Brak sztywnego dachu/rollbara a bezpieczeństwo na codzień
czyli jak bardzo ryzykuję chcąc jeździć roadsterem
Moderator: Moderatorzy
Nie wnikając za bardzo w dyskusję, polecę po raz kolejny "akcję" zorganizowaną przez Dżuniora - pałąki już pomierzone i robione na zamówienie w Concept Motorsport - cena ok. 600-700 PLN (zależnie od oczekiwań) + montaż.
Sam założyłem rollbara "z okazji" zabaw sportowych, ale nosiłem się z tym zamiarem duuużo wcześniej, a w międzyczasie postanowiłem bawić się w sport czymś innym, żeby nie katować Miaty... W każdym razie moim zdaniem większe ryzyko "przydatności" rollbara jest jednak w ruchu szosowym (duża nieprzewidywalność sytuacji + rowy/nierówności wokół drogi), ale też bardzo bym uczulał przed stwierdzeniami typu "Ułęż nie jest aż tak dziurawy, a wkoło są tylko łąki"... Otóż te "łąki", nawet specjalnie wyrównywane na torach (z pewnością na lotnisku NIE SĄ) są najczęstszą przyczyną dachów - wystarczy wjechać w nie bokiem przy nawet niewielkiej prędkości.
Podsumowując - konieczne to pewnie nie jest, ale zauważając na ostatnim zlocie, że zdecydowana większość Miat ma jakieś stylebary kosztujące praktycznie tyle samo, co porządny pałąk bezpieczeństwa - wybrałbym zdecydowanie to drugie
Sam założyłem rollbara "z okazji" zabaw sportowych, ale nosiłem się z tym zamiarem duuużo wcześniej, a w międzyczasie postanowiłem bawić się w sport czymś innym, żeby nie katować Miaty... W każdym razie moim zdaniem większe ryzyko "przydatności" rollbara jest jednak w ruchu szosowym (duża nieprzewidywalność sytuacji + rowy/nierówności wokół drogi), ale też bardzo bym uczulał przed stwierdzeniami typu "Ułęż nie jest aż tak dziurawy, a wkoło są tylko łąki"... Otóż te "łąki", nawet specjalnie wyrównywane na torach (z pewnością na lotnisku NIE SĄ) są najczęstszą przyczyną dachów - wystarczy wjechać w nie bokiem przy nawet niewielkiej prędkości.
Podsumowując - konieczne to pewnie nie jest, ale zauważając na ostatnim zlocie, że zdecydowana większość Miat ma jakieś stylebary kosztujące praktycznie tyle samo, co porządny pałąk bezpieczeństwa - wybrałbym zdecydowanie to drugie
Misza pisze:Nie wnikając za bardzo w dyskusję, polecę po raz kolejny "akcję" zorganizowaną przez Dżuniora - pałąki już pomierzone i robione na zamówienie w Concept Motorsport - cena ok. 600-700 PLN (zależnie od oczekiwań) + montaż.
Moja Miata właśnie jest w Concept Motorsport na montażu
Hubal
Odkopuję temat po mojej wczorajszej przygodzie. Czytam tutaj różne wypowiedzi, że ciężko jest dachować mx5tką albo, że nie można wyjść z tego cało.
Jechałem ok 90 km/h, samochód wpadł w poślizg, złapał pobocze a następnie bokiem niewielki rów. Przeturlało mnie dwukrotnie po czym samochód spoczął na dachu (miękkim). O dziwo, mimo braku rollbara zupełnie nic mi się nie stało, poza niewielkim guzem na głowie. Jestem pewien, że uratowały mnie pasy, które zawsze mocno dopinam, tak żeby nie zostawiały luzu. Niemniej, z pewnością miałem mnóstwo szczęścia wychodząc z tego cało, zwłaszcza że mam 183cm wzrostu, więc głowa względnie wysoko. Wszyscy, którzy widzieli samochód po wypadku pytali czy ktoś przeżył...
Z pewnością warto zamontować, choćby na wszelki wypadek, solidny rollbar, ja w swojej następnej miacie na pewno to zrobię.
A samochodu szkoda
Jechałem ok 90 km/h, samochód wpadł w poślizg, złapał pobocze a następnie bokiem niewielki rów. Przeturlało mnie dwukrotnie po czym samochód spoczął na dachu (miękkim). O dziwo, mimo braku rollbara zupełnie nic mi się nie stało, poza niewielkim guzem na głowie. Jestem pewien, że uratowały mnie pasy, które zawsze mocno dopinam, tak żeby nie zostawiały luzu. Niemniej, z pewnością miałem mnóstwo szczęścia wychodząc z tego cało, zwłaszcza że mam 183cm wzrostu, więc głowa względnie wysoko. Wszyscy, którzy widzieli samochód po wypadku pytali czy ktoś przeżył...
Z pewnością warto zamontować, choćby na wszelki wypadek, solidny rollbar, ja w swojej następnej miacie na pewno to zrobię.
A samochodu szkoda
Brzydal pisze:Wszyscy, którzy widzieli samochód po wypadku pytali czy ktoś przeżył...
Z pewnością warto zamontować, choćby na wszelki wypadek, solidny rollbar, ja w swojej następnej miacie na pewno to zrobię.
A samochodu szkoda
Samochód to tylko rzecz, kupisz nowy. Stary się świetnie spisał, bo uratował życie/zdrowie.
PS. Masz jakieś zdjęcia? Auto oparło się na ramie szyby i stelażu dachu?
PS2. Naprawdę ważne pytanie: napisz jakie było wyposażenie i ile chcesz za poszczególne elementy
- Arvi
- Junior Admin
- Posty: 2909
- Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
- Model: NA
- Wersja: Tiny Tina Edition
- Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy
Brzydal pisze:Czytam tutaj różne wypowiedzi, że ciężko jest dachować mx5tką
Ciężko, ale nie jest to niewykonalne...
Brzydal pisze:albo, że nie można wyjść z tego cało.
Że można nie wyjść z tego cało... ale chyba nikt tutaj nie stwierdził, że każde dachowanie oznacza zgon.
Brzydal pisze: z pewnością miałem mnóstwo szczęścia wychodząc z tego cało,
Bym jeszcze tego samego dnia w lotka zagrał... i zadzwonił do jakiejś modelki... serio.
A tak z ciekawości - miałeś jakiegoś stylebara? Bo wiele razy dyskutowaliśmy nad tym, że przy rolce takowy może zrobić sporo krzywdy (z tą teorią się zgadzam).
wjtr pisze:Oczywiscie, że każdym da się wydachować. Ale w takim z dachem masz szansę przeżycia tego (mam koleżankę, która dachowała Skodą Octavią i nic się jej nie stało). W MX-5 moim zdaniem nie masz takiej szansy.
Nie miałem żadnych stylebarów, tylko standardowe wyposażenie NBFL.
Co do części to jeszcze nie wiem co będę sprzedawał, bo pewnie będę szukał nowej mx5 i może część jeszcze wykorzystam. Na razie czekam ile mi wypłacą z AC.
Zdjęcie postaram się potem wrzucić.
-
- Posty: 1023
- Rejestracja: 01 wrz 2012, 16:53
- Lokalizacja: Wrocław
http://www.zyciesiedleckie.pl/wiecej-ne ... d-golicami - pewnie o tym mowa.
Miatą ciężko dachować, jeśli zostaniemy na drodze, jest niska, niski środek ciężkości, nie zareaguje na test łosia jak sławna A-klasa czy jakieś terenówki/SUVy. Ale już przy wyjeździe na pobocze to w każdym aucie dach jest możliwy.
Miatą ciężko dachować, jeśli zostaniemy na drodze, jest niska, niski środek ciężkości, nie zareaguje na test łosia jak sławna A-klasa czy jakieś terenówki/SUVy. Ale już przy wyjeździe na pobocze to w każdym aucie dach jest możliwy.
Kwiecień 2011... jeden z moich pierwszych postów Dzisiaj - 4 lata i dwie MX-5 później jestem dużo spokojniejszy o kwestię bezpieczeństwa w tym aucie.
Tym bardziej cieszy mnie przypadek kogoś, kto przeżył dachowanie w seryjnej NBFL. Choć nadal nie wysnuwałbym z tego wniosków, że w seryjnym NBFL da się przeżyć każde dachowanie.
Tym bardziej cieszy mnie przypadek kogoś, kto przeżył dachowanie w seryjnej NBFL. Choć nadal nie wysnuwałbym z tego wniosków, że w seryjnym NBFL da się przeżyć każde dachowanie.
2003 NBFL 1.8 Memories II -> 2004 NBFL 1.6 Unplugged -> Mitsubishi Colt 1.3 -> Ford S-Max... WTF?! || Never drive faster than your angels can fly.
Alan pisze:wjtr pisze:da się przeżyć każde dachowanie
Nie ma samochodu którym da się przeżyć każde dachowanie.
True. Należało może napisać "da się przeżyć tyle/te same dachowania, co w aucie z normalnym twardym dachem. Ale nie ma co ciągnąć tego wątku i siać zamętu. Tak jak napisałem - jestem spokojny o kwestię bezpieczeństwa codziennej jazdy MX-5.
Czekam na zdjęcia z przygody kolegi Brzydala. Zawsze warto zapoznać się z faktami i wyciągnąć swoje wnioski.
2003 NBFL 1.8 Memories II -> 2004 NBFL 1.6 Unplugged -> Mitsubishi Colt 1.3 -> Ford S-Max... WTF?! || Never drive faster than your angels can fly.
Brzydal pisze:Tyle z niej zostało http://1drv.ms/1DeSJAS
- Adam_F
- Donator
- Posty: 785
- Rejestracja: 08 sie 2013, 21:13
- Model: ND
- Wersja: SkyPASSION
- Lokalizacja: Pyrlandia
ooo kurde nie sądziłem że aż tak ostro miatka została zniszczona . Miałeś chłopie dużo szczęścia idź zagrać w totka może jeszcze coś z tego szczęścia pozostało
Było : nbfl 1.8 , nbfl 1.6 , nc 2.0
Jest : ND
Jest : ND
Widać ile dają kubły , szelki i roll :
https://www.youtube.com/watch?v=qMmjaaSQP08
https://www.youtube.com/watch?v=qMmjaaSQP08
Niezla rolka
- Dziubas
- Posty: 1701
- Rejestracja: 11 sie 2007, 18:08
- Model: NB
- Wersja: miatasm.com
- Lokalizacja: Warszawa
Dobre przypomnienie przed Ułężem - tak jak mawiał Wróbel:
Cokolwiek się będzie działo, zróbcie wszystko aby w trawę wlecieć prosto.
Cokolwiek się będzie działo, zróbcie wszystko aby w trawę wlecieć prosto.
Były: NA 1992 1.6, NA 1996 1.8 NB 2000 1.8 Dzik
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
Brzydal, ja na twoim miejscu na kolanach szorował bym do Częstochowy podziękować...swoją drogą na imprezach typu track day rollbar powinien być niezbędnym minimum w samochodach bez dachu, nie wspominając o kubłach, szelkach czy pełnej klatce... choć jak widać na załączonym obrazku w "cywilnej" jeździe rollbar też się przydaje...teraz mam zagwozdkę chciałem kupić zawias do mojej Em ale chyba najpierw zainstaluje rollbar-licho nie śpi a czacha nie zęby, dwa razy nie rośnie
-
- Posty: 889
- Rejestracja: 11 lip 2013, 21:46
- Model: Inny
- Wersja: 0.9 Turbo
- Lokalizacja: Warszawa
CHIMO dzięki za taki film - nie widziałem jeszcze.
Fajnie, że w ogóle taki temat tu powstał.
Czasem jak tak z niektórymi z Klubu rozmawiałem to montaż roll-bara uchodził za nieobowiązkowy gadźet...niektórzy mają potuningowane fury, ale rolla nie wstawiąją.
Mnie zawsze dziwiło, że wielu z Was śmiga po torach bez szelek i rolla. IMO chyba zbędne ryzyko i szkoda tracić głowę...
BTW: podczas jazdy bez dachu warto mieć też podniesione szyby - w trakcie rolki ręce wykonują niekontrolowane ruchy - nierzadko dostają się na zewnątrz i są łamane. Kierowca pozostaje w fotelu, ale zazwyczaj z prawdą ręką sprawą i lewą połamaną...
Fajnie, że w ogóle taki temat tu powstał.
Czasem jak tak z niektórymi z Klubu rozmawiałem to montaż roll-bara uchodził za nieobowiązkowy gadźet...niektórzy mają potuningowane fury, ale rolla nie wstawiąją.
Mnie zawsze dziwiło, że wielu z Was śmiga po torach bez szelek i rolla. IMO chyba zbędne ryzyko i szkoda tracić głowę...
BTW: podczas jazdy bez dachu warto mieć też podniesione szyby - w trakcie rolki ręce wykonują niekontrolowane ruchy - nierzadko dostają się na zewnątrz i są łamane. Kierowca pozostaje w fotelu, ale zazwyczaj z prawdą ręką sprawą i lewą połamaną...
1.8 NB LSD A3F była..
- polokokt
- Donator
- Posty: 1234
- Rejestracja: 23 maja 2012, 8:42
- Model: NC FL
- Wersja: 2.0 Sport
- Lokalizacja: WL
Kiedyś była chyba dyskusja nad roll-barek przy seryjnych fotelach i pasach. Pytanie co się dzieje z głową kierowcy pasażera przy strzale na czołowe (gdy ciało wraca do tyłu) albo gorzej, przy strzale od tyłu? Czy w takim układzie wypadku, roll nie będzie gwoździem do....? Ja jestem wysoki, wystaje sporo powyżej fotel w NB i jak patrze jak blisko jest roll od zagłówka na zdjęciach właścicieli rolla, to myślę, że przy starzale w tył (tu można otworzyć kolejny wątek, co w codziennym ruchu zdaża sę częściej, strzał w tył czy rolka?) raczej miałbym bliskie spotkanie z rollem. Generalnie, aby było bezpiecznie, pewnie trzebaby jeździć w pełnej klatce i w kasku. Ale wtedy to lepiej kupić inne auto.
Co do tych szyb, to przy takiej rolce jak powyżej, to szyby chyba polecą jako pierwszy przy pierwszym przewinięciu. Chyba że ktoś ma pancerne. Ale oczywiscie, w przypadku takich zawodów typu KJS, gdzie prędkości są dużo mniejsze, zgadzam się, że szyby się zamyka. Mój kumpel, w czasach jak do technikum chodziliśmy, zaliczył rolkę maluchem z otwartymi szybami. Odruchowo wystawił rękę żeby się podeprzeć o zbliżający sie asfalt.... Tym sposobem drobne zadrapanie na aucie, skończyły się poważną kontuzją ręki.
Co do tych szyb, to przy takiej rolce jak powyżej, to szyby chyba polecą jako pierwszy przy pierwszym przewinięciu. Chyba że ktoś ma pancerne. Ale oczywiscie, w przypadku takich zawodów typu KJS, gdzie prędkości są dużo mniejsze, zgadzam się, że szyby się zamyka. Mój kumpel, w czasach jak do technikum chodziliśmy, zaliczył rolkę maluchem z otwartymi szybami. Odruchowo wystawił rękę żeby się podeprzeć o zbliżający sie asfalt.... Tym sposobem drobne zadrapanie na aucie, skończyły się poważną kontuzją ręki.
- Mattia
- Donator
- Posty: 439
- Rejestracja: 29 lis 2016, 21:56
- Model: NA
- Wersja: 1.8, daily, salon
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
odgrzeję temat, bo nie znalazłem odpowiedzi na ważne pytanie:
żeby nie było, że idę na skróty, forum przejrzałem
łatwo nie jest, bo wyszukiwanie "roll" zwraca na dziś 6376 postów, a "roll" + "bezpieczeństwo" - 28 postów
dla osób nowych, lub niezaznajomionych, wygrzebałem 5 ciekawych wątków, które kręcą się wokół:
- rozróżnienia między stylebarem a rollbarem
- funkcjonalności (czy pasy seryjne się dobrze ściągają, czy da się łatwo składać dach lub windschott, itd.)
- wygody (czy widać coś w lusterku wstecznym, itd.)
- wyboru kształtu rollbaru (jaki model nabyć lub skopiować... )
- no i niniejszy wątek dotyczący bezpieczeństwa
polokokt, zdaje się, słusznie sugeruje, że jazda z rollbarem bez kubła i szelek jest, mówiąc delikatnie, ryzykowna...
(w innym miejscu podobną opinie wygłosił sebna...)
chyba, że w każdej maździe, gdzie roll wystaje powyżej zagłówka (czyli pewnie w większości przypadków) kierownik zawsze jeździ w kasku
czy ktoś może się fachowo wypowiedzieć na powyższe pytanie polokokta?
polokokt pisze:Kiedyś była chyba dyskusja nad roll-barek przy seryjnych fotelach i pasach. Pytanie co się dzieje z głową kierowcy pasażera przy strzale na czołowe (gdy ciało wraca do tyłu) albo gorzej, przy strzale od tyłu? Czy w takim układzie wypadku, roll nie będzie gwoździem do....?
żeby nie było, że idę na skróty, forum przejrzałem
łatwo nie jest, bo wyszukiwanie "roll" zwraca na dziś 6376 postów, a "roll" + "bezpieczeństwo" - 28 postów
dla osób nowych, lub niezaznajomionych, wygrzebałem 5 ciekawych wątków, które kręcą się wokół:
- rozróżnienia między stylebarem a rollbarem
- funkcjonalności (czy pasy seryjne się dobrze ściągają, czy da się łatwo składać dach lub windschott, itd.)
- wygody (czy widać coś w lusterku wstecznym, itd.)
- wyboru kształtu rollbaru (jaki model nabyć lub skopiować... )
- no i niniejszy wątek dotyczący bezpieczeństwa
polokokt, zdaje się, słusznie sugeruje, że jazda z rollbarem bez kubła i szelek jest, mówiąc delikatnie, ryzykowna...
(w innym miejscu podobną opinie wygłosił sebna...)
chyba, że w każdej maździe, gdzie roll wystaje powyżej zagłówka (czyli pewnie w większości przypadków) kierownik zawsze jeździ w kasku
czy ktoś może się fachowo wypowiedzieć na powyższe pytanie polokokta?
- flatline
- Donator
- Posty: 2189
- Rejestracja: 21 lip 2013, 19:12
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom+Recaro
- Lokalizacja: ¯\_(ツ)_/¯
- Kontakt:
Chyba to juz kiedyś wklejałem.. https://forum.miata.net/vb/archive/index.php/t-308182.html
"When you’re racing... it’s life. Anything that happens before or after is just waiting."
Tsundere - pocket-sized fastback
Little Sister - gran turismo wannabe
Czerw - racing mongrel on a (not so tight) budget
Siwa - café racer miata
Tsundere - pocket-sized fastback
-
- Donator
- Posty: 353
- Rejestracja: 24 sty 2016, 15:54
- Model: Inny
- Wersja: Bezmiatowy :(
- Lokalizacja: Kielce
https://www.flyinmiata.com/media/catalo ... g_3073.jpg
Jak widać można to zrobić estetycznie. Ja myślę, że można kupić piankę i każdy tapicer będzie w stanie to ogarnąć i obszyć w ekoskórę.
Generalnie, moje zdanie jest takie, że każde dachowanie jest bardzo groźne - nawet w puszce co ma 9 poduszek powietrznych. Wystarczy, że wystający konar rozbije szybę boczną i masz dziurę w głowie. Rollbar jest zarąbisty, dodać do tego taki padding i można śmigać. Bez niczego też można, bo nie popadajmy w paranoję - ludzie na motocyklach jeżdżą i też żyją (albo i nie, ale idąc tym tropem to nie powinniśmy się ruszać z domu bo to niebezpieczne). Natomiast imho stylebar to nadal "pułapka na myszy" i powinien być zakazany
Jak widać można to zrobić estetycznie. Ja myślę, że można kupić piankę i każdy tapicer będzie w stanie to ogarnąć i obszyć w ekoskórę.
Generalnie, moje zdanie jest takie, że każde dachowanie jest bardzo groźne - nawet w puszce co ma 9 poduszek powietrznych. Wystarczy, że wystający konar rozbije szybę boczną i masz dziurę w głowie. Rollbar jest zarąbisty, dodać do tego taki padding i można śmigać. Bez niczego też można, bo nie popadajmy w paranoję - ludzie na motocyklach jeżdżą i też żyją (albo i nie, ale idąc tym tropem to nie powinniśmy się ruszać z domu bo to niebezpieczne). Natomiast imho stylebar to nadal "pułapka na myszy" i powinien być zakazany
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
O w mordę... Napisz coś więcej, proszę. Ku przestrodze i edukacji. Komuś coś się stało? Jak do tego doszło? Bez tych informacji wklejanie zdjęć z takiego wypadku jest jak news na pudelku. Szokuje, ale niczego nie uczy.
No i...
... felgi całe?
No i...
... felgi całe?
- Hookie
- Donator
- Posty: 3402
- Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
- Model: NB FL
- Wersja: 1.8 Memories 2
- Lokalizacja: Sosnowiec
Klasycznie:
Co to za wypadek, był rollbar? Wszyscy cali? Prosimy o więcej info.
Co to za wypadek, był rollbar? Wszyscy cali? Prosimy o więcej info.
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
Ja w sumie też jakiś czas temu oberwałem w tył w swojej.
Zderzenie głowy z rollbarem nawet przez zagłówek nie należy do najbardziej komfortowych (i zostawia guza na kilka dni), ale prawdopodobnie ograniczyło uszkodzenia karku- roll po prostu ograniczył zakres szarpnięcia.
A co do fotek powyżej...
Kierunki boczne przeźroczyste całe ?
Zderzenie głowy z rollbarem nawet przez zagłówek nie należy do najbardziej komfortowych (i zostawia guza na kilka dni), ale prawdopodobnie ograniczyło uszkodzenia karku- roll po prostu ograniczył zakres szarpnięcia.
A co do fotek powyżej...
Kierunki boczne przeźroczyste całe ?
Soul Red NB- kiedy mózg mówi ND, ale portfel mówi NB