Mx-5 ND - 3-4 września 2014 !!!
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 157
- Rejestracja: 20 mar 2012, 19:10
- Model: Inny
- Wersja: BMW M2, ex NCFL
- Lokalizacja: Katowice/Warszawa/Berlin
zolt, to jest fajne, że w Polsce jest mało miat, ale gdyby na całym świecie było tak mało MX-5, to autko nie kosztowałoby tak mało... A może i w ogóle go nie było. Poza tym, w Niemczech jest tyle MX-5, to i w Polsce będzie ta liczba rosła, w miarę jak będziemy doganiać zachód.
- Dżunior
- Donator
- Posty: 4106
- Rejestracja: 09 lis 2008, 13:42
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom Recaro
- Lokalizacja: Calpe / NDM
- Kontakt:
zolt
Dla mnie mała popularność MX-5 była jednym z podstawowych czynników dla których zwróciłem uwagę na ten model.
Dla mnie mała popularność MX-5 była jednym z podstawowych czynników dla których zwróciłem uwagę na ten model.
MX-5 ND SkyFreedom
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
-
- Posty: 1023
- Rejestracja: 01 wrz 2012, 16:53
- Lokalizacja: Wrocław
Dżunior pisze:zolt
Dla mnie mała popularność MX-5 była jednym z podstawowych czynników dla których zwróciłem uwagę na ten model.
+1
Pozdrawiam
Jaro
MX-5 NA 1.6T
Jaro
MX-5 NA 1.6T
fifomaniak pisze:Jakbym chciał jeździć autem, którym jeżdżą wszyscy, kupiłbym Golfa III albo IV
Dokładnie, strzał w sedno .
ooo patrz, a ja się nie zgodzę
za to zgodzę się z offthe. i nie zgodzę się z jasnoksieznikiem. zresztą to wszystko wiemy. większość nawet przez 20% nie korzysta z tylnych siedzeń. bagażniki mają nawet mniejsze niż mazda. i miejsca z tyłu za mało, żeby jechać na wakacje. co najwyżej te nowsze mniej spalają.
i nie podoba mi się to, że tak mało osób jeździ mazdą. zresztą sam wybierałem odwrotnie. kiedyś miałem chrapkę na MGF i wybrałem mx-5 między innymi dlatego, że jest to forum, że jest tu tyle ludzi. i chciałbym, żeby więcej osób miało mx-5, bo byłby i większy wybór na rynku, i więcej uśmiechniętych ludzi na drogach i może producenci by w końcu zrozumieli, że opłaca się produkować roadstery RWD, bo jeden samochód w kategorii konkurencji nie czyni... już abstrahując od tego, że nie mam parcia na jeżdżenie koniecznie jedynym, unikalnym, wyprodukowanym w jednym egzemplarzu samochodem. ale ja to wariat jestem
za to zgodzę się z offthe. i nie zgodzę się z jasnoksieznikiem. zresztą to wszystko wiemy. większość nawet przez 20% nie korzysta z tylnych siedzeń. bagażniki mają nawet mniejsze niż mazda. i miejsca z tyłu za mało, żeby jechać na wakacje. co najwyżej te nowsze mniej spalają.
i nie podoba mi się to, że tak mało osób jeździ mazdą. zresztą sam wybierałem odwrotnie. kiedyś miałem chrapkę na MGF i wybrałem mx-5 między innymi dlatego, że jest to forum, że jest tu tyle ludzi. i chciałbym, żeby więcej osób miało mx-5, bo byłby i większy wybór na rynku, i więcej uśmiechniętych ludzi na drogach i może producenci by w końcu zrozumieli, że opłaca się produkować roadstery RWD, bo jeden samochód w kategorii konkurencji nie czyni... już abstrahując od tego, że nie mam parcia na jeżdżenie koniecznie jedynym, unikalnym, wyprodukowanym w jednym egzemplarzu samochodem. ale ja to wariat jestem
Życie jest za krótkie, żeby jeździć nudnymi samochodami.
Szczupak pisze:MGF
Ja zrezygnowałem z MG(T)F po obejrzeniu kilku egzemplarzy z których każdy wymagał włożenia co najmniej 5 tysięcy na dzień dobry, a pierwszy mx, którego oglądałem i kupiłem był (jest) w stanie bardzo dobrym.
To auto ma dawać fun z jazdy i być rozsądne w kosztach eksploatacji bardziej do mnie przemawiai, ja nic więcej od niego nie wymagam.
Design alfy bardziej do mnie przemawia. Alfa może zaproponować jakiś dosyć mocny silnik.
Szczupak pisze:bo jeden samochód w kategorii konkurencji nie czyni...
To prawda.
Szczupak pisze:że nie mam parcia na jeżdżenie koniecznie jedynym, unikalnym, wyprodukowanym w jednym egzemplarzu samochodem. ale ja to wariat jestem
Ja też nie. Ale mazda jest połączeniem rzadkości i niskich kosztów eksploatacji. Mimo, że jest najlepiej sprzedającym, najpopularniejszym roadsterem na świecie, jest ich wciąż mało..przynajmniej na naszych drogach. Ja niby też bym chciał mieć więcej miat w okolicy, ale nie chciałbym żeby stało się to samo co stało się z calibrami, golfami i civicami. W pewnym momencie popularnośc przekroczyła punkt, w ktorym zaczęły się pojawiać egzemplarze tak wieśniackie, że nawet lech roch pawlak byłby zażenowany. Chciałbyś, by miata była synonimem wieś tuningu jak civic V?A to wcale nie są złe samochody. W skali kraju trochę osób jednak ten samochód ma. W skali lokalnej już nie. Chyba, że w Warszawie.
Nie wierzę też w poprawę nastrojów ludzi po akcji masowego kupowania mazdy. To auto niech zostanie dla tych, którzy je chcą, a nie dla tych, którzy poszli po miejskie jeździdło a wyszli z mx-5 po namowach pana w salonie.
A too, że jadąc w korku widać czarno na białym ile osób korzysta z tylnych siedzeń to jest zupełnie inna para kaloszy. Bo tak na dobrą sprawę co mnie to obchodzi. To on traci czas i pieniądze stojąc w korku w towarzystwie powietrza. Na moto jeżdżąc śmieję się z tego. Pokonuję tę samą trasą o połowę szybciej. Ale skoro chcą..
I don't like being overtaken. It's a sign of weakness.
-
- Posty: 1023
- Rejestracja: 01 wrz 2012, 16:53
- Lokalizacja: Wrocław
Przypominam, że sporo osób (przynajmniej w naszym kraju), które Miatą nie jeździły, twierdzą że to auto trochę dla No i oczywiście jak to kabrio w zimie. Jak ja kupowałem to wszyscy dookoła się pytali "a to nie zimno w środku?! ". Jak roadster to już nie ma ogrzewania od razu? 95% czasu jeździłem sam, góra w 2 osoby, więc tylna kanapa mi też nie jest potrzebna. Bagażnik na 2 osoby i mądre pakowanie się jest wystarczający. No i jest trochę droższa niż inne auta z podobnego rocznika, dlatego też królowie wiejskich dyskotek ich nie kupują, bo w naszym kraju nie liczy się stan auta, ale rocznik i przebieg na liczniku oraz marka, najlepiej niemiecka
Takie myślenie też wpływa na to, że to nie jest zbyt popularne auto, w naszym kraju ludzie jednak dalej są troche ograniczeni na świat i wszelkie ekstrawagancje, powoli się to zmienia, ale idzie to wolno...
Osobiście nie chciałbym, żeby Miata stała się zbyt popularnym autem i tak prędko się nie stanie - ale wzrost liczby klubowiczów nie byłby taki zły i powoli to idzie w dobrym kierunku
Takie myślenie też wpływa na to, że to nie jest zbyt popularne auto, w naszym kraju ludzie jednak dalej są troche ograniczeni na świat i wszelkie ekstrawagancje, powoli się to zmienia, ale idzie to wolno...
Osobiście nie chciałbym, żeby Miata stała się zbyt popularnym autem i tak prędko się nie stanie - ale wzrost liczby klubowiczów nie byłby taki zły i powoli to idzie w dobrym kierunku
offthe pisze:Chciałbyś, by miata była synonimem wieś tuningu jak civic V?
w zasadzie nie, aczkolwiek... no nie jestem w stanie przedstawić jednoznacznej opinii, bo w zasadzie to mam w głębokim poważaniu, jak inni upiększają swój samochód zresztą sam mam zielone stalówki, co raczej nie jest szczytem JDM ;]
no, do pewnego stopnia. bo nic nie poprawia mi nastroju lepiej niż matiz w pełnym, agresywnym pakiecie aero a widuję go czasami
offthe pisze:To auto niech zostanie dla tych, którzy je chcą
dobra, tu się zgodzę bez dyskusji i koniec kropka tylko niech jeszcze dadzą szybciej to ND
Życie jest za krótkie, żeby jeździć nudnymi samochodami.
Hantkus pisze:DEXTER pisze:Alan imho niekoniecznie... przy tego typu aucie decydują też osobiste preferencje i przekonania Ja bym alfy nie kupił... po prostu, choćby była ładniejsza.
Użytkownicy Miaty na drodze się pozdrawiają. Wiecie dlaczego Ci z Alfy tego nie robią??
Bo widzieli się już rano...w serwisie
Święta prawda Jeżdżę służbową 159 1.7 biturbo, z 2011r. fakt faktem kopa ma, ale nie wiem co autor miał na myśli tworząc ten silnik. Średnio co miesiąc trafia do serwisu Ponoć przebieg 150tys robi z niej niemalże egzemplarz pokazowy, ponieważ te silniki przeważnie nie kręcą więcej niż 100... ale czemu się dziwić skoro w silniku wymienione zostało już praktycznie wszystko. Ostatnio podczas zamykania maski odpadł mechanizm otwierania/zamykania, i niedługo po tym auto stanęło na trasie z objawami uszkodzonego akumulatora, pomimo jego wymiany parę tygodni temu... Ogólnie absolutny brak zasilania, następnie cykanie, choinka, cuda na kiju. Auta nie dało się zamknąć, ani nawet otworzyć bagażnika, do którego dostępu z wnętrza samochodu nie ma... przykra sprawa zwłaszcza, że kurtka w bagażniku. Niedługo minie kolejny tydzień jak Alfy nie ma...
Podsumowując... poza wyglądem, przyczepnością i systemem audio absolutnie nic ciekawego, a i nawet to nigdy w życiu nie przekona mnie do zakupu Alfy, nawet tej ze znaczkiem Mazdy.
Współpraca Mazdy z Alfą przy tworzeniu MX-a byłaby świętokradztwem, czymś niedopuszczalnym... jak chcą to niech współpracują ze sobą na zasadzie pomocy Mazdy Alfie przy tworzeniu słonecznoitaliańskiego roadstera, ale od MX-a wara z tym włoskim badziewiem!
-
- Posty: 1023
- Rejestracja: 01 wrz 2012, 16:53
- Lokalizacja: Wrocław
fifomaniak pisze:Takie myślenie też wpływa na to, że to nie jest zbyt popularne auto, w naszym kraju ludzie jednak dalej są troche ograniczeni na świat i wszelkie ekstrawagancje, powoli się to zmienia, ale idzie to wolno...
troche? Jak kupowałem auto w lutym (połowa lutego) to jeden pan w salonie mazdy zapytał innego z niekłamanym usmiechem, kto jest tak głupi, że kupuje mx-5 w zimie...
nawet sie nie fatygował zorientowac, czy to słysze, czy nie
a statystyki nie kłamią...jednym z wiekszych rynków roadsterow jest UK, gdzie pogoda jest taka, ze są 4 pory roku kazdego dnia
a co do mezaliansu mazdy i alfy, to jak by mi ktos w swieta zamiast prezentu w pysk dał... juz nie wspone o tym, że tytuł wątku stał sie nie aktualny
fifomaniak pisze:halski pisze:służbową 159
I w tym momencie oniemiałem Czym się kierował ten, kto wpadł na pomysł kupna Alfy na służbowe auto? No chyba że pracujesz w Policji, bo takimi jeżdżą chyba właśnie z tymi silnikami
A i owszem, w białej czapce na autostradzie... Ale ogólnie spokojnie
Nawet pracując w Policji pytanie - "Czym się kierował ten, kto wpadł na pomysł kupna Alfy na służbowe auto?" - jest jak najbardziej na miejscu i wielu z nas zrezygnowało już z szukania na nie odpowiedzi choć odpowiedzią zapewne jest wygląd i chęć egzotycznego uderzenia, pokazania się... może jeszcze coś tym wszystkim kierowało, ale za mali jesteśmy wszyscy na taką wiedzę, zwłaszcza dlatego, że Unia w Alfie też paluszki maczała, o czym świadczy wlepa na tylniej szybie a że jeszcze cena za 1.7 biturbo (pozorne domniemane przez kogoś oszczędności paliwa) niższa ze względów wiadomych... :> No cóż... w momencie zakończenia gwarancji - Alfy szybko znikną z użytku. Tym bardziej, że serwis też wiele do życzenia pozostawia. Uszkodzony mechanizm maski, wg pracowników ASO Alfa Romeo Poznań - to moja wina... z czym absolutnie nie zgodził się rzeczoznawca stwierdzając wadę konstrukcyjną.
-
- Posty: 1023
- Rejestracja: 01 wrz 2012, 16:53
- Lokalizacja: Wrocław
halski pisze:A i owszem, w białej czapce na autostradzie... Ale ogólnie spokojnie
W sumie to wyjaśnia Twój nick Rozumiem, że Miat na autostradzie nie zatrzymujecie?
Jeszcze w Fiatowskim dieslu JTD bym decyzję o zakupie auta jako tako rozumiał, bo to dość dobre silniki, ale jeśli te silniki po 100 tysiącach są na szrot, to kto wpadł na taki pomysł? Znowu jakieś lewe przetargi musiały być, ehhh...
Tak w ogóle to jak na razie słyszę, że wszystkie te małe wysilone silniki z turbo, które dają nierzadko sporo ponad 100 kucy z litra pojemności sypią się niemiłosiernie. Coś musi być na rzeczy, skoro jeszcze żaden japoński producent nie zdecydował się na taki krok...
Kompletnie OT: Co sądzisz Ty i Twoi koledzy z pracy jako Policja o ostatnich "polowaniach" ITD w nieoznakowanych autach? Jeszcze niedawno słyszałem, że na dodatek zagłuszają CB radio... Moim zdaniem to kompletne chamstwo i kolejna metoda na podreperowanie dziury w budżecie, bezpieczeństwo to nijak poprawia, bo nawet nie wiesz, kiedy i gdzie zrobili Ci zdjęcie...
halski pisze:Niedługo minie kolejny tydzień jak Alfy nie ma...
Uuu.. kłopot wyczuwam.. kolega alfę kupuje a ja nie mam nic, żeby go na hol wziąć...
I don't like being overtaken. It's a sign of weakness.
halski pisze:Święta prawda Jeżdżę służbową 159 1.7 biturbo, z 2011r. fakt faktem kopa ma, ale nie wiem co autor miał na myśli tworząc ten silnik. Średnio co miesiąc trafia do serwisu Ponoć przebieg 150tys robi z niej niemalże egzemplarz pokazowy, ponieważ te silniki przeważnie nie kręcą więcej niż 100.
Ale te problemy dotyczą wszystkich samochodów, które macie na stanie? Zmierzam do tego, że wszystkim producentom zdarzają się felerne egzemplarze. Nie raz już słyszałem/czytałem o ludziach, którzy kupują samochód marki powszechnie uważanej za produkującą niezawodne samochody a potem okazuje się, że wszystko się sypie. Co więcej każda kolejna wizyta w serwisie pogarsza sytuację bo
halski pisze:(...) serwis też wiele do życzenia pozostawia.
i myślę, że to dotyczy wielu ASO w Polsce.
Druga sprawa jest taka, że imho rzeczywiście producenci starają się skrócić żywotność samochodów wydłużając okresy między wymianami oleju, wrzucając start-stop przy wysilonych silnikach z turbo. W 159 dobrą opcją jest JTD które cieszy się dobra opinią.
halski pisze:Współpraca Mazdy z Alfą przy tworzeniu MX-a byłaby świętokradztwem, czymś niedopuszczalnym...
A więc będzie świętokradztwo Spokojnie - myślę, że na płycie podłogowej i być może paru niewidocznych elementach się skończy - biznesowo, żadnej ze stron nie zależ na pchaniu swojej technologii do aut z innym znaczkiem na masce.
M30 pisze:juz nie wspone o tym, że tytuł wątku stał sie nie aktualny
Daj spokój - 800kg to bardzo, bardzo mało. Repliki lotusa 7 ważą pod 700kg a to tylko kratownica + silnik i napęd. NA waży 950kg. ND musiała by być w znakomitej większości z włókna węglowego, żeby osiągnąć taką mase.
-
- Posty: 1023
- Rejestracja: 01 wrz 2012, 16:53
- Lokalizacja: Wrocław
fifomaniak
przypuszczam, że nie znając się na rzeczy nikt nawet nie spodziewał się, że te silniki będą tak kijowe... w oczach mieli modę na downsizing i na pozorne oszczędności paliwa, których jakoś nie widać szczególnie. nie turbiona V6 była by bardziej oszczędna chyba... i bardziej żywotna. nie jest to tylko komentarz mój, ale i jednego z mistrzów warsztatu Alfy, od którego to dowiedziałem się, że 100tys to już wyczyn, a ma na to wpływ tylko i wyłącznie to, że w silniku jest już wszystko prawie nowe, alfa jest odpowiednio przez nas traktowana i w większości jeździ po autostradzie... w innym przypadku dawno już by się posypała. (dosłowne zdanie mistrza warsztatu)
no, ale cóż... VW też nie lepsze z tymi swoimi germańskimi TSFI... tak to wygląda teraz
odnośnie ITD, z zagłuszaniem CB to raczej kolejne głupiomądre stwierdzenie mające na celu wywołanie jeszcze większej afery niż jest i mocne uderzenie w psychologię tłumu nic takiego nie ma miejsca, ale tak to jest jak kupuje się badziewne najtańsze marketowe CB, które zakłócić potrafi telefon komórkowy, a co dopiero przejazd obok nafaszerowanego elektroniką radiowozu który dane przesyła bezpośrednio do centrali. no, ale nieważne...
o moje zdanie najlepiej zapytać mnie bezpośrednio, nie na forum odpowiem tylko, że każdy z nas (no może nie każdy... fakt :> ) jest przede wszystkim człowiekiem, którego to wszystko także dotyczy, no i wiadomo
B4ndit
spokojnie, silnik ma swoje plusy, hah dopóki nie kończy na lawecie potrafi ścignąć wiele dużo lepszych aut, może i mistrzem prostej nie jest, ale na zakrętach porszawki ściga jak malina... niejeden motocyklista też się zdziwił.
PiotrekR
...wrocławska alfa na ten przykład spłonęła http://wroclaw.naszemiasto.pl/artykul/1466123,policyjna-alfa-romeo-splonela-na-autostradzie,id,t.html
O cywilnych wersjach z tym silnikiem słyszałem to samo od pana z warsztatu.
Może i wszystkim producentom trafiają się wtopy, tak jak mówisz... Ale nie na taką skalę. Większość producentów potrafi się także przyznać do winy organizując akcje serwisowe, czego o Alfie powiedzieć nie można, gdzie coś co powstało ewidentnie z winy konstrukcyjnej zgania się na użytkownika.
A ludzie to ludzie... większość patrzy na markę, a nie na konkretny silnik... na konkretny model. Idąc tym tropem nawet z Mazdą można wtopić i jej cudownym dieslem z forda. Wiele osób pokupowało te pierwsze 6tki w dieslu i wielce zdziwiona bo znajomy mówił, że lepszego auta nie ma... Owszem, może i nie ma, tyle że znajomy miał w benzynie...
Dlaczego coraz więcej Niemców podziękowało za swój rynek krajowy i na ich drogach coraz więcej jest japońskich i koreańskich aut? Bo otworzyli oczy. Germańska myśl techniczna w postaci Audi i VW się skończyła. Merce też pozostawiają wiele do życzenia. Rzeczywistość ta jednak nie do końca dotarła to mózgownic polskich i nadal ściągają te badziewie zza granicy wierząc ślepo w ich niezawodność, a później dziwiąc w serwisach. Pół biedy z tym 1.9TDI, chociaż i tak szlag mnie trafia bo coraz więcej tych śmierdzących dieslowskich kopciuchów na naszych drogach. Podobał mi się ostatnio artykuł a Auto Świecie, gdzie to opisali pięknie Audi A6, na które stać coraz więcej Polaków, a będące wielką miną. Kuzyn ojca posiada salonową nową Audi A8, którą z największą chęcią po użeraniu się w nieudolnym polskim serwisie spuściłby do Odry. Oczywiście sprawy sądowe z Audi w toku. I tak naprawdę w świetle Audi, VW i Mercedesa, Alfa wcale nie jest takim strasznym autem
Dobrze piszesz. Najlepszym przykładem jawnego skracania żywotności, nawet i bez start/stopów, turbin itp... jest Mercedes
przypuszczam, że nie znając się na rzeczy nikt nawet nie spodziewał się, że te silniki będą tak kijowe... w oczach mieli modę na downsizing i na pozorne oszczędności paliwa, których jakoś nie widać szczególnie. nie turbiona V6 była by bardziej oszczędna chyba... i bardziej żywotna. nie jest to tylko komentarz mój, ale i jednego z mistrzów warsztatu Alfy, od którego to dowiedziałem się, że 100tys to już wyczyn, a ma na to wpływ tylko i wyłącznie to, że w silniku jest już wszystko prawie nowe, alfa jest odpowiednio przez nas traktowana i w większości jeździ po autostradzie... w innym przypadku dawno już by się posypała. (dosłowne zdanie mistrza warsztatu)
no, ale cóż... VW też nie lepsze z tymi swoimi germańskimi TSFI... tak to wygląda teraz
odnośnie ITD, z zagłuszaniem CB to raczej kolejne głupiomądre stwierdzenie mające na celu wywołanie jeszcze większej afery niż jest i mocne uderzenie w psychologię tłumu nic takiego nie ma miejsca, ale tak to jest jak kupuje się badziewne najtańsze marketowe CB, które zakłócić potrafi telefon komórkowy, a co dopiero przejazd obok nafaszerowanego elektroniką radiowozu który dane przesyła bezpośrednio do centrali. no, ale nieważne...
o moje zdanie najlepiej zapytać mnie bezpośrednio, nie na forum odpowiem tylko, że każdy z nas (no może nie każdy... fakt :> ) jest przede wszystkim człowiekiem, którego to wszystko także dotyczy, no i wiadomo
B4ndit
spokojnie, silnik ma swoje plusy, hah dopóki nie kończy na lawecie potrafi ścignąć wiele dużo lepszych aut, może i mistrzem prostej nie jest, ale na zakrętach porszawki ściga jak malina... niejeden motocyklista też się zdziwił.
PiotrekR
...wrocławska alfa na ten przykład spłonęła http://wroclaw.naszemiasto.pl/artykul/1466123,policyjna-alfa-romeo-splonela-na-autostradzie,id,t.html
O cywilnych wersjach z tym silnikiem słyszałem to samo od pana z warsztatu.
Może i wszystkim producentom trafiają się wtopy, tak jak mówisz... Ale nie na taką skalę. Większość producentów potrafi się także przyznać do winy organizując akcje serwisowe, czego o Alfie powiedzieć nie można, gdzie coś co powstało ewidentnie z winy konstrukcyjnej zgania się na użytkownika.
A ludzie to ludzie... większość patrzy na markę, a nie na konkretny silnik... na konkretny model. Idąc tym tropem nawet z Mazdą można wtopić i jej cudownym dieslem z forda. Wiele osób pokupowało te pierwsze 6tki w dieslu i wielce zdziwiona bo znajomy mówił, że lepszego auta nie ma... Owszem, może i nie ma, tyle że znajomy miał w benzynie...
Dlaczego coraz więcej Niemców podziękowało za swój rynek krajowy i na ich drogach coraz więcej jest japońskich i koreańskich aut? Bo otworzyli oczy. Germańska myśl techniczna w postaci Audi i VW się skończyła. Merce też pozostawiają wiele do życzenia. Rzeczywistość ta jednak nie do końca dotarła to mózgownic polskich i nadal ściągają te badziewie zza granicy wierząc ślepo w ich niezawodność, a później dziwiąc w serwisach. Pół biedy z tym 1.9TDI, chociaż i tak szlag mnie trafia bo coraz więcej tych śmierdzących dieslowskich kopciuchów na naszych drogach. Podobał mi się ostatnio artykuł a Auto Świecie, gdzie to opisali pięknie Audi A6, na które stać coraz więcej Polaków, a będące wielką miną. Kuzyn ojca posiada salonową nową Audi A8, którą z największą chęcią po użeraniu się w nieudolnym polskim serwisie spuściłby do Odry. Oczywiście sprawy sądowe z Audi w toku. I tak naprawdę w świetle Audi, VW i Mercedesa, Alfa wcale nie jest takim strasznym autem
Dobrze piszesz. Najlepszym przykładem jawnego skracania żywotności, nawet i bez start/stopów, turbin itp... jest Mercedes
halski pisze: Najlepszym przykładem jawnego skracania żywotności, nawet i bez start/stopów, turbin itp... jest Mercedes
Muszą sobie odbić W123
I don't like being overtaken. It's a sign of weakness.
MAZDA + ALFA ROMEO
TOYOTA + BMW
http://motoryzacja.interia.pl/samochody/producenci/news/bmw-i-toyota-zrobia-razem-sportowe-auto,1886544,320
BMW i Toyota zrobią razem sportowe auto!
Niemcy i Japończycy utworzyli nową oś współpracy. O rozszerzeniu wspólnych planów poinformowali właśnie przedstawiciele BMW i Toyoty.
BMW wraz z Toyotą opracują nowy samochód sportowyInżynierowie z Monachium i Tokio wspólnie pracować będą nie tylko nad technologią związaną z ogniwami paliwowymi i ultralekkimi materiałami.
Obie firmy, z myślą o modelach o sportowym zacięciu, wspólnie opracują też nową płytę podłogową. Prace konstrukcyjne nad tym kluczowym elementem mają się zakończyć jeszcze przed końcem bieżącego roku.
Naukowcy z Niemiec i Japonii będą też współpracować przy opracowaniu nowej generacji baterii, charakteryzujących się większą pojemnością niż najpopularniejsze dziś akumulatory litowo-jonowe.
Wspólne prace mają się też koncentrować na opracowaniu ogniw paliwowych, które - nie tylko ze względu na wielkość, ale i cenę - można by stosować w masowej motoryzacji.
Przedstawiciele Toyoty zadeklarowali, że ich pierwszy samochód z ogniwami paliwowymi trafi na rynek około 2015 roku.
Obie firmy potwierdziły, że na obecnym etapie współpracy nie ma planów stworzenia między nimi powiązań kapitałowych.
Źródło informacji: INTERIA.PL
TOYOTA + BMW
http://motoryzacja.interia.pl/samochody/producenci/news/bmw-i-toyota-zrobia-razem-sportowe-auto,1886544,320
BMW i Toyota zrobią razem sportowe auto!
Niemcy i Japończycy utworzyli nową oś współpracy. O rozszerzeniu wspólnych planów poinformowali właśnie przedstawiciele BMW i Toyoty.
BMW wraz z Toyotą opracują nowy samochód sportowyInżynierowie z Monachium i Tokio wspólnie pracować będą nie tylko nad technologią związaną z ogniwami paliwowymi i ultralekkimi materiałami.
Obie firmy, z myślą o modelach o sportowym zacięciu, wspólnie opracują też nową płytę podłogową. Prace konstrukcyjne nad tym kluczowym elementem mają się zakończyć jeszcze przed końcem bieżącego roku.
Naukowcy z Niemiec i Japonii będą też współpracować przy opracowaniu nowej generacji baterii, charakteryzujących się większą pojemnością niż najpopularniejsze dziś akumulatory litowo-jonowe.
Wspólne prace mają się też koncentrować na opracowaniu ogniw paliwowych, które - nie tylko ze względu na wielkość, ale i cenę - można by stosować w masowej motoryzacji.
Przedstawiciele Toyoty zadeklarowali, że ich pierwszy samochód z ogniwami paliwowymi trafi na rynek około 2015 roku.
Obie firmy potwierdziły, że na obecnym etapie współpracy nie ma planów stworzenia między nimi powiązań kapitałowych.
Źródło informacji: INTERIA.PL
Karol B.
Ongiś ciemnozielona Żabusia NB 1.8. oraz
Czerwony Kapturek NC 20th Anniversary Edition 1.8 nr 1217/2000
Ongiś ciemnozielona Żabusia NB 1.8. oraz
Czerwony Kapturek NC 20th Anniversary Edition 1.8 nr 1217/2000
karol pisze:MAZDA + ALFA ROMEO
TOYOTA + BMW
Ostatnia wizualizacja jaką widziałem (chociaż podobno nieoficjalna)
Wyłupiaste oczy alfy kojarzą się z MR2, a nowa miata przypomina trochę Z4...
(obrazek z reddita http://www.reddit.com/r/Miata/comments/18f3lj/new_mx5_as_seen_on_the_upcoming_cover_of_autoweek/)
Zobaczyłem nagłówek BMW+TOYOTA i nie mogłem się powstrzymać przed wrzuceniem tego obrazka. Przy okazji powinienem się przywitać:
Nazywam się Grześ, i jak na razie miata pozostaje w sferze marzeń, ale jak uda mi się je zrealizować to dam wam znać!
gzy
gzy
Ten grill w ogóle wygląda jak nie mazdowski, więc na pewno to będzie dalekie od tej wizji. Chociaż wizja bardzo spoko. (:
dość realne właściwie : ) alfa kojarzy się ze swoją miejską siostrą 'mito' oraz szybką '8c', a madzia idzie w deseń nowej szóstki i cx-5 z tym... no i tak to bym widział w sumie i tak bym się tego spodziewał patrząc na ostatnie mazdowskie nowości.
- Fiveopac
- Administrator
- Posty: 5457
- Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
- Model: NC
- Wersja: 2,5 Turbo
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Fajnie jakby tak ND wygladala, gdyby jeszce miala rozmiary NC to bylby ideał jak dla mnie. Jak na moje nowa 6 ma masakrystycznie fajny przód i jak mx pojdzie w jej slady to powinno cos takiego powstac jak na fotce. Trzymam kciuki