Fiat, Abarth, ND, ND RF, czy NC?

Oto jest pytanie...

Forum główne a tematyką prowadzącą jest mx-5.

Moderator: Moderatorzy

stpman
Posty: 636
Rejestracja: 20 gru 2019, 5:58
Model: ND
Wersja: ST/2.0/SkyFreedom
Lokalizacja: Pszczyna

01 lut 2021, 8:41

Witam ponownie i odświeżam, a w zasadzie to zamykam wątek.

Niestety póki co rezygnuję z zakupu Miaty. Zmusza mnie do tego trochę proza życia, trochę niepewne czasy, trochę żona.
W pierwszej kolejności muszę się pozbyć zobowiązania finansowego jakim jest kredyt na mieszkanie, a potem mogę pomyśleć o nowym aucie, chciałbym aby to była MX-5, ale fakt, że jest dwuosobowa sprawia, że moja druga połowa ma obiekcje :D

Pożyjemy, zobaczymy...

Jeszcze raz bardzo wam dziękuję za poświęcony czas i miła atmosferę. Mam nadzieję, że kiedyś do was jeszcze wrócę...

Pozdrawiam!
stpman
Awatar użytkownika
Konioczynka
Donator
Donator
Posty: 725
Rejestracja: 27 mar 2018, 17:14
Model: Inny
Wersja: Na odwyku
Lokalizacja: Mazury / Ełk

01 lut 2021, 8:59

Przykrość, ale tak to jest jak się ma za dużo czasu do namysłu. :lol:
KoniOczynka
NBFL 1.6 => NCFL 2.0
Awatar użytkownika
latar
Donator
Donator
Posty: 468
Rejestracja: 12 sie 2020, 14:48
Model: NB FL
Lokalizacja: DLW

01 lut 2021, 12:10

Ja wiem, że temat był o ND ale moim zdaniem kupno zadbanej albo zrobionej NA, NB to żadne konsumpcyjne przewalanie kasy na samochód. Ich ceny stoją lub wręcz idą w górę i to się już raczej nie zmieni. Można potraktować jako inwestycję w classic cara z łikendowymi benefitami.
A, że Miatka jest dwuosobowa? Mam KDR i w szczególności z tego powodu bardzo cenię jej ograniczone możliwości przewozowe. Mieszczę się tylko ja i żona. I to są wyraźne plusy dodatnie.
tytusr
Posty: 541
Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
Model: NC FL
Wersja: 20th anniversary
Lokalizacja: Szczyrk
Kontakt:

01 lut 2021, 19:34

Dobra miata posłuży dłużej niż niejedno małżeństwo a do tego nie pie****li
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm :bicz:
Awatar użytkownika
Wojtek Wawa
Donator
Donator
Posty: 2140
Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
Model: ND
Wersja: freedom+bilstein
Lokalizacja: Warszawa

02 lut 2021, 13:00

Ostatnie tygodnie codziennie duzo driftuje. Zima jest bowiem laskawa dla nas - te biale drogi sa jak gwiazdka z nieba. I tak sobie mysle, ze pewnie jestesmy ostatnim pokoleniem, ktore moze to robic - oczywiscie poki nie spotka milicji.
Nie kazdy ma to szczescie - patrzcie stpman. Gdy juz splaci mieszkanie i odlozy dosc pieniedzy, ND moze kosztowac 200 k zl, albo w ogole jej nie byc UE.
Z ciekawosci ogladnalem sobie filmy z driftowania Tesla 3 Performance w trybie torowym i naprawde srednio to wyglada w porownaniu z tym co robimy codziennie z synkiem po odebraniu go ze szkoly. Albo gdy wracam z biedronki. Albo z apteki...
Jestem szczesliwym czlowiekiem. I mam nadzieje, ze doceniacie to co macie.
Oczywiscie zgoda, ze nie trzeba do tego ND (ale zapewne szpere juz tak, bo poloneza tak mile nie wspominam, driftowanie nim to byla meka nie tylko przez krecenie kierownica jak sterem okretu). Ale kazdy z nas to wie.
I w przeciwienstwie do roznych takich driftowozow, ND to swietny samochod codzienny, roadster, wozek na zakupy, minidragsterek (do 80 kmh:-), bezglosny cruiser, a ze sluchawkami tlumiacymi nawet calkiem znosny pozeracz autostrad.
Czuje sie jakbym mial co najmniej 3 samochody (nie liczac wozu zony).
Awatar użytkownika
Hookie
Donator
Donator
Posty: 3402
Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
Model: NB FL
Wersja: 1.8 Memories 2
Lokalizacja: Sosnowiec

02 lut 2021, 13:03

2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
Awatar użytkownika
Wojtek Wawa
Donator
Donator
Posty: 2140
Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
Model: ND
Wersja: freedom+bilstein
Lokalizacja: Warszawa

02 lut 2021, 13:44

BTW ogladnalem sobie Engineering Explained o nowym silniku w nowej GR86 (GT86 2022). To bedzie swietny samochod dla osob, ktore chca miec jeden woz, a ich partnerki nie lubia, gdy wieje (wbrew pozorom wiekszosc znajomych tak ma - mam i ja, i jak jechalem zona na weekend, to top up...) i maja rodziny 2+2. Cena w USA pozostala bez zmian (30k USD). To naprawde swietny kompromis pomiedzy normalnym samochodem a sportowa zabawka. Silnik bedzie co najmniej tak samo responsywny i z mocnym dolem, jak w ND2, do tego te same obroty maksymalne 7500 rpm. Okolo 230 KM i z 250 Nm ladnie zniweluja wieksza o te 300 kg mase w porownaniu z ND2.
BRZ juz nie bedzie w UE, ale GR86 ma sie tu za rok pojawic. Wiec tak tylko zycze, zeby przynajmniej taki swietny kompromis udalo sie za rok, czy dwa upolowac. Zwlaszcza, ze cena zapewne bedzie na poziomie ND2.
stpman
Posty: 636
Rejestracja: 20 gru 2019, 5:58
Model: ND
Wersja: ST/2.0/SkyFreedom
Lokalizacja: Pszczyna

02 lut 2021, 13:46

[youtube]https://youtu.be/dUcWiRwtUxw[/youtube]

(Jak wkleić link do YouTube żeby wyświetlało miniaturkę filmu? Pomoże ktoś?)

W to wierzę :)

P.S póki co zamówiłem siebie nowy rower - zaprojektowany w słonecznej Kalifornii :) Chociaż taki wiatr we włosach poczuje tego lata :P
Awatar użytkownika
mojo
Posty: 249
Rejestracja: 27 kwie 2019, 15:25
Model: Inny
Wersja: 124 Spider
Lokalizacja: Warszawa

02 lut 2021, 14:29

stpman pisze:
02 lut 2021, 13:46
P.S póki co zamówiłem siebie nowy rower - zaprojektowany w słonecznej Kalifornii :) Chociaż taki wiatr we włosach poczuje tego lata :P
Kupuj Abarth'a - rejestracja na 4 osoby więc żonę przechytrzysz - reszta to taka zabawa że o ile ND/Spiderem można jeździć majestatycznie to tu kasacja to tylko kwestia czasu :D
Awatar użytkownika
pistenbully
Donator
Donator
Posty: 2096
Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
Model: NB
Wersja: 10th Anniversary
Lokalizacja: Gdańsk

02 lut 2021, 15:47

Wojtek Wawa pisze:
02 lut 2021, 13:00
...bo poloneza tak mile nie wspominam, driftowanie nim to byla meka nie tylko przez krecenie kierownica jak sterem okretu...
Przyznam, że jest to jedyne moje wspomnienie zza kierownicy poloneza. Właśnie dlatego, że prowadziłem go osobiście raz, właśnie w ulewnym deszczu, właśnie egzemplarz z połowy lat osiemdziesiątych (wielkie dwuszprychowe koło sterowe) i właśnie wchodziłem w zakręt z Grunwaldzkiej w Kołobrzeską przy hali Olivii w Gdańsku i właśnie wykonałem pierwszy rozpaczliwy drift (ocalony) w życiu. I tak, było to mniej więcej w połowie kursu na prawo jazdy kat. B. *

* - ok, dygresja goni dygresję, ale już spieszę wyjaśnić: Mam jakiś brzydki zwyczaj przesypiać wszystkie rekrutacje i terminy zapisów i tak samo przespałem możliwość rozpoczęcia kursu na prawo jazdy w wieku 17 lat i 9 miesięcy (ustawową). A sprawa wyglądała w ten sposób, że już miałem wykupione bilety do kraju gdzie kangury dupami szczekają, na dzień po 18 urodzinach. No i tak, na miesiąc przed wylotem zgłosiłem się do jednej ze szkół nauki jazdy z uprzejmym pytaniem o jakąś przyspieszoną ścieżkę szkoleniową albo, najchętniej, dopuszczenie do eksternistycznego egzaminu wewnętrznego. - Nic z tego - usłyszałem - ale mamy kursy teoretyczne w weekendy, jeśli Pan chce. - zdecydowałem od razu. Kurs teoretyczny miał trwać trzy weekendy, ale jakoś się tak poumawiałem, że udało mi się go skomasować w dwa + badania lekarskie. Następnie przyszedł czas na jazdy (30 godz.). Oczywiście terminy, które mi zaproponowano były w odległej przyszłości, więc ponownie w sekretariacie ukląkłem na jedno kolanko i zacząłem prosić. A okazało się, że rozmawiałem z małżonką szefa tejże szkoły, która będąc w zaawansowanej ciąży (zresztą też instruktorka) coraz mniej mogła pomagać mężowi w prowadzeniu interesu. Ale wpadła na pomysł (zgodny z rozporządzeniem), że mógłbym zaczynać z jej mężem po jego ostatnim kursancie i jeździć trzy godziny non-stop, wówczas w kilkanaście dni zdążę przygotować się do egzaminu. Plan był taki, że zaczynałem o 23-ej, by jeździć do 2-giej w nocy dnia następnego. (łączna liczba godzin w ciągu jednego dnia nie mogła przekraczać trzech, w tym nie więcej niż dwie pod rząd).
No i tak sobie po nocy jeździłem.
A gdzie tu polonez? No właśnie: w czasach swobodnego i kreatywnego marketingu i reklamy szkoła nauki jazdy reklamowała się rozstawiając po całym Trójmiejście graty (PRL, NRD, ZSRR itd.) oklejone jej nazwą (nie podam publicznie). Żeby się graty nie zastały i żeby nie irytowały za mocno mieszkańców, co jakiś czas były przestawiane. I tak właśnie nauczyłem się jeździć, że prułem punciakiem 1.2 w gazie, podrzucając właściciela szkoły pod kolejne auta do przestawienia. I nie pamiętam dokładnie z jakiego powodu, ale w którymś momencie dał mi klucze od poloneza i polecił mi go przestawić na drugi koniec miasta. I to był właśnie mój pierwszy raz.

[btw. egzamin w WORD zdałem w dniu urodzin, najwcześniejszym możliwym terminie]

[btw., btw. przez to, że latałem po nocy za polonezami i daciami nie byłem zupełnie przygotowany z topografii i organizacji ruchu wokół WORD :mrgreen: ]
Mydelniczka 10th Anniversary Edition
Rabarbar….....'15 ND Soft Top
stpman
Posty: 636
Rejestracja: 20 gru 2019, 5:58
Model: ND
Wersja: ST/2.0/SkyFreedom
Lokalizacja: Pszczyna

02 lut 2021, 18:15

mojo pisze:
02 lut 2021, 14:29
stpman pisze:
02 lut 2021, 13:46
P.S póki co zamówiłem siebie nowy rower - zaprojektowany w słonecznej Kalifornii :) Chociaż taki wiatr we włosach poczuje tego lata :P
Kupuj Abarth'a - rejestracja na 4 osoby więc żonę przechytrzysz - reszta to taka zabawa że o ile ND/Spiderem można jeździć majestatycznie to tu kasacja to tylko kwestia czasu :D
Abarth 595 bardzo mi się podoba i ogólnie jest taki zawadiacki i fajny :) Taki mały łobuz :)
Ale źle mi się w nim siedziało... Jakieś takie męczące to auto było...
Wątpię, że nada się na daily i dojazdy po pracy 70km/dziennie. No i wiem ile to będzie paliło :D
Awatar użytkownika
mojo
Posty: 249
Rejestracja: 27 kwie 2019, 15:25
Model: Inny
Wersja: 124 Spider
Lokalizacja: Warszawa

04 lut 2021, 15:11

stpman pisze:
02 lut 2021, 18:15
.
Wątpię, że nada się na daily i dojazdy po pracy 70km/dziennie. No i wiem ile to będzie paliło :D
Tego chyba nie pogodzisz.
595 mnie pali ok 10 ale on się aż prosi żeby być pierwszym :D
Ponoć są tacy którym spali i 7.5.
Mamy w domu Corsę E 1.4 z fabrycznym lpg i tu się auto mieści w 8.5 gazu - policzyć łatwo ok 17,00 vs ok 46,00 za 100 km ale wrażeń nie można porównywać - generalnie nie można mieć ciastka i go zjeść :D :D :D
Awatar użytkownika
mojo
Posty: 249
Rejestracja: 27 kwie 2019, 15:25
Model: Inny
Wersja: 124 Spider
Lokalizacja: Warszawa

04 lut 2021, 15:26

pistenbully pisze:
02 lut 2021, 15:47
Wojtek Wawa pisze:
02 lut 2021, 13:00
...bo poloneza tak mile nie wspominam, driftowanie nim to byla meka nie tylko przez krecenie kierownica jak sterem okretu...
Przyznam, że jest to jedyne moje wspomnienie zza kierownicy poloneza. Właśnie dlatego, że prowadziłem go osobiście raz, właśnie w ulewnym deszczu, właśnie egzemplarz z połowy lat osiemdziesiątych (wielkie dwuszprychowe koło sterowe) i właśnie wchodziłem w zakręt z Grunwaldzkiej w Kołobrzeską przy hali Olivii w Gdańsku i właśnie wykonałem pierwszy rozpaczliwy drift (ocalony) w życiu. I tak, było to mniej więcej w połowie kursu na prawo jazdy kat. B. *

* - ok, dygresja goni dygresję, ale już spieszę wyjaśnić: Mam jakiś brzydki zwyczaj przesypiać wszystkie rekrutacje i terminy zapisów i tak samo przespałem możliwość rozpoczęcia kursu na prawo jazdy w wieku 17 lat i 9 miesięcy (ustawową). A sprawa wyglądała w ten sposób, że już miałem wykupione bilety do kraju gdzie kangury dupami szczekają, na dzień po 18 urodzinach. No i tak, na miesiąc przed wylotem zgłosiłem się do jednej ze szkół nauki jazdy z uprzejmym pytaniem o jakąś przyspieszoną ścieżkę szkoleniową albo, najchętniej, dopuszczenie do eksternistycznego egzaminu wewnętrznego. - Nic z tego - usłyszałem - ale mamy kursy teoretyczne w weekendy, jeśli Pan chce. - zdecydowałem od razu. Kurs teoretyczny miał trwać trzy weekendy, ale jakoś się tak poumawiałem, że udało mi się go skomasować w dwa + badania lekarskie. Następnie przyszedł czas na jazdy (30 godz.). Oczywiście terminy, które mi zaproponowano były w odległej przyszłości, więc ponownie w sekretariacie ukląkłem na jedno kolanko i zacząłem prosić. A okazało się, że rozmawiałem z małżonką szefa tejże szkoły, która będąc w zaawansowanej ciąży (zresztą też instruktorka) coraz mniej mogła pomagać mężowi w prowadzeniu interesu. Ale wpadła na pomysł (zgodny z rozporządzeniem), że mógłbym zaczynać z jej mężem po jego ostatnim kursancie i jeździć trzy godziny non-stop, wówczas w kilkanaście dni zdążę przygotować się do egzaminu. Plan był taki, że zaczynałem o 23-ej, by jeździć do 2-giej w nocy dnia następnego. (łączna liczba godzin w ciągu jednego dnia nie mogła przekraczać trzech, w tym nie więcej niż dwie pod rząd).
No i tak sobie po nocy jeździłem.
A gdzie tu polonez? No właśnie: w czasach swobodnego i kreatywnego marketingu i reklamy szkoła nauki jazdy reklamowała się rozstawiając po całym Trójmiejście graty (PRL, NRD, ZSRR itd.) oklejone jej nazwą (nie podam publicznie). Żeby się graty nie zastały i żeby nie irytowały za mocno mieszkańców, co jakiś czas były przestawiane. I tak właśnie nauczyłem się jeździć, że prułem punciakiem 1.2 w gazie, podrzucając właściciela szkoły pod kolejne auta do przestawienia. I nie pamiętam dokładnie z jakiego powodu, ale w którymś momencie dał mi klucze od poloneza i polecił mi go przestawić na drugi koniec miasta. I to był właśnie mój pierwszy raz.

[btw. egzamin w WORD zdałem w dniu urodzin, najwcześniejszym możliwym terminie]

[btw., btw. przez to, że latałem po nocy za polonezami i daciami nie byłem zupełnie przygotowany z topografii i organizacji ruchu wokół WORD :mrgreen: ]
Panowie młodzi jesteście. W latach 80-tych - godzina 18.00 trasa Łazienkowska Fita 125p śnieg taki normalny jak w latach 80-tych bywał w zimie i zero aut i to był drift i nawet jak auto obróciło to nikt nie przywalił bo nikogo nie było - to były czasy :D
Awatar użytkownika
MMRS
Donator
Donator
Posty: 1770
Rejestracja: 25 lip 2016, 0:16
Model: ND
Wersja: SkyFreedom
Lokalizacja: Warszawa

04 lut 2021, 21:41

Matko Boska, ale telenowela 😅
galex
Posty: 491
Rejestracja: 28 lis 2013, 9:30
Lokalizacja: Augustów
Kontakt:

09 lut 2021, 20:58

no tak Telenowela, ale Abarth 124 jest przeeeee piękny :)
Awatar użytkownika
MMRS
Donator
Donator
Posty: 1770
Rejestracja: 25 lip 2016, 0:16
Model: ND
Wersja: SkyFreedom
Lokalizacja: Warszawa

09 lut 2021, 21:38

galex pisze:
09 lut 2021, 20:58
no tak Telenowela, ale Abarth 124 jest przeeeee piękny :)
Nikt tego nie neguje, ale nawet moja żona buty szybciej wybiera 🤣🤣🤣
galex
Posty: 491
Rejestracja: 28 lis 2013, 9:30
Lokalizacja: Augustów
Kontakt:

10 lut 2021, 20:32

heh, takie auta się kupuje sercem, a jak wchodzi w to taka zimna kalkulacja, ciągłe rozkminy, wnikanie to znaczy że trzeba dać se na luzzz i kupić Suva, albo passata, wtedy będzie spokój i rodzina będzie zaWodolona
Danillo
Donator
Donator
Posty: 2177
Rejestracja: 24 lip 2014, 9:52
Model: Inny
Wersja: ND1
Lokalizacja: W-wa

10 lut 2021, 21:00

Życzę koledze stpman, żeby wrócił do nas, ale od początku wiedziałem ze tak się ten wątek skończy 😉
Pozdrawiam, Danillo
Awatar użytkownika
mojo
Posty: 249
Rejestracja: 27 kwie 2019, 15:25
Model: Inny
Wersja: 124 Spider
Lokalizacja: Warszawa

16 lut 2021, 8:02

galex pisze:
10 lut 2021, 20:32
heh, takie auta się kupuje sercem, a jak wchodzi w to taka zimna kalkulacja, ciągłe rozkminy, wnikanie to znaczy że trzeba dać se na luzzz i kupić Suva, albo passata, wtedy będzie spokój i rodzina będzie zaWodolona
:kciuk:
Jakbym kupował na trzeźwo i długo nad tym myślał to bym jeździł właśnie jakimś suvem z marek skoda, opel, kia itp :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Awatar użytkownika
Zbychersky
Donator
Donator
Posty: 721
Rejestracja: 09 maja 2016, 8:50
Model: ND
Lokalizacja: Kobiór

16 lut 2021, 8:22

U mnie miał być Ford Focus, problem w tym, że dostałem od dealera MX-5 na weekend :D Wiadomo jak to się skończyło :D
stpman
Posty: 636
Rejestracja: 20 gru 2019, 5:58
Model: ND
Wersja: ST/2.0/SkyFreedom
Lokalizacja: Pszczyna

03 lis 2021, 20:42

Trochę w myśl zasady, że jak się nie ma na to co się chce mieć, to trzeba kupić to na co się ma.
Chęć posiadania roadstera nie minęła, jedynie budżet się zmniejszył (chociaż tyle, że podwyżki stóp procentowych mnie już nie dotyczą bezpośrednio).
Po dogłębnej analizie wszystkiego co można kupić bez dachu i tak wychodzi na to, że prawdopodobnie MX-5 jest względnie najlepszym wyborem.
NA i NB jak dla mnie zbyt stare i zbyt niebezpieczne (brak ABS, ESP itd.). ND i NCFL wiadomo, za drogie.
Pozostaje brzydal/ponton czyli NC przed liftem.

W zasadzie to mam tylko trzy pytania.
1. Czy faktycznie trzeba się aż tak bardzo bać silnika 1.8? Czy zdecydowanie lepiej dopłacić do 2.0 (ew. Polować na SWAP 2.5). Czy 2.0 to i tak silnik który w pewnym momencie albo zaliczy remont albo swapa?
2. Czy jest jeszcze coś (korozja, awarie) czego należy się bać w NC?
3. Jak ktoś (najlepiej do 100km od Pszczyny) planuje do wiosny sprzedać jakieś fajne NC to niech się odezwie na priv.

Pozdrawiam :)

P.S wiem, że już we mnie nie wierzycie, ale może jeszcze was zaskoczę :P
Awatar użytkownika
MMRS
Donator
Donator
Posty: 1770
Rejestracja: 25 lip 2016, 0:16
Model: ND
Wersja: SkyFreedom
Lokalizacja: Warszawa

03 lis 2021, 20:48

😀 Siemka, czyżby 2 sezon? 😃
stpman
Posty: 636
Rejestracja: 20 gru 2019, 5:58
Model: ND
Wersja: ST/2.0/SkyFreedom
Lokalizacja: Pszczyna

03 lis 2021, 20:50

Mam nadzieję, że ostatni :D seriali nie można zbyt długo "ciągnąć" bo się robią nudne...
Awatar użytkownika
MMRS
Donator
Donator
Posty: 1770
Rejestracja: 25 lip 2016, 0:16
Model: ND
Wersja: SkyFreedom
Lokalizacja: Warszawa

03 lis 2021, 21:48

stpman pisze:
03 lis 2021, 20:50
Mam nadzieję, że ostatni :D seriali nie można zbyt długo "ciągnąć" bo się robią nudne...
Przynajmniej dystans jest :git:
polly
Posty: 203
Rejestracja: 22 wrz 2020, 20:38
Model: Inny
Lokalizacja: Kraków

03 lis 2021, 21:52

Mała poprawka - NA i NB mają ABS. Nie wszystkie NA, ale już NB tak. ESP rzeczywiście nie uświadczysz.
Awatar użytkownika
Tomai
Donator
Donator
Posty: 3864
Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
Model: NC
Wersja: 2.0 Power by Five
Lokalizacja: Poznań / Kaźmierz

03 lis 2021, 22:08

stpman pisze:
03 lis 2021, 20:42
Trochę w myśl zasady, że jak się nie ma na to co się chce mieć, to trzeba kupić to na co się ma.
Chęć posiadania roadstera nie minęła, jedynie budżet się zmniejszył (chociaż tyle, że podwyżki stóp procentowych mnie już nie dotyczą bezpośrednio).
Po dogłębnej analizie wszystkiego co można kupić bez dachu i tak wychodzi na to, że prawdopodobnie MX-5 jest względnie najlepszym wyborem.
NA i NB jak dla mnie zbyt stare i zbyt niebezpieczne (brak ABS, ESP itd.). ND i NCFL wiadomo, za drogie.
Pozostaje brzydal/ponton czyli NC przed liftem.

W zasadzie to mam tylko trzy pytania.
1. Czy faktycznie trzeba się aż tak bardzo bać silnika 1.8? Czy zdecydowanie lepiej dopłacić do 2.0 (ew. Polować na SWAP 2.5). Czy 2.0 to i tak silnik który w pewnym momencie albo zaliczy remont albo swapa?
2. Czy jest jeszcze coś (korozja, awarie) czego należy się bać w NC?
3. Jak ktoś (najlepiej do 100km od Pszczyny) planuje do wiosny sprzedać jakieś fajne NC to niech się odezwie na priv.

Pozdrawiam :)

P.S wiem, że już we mnie nie wierzycie, ale może jeszcze was zaskoczę :P
Oczywiście na podstawie moich doświadczeń.

1. 1.8 to po prostu nie jedzie i lepiej 2.0. Oprócz tego znakomita większość 1.8 zakończyła swój żywot bo wpierniczała olej aż miło :)
oczywiście że polować na swap 2,5 - zapiernicza i brak problemu z pobieraniem oleju.

Nie szczególnie ( moje NC mnie wozi do pracy od stycznia do dziś czyli 12 tys km i jeździ dalej :)
Po dołożeniu kolektora, sportowego kata, wystrojeniu, banan na twarzy większy bo można BMW wkurzać :twisted: :lol:
Jak kupiłem to miała 96 tys, teraz 108 tys.
2. Nie zauważyłem


3....2.....1.....teraz napisze bjorm :lol: :kciuk:
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Jest NC 2.0 174KM 199Nm
Awatar użytkownika
Alex
Donator
Donator
Posty: 4595
Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
Model: NC
Wersja: Niseko
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

04 lis 2021, 6:25

No dawaj Bjorm, kolega ładnie prosi

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

pozdrawiam
Alex :-)
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 8-) 182HP/242Nm 8-)
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
bjorm
Donator
Donator
Posty: 3675
Rejestracja: 13 lis 2013, 14:16
Model: ND
Lokalizacja: NO/PL

04 lis 2021, 6:39

@Tomai, @Alex, ej ale o co wam chodzi? :D
マツダ恋人 || ND 1.5 + NC 2.0 + NC 2.0T ||
Kiedyś: NC 2.5 FM + 20th A + 1.8 || NBFL Mem + Mem || będzie: ... RX-9 Genesis ||
Awatar użytkownika
Alex
Donator
Donator
Posty: 4595
Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
Model: NC
Wersja: Niseko
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

04 lis 2021, 7:04

Ja tylko pomagam w podtrzymaniu dyskusji

1.8 w NC nie jest sam w sobie jakiś bardzo zły. Ale trzeba mieć świadomość że jest oprócz tego że Słaby to także Awaryjny i Paliwożerny (rzutem na taśmę średnie spalanie z 2021 gdzie miałem 2.5 praktycznie zrównało się z 2020 gdy było 1.8). NCki z 1.8 są też uboższe o pożądane elementy wyposażenia jak szpera bilsteiny czy skrzynia 6ka

Ale ale można też do sprawy podejść w inny sposób gdyby trafił się uparty 1.8 który oleju nie żre ani panewek nie wypluwa a właściciel lubil spędzać czas na samodzielnym dłubaniu w garazu. Można włożyć tanie walki z 2.0, lekki zamach i dyfer z Rx8 co daloby krótkie przełożenia jak w skrzyni 6b i jakiś tani kolektor gdyby się trafił. Koszt części niewielki tylko dłubania dużo. Daloby się tym już imho powalczyć w mało obleganej ostatnio 1 klasie MC. Pierwszemu takiemu wariatowi oferuje strojenie w super promocyjnej cenie

Aaaa przedliftowe 2.0 też niestety bywają olejozerne i awaryjne


pozdrawiam
Alex :-)
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 8-) 182HP/242Nm 8-)
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Awatar użytkownika
Hookie
Donator
Donator
Posty: 3402
Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
Model: NB FL
Wersja: 1.8 Memories 2
Lokalizacja: Sosnowiec

04 lis 2021, 8:31

To zarzucę muzykę pasującą melodycznie do jazdy fajnymi autami i tytułem do sytuacji zastanej w tym temacie. xD

2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
ODPOWIEDZ