 maja 2012, 12:55

Jestem zachwycona tym tematem :) Powinien być obowiązkowy dla każdego nowego forumowicza :) Uśmiałam się czytając Wasze wypowiedzi :mrgreen:

Nie miałam negatywnych doświadczeń przy kupnie Niuniesławy. Wszyscy mnie wspierali i pomagali szukać :). Przedstawiając ją rodzinie naraziłam się na wybuchy zachwytu, w rezultacie moja kuzynka nabyła sobie swoją :mrgreen:

To, że emiks robi wrażenie na gapiach, wszyscy wiemy. Najlepsze wrażenie robi, gdy występuje stadnie. Wszelkie wycieczki, wyjazdy wakacyjne, zloty to coś, co chce się robić jeżdżąc emiksem. Taka zajefajna atmosfera się wtedy wytwarza :mrgreen: Wszędzie się wjedzie, ludzie sie uśmiechają, machają. No i wspólne szaleństwo po zakrętach jest rewelacyjne :mrgreen:
Jest ryzyko - jest przyjemność
jar_ku
Donator
Donator
Posty: 270
Rejestracja: 01 mar 2012, 21:32
Model: NC FL
Lokalizacja: Podkarpacie

04 maja 2012, 13:08

To co napisała Karolina to szczera prawda. Te samochody ogólnie przyciągają wzrok, ale w grupe to jest to. Doświadczyłem tego na ostatnim wyjeździe klubowym w Bieszczady. Dla mnie była to pierwsza impreza klubowa i wyjazd w większym gronie. Spojrzenia kierowców i przechodniów (niektórzy w ogródkach rzucali kosiarki, a ktoś nawet filmował nasz przejazd jakby na nas czekał), uśmiechy i machanie rękami (zarówno w Polsce jak i na Słowacji). Nie widziałem tylko dziewcząt w strojach krakowskich sypiących kwiatki przed maskę, ale może się nie rozglądałem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
jasnoksieznik
Posty: 166
Rejestracja: 26 sie 2011, 21:58

04 maja 2012, 14:23

Cala rodzina mi uszy suszyla, ze bez sensu, ze duzo pali, ze nic nie przewioze, ze niepraktyczne, ze za nisko, niebezpiecznie, prowokuje itd. Babcia wrozyla chroniczne zapalenie zatok od wiatru, inni widzieli pociety dach...

A jak przyszlo co do czego, to kazdy, kto mial kontakt z Mazda sie wkurzal, co ta droga taka krotka :mrgreen:
prex
Posty: 873
Rejestracja: 21 paź 2009, 18:37
Model: NB
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

04 maja 2012, 18:42

Tak dodatkowo apropo tego jak inni reagują na mazdę, to serdecznie pozdrawiam kierownika pięknego porsche 911 (963), który na światłach stwierdził, że jak tylko miałby miejsce w garażu to właśnie Madzia by tam wylądowała jako drugie auto :) I cały czas pokazywał wielkie :kciuk:
artur
Posty: 1930
Rejestracja: 06 maja 2009, 22:37
Model: Inny
Lokalizacja: wwa

04 maja 2012, 19:57

Karolina, temat imho do "przypiecia" zeby byl zawsze na gorze i do spisu tresci forum :mrgreen:

od siebie dodam, ze emix to moje marzenie jeszcze z lat szczeniecych ale takie utajone, ujawnilo sie szczesliwym zbiegiem okolicznosci w odpowiednim momencie, "gadanie" slyszalem przez moment ze strony szanownej malzonki ale natychmiast potem kupila sobie 206cc bo tak polubila jazde topdown :twisted: teraz tylko marudzi ze wolala NB od NA ale NB faktycznie z punktu widzenia pasazerki jest wygodniejsza :wink:
Były NA, NB, NC, z ND się wstrzymam, bo na razie mnie nie zachwyciła ;) Obecnie jest Legacy H6
Awatar użytkownika
Karolina
Administrator
Administrator
Posty: 3144
Rejestracja: 24 maja 2008, 19:09
Model: NB
Lokalizacja: Warszawa

04 maja 2012, 21:00

artur, przypnę go w FAQ :mrgreen:

prex, wcale mnie to nie dziwi :mrgreen: Jechałam sobie kiedyś w korku bok w bok z porszaczkiem, oba autka bez dachu, porszaczek prowadzony był też przez dziewczynę. Przejechał między nami motocykl, jak to w korku i kciuk podniósł do Niuniesławy, a nie do porszaczka. Dumna byłam :mrgreen:
Jest ryzyko - jest przyjemność
jar_ku
Donator
Donator
Posty: 270
Rejestracja: 01 mar 2012, 21:32
Model: NC FL
Lokalizacja: Podkarpacie

04 maja 2012, 21:42

Karolina pisze:Przejechał między nami motocykl, jak to w korku i kciuk podniósł do Niuniesławy, a nie do porszaczka. Dumna byłam


A może nie chodziło mu o samochody, tylko jesteś znacznie ładniejsza od tej dziewczyny z Porszaka :mrgreen:
krzynio108
Posty: 51
Rejestracja: 28 kwie 2012, 7:02
Lokalizacja: Mazowieckie

04 maja 2012, 22:27

Hehehe naprawdę niesamowite :kciuk: :kciuk: :kciuk: robicie wrażenie. Niektórzy z was sporo zabrnęli aby kupić swoje wymarzone autko. Właśnie dlatego widzę, że rozumiecie moją fascynację :grin: .

Można zrozumieć, że ktoś się napali na jakieś auto, wiadomo normalna rzecz. Każdy facet tak ma, dziewczyna także ;-) . Ale sami widzicie jeśli jakaś rzecz wpadła do tych naszych zakutych łbów i tak siedzi przez kilka lat i daje non stop o sobie znać, to znaczy, że TO JEST TO, akurat właśnie to. Normalnie sam nie wiem. Zawsze marzyłem o jakimś fajnym cabrio albo nietypowym aucie i to nadal siedzi i drzemie w człowieku. A od zeszłego roku przestało drzemać i odzywa się coraz bardziej.

Niektórzy powiedzą, że to ego - ja powiem, że to chłopięce marzenie które naprawdę do końca przyszłych wakacji trzeba zrealizować :-) Jeżeli głupia myśl po 4 latach nie wypadła z głowy i odzywa się co jakiś czas ... panowie i panie sami wiecie co muszę zrobić ;-)

Mój post chyba zakończę słowami, które powinny do każdego z was dotrzeć:

Niby nic, ale naprawdę jednak coś

* Wracając do terminu wakacji dodam od siebie, że kuzyn hajta się w przyszłym roku i fajnie byłoby w korowodzie weselnym pokazać się taką MX-5 :-)
prex
Posty: 873
Rejestracja: 21 paź 2009, 18:37
Model: NB
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

04 maja 2012, 23:37

Karolina pisze:artur, przypnę go w FAQ :mrgreen:

prex, wcale mnie to nie dziwi :mrgreen: Jechałam sobie kiedyś w korku bok w bok z porszaczkiem, oba autka bez dachu, porszaczek prowadzony był też przez dziewczynę. Przejechał między nami motocykl, jak to w korku i kciuk podniósł do Niuniesławy, a nie do porszaczka. Dumna byłam :mrgreen:

Powiem niesmiele, jeszcze tym bardziej, ze w chwili danej temu zjawisku, ani rzekomy gość z racji swego przybytku blachy nad głową ani ja z racji braku pogody w sklepieniu nadziemskim, nie wykonywalismy ruchu posowistego przed siebie ani do tyłczas bez nakryć głowy :D Dlategóż tym moja radość ponadwszystkość :)
andi68
Posty: 107
Rejestracja: 03 wrz 2008, 19:12
Lokalizacja: Kraków, Kwaczała

05 maja 2012, 21:51

[b]krzynio[/b
]Ale sami widzicie jeśli jakaś rzecz wpadła do tych naszych zakutych łbów i tak siedzi przez kilka lat i daje non stop o sobie znać, to znaczy, że TO JEST TO, akurat właśnie to.

Mnie ta myśl po raz pierwszy zaświtała do łba ok. lutego; nawet wyczaiłem ładną NB sprowadzoną z Szwajcarii.Spóźniłem się, jakiś czas potem kumpel z liceum kupił NA 1.8, kanadyjską wersję z jasną skórą.
Przejechałem się i "przepadłem".To było na początku maja (2008) .Na a...o zobaczyłem NB Miracle i wiedziałem, że taki sobie kupię.
Szukanie na mobile, znalazłem, wyjazd z moim Ojcem do Monachium(wszystko przed wyjazdem było dogadane i wyjaśnione z Niemcem), powrót i Miracle jest moja.
Nie miałem jakiś sprzeciwów ze strony Bliskich; moje pieniądze, mój wybór- takie było podejście.
Ojciec mechanik; nawet popierał wybór.

Co do pozytywnych reakcji na drodze- to może być następny temat.
azbest1983
Posty: 1059
Rejestracja: 03 mar 2011, 16:23
Lokalizacja: Sulęcin

06 maja 2012, 0:39

często przyglądam się tym autom, ale 911 963 nie widziałem. Porszawki chodź nie zawsze bardzo drogie w zakupie, to w utrzymaniu... straszliwie. Dlatego miata rządzi!
krzynio108
Posty: 51
Rejestracja: 28 kwie 2012, 7:02
Lokalizacja: Mazowieckie

06 maja 2012, 10:36

Nienawidzę was :wink: dzisiaj jadąc swoją konserwą czułem się taki zwyczajny :cry:
Awatar użytkownika
_domino
Donator
Donator
Posty: 257
Rejestracja: 07 kwie 2012, 16:14
Model: NA
Wersja: Miata US Spec
Lokalizacja: Poznan

06 maja 2012, 21:09

To kilka słów ode mnie jako świeżo upieczonego posiadacza.

Na początku kwietnia wzięła mnie faza, mam kilku kolegów z mx-5 i trochę jeździłem.

Tydzień przeglądałem oferty, potem pojechałem i kupiłem. W międzyczasie brat nazwał mnie idiotą-utracjuszem.

Po zakupie schowałem auto na końcu ulicy, żeby rodzina nie widziała.

Po 4 dniach uznałem, że dam bratu poprowadzić (nie wnikając w szczegóły nie wiedziałem czy mi wolno - a do tej sprawy zawsze podchodzę poważnie).

Zobaczył, wyzwał znowu od głupka, odpalił, top down i... już złego słowa nie mówił.

Tydzień później matka powiedziała 'Myślałam, że jesteś w domu [rodzice mieszkają niedaleko], nie było Cię a Twoje auto stało przed domem. Podobno masz coś nowego. nawet nie chcę oglądać, powiedz tylko co to jest.' - powiedziałem, że wolę pokazać :grin:

Miała naprawdę skwaszoną minę, dopóki nie przewiozłem jej po osiedlu bez dachu :)

A jak mój znajomy określił zaraz gdy zobaczył mx 'Ale piękne auto, niczym ze słonecznej Kaliforni! To super, że spełniasz marzenia zanim się zestarzejesz, takich ludzi trzeba w tym kraju.'

...a na codzień do pracy i w dalekie trasy baaaardzo szybki choć niepozorny Focus kombi tdci :)
--
była mx-5 NBFL 1.6 '01
jest Miata NA 1.6 '90
krzynio108
Posty: 51
Rejestracja: 28 kwie 2012, 7:02
Lokalizacja: Mazowieckie

07 maja 2012, 17:29

Jesteście po prostu absolutely fantastic naprawdę z zaciekawieniem czytam wasze historie jak kupowaliście mazdy - i starzy i młodzi :grin:

No cóż czekam na ciąg dalszy waszych miłych doznań z mazdą i w szczególności miłych reakcji ludzi a czym bardziej ich zdziwienia :grin:
ODPOWIEDZ