MX5, lato i brak klimatyzacji. Da się?

Forum główne a tematyką prowadzącą jest mx-5.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
torzech
Donator
Donator
Posty: 415
Rejestracja: 18 kwie 2011, 12:38
Model: NA
Wersja: '90
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

26 maja 2011, 9:42

Przymierzam się do zakupu MX-5 i w związku z tym pytanie.

Czy klimatyzacja jest niezbędna?


Chciałbym przede wszystkim wysłuchać osób, które klimy nie posiadają.
Czy nie jest za gorąco w korkach?
Czy w trasie da się wytrzymać?


p.s.
Osobiście nigdy nie posiadałem auta bez klimy (prawko >10lat).
Ostatnio zmieniony 26 maja 2011, 12:50 przez torzech, łącznie zmieniany 1 raz.
radek77
Posty: 541
Rejestracja: 23 sie 2008, 10:08
Lokalizacja: kraków i okolice;)

26 maja 2011, 9:46

od pierwszych dni wiosny czytaj top down, będziesz miał opaloną twarz. W korkach da się wytrzymać. Nie wyobrażam sobie żeby latem zakładać dach.
Różnica pomiędzy seksem i śmiercią polega na tym, że kiedy będziesz umierał, nikt nie będzie się śmiać z ciebie, że robisz to sam.
Awatar użytkownika
torzech
Donator
Donator
Posty: 415
Rejestracja: 18 kwie 2011, 12:38
Model: NA
Wersja: '90
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

26 maja 2011, 9:47

radek77 pisze:od pierwszych dni wiosny czytaj top down, będziesz miał opaloną twarz. W korkach da się wytrzymać. Nie wyobrażam sobie żeby latem zakładać dach.


Rozumiem, że masz wersję "bez klimy"?
artur
Posty: 1930
Rejestracja: 06 maja 2009, 22:37
Model: Inny
Lokalizacja: wwa

26 maja 2011, 9:47

torzech pisze:Czy nie jest za gorąco w korkach?


jest szczególnie "w nogach" - osobiście poluję na klimę i jak się trafi to założę

torzech pisze:Czy w trasie da się wytrzymać?


bez problemu

radek77 pisze:Nie wyobrażam sobie żeby latem zakładać dach.


+1 :mrgreen:
OldTomFrost
Posty: 631
Rejestracja: 24 wrz 2009, 8:56
Lokalizacja: Kraków i okolice

26 maja 2011, 9:51

torzech pisze:Chciałbym przede wszystkim wysłuchać osób, które klimy nie posiadają.

Co prawda ją posiadam ale ostatnio nie dziala - nienapelniona. Wiec mam porownanie.
torzech pisze:Czy nie jest za gorąco w korkach?

zdecydowanie tak
torzech pisze:Czy w trasie da się wytrzymać?

zalezy od dlugosci trasy :D
AWD + RWD = ;D
Awatar użytkownika
kammich
Posty: 2925
Rejestracja: 24 lip 2009, 9:55
Model: NA
Lokalizacja: Szczecin

26 maja 2011, 9:52

torzech pisze:Czy nie jest za gorąco w korkach?


jest strasznie goraco, jesli masz skore na fotelach kleisz sie masakrycznie

torzech pisze:Czy w trasie da się wytrzymać?


w trasie bez problemow

od 4 lat jezdze bezdasznikami bez klimy, miata jest pierwszym autem ze skora, i w sumie tutaj pierwszy raz czuje naprawde duzy dyskomfort podczas upalu

klima przydaje sie jak pada deszcz, stoisz w korku i jest strasznie duszno, bo jak lecisz w trasie to dach w dol i deszczyk moze sobie padac :)
radek77
Posty: 541
Rejestracja: 23 sie 2008, 10:08
Lokalizacja: kraków i okolice;)

26 maja 2011, 9:54

mam wersje bez klimy. Da się wytrzymać. No i tez spojrzenia innych kierowców przeważnie samochodów nie posiadających klimy stojących z Tobą w korku. :twisted: :mrgreen:
Różnica pomiędzy seksem i śmiercią polega na tym, że kiedy będziesz umierał, nikt nie będzie się śmiać z ciebie, że robisz to sam.
Awatar użytkownika
torzech
Donator
Donator
Posty: 415
Rejestracja: 18 kwie 2011, 12:38
Model: NA
Wersja: '90
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

26 maja 2011, 9:58

radek77 pisze:mam wersje bez klimy. Da się wytrzymać. No i tez spojrzenia innych kierowców przeważnie samochodów nie posiadających klimy stojących z Tobą w korku. :twisted: :mrgreen:


Ja za to w korku patrząc z wnętrza auta schłodzonego do 21 stopni na roadstery i kierowców smażących się w słońcu nabieram wątpliwości, czy MX-5 "na miasto" to dobry wybór...


kammich pisze:jesli masz skore na fotelach kleisz sie masakrycznie


Nie planuję skóry w cabrio.
W blaszaku mi wystarczy. :P
yanik
Posty: 1049
Rejestracja: 13 gru 2006, 19:24
Lokalizacja: Marki

26 maja 2011, 10:08

torzech pisze:nabieram wątpliwości, czy MX-5 "na miasto" to dobry wybór...

z moich wszystkich miat tylko obecna ma klimę, jezdzę nią na codzien do pracy na galowo;) - pod krawatem. W korkach, jak jest bardzo gorąco, zdarzyło mi się włączyć klimę przy otwartym dachu - żeby złapac powiew chłodniejszego powietrza i to niewątpliwie przyjemny gadżet, ale raczej nie niezbędny - jak nie miałem klimy zadowalałem sie opuszczeniem szyb i położeniem windschotta i tez bylo przyjemnie
matpilch
Donator
Donator
Posty: 4239
Rejestracja: 10 lut 2010, 18:44
Model: Inny
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

26 maja 2011, 10:12

mam i skore i klime - jedno i drugie mnie denerwuje.
klimy nie uzywam, bo od razu sie przeziebiam, poza tym jak wsiadam do nagrzanej miaty (a stojac w sloncu nagrzewa sie masakrycznie) wystarczy zlozyc dach i jest pięknie, wiatr Cie chlodzi, nawiew dajesz na nogi i po problemie. w takim porzadnym korku w porzadnym upale jeszcze nie stalem (ach, ten śląsk ;d), ale przy krotszych postojach zlozony daszek wystarczy zeby było miło.

co do krowy, nigdy jeszcze sie do niej nie przykleiłem, mimo, ze nie uzywam klimy. a denerwuje mnie bo jest sliska i wogole jakas taka, ze jakby jej nie bylo to bym specjalnie smutny nie był :mrgreen:
miata lov!
Awatar użytkownika
Karolina
Administrator
Administrator
Posty: 3144
Rejestracja: 24 maja 2008, 19:09
Model: NB
Lokalizacja: Warszawa

26 maja 2011, 10:12

Mam w tej chwili dwa bezdaszniki. Oba w skórze. Jeden ma klimę (Niunia) a drugi ma, ale nie dziala :)
Brak klimy to zuo. :evil: Ugotować się na twardo można. Klimy używam latem jeżdząc bez dachu. Przy podniesionych bocznych szybach jest przyjemnie chłodno.
Jest ryzyko - jest przyjemność
Awatar użytkownika
torzech
Donator
Donator
Posty: 415
Rejestracja: 18 kwie 2011, 12:38
Model: NA
Wersja: '90
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

26 maja 2011, 10:14

matpilch pisze:w takim porzadnym korku w porzadnym upale jeszcze nie stalem


Dojazd do pracy: 12km; 0,5h - 1,5h :(
Don Corleone
Posty: 1320
Rejestracja: 05 maja 2008, 19:54
Model: Inny
Wersja: RevolutionReloaded
Lokalizacja: Pruszków

26 maja 2011, 10:21

torzech pisze:Czy klimatyzacja jest niezbędna?
Nie.

torzech pisze:Czy nie jest za gorąco w korkach?
Nie. Nawet z moją łysą czaszką nie jest mi za gorąco żeby było jakoś bardzo niekomfortowo. Jak jeździłem do poprzedniej roboty miałem 20km i równą godzinę do pracy.

torzech pisze:Czy w trasie da się wytrzymać?
Dla mnie MX-5 w trasę jest męczący niezależnie od klimy.


Jak Ci się uda znaleźć auto z klimą to dobrze chociaż jak dla mnie nie jest konieczna, mimo że wydawało mi się na początku inaczej :wink:
Szczególnie, że w poprzednim miałem klimę.
Kwestia przyzwyczajenia.

matpilch pisze:wystarczy zlozyc dach i jest pięknie, wiatr Cie chlodzi, nawiew dajesz na nogi i po problemie
:kciuk:
.
Awatar użytkownika
MiC
Posty: 830
Rejestracja: 02 kwie 2010, 14:35
Model: NB
Wersja: najmocniejsze N/A
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

26 maja 2011, 10:24

ja mam wersje ze skóra i moim zdaniem nie da się jeździć :p
gdybym miał golfa 2 z klima wolalbym w korkach jezdzic golfem :p
mazda za to idealna na późne popołudnia, wtedy bajka ale godziny szczytu porażka.
Klime zawsze możesz dołożyć więc przy zakupnie mx5 raczej nie kieruj się tym rzadko spotykanym elementem, bo może nie być z czego wybrać :p
PS:miedzy innymi dlatego wyrzucam fotele skórzane :winner:
N/A is best!!!
LOUD pipes save lives!!!
kauczuk
Posty: 335
Rejestracja: 14 maja 2009, 20:03
Model: Inny
Wersja: Kombi :(
Lokalizacja: Warszawa

26 maja 2011, 10:27

ja mam porównanie 2 bezdaszników ze skora i bez, oba bez klimy i konserwy z klima i skora.

Niestety stwierdzam ze klima, przynajmniej dla mnie to baaaardzo istotny gadzet. Niezaleznie od tego czy mam skore czy nie. Oczywiscie nagrzane auto szybko sie chlodzi jak podnosimy dach, ale wyobraz sobie przejazd w korku (co w Wawie masz pewnie codziennie), lato 30 stopni w cieniu, a Ty stoisz lub poruszasz sie srednio 10km/h. Patrzac na opinie poprzednikow moze nie jestem wystarczajacym entuzjasta ;) ale dla mnie jest wtedy za goraco i wolalbym zamknac dach, zamknac szyby, wlaczyc klime :) Ewentualnie czapka na glowe zeby udaru nie dostac i powiew zimnego powietrza z nawiewu. Bo nawiew bez klimy w takich warunkach to jak termoobieg w piekarniku i dla mnie tylko pogarsza sytuacje.
Wtedy wlasnie widac usmiechy politowania z zamknietych aut obok ktore maja wlaczona klime :)

Ale w trasie nie ma to najmniejszego znaczenia bo zawsze jest dobrze i od marca do listopada mozna jezdzic bez dachu czy pada, czy slonce :)


Don Corleone pisze:Kwestia przyzwyczajenia.


z tym w 1000% sie nie zgodze. To kwestia indywidualna kazdego czlowieka. Kazdy ma inny organizm jeden woli cieplo inny woli zimno, jeden poci sie bardziej inny mniej. Uwierz mi nie zawsze da sie do wszystkiego przyzwyczaic.
Awatar użytkownika
Morena
Posty: 1320
Rejestracja: 15 lis 2010, 9:57
Model: NB
Wersja: 1.8
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

26 maja 2011, 10:32

W zeszłym tyg wracałem z Raciborza do Gdańska ok 600km. Ponad połowę trasy przejechałem bez dachu. Zwłaszcza na Śląsku było potwornie ciepło (spiekłem się na tzw bezrękawnik i wcale nie jest mi do śmiechu po zdjęciu koszulki :razz: ) ale nie odczułem jakoś dotkliwie braku klimy. Chłodne powietrze na nogi, uchylone szybki i jest naprawdę przyjemnie :mrgreen: Nie mam klimy a mam czarne skóry :wink:
W mieście, w "korkach Gdańskich" kto jeździ (czyt. stoi) ten wie.
Da się przeżyć nawet w upalne dni. Ta sama zasada, szybki na dół i nawiew na nogi :wink:
Też zastanawiam się nad klimą ale bez niej da się żyć :wink: :wink:
zaMIATAcz
Awatar użytkownika
MiC
Posty: 830
Rejestracja: 02 kwie 2010, 14:35
Model: NB
Wersja: najmocniejsze N/A
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

26 maja 2011, 10:46

aaa zapomniałem dodać...
w miacie tunel środkowy bardzo się nagrzewa co w zimie może być zaletą ale w lecie jest sauna w nogach :p
zimny nawiew przynajmniej u mnie nie istenieje :cool:
powietrze ktore przechodzi przez uklad wylatuje juz cieple :p
N/A is best!!!
LOUD pipes save lives!!!
Don Corleone
Posty: 1320
Rejestracja: 05 maja 2008, 19:54
Model: Inny
Wersja: RevolutionReloaded
Lokalizacja: Pruszków

26 maja 2011, 10:46

kauczuk, oczywiście że każdy inaczej reaguje. Chodziło mi tylko o moje prywatne odczucie "dla mnie do przyzwyczajenia" ;)

P.S.
I tak wolę zimę i śnieg :razz:
.
Awatar użytkownika
Morena
Posty: 1320
Rejestracja: 15 lis 2010, 9:57
Model: NB
Wersja: 1.8
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

26 maja 2011, 11:13

Don Corleone, ja również :lol: :poslizg:
zaMIATAcz
Maks
Posty: 835
Rejestracja: 06 maja 2010, 9:36
Lokalizacja: Warszawa

26 maja 2011, 11:45

Też nie odczuwam braku klimy u siebie. W zeszłe, gorące lato czasem mogła się przydać, ale nie jest ona niezbędna. W konserwach mam ten gadżet i bez niego byłoby średnio. Natomiast w MX'ie nie. Mam też cały środek obszyty czarną skórą i faktycznie - parzy jak się nagrzeje od stania w słońcu. Ale po przejechaniu niedużego dystansu, powietrze wystarczająco ostudza wszystko :cool:
Niewiele jest rzeczy niemożliwych dla pilności i wprawy.
Samuel Johnson.
scotch
Posty: 287
Rejestracja: 13 maja 2010, 9:07
Model: NA
Lokalizacja: Egiertowo

26 maja 2011, 11:46

mam klime i podobnie jak dla Agi, jest to dla mnie gadzet, który MUSI BYĆ :) przypominam, że mx ma rewelacyjny nawiew i klima w korku - jak dla mnie - jest po prostu zaj*****ta :D
hella_flush
Posty: 1156
Rejestracja: 11 sty 2011, 0:56
Lokalizacja: DW

26 maja 2011, 11:47

Ja mam obecnie skórę ale ją wywalam na dniach, bo bez klimy jazda w korkach to nieporozumienie...

Ja w zasadzie nie jeżdżę top up, chyba, że jest mniej niż 10C albo jakaś wichura i w trasie jest spoko, nawiew się włączy, jak trzeba szyby opuści i można jechać (co nie znaczy, że czasem się nie przykleisz).

W korkach, przy upale, fajne jest tylko to, że się opalasz codziennie. ostre słońce naprawdę może dać w kość, czekasz z utęsknieniem na każdy skok, nawet o 5 metrów do przodu, żeby przewietrzyć auto.

Gdybym miał docelowo mieć Miate na co dzień to nie kupiłbym egzemplarza bez klimy. Bo z dokładaniem klimy to różnie bywa.

Ostatnie parę dni jeżdżę po mieście konserwą, klima na 15C i się czuję jak w raju :), ale się nie opalam ;(, więc bezdasznik z klimą to najlepsza opcja :D
Stay Tuned!
Nie ma boga nad JDM a Tsuchiya jest jego prorokiem.
Skyluker
Donator
Donator
Posty: 848
Rejestracja: 15 maja 2009, 15:31
Model: NB
Wersja: Miracle
Lokalizacja: Kraków

26 maja 2011, 11:52

Zgadzam się, że jak jest skóra to klima przydałaby się.
Nie ma może dużo takich dni w roku, żeby skwar lał się z nieba, ale wówczas korek na drodze to dramat.
Ja bym chciał klimatyzowane fotele :roll:
Agi
Posty: 1074
Rejestracja: 23 cze 2010, 15:05
Model: NC FL2
Wersja: Club
Lokalizacja: Warszawa URS

26 maja 2011, 12:33

scotch pisze:mam klime i podobnie jak dla Agi, jest to dla mnie gadzet, który MUSI BYĆ :) przypominam, że mx ma rewelacyjny nawiew i klima w korku - jak dla mnie - jest po prostu zaj*****ta :D

Ja nic na ten temat nie pisałam, ale wywołana do tablicy się wypowiem :wink: Otóż Filipek jest pierwszym bezdasznikiem bez klimy (wcześniej przetestowałam dwa) i nieraz się zdarzało, że stojąc w korku z jęzorem do pasa kapitulowałam, zamykałam dach i chłodziłam się wracając tym samym do świata żywych. Klimę mam wymontowaną i właśnie stoję przed wyzwaniem - zakładać, czy nie. Na razie sprawdzam ile wytrzymam :mrgreen: Ale pamiętam, że wsiadanie do nagrzanej NC ze skórzanymi fotelami to był dramat. I bywało, że najpierw auto chłodziło się z włączoną klimą a potem dopiero był otwierany dach bo generalnie doopę parzyło i łapki od kierownicy, że hej :roll:
sebna
Posty: 2726
Rejestracja: 15 mar 2010, 19:01
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: Dublin

26 maja 2011, 13:06

Cze,

Moja 5 nie ma klimy a ma czarne skórzane fotele.

Do foteli się w ogóle nie przyklejam, nie ślizgam i nie jest mi nigdy mokro lol - wiadomo czarna skóra potrafi się nagrzać od słońca ale ponieważ nigdy nie zostawiam auta top down nawet na 5 minut więc nie ma się kiedy nagrzać... ogólnie to skórę bardzo lubię, problem mam zupełnie inny z fotelami w NBfl - one w ogóle nie trzymają ale to już inna historia.

Jak jest z klimą nie wiem ale bez klimy da się żyć.

Najgorzej jest w lecie z nogami, żar który bije z tam tond czasami jest nie do wytrzymania więc pewno klima tutaj dała by konkretnie rade.

Poza tym auto się okrutnie nagrzewa jak się jedzie Top Up - czarna szmata nad głową, w którą ładuje słońce, mała objętość kabiny do nagrzania plus jeszcze żar od skrzyni i silnika powoduje, że jazda z dachem założonym w lecie bez klimy zakrawa o masochizm. Tylko kto jeździ w takich warunkach z dachem założonym? Ale czasami trzeba, dziewczyny, żony, kochanki ;) ogólnie fryzury :mrgreen:

Podsumowując i tak nie chciał bym klimy (Kilogramy) ale na pewno warto ją mieć.

Pozdro
JTMX-5NBFL
Posty: 385
Rejestracja: 23 lut 2007, 22:54
Lokalizacja: żegnam wszystkich

26 maja 2011, 13:11

Pojęcie gorączki w miacie bez klimy jest pojęciem względnym... Jednemu będzie gorąco innej będzie do wytrzymania...
Fakt... nie wyobrażam sobie jazdy na galowo, jak wspomniał Yanik, ale plażowo idzie wytrzymać, tym bardziej, że ja odwrotnie, odzwyczajam się jeździć z klimą, a miata mi w tym pomaga, bo jadąc w innym aucie wolę otworzyć okna i mieć wiatr na głowie.
Ale i tak, gdybym miał dowolność, to wybrałbym z klimą :wink:
Żałuję że mieszkam w Poznaniu, albo inaczej.... żałuję, że jeżdżę mx-5, albo jeszcze inaczej.... szkoda, że te auto jest takie tanie, bo zaczynają nim jeździć niewłaściwi ludzie!
kulkas
Posty: 253
Rejestracja: 05 sie 2009, 11:30
Lokalizacja: Rabka-Zdrój

26 maja 2011, 13:14

Klima to bardzo pożyteczny wynalazek na zimę.
U mnie chodzi praktycznie bez przerwy od jesieni do wiosny, bo dzięki niej szyby nie parują.

A co do lata, w trasie jest zbędna. Właściwie to tylko raz jechałem w trasę z włączoną klimą ale było wtedy ponad 30 stopni w cieniu.
W mieście jest gorzej. Jak wpadniesz w korek to naprawdę przyjemnie jest mieć powiew chłodnego powietrza. Dużo zależy od tego co dla Ciebie jest wysoką temperaturą. Jeżeli dla Ciebie 25 stopni to temperatura w sam raz nie masz raczej czym się przejmować, jeśli jednak tak jak ja lubisz gdy jest poniżej 20 to klima powinna być.
Rzarii
Posty: 477
Rejestracja: 22 gru 2010, 12:50
Model: NA
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

26 maja 2011, 14:09

Dokładnie wszystko zależy gdzie jeździsz i jak często stoisz w korku. Jak raz na dzień max. 30min to bez klimy wytrzymasz:) Trasa dłuższa z windshotem super sprawa, klimę olewasz:)
Krótsze trasy obowiązkowo bez windshota, fajnie wieje po głowie:) :cool:
azbest1983
Posty: 1059
Rejestracja: 03 mar 2011, 16:23
Lokalizacja: Sulęcin

26 maja 2011, 14:57

Ja nie mam klimy (chociaż się za nią rozglądam..) i do tego czarną skórę:/ jeszcze co prawda przesilenia nie ma, ale kilka upalnych dni było i nie odczułem jakiejś masakry. Jak tylko się ruszy to jest bardzo przyjemnie, a korków nie doświadczam, bo mieszkam w małej mieścinie. Jedynie jak kammich napisał o letnich deszczach, przy których bywa duszno może być bardzo przydatna.
Ja w każdym razie nie jestem z cukru i jeździłem bardziej nieznośnymi pojazdami, jeśli chodzi o upały. Ps. dla mnie bardzo ważnym wyposażeniem kabrio jest: czapka z daszkiem i okulary przeciw słoneczne... :cool:
hella_flush
Posty: 1156
Rejestracja: 11 sty 2011, 0:56
Lokalizacja: DW

26 maja 2011, 15:42

sebna pisze:i tak nie chciał bym klimy (Kilogramy) ale na pewno warto ją mieć.


Nie kumałem nigdy tego argumentu, ile ważą graty od klimy? ~15kg Jak to wpływa na osiągi? Wyrzuć zapas, opróżnij schowek i jesteś na 0...

azbest1983 pisze: Ps. dla mnie bardzo ważnym wyposażeniem kabrio jest: czapka z daszkiem


-1

azbest1983 pisze: Ps. dla mnie bardzo ważnym wyposażeniem kabrio są: okulary przeciw słoneczne... :cool:


+1

A jak jesteśmy przy akcesoriach, to w długie trasy, jechane "normalnie" (czyt. nie 90) i top down polecam stopery, nie świszcze wiatr w uszach, a radio jak się podkręci to nawet nieźle słychać.
Stay Tuned!
Nie ma boga nad JDM a Tsuchiya jest jego prorokiem.
ODPOWIEDZ