Peugeot RCZ
Jeździł ktoś?
Moderator: Moderatorzy
Mega podoba mi się to auto wizualnie.
Recenzje ma też dobre. Na silnik R się nie napalam ale chętnie kupiłbym 2.0HDI bo miałem ten silnik w paru V50 i S40 i nigdy mnie nie zawiodł.
Ktoś kto jeździł jakimś MXem jeździł również którymś RCZem? Jak wrażenia?
Oczywiście planuje się nim przejechać gdy pojawi się w okolicy możliwość.
Ktoś powie, że to tylko śmieszny Peugeot ale mnie to nie rusza, gorzej wykonany wewnątrz niz NC nie będzie
Recenzje ma też dobre. Na silnik R się nie napalam ale chętnie kupiłbym 2.0HDI bo miałem ten silnik w paru V50 i S40 i nigdy mnie nie zawiodł.
Ktoś kto jeździł jakimś MXem jeździł również którymś RCZem? Jak wrażenia?
Oczywiście planuje się nim przejechać gdy pojawi się w okolicy możliwość.
Ktoś powie, że to tylko śmieszny Peugeot ale mnie to nie rusza, gorzej wykonany wewnątrz niz NC nie będzie
Akurat sąsiad ma i trzyma pod blokiem.
Wygląd petarda. Fotele świetne ale imho ciut za wysoko i 2.0HDI właśnie... i na tym się kończy.
1. Awaryjne pierdolki, a to zamek, a to z jednej strony żarówki co miesiąc, a to elektryczna szybą z jednej strony.
2. Zwykły Peżot i przedni napęd.
Najgorsze, że praktycznie benzyny nie ma co brać.
Wygląd petarda. Fotele świetne ale imho ciut za wysoko i 2.0HDI właśnie... i na tym się kończy.
1. Awaryjne pierdolki, a to zamek, a to z jednej strony żarówki co miesiąc, a to elektryczna szybą z jednej strony.
2. Zwykły Peżot i przedni napęd.
Najgorsze, że praktycznie benzyny nie ma co brać.
Musisz przestać się starać. Nie próbuj być lepszym, nie próbuj być szybszym. Jedź dla czystej przyjemności. Jedź tak wolno, jak ci się podoba, i rób co chcesz, byle tylko dobrze się bawić
No wiesz, spojrz na dzial Techniczny w NC. Tam tez jest pelno niedorobek i pierdol, zreszta jak w kazdym aucie.
Chodzi mi o to ze ja kocham turbodiesle, i skoro taki OEM 2.0HDI ma 340Nm a w MX5 330Nm mam dopiero po instalacji 2.5 i kompresora.
Niemniej nie o sama moc mi chodzi tylko o look auta. Prowadzenie zbiera dobre recenzje, FWD mnie nie odstrasza bo moje umiejetnosci, a raczej ich brak, totalnie nie wykorzystuja atutow RWD.
Dlaczego benzyn nie ma co brac? Wiem ze 1.6 pije olej i rozrzad troche ciezki, ale to tez zalezy od tego jak bylo jezdzone i co juz jest zrobione.
Niemal ta sama bajka co MX5 1.8 i 2.0 w przedliftach.
Chodzi mi o to ze ja kocham turbodiesle, i skoro taki OEM 2.0HDI ma 340Nm a w MX5 330Nm mam dopiero po instalacji 2.5 i kompresora.
Niemniej nie o sama moc mi chodzi tylko o look auta. Prowadzenie zbiera dobre recenzje, FWD mnie nie odstrasza bo moje umiejetnosci, a raczej ich brak, totalnie nie wykorzystuja atutow RWD.
Dlaczego benzyn nie ma co brac? Wiem ze 1.6 pije olej i rozrzad troche ciezki, ale to tez zalezy od tego jak bylo jezdzone i co juz jest zrobione.
Niemal ta sama bajka co MX5 1.8 i 2.0 w przedliftach.
- Tomai
- Donator
- Posty: 3864
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
- Model: NC
- Wersja: 2.0 Power by Five
- Lokalizacja: Poznań / Kaźmierz
RCZ jest piękny, to mu trzeba przyznać. Ale awaryjność tego 1,6 już fajna nie jest.
A HDI ?
bjorm , ale czy Ty porównujesz moment obrotowy z diesla do silnika benzynowego Miaty ? przecież to nie ma sensu.
Pociągniesz diesla do 7 tys ?
A HDI ?
bjorm , ale czy Ty porównujesz moment obrotowy z diesla do silnika benzynowego Miaty ? przecież to nie ma sensu.
Pociągniesz diesla do 7 tys ?
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
Ale ja nic nie pociagne w Norwegii do nawet 5 tys obrotow.
Kiedy stroilem moje auto zdalnie z Alexem, to musialem zrobic np but w podloge od 800rpm do odcinki, na 2 biegu wychodzilo mi dokladnie jakies 105kmh. Przy takiej predkosci mialem juz z automatu mandat w wysokosci 5000NOK (jakies 2200zl). I to mowa o autostradzie, gdzie jest 90kmh ograniczenie. Malo gdzie mozna zwolnic tam auto do 800rpm i zrobic buta zeby cie ktos zaraz nie sfotografowal i podal do policji.
Wiec sam rozumiesz.
Ja nie porownuje wolnossaka z turbodieslem, tzn porownuje, bo tym drugim jeszcze mozna miec jakies radosci z jazdy w NO, tym pierwszy to raczej dziadkowanie, moze dlatego nie czuje takiej wielkiej roznicy w NO kiedy poruszam sie koksowanym 2.0 i OEM 1.8
Kiedy stroilem moje auto zdalnie z Alexem, to musialem zrobic np but w podloge od 800rpm do odcinki, na 2 biegu wychodzilo mi dokladnie jakies 105kmh. Przy takiej predkosci mialem juz z automatu mandat w wysokosci 5000NOK (jakies 2200zl). I to mowa o autostradzie, gdzie jest 90kmh ograniczenie. Malo gdzie mozna zwolnic tam auto do 800rpm i zrobic buta zeby cie ktos zaraz nie sfotografowal i podal do policji.
Wiec sam rozumiesz.
Ja nie porownuje wolnossaka z turbodieslem, tzn porownuje, bo tym drugim jeszcze mozna miec jakies radosci z jazdy w NO, tym pierwszy to raczej dziadkowanie, moze dlatego nie czuje takiej wielkiej roznicy w NO kiedy poruszam sie koksowanym 2.0 i OEM 1.8
Ostatnio zmieniony 14 gru 2021, 20:05 przez bjorm, łącznie zmieniany 1 raz.
- Tomai
- Donator
- Posty: 3864
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
- Model: NC
- Wersja: 2.0 Power by Five
- Lokalizacja: Poznań / Kaźmierz
Ciężkie życie w tej Norwegii. Czyli na dobrą sprawę, starczyła by Ci Toyota Aygo
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
- Alex
- Donator
- Posty: 4595
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Bjorm: porównanie momentu diesla i benzyny nie ma sensu dlatego że są zupełnie różne przelozenia a na biegach. Liczy się moment na kołach a tu już tak różowo nie będzie.
Poza tym diesel to sorry ale smród i klekot. Jeszcze ok że smrodem jesli masz DPF i takie tam ale chyba tylko głuchy stwierdzi że brzmienie jest ok dla fana motoryzacji.
Co nie zmienia faktu że jeśli cię auto ciekawi - bierz. Doświadczenia zawsze ubogacają.
Aygo jest całkiem spoko, obecną wersja ma swój styl a 3 cylindrowiec brzmi z lekka perwersyjnie
Poza tym diesel to sorry ale smród i klekot. Jeszcze ok że smrodem jesli masz DPF i takie tam ale chyba tylko głuchy stwierdzi że brzmienie jest ok dla fana motoryzacji.
Co nie zmienia faktu że jeśli cię auto ciekawi - bierz. Doświadczenia zawsze ubogacają.
Aygo jest całkiem spoko, obecną wersja ma swój styl a 3 cylindrowiec brzmi z lekka perwersyjnie
Ostatnio zmieniony 14 gru 2021, 20:23 przez Alex, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
No takie zycie w Norwegii, dlatego np nie decydowalem sie na jakies wieksze mody mocowe w norweskiej MX.
Ja tam lubie diesle, znalazlem ladne RCZ i jutro jade sie przejechac, akurat wlasnie z 2.0HDI
Ja tam lubie diesle, znalazlem ladne RCZ i jutro jade sie przejechac, akurat wlasnie z 2.0HDI
- Scyzor
- Donator
- Posty: 886
- Rejestracja: 06 mar 2018, 12:33
- Model: NB FL
- Wersja: Memories II
- Lokalizacja: SC
Identyczna sytuacja - sąsiad(ka) ma i trzyma pod blokiem. Co do wyglądu - to oczywiście kwestia gustu. Dla mnie brzydactwo, ale ja ogólnie nie toleruję francuskiej stylistyki. Dwa - potwierdzam "pierdółki" właściwe PSA - nagminne problemy z elektryką (skutkujące np. trudnymi do zdiagnozowania problemami z nie działającym oświetleniem). IMO budowa auta aspirującego do miana sportowego (przynajmniej wyglądem) z FWD to jakieś pomieszanie z poplątaniem. Diesel pod maską - również. Ale zdaję sobie sprawę, że to co ja nazywam wyżej wadami - to bardzo względna ocena. Jedną cechę ten samochód ma zdecydowanie zauważalną - oryginalność. W tym względzie bije chyba nawet zadbane NA/NB.mysiauek pisze: ↑14 gru 2021, 18:59Akurat sąsiad ma i trzyma pod blokiem.
Wygląd petarda. Fotele świetne ale imho ciut za wysoko i 2.0HDI właśnie... i na tym się kończy.
1. Awaryjne pierdolki, a to zamek, a to z jednej strony żarówki co miesiąc, a to elektryczna szybą z jednej strony.
2. Zwykły Peżot i przedni napęd.
Najgorsze, że praktycznie benzyny nie ma co brać.
Mi wlasnie podoba sie ze dali diesla do tego auta, dali opcje po prostu dla kogos komu auto sie podoba ale moze niekoniecznie chce sportowo jezdzic czy sportowej charakterystyki (wyglad, zawieszenie i prowadzenie znaczyć mogą wiecej niz sam silnik, dla wiekszosci). To samo z FWD. Nawet w MX5 lwia częsc uzytkownikow nie korzysta w pelni, ani nawet w czesci z RWD.
-
- Posty: 632
- Rejestracja: 20 gru 2019, 5:58
- Model: ND
- Wersja: ST/2.0/SkyFreedom
- Lokalizacja: Pszczyna
W sumie koncepcja auta podobna (albo niemal identyczna) do Audi TT. FWD w standardzie jest, diesel w ofercie jest, spora część mechaniki z kompakta jest Fajny wygląd jest
Auto ładne i ciekawe z wyglądu, mnie się podoba
Auto ładne i ciekawe z wyglądu, mnie się podoba
Najwiekszym plusem tego auta moga byc siedzenia z tylu, dla ludzi doroslych bezuzyteczne raczej ale jak ktos ma dzieci i rozwaza MX5 to ciezka sprawa. Natomiast do tylu nastolatki nawet wejda, no i ten diesel, dla wielu bedzie to jednak ratunkiem jesli mysli ekonomicznie ale chcialby cos niekombi i nienudnego.
O dziwo bardzo dlugi i pojemny bagaznik (jak na klase auta). Probowalem sie polozyc w takim podobnym bagazniku w Volvo C30, da sie przespac tam na luzie
O dziwo bardzo dlugi i pojemny bagaznik (jak na klase auta). Probowalem sie polozyc w takim podobnym bagazniku w Volvo C30, da sie przespac tam na luzie
Ale żadne pomieszanie z poplątaniem, przecież historia pokazała wielokrotnie, że francuzi (ale i nie tylko) potrafią robić świetne FWD, które dają ogromną radość z jazdy. Kiedyś, dziś - tylko wszystko odpowiednio przyprawić. RCZ to inna filozofia auta. To miało być i jest wygodne, atrakcyjne gran tourismo do pokonywania długich wyjazdów w wygodnych warunkach, które przy okazji pozwoli wyskoczyć i co nieco pobawić się na alpejskich zakrętach. Z tego co pamiętam z dziennikarskich recenzji z tamtych lat, to cały przepis jakby miał sens i to wszystko trzymało się kupy, tylko skrzynie biegów średnio im wyszły. Brakowało im precyzji i skok lewarka był zbyt duży.Scyzor pisze: ↑14 gru 2021, 20:44IMO budowa auta aspirującego do miana sportowego (przynajmniej wyglądem) z FWD to jakieś pomieszanie z poplątaniem. Diesel pod maską - również.mysiauek pisze: ↑14 gru 2021, 18:59Akurat sąsiad ma i trzyma pod blokiem.
Wygląd petarda. Fotele świetne ale imho ciut za wysoko i 2.0HDI właśnie... i na tym się kończy.
1. Awaryjne pierdolki, a to zamek, a to z jednej strony żarówki co miesiąc, a to elektryczna szybą z jednej strony.
2. Zwykły Peżot i przedni napęd.
Najgorsze, że praktycznie benzyny nie ma co brać.
Z tego co czytalem, ale moze sie myle, tylko najmocniejsza wersja 270kucy jest robiona z BMW.
Wersja 156kucy i 200kucy to ten sam silnik, inaczej wystrojony. Za to 270kucy ma inne materialy, inny system smarowania itp itd.
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1605
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
O to to to!
Nawet nie tyle moment, tylko efektywnie siła "pociągowa", którą koła oddają na asfalt. A do tego masz po drodze przełożenia w skrzyni biegów oraz przekładnię główną. I efektywnie... wychodzi podobnie, co widać najlepiej po efektywnym przyśpieszeniu. Tyle że możliwe, że przy innych obrotach silnika osiągamy maksimum, to fakt.
Co dobrze widac np w tej tabeli silnikow
https://pl.wikipedia.org/wiki/Peugeot_RCZ
Najslabszy, wedle danych jakies 50kg lzejszy, 1.6turbo z 240Nm jedzie szybciej do 100 niz 2.0HDI z 340Nm.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Peugeot_RCZ
Najslabszy, wedle danych jakies 50kg lzejszy, 1.6turbo z 240Nm jedzie szybciej do 100 niz 2.0HDI z 340Nm.
- pavlacos
- Donator
- Posty: 681
- Rejestracja: 12 lut 2018, 9:30
- Model: NC
- Wersja: Koksed by Five
- Lokalizacja: Wrocław
bierz i dasz znać jak wrażenia
na pewno francuzi wnętrza mają rewelacyjne a i z zewnątrz jedno z ładniejszych aut popularnych ostatnio produkowanych
jakościowo może być nawet deko lepszy niż inne peżoty bo chyba to montują / montowali w Austrii (przedlift, który dla mnie ładniejszy)
silnik faktycznie może być problematyczny bo to raz że żry olej, a dwa z tego co kojarzę łańcuchy rozrządu też w pierwszej turze były wadliwe
tam są siedzenia z tyłu? serio wierzysz ze można na nich coś innego niż torbę przewieź?
na pewno francuzi wnętrza mają rewelacyjne a i z zewnątrz jedno z ładniejszych aut popularnych ostatnio produkowanych
jakościowo może być nawet deko lepszy niż inne peżoty bo chyba to montują / montowali w Austrii (przedlift, który dla mnie ładniejszy)
silnik faktycznie może być problematyczny bo to raz że żry olej, a dwa z tego co kojarzę łańcuchy rozrządu też w pierwszej turze były wadliwe
tam są siedzenia z tyłu? serio wierzysz ze można na nich coś innego niż torbę przewieź?
Motór jest bogiem, Prędkość nałogiem, Tuning zabawą, Freestyle podstawą
No mozna dzieciaki na nich przewiezc albo torby jak sie nie ma dzieciakow.
Pisalem ze nie ma raczej mowy o doroslych ludziach.
Te benzyny rzeczywiscie wadliwe jednostki, ale jak sie znajdzie jakas ktora miala wymieniany rozrzad w aso na gwarancji to raczej bedzie ok.
O ile nie byla katowana i byla dbana z olejem itp.
Pisalem ze nie ma raczej mowy o doroslych ludziach.
Te benzyny rzeczywiscie wadliwe jednostki, ale jak sie znajdzie jakas ktora miala wymieniany rozrzad w aso na gwarancji to raczej bedzie ok.
O ile nie byla katowana i byla dbana z olejem itp.
Trochę się wypowiem bo mam NBFL 1.8 i C30 z 2.0 HDI po remapie na 160KM. Co do osiągów to są porównywalne, C30 bardziej wciska w fotel ale to kwestia peaku momentu w okolicy 2000 który potem drastycznie spada. Oczywiście taki diesel do sportowej jazdy i zabawy się średnio nadaje, duży lag i brak momentu górą. Jeśli to ma być auto na trasy/gran turismo to myślę że dobry wybór, w lecie zje 6-7L z ciężką stopą, wyprzedanie dużo przyjemniejsze bez redukcji i katowania. Dźwięk... no teraz przy -5 brzmi jak na traktor
Ogólnie to porównywanie momentu i mocy jest problematyczne bo producent podaje maksymalne wartości, a istotny jest cały przebieg krzywej.
Lepiej może przyspieszać auto co ma niższy moment w szerokim zakresie niż maksymalny w bardzo wąskim.
Ogólnie to porównywanie momentu i mocy jest problematyczne bo producent podaje maksymalne wartości, a istotny jest cały przebieg krzywej.
Lepiej może przyspieszać auto co ma niższy moment w szerokim zakresie niż maksymalny w bardzo wąskim.
2.0HDI to ja znam dobrze. MIalem to w naprawde wielu autach, V50, S40, C30, mialem tez C30 z modowanym T5 na 270kucy
Obecnie mam mam V50 z 2.0 136kucy i S40 z D4 177kucy i 5 cylindrow. O dziwo wielkiej roznizy miedzy 2.0 a D4 nie czuje. Pomimo ze D4 ma 2x mniejszy przebieg. Co prawda jak sie czasem jezdzi MX to pozniej i wyzej sie jezdzi dieslem, w sumie nie wyprzedzam gnojakiem do 2krpm jak moj ociec tylko caly czas latam miedzy 1800 a 3000rpm, powyzej 3krpm juz nic sie nie dzieje.
Co do doznan sluchowy to wiadomo, nie ma co porownywac, i tak jak piszesz, w zimie brzmi to jak stary Autosan
Ale jak juz pisalem, ja nie mam gdzie polatac benzyna po jej wysokich rpm, wysokich w realaich norwegii oznacza wszystko powuzej 4000rpm
Nawet rozwazlaem sprobowac te podstawowe 156 z 1.6 turbo ale jednak nie chce sie wbic na mine z tym silnikiem. Wiec zostane przy znanej i zaufanej 2.0d z PSA.
Obecnie mam mam V50 z 2.0 136kucy i S40 z D4 177kucy i 5 cylindrow. O dziwo wielkiej roznizy miedzy 2.0 a D4 nie czuje. Pomimo ze D4 ma 2x mniejszy przebieg. Co prawda jak sie czasem jezdzi MX to pozniej i wyzej sie jezdzi dieslem, w sumie nie wyprzedzam gnojakiem do 2krpm jak moj ociec tylko caly czas latam miedzy 1800 a 3000rpm, powyzej 3krpm juz nic sie nie dzieje.
Co do doznan sluchowy to wiadomo, nie ma co porownywac, i tak jak piszesz, w zimie brzmi to jak stary Autosan
Ale jak juz pisalem, ja nie mam gdzie polatac benzyna po jej wysokich rpm, wysokich w realaich norwegii oznacza wszystko powuzej 4000rpm
Nawet rozwazlaem sprobowac te podstawowe 156 z 1.6 turbo ale jednak nie chce sie wbic na mine z tym silnikiem. Wiec zostane przy znanej i zaufanej 2.0d z PSA.
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2139
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Ja nic wiecej nie dodam niz tyle, ze gdyby nie zamilowanie do zamiatania tylem i jazdy top down, to pewnie jezdzilbym RCZem. Od dnia pokazania prototypu to jeden z moich ulubionych samochodow. Jest przepiekny, a zona nie mogla mi uwierzyc, jakie to tanie, bo dla laika taka wersja R z perlowo bialo-czarnych barwach wyglada jak cos pomiedzy mustangiem (ktory tez jest przez laikow wyceniany x2) a porsche.
Choc obecnie nie wyobrazam sobie kupowania czegokolwiek nie RWD dla siebie, to oczywiscie zycze powodzenia w ogledzinach.
Choc obecnie nie wyobrazam sobie kupowania czegokolwiek nie RWD dla siebie, to oczywiscie zycze powodzenia w ogledzinach.
Tu chodzi o to, że non-stop jakakieś pierdołki wyskakują.bjorm pisze: ↑14 gru 2021, 19:20No wiesz, spojrz na dzial Techniczny w NC. Tam tez jest pelno niedorobek i pierdol, zreszta jak w kazdym aucie.
Chodzi mi o to ze ja kocham turbodiesle, i skoro taki OEM 2.0HDI ma 340Nm a w MX5 330Nm mam dopiero po instalacji 2.5 i kompresora.
Niemniej nie o sama moc mi chodzi tylko o look auta. Prowadzenie zbiera dobre recenzje, FWD mnie nie odstrasza bo moje umiejetnosci, a raczej ich brak, totalnie nie wykorzystuja atutow RWD.
Dlaczego benzyn nie ma co brac? Wiem ze 1.6 pije olej i rozrzad troche ciezki, ale to tez zalezy od tego jak bylo jezdzone i co juz jest zrobione.
Niemal ta sama bajka co MX5 1.8 i 2.0 w przedliftach.
Dieselek chodzi wybornie. Można jeździć po mieście na dwóch biegach
1.6 nie tyle pije olej co ma wadę fabryczną rozrzadu i zrobienie tego od nowa nic nie gwarantuje. Chodzi o napinacz, który nawet po wymianie może być do roboty za np 20kkm. Nie ma na to rady. Do tego żarcie oleju i nagar w dolocie. Nie, nie warto się z tym nabrać mając 2.0 HDI.
Jeszcze raz o plusach, niebanalny wygląd, fotele przednie. Deska jest z 307 i nie rzuca na kolana.
Wiem, że sąsiad wkłada na tył dziecko w foteliku i sam proces wygląda przezabawnie. Dorosły tam nie wejdzie. Miejsca mniej więcej zero. W Pontiacu Firebirdzie 3gen miałem z tylu więcej przestrzeni
Ogólnie, gdybym szukał czegoś takiego to wolałbym RCZ od TTki. Tylko w HDI.
Musisz przestać się starać. Nie próbuj być lepszym, nie próbuj być szybszym. Jedź dla czystej przyjemności. Jedź tak wolno, jak ci się podoba, i rób co chcesz, byle tylko dobrze się bawić
Dzis bylem sie przejechac ponizszym autem. Kupic go nie kupie bo auto ma 140kkm, ponad 11lat i nigdzie nie ma info o rozrzadzie itp. Niewazne.
Wazne ze auto ma bardzo przyjemne fotele, ladnie i przyjemnie wyprofilowane fotele. Kokpit jest wykonany z bardzo podobnych materialow jak ND 2021 w ktorym dzis rowniez siedzialem. Po 11 latach nie widzialem wiekszego zuzycia i material nadal miekki, matowy i przyjemny. Zaskoczyla mnie tez rozdzielczosc nawigacji, ekranu z obsluga multimediow, zdecydowanie wieksza niz np w Volvo z tego samego rocznika. Auto zwarte i zrywne na dole, jak to z gnojakiem pod maska. Czekam wiec na jakiegos lepiej utrzymanego RCZa z HDI i na pewno polubimy sie.
Tak btw to siedzialem dzis w Recaro w ND 2021, no i te fotele sa o niebo lepsze, przyjemniejsze i lepiej wyprofilowane niz Recaro z NCFL.
Wiadomo czy te stolki zmienialy sie jakos miedzy ND i ND2?
https://www.finn.no/car/used/ad.html?finnkode=241744397
Wazne ze auto ma bardzo przyjemne fotele, ladnie i przyjemnie wyprofilowane fotele. Kokpit jest wykonany z bardzo podobnych materialow jak ND 2021 w ktorym dzis rowniez siedzialem. Po 11 latach nie widzialem wiekszego zuzycia i material nadal miekki, matowy i przyjemny. Zaskoczyla mnie tez rozdzielczosc nawigacji, ekranu z obsluga multimediow, zdecydowanie wieksza niz np w Volvo z tego samego rocznika. Auto zwarte i zrywne na dole, jak to z gnojakiem pod maska. Czekam wiec na jakiegos lepiej utrzymanego RCZa z HDI i na pewno polubimy sie.
Tak btw to siedzialem dzis w Recaro w ND 2021, no i te fotele sa o niebo lepsze, przyjemniejsze i lepiej wyprofilowane niz Recaro z NCFL.
Wiadomo czy te stolki zmienialy sie jakos miedzy ND i ND2?
https://www.finn.no/car/used/ad.html?finnkode=241744397
Udało mi się zdobyć RCZ z 2011 roku z 2.0HDI, pojeździłem nim parę dni, pareset kilometrów i może napisze to co udało mi się zauważyć, bardzo krótkie, szybkie, subiektywne doznania.
- Ładna linia, duży bagażnik, przyjemna kierownica, miękka i ok skrzynia biegów
- Dobre Audio JBL, już w 2011 roku potrafili tam dać audio streaming via BT
- Marzę o jakości deski rozdzielczej i materiałów. Gdyby taka była choć w ND RF 2018 ale gdzie tam... Bardzo przyjemny, matowy i miękki materiał.
- Bardzo dobre prowadzenie na zimówkach 18 cali. Siedzisz nisko, auto zwarte, niemalze jak dobrze utwardzone NC.
- Dosyć wygodne sportowe fotele ale mają jeden wielki minus, co zresztą najbardziej zniechęciło mnie do tego auta. Nie ma regulacji wysokości przodu foteli. Przy fotelach skorzanych, czlowiel jezdzi po nich przod i tyl przy wiekszym hamowaniu. Tragedia. Jesli kiedys zdecyduje sie posiadac dluzej jakiegos RCZ'a, co bardzo mozliwe, to na pewno wszczepię mu na przednich mocowaniach fotela, jakies blaszki podnoszące przód fotela.
- Okrutnie ciężkie OEM 19 cali. Jedna felga z oponą waży 24,5kg.
- Hamulce w aucie z 2011 roku o poziom lepsze niż w NC czy ND z 2018.
- Bardzo dobrze wyciszone wnetrze auta. Mam obecnie tego 2.0HDI w 3 autach, RCZ, S40 2004 i V50 2009. W Volvo slychac w srodku ze jedziesz dieslem, w RCZ niemalze nic, zero klekotania, przy noralnej jezdzie, o wiele lepsze wyciszenie srodka niz w Volvo.
- Ładna linia, duży bagażnik, przyjemna kierownica, miękka i ok skrzynia biegów
- Dobre Audio JBL, już w 2011 roku potrafili tam dać audio streaming via BT
- Marzę o jakości deski rozdzielczej i materiałów. Gdyby taka była choć w ND RF 2018 ale gdzie tam... Bardzo przyjemny, matowy i miękki materiał.
- Bardzo dobre prowadzenie na zimówkach 18 cali. Siedzisz nisko, auto zwarte, niemalze jak dobrze utwardzone NC.
- Dosyć wygodne sportowe fotele ale mają jeden wielki minus, co zresztą najbardziej zniechęciło mnie do tego auta. Nie ma regulacji wysokości przodu foteli. Przy fotelach skorzanych, czlowiel jezdzi po nich przod i tyl przy wiekszym hamowaniu. Tragedia. Jesli kiedys zdecyduje sie posiadac dluzej jakiegos RCZ'a, co bardzo mozliwe, to na pewno wszczepię mu na przednich mocowaniach fotela, jakies blaszki podnoszące przód fotela.
- Okrutnie ciężkie OEM 19 cali. Jedna felga z oponą waży 24,5kg.
- Hamulce w aucie z 2011 roku o poziom lepsze niż w NC czy ND z 2018.
- Bardzo dobrze wyciszone wnetrze auta. Mam obecnie tego 2.0HDI w 3 autach, RCZ, S40 2004 i V50 2009. W Volvo slychac w srodku ze jedziesz dieslem, w RCZ niemalze nic, zero klekotania, przy noralnej jezdzie, o wiele lepsze wyciszenie srodka niz w Volvo.