Poradnik początkującego forumowicza

Odpowiedzi na najczęściej zadawane przez początkujących forumowiczy pytania

Forum główne a tematyką prowadzącą jest mx-5.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Fifkers
Donator
Donator
Posty: 4665
Rejestracja: 10 cze 2009, 11:06
Model: NA
Lokalizacja: Białystok

31 sie 2015, 21:21

Oglądałem kiedyś tą srebrną i nią jechałem jak byłem na praktykach wakacyjnych w Gdyni rok temu. Cena była odpowiednia do stanu auta i tyle. Poobijany, rdza tu i tam (co w NC normą chyba nie jest), środek mocno zaniedbany i podniszczony, opony łyse, felgi do renowacji itp itd
Wydawało mi się, że samochód jeździł całkiem nieźle, więc akurat z silnikiem było chyba wszystko ok. Swap był robiony gdzieś w Rosji, bo tam właściciel pracował- taka ciekawostka.
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990r, ND 2,0.
Awatar użytkownika
Kazzimo
Posty: 138
Rejestracja: 29 paź 2014, 17:49
Model: NB
Wersja: x2
Lokalizacja: Kraków

09 wrz 2015, 13:54

Witam! Z gory mowie ze jestem nowy i chcialbym zgłębic swoją wiedze dlatego prosze sie nie przejmowac jezeli zadam glupie pytanie ;)
Tak jak w temacie chcialbym wiedziec ktory silnik miaty jest lepszy 1.8 czy 1.6 oraz jaki sa roznice pomiedzy VLSD, LSD, TORSEN i open diff ( czy jakos tak ... :D) oraz ktory jest najlepszy. Pytam poniewaz mnie to interesuje i w przyszlosci planuje kupno wlasnie NA.
Z gory dziekuje i Pozdrawiam! :D
szymek
Posty: 1491
Rejestracja: 06 cze 2013, 14:55
Lokalizacja: Poznań

09 wrz 2015, 14:12

Najlepsza, to jest funkcja "Szukaj" na forum, ona wie wszystko i na wszystko odpowie ;)
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

09 wrz 2015, 14:47

Serio, Kazzimo, nie obraź się, ale akurat na te pytania są tu setki odpowiedzi. Tylko byśmy się bezsensownie powtarzali. Dosłownie wszystko na ten temat znajdziesz w dziesiątkach wątków na tym forum. Znajdziesz to wyszukiwarką, albo googlem (np.: "torsen site:mx5klubpolska.pl/forum") bez problemu.
Mati_
Posty: 6
Rejestracja: 23 mar 2015, 8:45
Model: NB FL

14 wrz 2015, 10:24

witam, mam takie pytanko
Czy LSD bylo zawsze montowane w 1.8 czy tylko w jakis specjalnych wersjach?
Czy po vin-ie idzie poznac ze dane auto ma LSD?
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

14 wrz 2015, 10:35

Mati_ pisze:Czy LSD bylo zawsze montowane w 1.8 (...)?
Nie.
Mati_ pisze:(...) czy tylko w jakis specjalnych wersjach?
Nie.
Mati_ pisze:Czy po vin-ie idzie poznac ze dane auto ma LSD?
Tak. Ten ruski dekoder VIN-u to podaje: http://www.mazda-fun.net.ru/vin/ (lewa kolumna, drugi wiersz od dołu).
Mati_
Posty: 6
Rejestracja: 23 mar 2015, 8:45
Model: NB FL

15 wrz 2015, 8:48

Bardziej chodzi mi o rozkodowanie vinu w ktorym mijescu powina byc cyfra lub literka ze jest LSD.
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

15 wrz 2015, 10:21

Na tej podstawie raczej tego nie stwierdzisz.
Awatar użytkownika
Sigma
Donator
Donator
Posty: 842
Rejestracja: 15 wrz 2010, 19:24
Model: NB FL
Wersja: Unplugged
Lokalizacja: Toruń

15 wrz 2015, 10:49

Nie ma takiej cyfry. Co więcej licz się z tym, ze w starszym aucie dyfer mógł być wymieniony.
"A designer knows he has achieved perfection not when there is nothing left to add, but when there is nothing left to take away." – Antoine de Saint-Exupéry
Obrazek
Kuban
Posty: 63
Rejestracja: 23 maja 2014, 12:04
Model: NB
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Kontakt:

25 wrz 2015, 21:03

polokokt pisze:Ja w każdym razie na pytanie, czy warto inwestować, zawsze odpowiem że nie :)


Siemacie.

Jeśli chodzi o to czy lepiej kupić egzemplarz w teoretycznie lepszym stanie i się nie babrać czy może w trochę gorszym stanie ale trochę go poprawić, jeśli dobrze Cię zrozumiałem, to akurat ja nie zgodzę się z jednoznacznym stwierdzeniem, że warto tylko i wyłącznie dopłacić i wziąć zadbany.
Dlaczego? Ano dlatego, że:
1. Auto bardziej zadbane może być wypieszczone z zewnątrz, ewentualnie poprawione w środku, a już niekoniecznie takie och i ach pod kątem mechanicznym - a to pewnie wyjdzie po czasie, a nie po przejażdżce czy nawet kilku przejażdżkach.
2. Zaufanie do znającego się sprzedawcy z sercem do aut - bo pewnie tylko u takiego znajdziemy te bardziej zadbane auta... ekhm... jakie zaufanie?? W relacji sprzedawca-klient? Eeemmm... nie sądzę. Zwłaszcza przy zakupach sprzętów używanych.
3. Często w gorszym egzemplarzu może okazać się, że wystarczy wrzucić nie 10-15 tysięcy, a raptem 2-3... natomiast do wychuchanego egzemplarza możliwe, iż będziemy musieli dołożyć nie 3... a 10 tysięcy.
4. W konkretniejszych egzemplarzach często dopłaca się za smaczki, dodatki, mody, które to... nie koniecznie akurat nam będą potrzebne.
5. Lepiej od razu mocniejszy niż słabszy a następnie turbić? Z tym również różnie może być. Jeśli zostajemy przy temacie Miaty NB to mamy do wybory 1.6 lub 1.8, zatem jeśli wystarczy nam przyrost między 110KM a 140KM to oczywiście zgodzę się z Tobą, iż lepiej poczekać (bo jest ich mniej i może to być konieczne) i kupić 1.8 i nie kombinować... ale jeśli ktoś potrzebuje 200KM i wzwyż to tak czy siak uturbić trzeba.
Temat szczerze mówiąc bardzo indywidualny, tutaj bardziej chodzi chyba o okazję na dany egzemplarz a nie o regułę - trudno o regułę w kupowaniu aut używanych, zatem:
- znalazłeś egzemplarz w dużo lepszym stanie za niewiele większe pieniądze niż poprzednie oglądane niewiele tańsze? Kupuj.
Musisz do tego "fajnego" egzemplarza sporo dopłacić? Przemyśl to, sprawdź dokładnie, może z kimś kto podpowie, sprawdzi jeszcze dokładniej.
- znalazłeś egzemplarz w średnim stanie ale za dużo mniejsze pieniądze niż poprzedni, trochę lepsze? Kupuj. Podstawowe poprawki nie powinny Cię zrujnować... mam nadzieję.
Jest jednak w słabiutkim stanie? Sprawdź dokładnie ceny części i pogadaj o kosztach naprawy ze swoim mechanikiem/mechanikami.

Otóż ja uważam tak właśnie. ;-)

Piona Miatowcy!
Mazda MX-5 NB '99 1,8 benzyna 140KM
Ford Focus MK1 '99 1,6 benzyna 101KM
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

28 wrz 2015, 15:07

Kuban, sedno tkwi w tym, że modzenie auta, ile by nie kosztowało, rzadko się zwraca przy sprzedaży. Możesz kupić NB za 12 tysi, włożyć 30, wymieniając wszystko, co tylko się da, a na koniec nie sprzedać go za więcej niż 15.

Stąd wniosek, że lepiej kupić auto, w które ktoś już wpakował odpowiednią ilość mamony, bo wyjdzie taniej, niż gdyś to Ty miał to robić.
Awatar użytkownika
tomasz01
Donator
Donator
Posty: 3513
Rejestracja: 16 cze 2015, 21:43
Model: NB
Wersja: Magic
Lokalizacja: Warszawa Usrynów

28 wrz 2015, 15:23

Ja wyszedłem z tego założenia, że kupuję taniej, robię sam (tzn mechanicy ale w porozumieniu ze mną) i mam pewność co w samochodzie jest zrobione a co nie.
Dodatkowo umożliwia to rozłożenie kosztów na dłuższy okres czas - u mnie doprowadzenie mechaniki i blacharki to standu bardzo dobrego trwało 3 miesiące - tak, musiałbym wydać te pieniądze przy zakupie na raz, czego budżet mógłby nie wytrzymać.

Ot taka druga strona medalu ;)
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

28 wrz 2015, 15:34

Tomek, ale u Ciebie to było odmłodzenie seryjnego setupu, a ja mam na myśli mody, nawet z tych w kategorii "soft", jak zmiana kół, sprzęgła na jakieś mocniejsze, zawieszenia na bilki, albo jakiś gwint, może jakiś odelżony zamach, rozpórki, dolot, wydech, szpera, nowa skrzynia... Przy takich operacjach ludzie zwykle nie wrzucają części gorszej jakości niż te fabryczne. A nawet, jeśli nieznacznie gorsze, to zwykle nowsze, co i tak w ostatecznym rozrachunku polepsza stan samochodu.

Z resztą, w tym roku było kilka takich sprzedaży, że najpierw poszedł szaber "dodatków", a dopiero potem auto, sprowadzone z powrotem do serii - nie opłacało się sprzedawać wszystkiego na raz.
Awatar użytkownika
tomasz01
Donator
Donator
Posty: 3513
Rejestracja: 16 cze 2015, 21:43
Model: NB
Wersja: Magic
Lokalizacja: Warszawa Usrynów

28 wrz 2015, 19:23

Faktycznie - z tym co napisałeś w pełni się zgadzam :kciuk:
Ziolko-vsky
Posty: 3
Rejestracja: 04 paź 2015, 11:50
Model: Inny

04 paź 2015, 17:17

Witam zastanawiam sie nad zakupem Mazdy mx-5 . Posiadam budżet w wysokości około 10 tyś złotych i w tym przedziale cenowym można znaleść kilka egzemplarzy pierwszej jak i drugiej generacji tego autka dlatego chciałbym sie poradzic kogos w temacie ktora generacje wybrać . z góry dzięki
szymek
Posty: 1491
Rejestracja: 06 cze 2013, 14:55
Lokalizacja: Poznań

04 paź 2015, 18:47

1. Podobne pytania zadawaj tu:http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=490&start=1020
2. Kup taką, która się Tobie bardziej podoba.
3. Osobiście wybrałbym NA.
Ziolko-vsky
Posty: 3
Rejestracja: 04 paź 2015, 11:50
Model: Inny

04 paź 2015, 22:35

Obie mi sie podobają i liczyłem na jakiś konkretny argument ktory by mnie definitywnie przekonał do NA lub NB np. ktora jest mniej awaryjna lub ktora daje wiecej frajdy z jazdy
Ziolko-vsky
Posty: 3
Rejestracja: 04 paź 2015, 11:50
Model: Inny

04 paź 2015, 22:38

Witam zastanawiam sie nad zakupem Mazdy mx-5 . Posiadam budżet w wysokości około 10 tyś złotych i w tym przedziale cenowym można znaleść kilka egzemplarzy pierwszej jak i drugiej generacji tego autka dlatego chciałbym sie poradzic kogos w temacie ktora generacje wybrać , która jest mnie awaryjna , ktora daje wiecej frajdy z jazdy ? z góry dzieki
Awatar użytkownika
Mac
Posty: 2281
Rejestracja: 04 sty 2013, 22:51
Model: NA
Wersja: Jedyna taka
Lokalizacja: Warszawa

04 paź 2015, 23:03

Też długo miałem taki dylemat. Jako pierwszą Miatę kupiłem NB. Po roku zdecydowałem się zmienić na NA - otwierane lampki i nieco bardziej spartańskie warunki. Obydwie dają masę frajdy z jazdy, chociaż oczywiście zależy jak je do tej frajdy przystosujesz :) Więc tutaj to jednak rzecz gustu, wolisz otwierane "oczy" i uśmiech upalonej żaby czy "mini wajpera". Ja kocham obydwie generacje i aktualnie nie wiem która jest dla mnie "ładniejsza". Awaryjność? Zależy od egzamplarza, możesz kupić 25 letnią NA, którą przejedziesz bezawaryjnie tysiące kilometrów, a możesz kupić NBFL, w którą wpakujesz pieniądze. Albo na odwrót, zależy od egzemplarza. Tylko jak masz kupować NA to lepiej teraz, bo tańsze już nie będą, a powoli zaczynają drożeć. Dostępność części, może do NB trochę lepsza, ale nieznacznie. Na pewno NB będzie Ci łatwiej znaleźć. Dobrej NA możesz szukać miesiącami.
"Gdyby Bóg lubił przedni napęd, chodzilibyśmy na rękach"
~Colin McRae

Autopromocja. Zapraszam na foto-fanpage: https://www.facebook.com/Picture68-871358819596568/
Awatar użytkownika
FuzBal
Posty: 265
Rejestracja: 14 lip 2015, 21:16
Model: Inny
Lokalizacja: ŁDZ
Kontakt:

05 paź 2015, 20:48

Witam, moja przygoda z własną MX-5 niestety prawdopodobnie opóźni się do przyszłej wiosny. Ale tak ciągle rozmyślając i patrząc na ceny (różnica nawet +/- 5tys) dzielące NB i NC - czy warto dorzucić do NC? Byłem zdecydowany na NB, fajne sztuki są w okolicach 20tys (czyli liczmy, że da się coś wyrwać od 15 do 20 tys) ale np NC zaczynają się już nawet od 22/23tys. Czy te niskie ceny NC = zdezelowany składak tudzież inny ''rzęch'' ? Czy sensowne sztuki NC to jednak bliższe okolice 30tys i w góre?

Mam taki głupi dylemat bo z 1 strony młodsze auto (ale czy lepsze?), z 2 strony starsze ale dla mnie ładniejsze... :twisted: Tak kombinuje bo mam troche więcej czasu do namysłu, chociaż ostatnio pojawiła się piękna sztuka NC z malutkim przebiegiem ehhh...
Awatar użytkownika
Dżunior
Donator
Donator
Posty: 4106
Rejestracja: 09 lis 2008, 13:42
Model: ND
Wersja: SkyFreedom Recaro
Lokalizacja: Calpe / NDM
Kontakt:

05 paź 2015, 20:55

Nie wiem czy temat nie poleci do kosza, bo podobnych jest już co najmniej kilka, ale w dwóch krótkich zdaniach:
NB/NBfl i NC to dwa diametralnie różne auta. Jeśli różnicujesz je przez pryzmat różnicy w cenie zakupu, to trochę tak, jakbyś szukał żony na portalu społecznościowym sugerując się wyłącznie zdjęciem i wiekiem...
MX-5 ND SkyFreedom 8-)
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
Awatar użytkownika
MKubaM
Posty: 330
Rejestracja: 07 cze 2013, 22:28
Model: NC
Wersja: Niseko 2.0
Lokalizacja: POS

05 paź 2015, 21:08

Tak jak powiedział Dżunior - NC to zdecydowanie nowocześniejsze auto (z będącymi tego konsekwencją plusami i minusami). Miałem NB, mam NC, jeździłem też kilkoma NCFL. Jeśli mam doradzić - lepiej dozbieraj do NC :)
Pozdrawiam, Kuba

NB 1.8 Miracle, (...), NC 2.0 Niseko
Awatar użytkownika
Kamien
Donator
Donator
Posty: 966
Rejestracja: 24 mar 2014, 16:09
Model: ND
Wersja: 2.0 Sport
Lokalizacja: Poznań

06 paź 2015, 5:07

Ja też chciałem kupić NB.

Usiadłem w jednym oraz w drugim i mi bardziej odpowiadało NC... więc doskładałem i kupiłem 1.8
Za NC przemówiło jeszcze ESP oraz 4 poduchy.

Jak dotąd jestem bardzo zadowolony... :kciuk:
Awatar użytkownika
Sigma
Donator
Donator
Posty: 842
Rejestracja: 15 wrz 2010, 19:24
Model: NB FL
Wersja: Unplugged
Lokalizacja: Toruń

06 paź 2015, 13:41

Popatrz, pojeździj i wybierz według uznania. Bo tu będziesz mieć tyle opinii ilu klubowiczy :) Ja dajmy na to wsiadłem do jednego, wsiadłem do drugiego i kupiłem NBFL ;)
"A designer knows he has achieved perfection not when there is nothing left to add, but when there is nothing left to take away." – Antoine de Saint-Exupéry
Obrazek
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

06 paź 2015, 13:56

Ja również kupiłem NBFL w cenie, w której przypuszczasz, FuzBal, że można kupić NC i dziś też wybrałbym NBFL lub NA, jeśli bierzemy ją pod uwagę ;)
kermit01
Posty: 1417
Rejestracja: 29 wrz 2012, 11:55
Model: Inny
Wersja: Japoński :P
Lokalizacja: Warszawa

06 paź 2015, 14:19

Ciekawe jest tez jak beda kształtowały sie ceny NC do NB. Juz powoli sie zrównują a dajmy na to za 1 czy 2 lata kiedy potanieje juz ND, moze byc ciekawie. Bedziesz mógł kupić za 20 tys - NC z początku produkcji, NB zadbana z paroma modami, oraz NA w super stanie. Tak to widze :)
Awatar użytkownika
Alex
Donator
Donator
Posty: 4566
Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
Model: NC
Wersja: Niseko
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

06 paź 2015, 14:20

moim zdaniem majac dylemat NB(fl)/NC nalezy kupic .... NA ew. poczekac/dozbierac do ND :lol:

a powaznie: nalezy kupic to co podpowiada serce 8-)
pozdrawiam
Alex :-)
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 8-)
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
kermit01
Posty: 1417
Rejestracja: 29 wrz 2012, 11:55
Model: Inny
Wersja: Japoński :P
Lokalizacja: Warszawa

06 paź 2015, 14:20

kermit01 pisze:Ciekawe jest tez jak beda kształtowały sie ceny NC do NB. Juz powoli sie zrównują a dajmy na to za 1 czy 2 lata kiedy potanieje juz ND, moze byc ciekawie. Bedziesz mógł kupić za 20 tys - NC z początku produkcji, NB zadbana z paroma modami, oraz NA w super stanie. A w dłuższej perpaktywie NA bedzie droższe od NC :)Tak to widze :)
jqb
Donator
Donator
Posty: 1174
Rejestracja: 03 wrz 2012, 17:14
Model: Inny
Wersja: Ikarus ;)
Lokalizacja: Warszawa

06 paź 2015, 14:23

Moim zdaniem będzie się zwiększał rozrzut między zadbanymi egzemplarzami a średnimi i tymi w słabym stanie (mowa o wszystkich generacjach NA, NB, NC). Popatrzcie na rynek niemiecki, tam widać jak jest olbrzymi ten rozrzut, u nas ciągle jednak wpadają auta w cenach wyłącznie średnich lub niskich.

Dla mnie ogłoszenia NC za 25 tys. są po prostu śmieszne, uważam że za tyle nie da się kupić dobrego egzemplarza.
kermit01
Posty: 1417
Rejestracja: 29 wrz 2012, 11:55
Model: Inny
Wersja: Japoński :P
Lokalizacja: Warszawa

06 paź 2015, 14:33

jqb pisze:Moim zdaniem będzie się zwiększał rozrzut między zadbanymi egzemplarzami a średnimi i tymi w słabym stanie (mowa o wszystkich generacjach NA, NB, NC). Popatrzcie na rynek niemiecki, tam widać jak jest olbrzymi ten rozrzut, u nas ciągle jednak wpadają auta w cenach wyłącznie średnich lub niskich.

Dla mnie ogłoszenia NC za 25 tys. są po prostu śmieszne, uważam że za tyle nie da się kupić dobrego egzemplarza.

A moze to juz ten czas ze mozna?:) ktos tu ostatnio wrzucał za 29 do nego z przebiegiem chyba 24 tys. W takim samochodzie raczej chyba nie zdażyło sie cos popsuć ;)
ODPOWIEDZ