Kupno MX 5 z przebiegiem ok 250 tys. km
Moderator: Moderatorzy
-
- Donator
- Posty: 121
- Rejestracja: 26 lis 2014, 17:56
- Model: NC FL
- Wersja: Karai
- Lokalizacja: Warszawa
Hej,
Mam pytanie do bardziej doświadczonych użytkowników MX5. Silnik, wiadomo ulega zużyciu wraz z przebiegiem i czy warto się interesować egzemplarzami z przebiegami ok. 250 tys. km (NC, NCFL). Oglądane przeze mnie egzemplarze są naprawdę dość zadbane, tutaj mam pytanie jakie mogą być koszty ewentualnego remontu silnika, gdyby nagle okazało się, ze zaczyna pic dość duzo oleju ? Czy na przykład możliwość wystąpienia potencjalnego problemu z panewkami mocno rośnie wraz z przebiegiem? Mam świadomość, ze w Polsce panuje mit aut o przebiegu do 200 tys. km i osobiście nie uważam, ze te auta należy dyskwalifikować. Jednak w przypadku diesli, gdzie te auta potrafią robić w trasach 80 tys km rocznie, jest to chyba trochę inne życzcie niż w aucie sportowym, które dość często kręcone jest do odcinki, a w dodatku czasami zdarzają się egzemplarze o przebiegu ok 100 tys. km lub mniej, które nie są drastycznie droższe.
Mam pytanie do bardziej doświadczonych użytkowników MX5. Silnik, wiadomo ulega zużyciu wraz z przebiegiem i czy warto się interesować egzemplarzami z przebiegami ok. 250 tys. km (NC, NCFL). Oglądane przeze mnie egzemplarze są naprawdę dość zadbane, tutaj mam pytanie jakie mogą być koszty ewentualnego remontu silnika, gdyby nagle okazało się, ze zaczyna pic dość duzo oleju ? Czy na przykład możliwość wystąpienia potencjalnego problemu z panewkami mocno rośnie wraz z przebiegiem? Mam świadomość, ze w Polsce panuje mit aut o przebiegu do 200 tys. km i osobiście nie uważam, ze te auta należy dyskwalifikować. Jednak w przypadku diesli, gdzie te auta potrafią robić w trasach 80 tys km rocznie, jest to chyba trochę inne życzcie niż w aucie sportowym, które dość często kręcone jest do odcinki, a w dodatku czasami zdarzają się egzemplarze o przebiegu ok 100 tys. km lub mniej, które nie są drastycznie droższe.
- Alex
- Donator
- Posty: 4595
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Tak trochę sam sobie już odpowiedziałeś. Najstarsze egz NC maja 14 lat najmłodsze chyba 7. Przez ten czas duuzo może się zdażyć. Zresztą przebieg to jedno stan licznika to drugie a stan rzeczywisty to trzecie. Poza tym auto to nie tylko silnik, jest jeszcze dużo innych kwestii.
Pytasz tak w ogóle o silniki 1.8 czy 2.0? 1.8 ma opinie slabowitego i do tego pijacego olej (potwierdzam i to chyba nie tylko ja). 2.0 przedliftowe też potrafią pić olej, poliftowe uchodzą za bardziej udane.
Jeśli chodzi o remonty to powiem tak: remont 1.8 zaczyna się w okolicach 3 tys zł, za jakies 10 tys swapuje się silnik 2.5 z Forda (pod maską wygląda jak z fabryki). Remont 2.0 jest gdzieś pomiędzy.
Pytasz tak w ogóle o silniki 1.8 czy 2.0? 1.8 ma opinie slabowitego i do tego pijacego olej (potwierdzam i to chyba nie tylko ja). 2.0 przedliftowe też potrafią pić olej, poliftowe uchodzą za bardziej udane.
Jeśli chodzi o remonty to powiem tak: remont 1.8 zaczyna się w okolicach 3 tys zł, za jakies 10 tys swapuje się silnik 2.5 z Forda (pod maską wygląda jak z fabryki). Remont 2.0 jest gdzieś pomiędzy.
pozdrawiam
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
-
- Donator
- Posty: 121
- Rejestracja: 26 lis 2014, 17:56
- Model: NC FL
- Wersja: Karai
- Lokalizacja: Warszawa
Alex coś ucięło Twój post, a ucięty fragment chyba zawiera istotne dla mnie informacje. Raczej skupiam się na 2.0, chociaż 1.8 są w bardzo fajnym stanie w bardzo danych cenach. Tylko są trochę wolne (miałem nbfl 1.6 i trochę brakowało...)
- Alex
- Donator
- Posty: 4595
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
nie przypominam sobie bym pisal cokolwiek wiecej
osobiscie uwazam - co jest na forum pogladem raczej niepopularnym - ze osiagi 1.8 w NC sa zupelnie przyzwoite. Poprzednio mialem NA 1.6 i NC 1.8 jezdzi mi sie duzo fajniej. Ale sklonnosc do zarcia oleju zabija nawet moj zapal remontowac swojego nie zamierzam, raczej kierunek 2.5
osobiscie uwazam - co jest na forum pogladem raczej niepopularnym - ze osiagi 1.8 w NC sa zupelnie przyzwoite. Poprzednio mialem NA 1.6 i NC 1.8 jezdzi mi sie duzo fajniej. Ale sklonnosc do zarcia oleju zabija nawet moj zapal remontowac swojego nie zamierzam, raczej kierunek 2.5
pozdrawiam
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Te 2.5 z Forda to na wtrysku pośrednim czy bezpośrednim?
Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka
- Tomai
- Donator
- Posty: 3864
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
- Model: NC
- Wersja: 2.0 Power by Five
- Lokalizacja: Poznań / Kaźmierz
Kupić 1.8, najlepiej uszkodzone, z budą w dobrym stanie. Wsadzić 2,5 z Forda i....zapier...ć:)))). Wg mnie najlepsza droga
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
-
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
Miałem silnik 1.8 w NC i przy normalnej jeździe wogole nie brał oleju (przebieg 60 tys.) Przy okazjonalnie ostrzejszej też nie. Co do osiągów to subiektywnie porażka. Przyspieszenie do setki około 9 sekund, elastyczność na iv i v biegu zerowa.Alex pisze: ↑03 lip 2020, 14:15nie przypominam sobie bym pisal cokolwiek wiecej
osobiscie uwazam - co jest na forum pogladem raczej niepopularnym - ze osiagi 1.8 w NC sa zupelnie przyzwoite. Poprzednio mialem NA 1.6 i NC 1.8 jezdzi mi sie duzo fajniej. Ale sklonnosc do zarcia oleju zabija nawet moj zapal remontowac swojego nie zamierzam, raczej kierunek 2.5
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm
- Alex
- Donator
- Posty: 4595
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
branie oleju przy 60 tys to bylaby niezla lipa, natomiast w watku mowa raczej o 250.
u mnie stan licznika 152 tys, o ile wiem drugi silnik (przebieg nieznany rzecz jasna). Przy jezdzie ulicznej spozywa ok 1L/1000, na tor bez banki oleju nie ma co jechac.
Oczywiscie sa mozliwe przypadki posrednie. np. kolega Torino kupil 1.8/2006r z przebiegiem chyba 180tys i twierdzi ze spozycia oleju brak.
pozdrawiam
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
-
- Donator
- Posty: 3669
- Rejestracja: 13 mar 2016, 15:50
- Model: ND
- Wersja: GT Sport nav+
- Lokalizacja: Nottinghamshire
Litr na tysiąc to prawie jak dotrysk oleju w bolidach F1Alex pisze: ↑06 lip 2020, 8:33branie oleju przy 60 tys to bylaby niezla lipa, natomiast w watku mowa raczej o 250.
u mnie stan licznika 152 tys, o ile wiem drugi silnik (przebieg nieznany rzecz jasna). Przy jezdzie ulicznej spozywa ok 1L/1000, na tor bez banki oleju nie ma co jechac.
Oczywiscie sa mozliwe przypadki posrednie. np. kolega Torino kupil 1.8/2006r z przebiegiem chyba 180tys i twierdzi ze spozycia oleju brak.
-
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
Litr na tysiąc to 2 bańki olejku od wymiany do wymiany. Przy takim zużyciu silnik kwalifikuje się do remontu o ile nie jest to jakaś "udana" konstrukcja grupy VAG - tam twierdzą że wszytko OK.
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm
- Maximus1919
- Posty: 79
- Rejestracja: 15 lis 2020, 15:23
- Model: NC FL2
- Wersja: Club
- Lokalizacja: Poznań
Podepnę się pod temat bo skupiono się tutaj głównie na silniku, a jak to jest budą? Czy przy takim przebiegu nie robi się już za miękka/zużyta? Jak też wyglada sprawa z dachem, miękki pewnie jest cichy ale czy przy twardym składanym dachu nic tam nie skrzypi ponad normę?
Pytam, bo jak by nie patrzeć w autach ze stałym twardym dachem sztywność ,,kasty” jest mniej narażona i podobne przebiegi raczej nie powinny mieć takiego wpływu jak auta bez dachu.
Pytam, bo jak by nie patrzeć w autach ze stałym twardym dachem sztywność ,,kasty” jest mniej narażona i podobne przebiegi raczej nie powinny mieć takiego wpływu jak auta bez dachu.
Moja rozpoczynająca się przygoda z NCFL2 Club viewtopic.php?f=22&t=36714&view=unread#unread
Czuje się wywołany do tablicy.
Posiadam nclf 2.0 z przebiegiem 230.000 km kupione w wakacje od kolegi z forum.
Oleju nie bierze, jeździ jak trzeba. Z eksploatacji i minusów przy tym przebiegu:
-Zawieszenie było robione na chyba b12 + eibach pro.
-galka zmiany biegów była do wymiany zaraz po zakupie (rozpadła sie)
-tarcze poddały się więc wymienione na nowe z rx8
-kierownica była mocno przetarta ale została wymieniona na obszywaną i wolę taka niż nawet nowy oryginal
-fotel kierowcy przetarte boczki
-od czasu do czasu zaskrzypi jakiś plastik
-wykonałem przed zimą pełna konserwację podwozia bo coś powoli zaczynało się dziać
To nie są rzeczy które dyskwalifikują samochody z zakupu. Ważniejsze że buda prosta, silnik zdrowy.
Można szukać okazji z przebiegami 50tys przebiegu i kupić minę. A można kupić sprawna technicznie 200.000+
Jeśli ktoś robi tripy po Europie w tydzień 3500km to taki przebieg się tłumaczy. Ja wolę taki niż 50.000 i jezdzony po mieście i upalany wieczorami na parkingu pod Tesco
Posiadam nclf 2.0 z przebiegiem 230.000 km kupione w wakacje od kolegi z forum.
Oleju nie bierze, jeździ jak trzeba. Z eksploatacji i minusów przy tym przebiegu:
-Zawieszenie było robione na chyba b12 + eibach pro.
-galka zmiany biegów była do wymiany zaraz po zakupie (rozpadła sie)
-tarcze poddały się więc wymienione na nowe z rx8
-kierownica była mocno przetarta ale została wymieniona na obszywaną i wolę taka niż nawet nowy oryginal
-fotel kierowcy przetarte boczki
-od czasu do czasu zaskrzypi jakiś plastik
-wykonałem przed zimą pełna konserwację podwozia bo coś powoli zaczynało się dziać
To nie są rzeczy które dyskwalifikują samochody z zakupu. Ważniejsze że buda prosta, silnik zdrowy.
Można szukać okazji z przebiegami 50tys przebiegu i kupić minę. A można kupić sprawna technicznie 200.000+
Jeśli ktoś robi tripy po Europie w tydzień 3500km to taki przebieg się tłumaczy. Ja wolę taki niż 50.000 i jezdzony po mieście i upalany wieczorami na parkingu pod Tesco
- Andrut
- Moderator Detalingu
- Posty: 638
- Rejestracja: 10 mar 2019, 17:40
- Model: NC FL2
- Wersja: 2,5L
- Lokalizacja: Kraków
mam 1,8 z 2005 roku. Obecnie przebieg ok 155tyś.
-brak rudej (nawet na mocowaniach belki tylnej)
-nic nie sprzybi nie strzszczy ale wiadomo auto jest głosne
-nie wiem co to pobór oleju (Kraków Międzyzdroje cały czas 140-160km/h poboru brak, Kraków Władysławowo- to samo, Szkolenie na ułężu + trasa 0)
Po 10tys km nie widzę różnicy na bagnecie.
Osiągi hmm normalne auto nie ma dramatu ale tez nie jest szybkie do zwykłej jazdy starcza, a jak chcesz sie pobawić to zdecydowanie za słabe.
przy przebiegach 200k plus normalne jest że amory czy elementy zawieszenia są już do wymiany. Jeśli chodzi o fotel hmm wsiadanie do niego jest mało wygodne więc też nic dziwnego że nosi ślady zużycia.
-brak rudej (nawet na mocowaniach belki tylnej)
-nic nie sprzybi nie strzszczy ale wiadomo auto jest głosne
-nie wiem co to pobór oleju (Kraków Międzyzdroje cały czas 140-160km/h poboru brak, Kraków Władysławowo- to samo, Szkolenie na ułężu + trasa 0)
Po 10tys km nie widzę różnicy na bagnecie.
Osiągi hmm normalne auto nie ma dramatu ale tez nie jest szybkie do zwykłej jazdy starcza, a jak chcesz sie pobawić to zdecydowanie za słabe.
przy przebiegach 200k plus normalne jest że amory czy elementy zawieszenia są już do wymiany. Jeśli chodzi o fotel hmm wsiadanie do niego jest mało wygodne więc też nic dziwnego że nosi ślady zużycia.
Przebieg przebiegowi nierówny. Są samochody po 200tys wyglądające jak nowe, a są po 100tys, które są już zmęczone. Po mieście, dziurach samochód zużyje się znacznie mocniej niż np przy codziennych dojazdach do pracy po 50km ekspresówką.
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990r, ND 2,0.
Jest NA 1990r, ND 2,0.
Ja prawie kupiłem też od forumowego kolegi pontona z +/- 250k przebiegu ale ktoś mnie ubiegł 2 dni wcześniej i do tej pory płaczę za tym autem... mimo przebiegu. Akurat tutaj faktycznie przebieg to tylko liczba, której przeważnie nie należy się bać, a liczy się przede wszystkim ogólny stan.
U mnie nbfl 2003,przebieg na teraz niecałe 240kkm. I raczej przebieg auta to nie problem. O wiele bardziej niszcząca siła to nie dbający wcześniejszy właściciel. U mnie pomimo lat i przebiegu trzeba było robić podłużnice i końcówki progów. Jeśli chodzi o sztywność budy jak i działanie wszystkich elementów samochodu jest ok.
- Krzemol
- Posty: 45
- Rejestracja: 08 sie 2018, 13:26
- Model: NB
- Wersja: 1.6 110KM '00r
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Ja w NB 1.6 dobijam do 230tys i nie widzę jakiegoś większego zużycia związanego stricte z przebiegiem. Blacharsko ok, silnikowo również, Valvoline 5W40 nie bierze.
Suzuki Swift 1.0 53KM '99r (05.12 - 05.14)
Suzuki Swift 1.3 68KM '99r (05.14 - 09.16)
Alfa Romeo 166 3.2 V6 240KM '04r (09.16 - 11.20)
Mitsubishi Colt 1.3 75KM '00r (01.18 - 08.18)
Mazda5 2.0 143KM '06r (05.18)
Mazda MX-5 1.6 110KM '00r (09.20)
Suzuki Swift 1.3 68KM '99r (05.14 - 09.16)
Alfa Romeo 166 3.2 V6 240KM '04r (09.16 - 11.20)
Mitsubishi Colt 1.3 75KM '00r (01.18 - 08.18)
Mazda5 2.0 143KM '06r (05.18)
Mazda MX-5 1.6 110KM '00r (09.20)
A ja mam nb z rzekomym przebiegiem 230k, który blacharsko jest naprawdę nieźle jak na to że nikt nigdy niczego nie dotykał, za to mechanicznie i lakierniczo wygląda (ł) jak auta 400k+