Największy przebieg
Moderator: Moderatorzy
Niniejszym wątkiem chcę udobruchać swoje sumienie i dowiedzieć się, jakie są największe przebiegi w Waszych miatkach. Przyznaję się, że chyba podświadomie oszczędzam swoją 19-letnią NA, która 150 kkm ma już za sobą (a jakieś 15 - 20 kkm rocznie by jej spokojnie u mnie pykało). Wiem, że samochód samochodowi nierówny, ale może znacie z własnego doświadczenia albo obiło się Wam o uszy, że np. po 200 kkm to będzie już tylko starość nie radość... Jakie są rekordy normalnoeksploatacyjnych przebiegów mx-5?
- dmk
- Posty: 4572
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom, Recaro
- Lokalizacja: Komorniki
200kkm to wcale nie tak wiele - o ile nie rozpadnie się kasta i dodatki to silnik będzie chodził duuużo dłużej.
W mojej 20+ letniej Toyocie silnik do dziś (poza wypluwaniem oleju spod uszczelki pod głowicą - spartaczyli to mechanicy) chodzi idealnie, a problemem był cały osprzęt samochodu i oczywiście blacha, którą w pewnym momencie olaliśmy i rudej teraz jest sporo tu i tam
W mojej 20+ letniej Toyocie silnik do dziś (poza wypluwaniem oleju spod uszczelki pod głowicą - spartaczyli to mechanicy) chodzi idealnie, a problemem był cały osprzęt samochodu i oczywiście blacha, którą w pewnym momencie olaliśmy i rudej teraz jest sporo tu i tam
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
ja swoją NA turbiłem jak miała ponad 180k km przebiegu
Pozdrawiam
Jaro
MX-5 NA 1.6T
Jaro
MX-5 NA 1.6T
Z danych zza oceanu wynika że silnik wytrzymuje od 250 do 450tys do pierwszego generalnego remontu. Moja NB ma 210K, bez żadnych objawów ze stronu układu napędowego - nie dymi, nie przerywa, pali srednio 8L/setke, skrzynia dziala jak zamek w karabinie. Przed zima mam zamiar ja zakonserwowac i wstawic do garazu, czeka nas wiele lat razem mam wrazenie
Podczas zeszłorocznych obchodów XXlecia miata z największym przebiegiem (licznikowo) miała coś około 230 tysięcy. Biorąc pod uwagę cofanie liczników, mogą być w klubie egzemplarze ze znacznie większym "ukrytym" nalotem... 150 tysięcy przebiegu to żaden problem, można powiedzieć że się już dotarła
Po
eM
Po
eM
chwilowo bezmiatowy
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
Moja 'pełnoletnia" Madzia ma na liczniku prawie 215 tys. i po ostatnim przeglądzie i wymianie płynów ustrojowych śmiga jak przedszkolak:)) Fakt, że jeżdze tylko w sezonie, zimą zasypia w podziemnym garażu i pewnie dlatego stara się jak może
150 tys. to druga młodość:))))))
150 tys. to druga młodość:))))))
...choć szron na głowie i nie to zdrowie to z madzią ciągle maj....
Mojej stuknęła 19stka (:
183kkm i pali na dotyk
Łoś
ja ostatnio oglądałem tą: http://otomoto.pl/mazda-mx-5-nardi-torino-C26460591.html
czyli 204k km
i leciał za mną simy dym jak za syrenką, a dzięki złożonemu dachowi wyraźnie czuć było swąd palonego oleju
czyli 204k km
i leciał za mną simy dym jak za syrenką, a dzięki złożonemu dachowi wyraźnie czuć było swąd palonego oleju
Some tough motherfuckers always try to skate up hill…
I’m one of them.
I’m one of them.
-
- Posty: 2983
- Rejestracja: 14 maja 2011, 15:02
- Lokalizacja: Planeta B-612
Ta Gwiazda sprzedaje się już ze dwa lata...
Widzę, że handlarz postanowił już ją sobie nawet zarejestrować - ogólnie fajny gość, ciekawe bajki opowiadał mi przez telefon, o tym, że to jego piąta Miata i zna je doskonale, i że to mocniejsza wersja 140KM bo limitowana, a seryjnie jest 130...
Widzę, że handlarz postanowił już ją sobie nawet zarejestrować - ogólnie fajny gość, ciekawe bajki opowiadał mi przez telefon, o tym, że to jego piąta Miata i zna je doskonale, i że to mocniejsza wersja 140KM bo limitowana, a seryjnie jest 130...
Lobo, to auto po prostu wygląda na jakieś takie 10AE bez ori dachu, felg, emblematów... z tego co piszesz też bez pierścieni widocznie Przebieg nie ma nic do rzeczy
Przynajmniej jest kreatywny
Łukasz Kaszuba pisze:Widzę, że handlarz postanowił już ją sobie nawet zarejestrować - ogólnie fajny gość, ciekawe bajki opowiadał mi przez telefon, o tym, że to jego piąta Miata i zna je doskonale, i że to mocniejsza wersja 140KM bo limitowana, a seryjnie jest 130...
Przynajmniej jest kreatywny
-
- Posty: 186
- Rejestracja: 09 gru 2009, 19:35
- Model: NB FL
- Wersja: Silver Blues
- Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
moja NBFL 03' przebieg 164kkm pali jak nówka, jeździ, nie przerywa, nie hałasuje.
Wymieniane części eksploatacyjne i olej na bieżąco i myślę, że 500kkm to nie problem dla tego silnika
pamiętajcie "jak kto dba tak ma"
Wymieniane części eksploatacyjne i olej na bieżąco i myślę, że 500kkm to nie problem dla tego silnika
pamiętajcie "jak kto dba tak ma"
- dmk
- Posty: 4572
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom, Recaro
- Lokalizacja: Komorniki
Ja nie chcę nic mówić, ale jedyny objaw dużego przebiegu w Miacie to owalizacja cylindrów, uwalone uszczelniacze i pierścienie = branie oleju. "Palić na strzała" i takie tam to będzie zawsze, bo kompresji w takim stopniu, żeby nie paliła nigdy nie straci (no chyba, że ktoś pojeździ bez oleju i mu się panewka obróci, albo nasypie piachu do miski).
Niestety wszystko co ma powyżej 150k km jest już bliskie prawdopodobieństwa objawów, które wymieniłem, a powyżej 200k km znikający olej to pewny remont albo wymiana silnika
PS Zanim mój silnik trafił na stół sam nie wierzyłem, jak to możliwe, żeby we współczesnej, dość nowoczesnej konstrukcji występowała owalizacja po dość normalnym jak na benzynę przebiegu. Jednak szybko mnie uświadomiono, że tych samochodów raczej nie kupuje się do podjeżdżania po bułki..
Niestety wszystko co ma powyżej 150k km jest już bliskie prawdopodobieństwa objawów, które wymieniłem, a powyżej 200k km znikający olej to pewny remont albo wymiana silnika
PS Zanim mój silnik trafił na stół sam nie wierzyłem, jak to możliwe, żeby we współczesnej, dość nowoczesnej konstrukcji występowała owalizacja po dość normalnym jak na benzynę przebiegu. Jednak szybko mnie uświadomiono, że tych samochodów raczej nie kupuje się do podjeżdżania po bułki..
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Prawda jest taka że silniki w naszych mazdach nie są tak bardzo dopracowane jak byśmy chcieli.
Takie osiągi mają zwykłe silniki na jednym wałku, pakowane do civików, tu przy pojemności 1.6 i dwóch wałkach jest 160koni, ba nawet 180KM seryjnie, przebiegi rzędu 200kkm to żaden wyczyn i normalnie powinno być brak oznak zużycia.
Takie osiągi mają zwykłe silniki na jednym wałku, pakowane do civików, tu przy pojemności 1.6 i dwóch wałkach jest 160koni, ba nawet 180KM seryjnie, przebiegi rzędu 200kkm to żaden wyczyn i normalnie powinno być brak oznak zużycia.