ND1 RF - spalanie
Moderator: Moderatorzy
Od roku jeżdżę MX 5 ND1 w wersji automat (tak, już wiem, błąd, ale domowa szefowa dała zgodę na MX5 pod warunkiem, że będzie automat ). Przez ten okres przejechałem całe 3 000 km, więc auto jest ledwo dotarte. Auto bez żadnych modyfikacji.
Zastanawia mnie spalanie: ciężko zejść poniżej 10-11 L / 100km przy cyklu mieszanym. Nie kupiłem MX5 by oszczędzać na paliwie, mazdą jeżdżę niewiele - patrz przebieg - ale taki apetyt na paliwo jest irytujący. Spodziewałem się ok 8- 9 L / 100 km, mam dużo więcej. Jeśli chodzi o styl jazdy - nie do końca ma znaczenie czy się bawię na ostro, czy jadę delikatnie i podziwiam widoki - co też częściej czynię.
Ostatnio zacząłem testować tryb manualny i jazdę na wyższych obrotach - automat przy spokojnej jeździe wrzuca 5 bieg przy 40 kmh... Efektu brak. Wymieniłem olej i filtry, zrobiłem pierwszy serwis - podobnie - spalanie jakie było takie jest. W serwisie powiedzieli, że 2.0 mazdy tyle pali i już, w co mi się nie chce wierzyć.
Szukałem info na naszym forum, widziałem kilka wpisów, które przy spokojnej jeździe dają efekty zgodne lub poniżej oczekiwań.
Rozmawiałem z kolegą MMRS który ma manual, 240KM, jeździ "trochę" ostrzej niż ja i spalanie ma podobne. Zapewne nietrafne porównanie (MMRS niewiele ma z fabrycznego silnika ), stąd pytanie do Was: jakie macie spalanie po mieście, mieszane, poza miastem? Interesują mnie różne wersje NDków. A może to co mam jest normalne?
Zastanawia mnie spalanie: ciężko zejść poniżej 10-11 L / 100km przy cyklu mieszanym. Nie kupiłem MX5 by oszczędzać na paliwie, mazdą jeżdżę niewiele - patrz przebieg - ale taki apetyt na paliwo jest irytujący. Spodziewałem się ok 8- 9 L / 100 km, mam dużo więcej. Jeśli chodzi o styl jazdy - nie do końca ma znaczenie czy się bawię na ostro, czy jadę delikatnie i podziwiam widoki - co też częściej czynię.
Ostatnio zacząłem testować tryb manualny i jazdę na wyższych obrotach - automat przy spokojnej jeździe wrzuca 5 bieg przy 40 kmh... Efektu brak. Wymieniłem olej i filtry, zrobiłem pierwszy serwis - podobnie - spalanie jakie było takie jest. W serwisie powiedzieli, że 2.0 mazdy tyle pali i już, w co mi się nie chce wierzyć.
Szukałem info na naszym forum, widziałem kilka wpisów, które przy spokojnej jeździe dają efekty zgodne lub poniżej oczekiwań.
Rozmawiałem z kolegą MMRS który ma manual, 240KM, jeździ "trochę" ostrzej niż ja i spalanie ma podobne. Zapewne nietrafne porównanie (MMRS niewiele ma z fabrycznego silnika ), stąd pytanie do Was: jakie macie spalanie po mieście, mieszane, poza miastem? Interesują mnie różne wersje NDków. A może to co mam jest normalne?
Raffi
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1607
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
Podejrzewam, że po mieście może tyle wyjść. Zależy ile stoisz w korku i jak bardzo wykorzystywany jest i-stop.
U mnie - przy profilu jazdy 50% ekspresówka, 50% wsie (staram się jeździć w miarę przepisowo, więc w zabudowanym jest zwykle 50) wychodzi od 6,72 (raz - wyjątkowo), do 9,4 (też raz). Średnio 8,25.W trasie potrafi zejść poniżej 6.
EDIT: Dla pełnego obrazu, przeciętny przelot ma u mnie ok. 30-35km.
U mnie - przy profilu jazdy 50% ekspresówka, 50% wsie (staram się jeździć w miarę przepisowo, więc w zabudowanym jest zwykle 50) wychodzi od 6,72 (raz - wyjątkowo), do 9,4 (też raz). Średnio 8,25.W trasie potrafi zejść poniżej 6.
EDIT: Dla pełnego obrazu, przeciętny przelot ma u mnie ok. 30-35km.
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2019, 13:31 przez TerminatorPi, łącznie zmieniany 1 raz.
Wejdź w moją stopkę. Mam średnie spalanie z prawie 30000km. Tyle że nigdy nie jeździłem po mieście więc nie mam pojęcia ile bierze podczas jazdy w dużym mieście ale 10-11 wydaje mi się że to dużo. Z drugiej strony przy Twoich przebiegach to chyba nie ma znaczenia?
Zrób sobie jakąś spokojną trasę ze 200km i na niej zobacz spalanie. Jakie odcinki robisz? Bo jak bardzo krótkie to spalanie może tak wyglądać, bo jeździsz ciągle na niedogrzanym silniku.
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2019, 13:42 przez Fifkers, łącznie zmieniany 1 raz.
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990r, ND 2,0.
Jest NA 1990r, ND 2,0.
- Hookie
- Donator
- Posty: 3402
- Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
- Model: NB FL
- Wersja: 1.8 Memories 2
- Lokalizacja: Sosnowiec
Raz miałem 8.84 jeżdżąc tylko po mieście i to dynamicznie... Norma to powiedzmy 7.5 z dużą przewagą miasta. Na czilu w trasie to i 4/100 miałem (patologiczny przypadek). 11 litrów przy spokojnej jeździe? Nie no, to nie jest normalne.
Nie mam start/stop.
Nie mam start/stop.
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2019, 13:55 przez Hookie, łącznie zmieniany 1 raz.
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
- Eszte
- Posty: 106
- Rejestracja: 23 wrz 2017, 9:31
- Model: ND RF
- Wersja: SkyPassion '18
- Lokalizacja: 3miasto
Moze nie ma porównania bezpośredniego bo mam manual ale w trasie potrafi zejsc ponizej 6. udalo sie zrobic 5,5l na dlugiej trasie ale przy na prawdę spokojnej jeździe. Dałoby sie niżej, ale 12l/100km chyba byłoby mi nawet ciężko zrobić.
W mieście, Na krótkich odcinkach, w zimę nie spalał więcej jak 10. Ogólnie chyba nigdy nie wyszło mi wiecej jak 10 (z calego baku), mimo wypadów na tor i ostrej jazdy.
Mi średnio w mieście wychodzi 8,5l
Wydaje mi sie, że musiałbyś jeździć w skrajnie niekorzystnych warunkach.
Nie uzywam start-stop.
W mieście, Na krótkich odcinkach, w zimę nie spalał więcej jak 10. Ogólnie chyba nigdy nie wyszło mi wiecej jak 10 (z calego baku), mimo wypadów na tor i ostrej jazdy.
Mi średnio w mieście wychodzi 8,5l
Wydaje mi sie, że musiałbyś jeździć w skrajnie niekorzystnych warunkach.
Nie uzywam start-stop.
- MMRS
- Donator
- Posty: 1776
- Rejestracja: 25 lip 2016, 0:16
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Warszawa
Rafał, tak jak wspominałem, jak zrobię 300 km to niemalże jestem pewien że zatankuję między 30 a 34 litry. Z reguły auto użytkuje moja żona, a jak ja dopadnę auto weekendowo, wówczas i do spalania dołożę swoje 3 grosze. Można założyć że te 11 - 12 / 100 wychodzi po mieście. Myślę że przy wycieczce krajoznawczej zmieszczę się w 9u. Ale w Twoim przypadku to myślę że jeszcze nawet silnik się dobrze nie ułożył i z biegiem kilometrów spalanie spadnie.
Dzięki za odzew. Po kolei:
@TerminatorPi: u mnie 70% miasto. Na 8.25 nie mam szans, choć liczyłem że AT doda mi 1 L/ 100km. Z 9.5 L/ 100 km po mieście będę zadowolony
@dudek+t: dzięki. Sprytna strona. Co do przebiegów – rzeczywiście nie ma znaczenia, natomiast po pierwsze głowa po drugie zastanawiam się czy to nie wadliwy egzemplarz
@Fifkers: odcinki standardowo 9km. 2km to piechotą bym chodził, choć zawsze trzeba szukać “reason2drive” Spokojna traska w planie.
@Hookie: też mi się wydaje, że nienormalne - zwłaszcza przy spokojnej jeździe.
@Eszte: zimą nie jeżdżę w ogóle. Auto zimuje pod pokrowcem w garażu od listopada do marca - z dala od miejsca zamieszkania by nie kusiło na letnich oponach. Ja mam start/stop i w dużych korkach tego używam.
@MMRS: to umówimy się jeszcze na układanie silnika i dłuższy wypad.
Będę meldował o postępach. A ma ktoś na forum 2.0 ND AT?
Pozdrawiam!
@TerminatorPi: u mnie 70% miasto. Na 8.25 nie mam szans, choć liczyłem że AT doda mi 1 L/ 100km. Z 9.5 L/ 100 km po mieście będę zadowolony
@dudek+t: dzięki. Sprytna strona. Co do przebiegów – rzeczywiście nie ma znaczenia, natomiast po pierwsze głowa po drugie zastanawiam się czy to nie wadliwy egzemplarz
@Fifkers: odcinki standardowo 9km. 2km to piechotą bym chodził, choć zawsze trzeba szukać “reason2drive” Spokojna traska w planie.
@Hookie: też mi się wydaje, że nienormalne - zwłaszcza przy spokojnej jeździe.
@Eszte: zimą nie jeżdżę w ogóle. Auto zimuje pod pokrowcem w garażu od listopada do marca - z dala od miejsca zamieszkania by nie kusiło na letnich oponach. Ja mam start/stop i w dużych korkach tego używam.
@MMRS: to umówimy się jeszcze na układanie silnika i dłuższy wypad.
Będę meldował o postępach. A ma ktoś na forum 2.0 ND AT?
Pozdrawiam!
Raffi
Coś jest grubo nie tak z tą ekologią w ND- jeżdżę o 430 kg cięższym autem i z większym silnikiem (2.5), bez start-stop, cały rok i 95% miasto/5% trasa ostatniej zimy wychodzi mi 10.8 średnia z ostatnich 3500km (dla mnie Z4 E89 to daily).
Pozdrawiam
Krzysztof
Krzysztof
- Alex
- Donator
- Posty: 4617
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Moim zdaniem 10-11 w cyklu mieszanym dla Nd to ekstremalnie dużo. Mi tyle nie wychodzi w mieście w NA, która jest generalnie mega nieekonomiczna.
pozdrawiam
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2148
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Jestem na etapie kończenia opon, ale nawet wcześniej ledwo mieściłem się w 10l/100km. Teraz ostatnie baki są pod 11l. Komputer spalania zaniża od 0.5 do 0.8l/100 km.
100% miasto.
Spokojna trasa pozamiejska po bocznych drogach około 5.5l/100 km na wyświetlaczu. Szybka autostrada 15.8l/100 km.
Mam dopiero 18500 km.
Dodam że dla mnie to rewelacyjnie niskie spalania. Biturbo diesel palił mi podobnie (ale ważył 550 kg więcej i był trochę szybszy:)
100% miasto.
Spokojna trasa pozamiejska po bocznych drogach około 5.5l/100 km na wyświetlaczu. Szybka autostrada 15.8l/100 km.
Mam dopiero 18500 km.
Dodam że dla mnie to rewelacyjnie niskie spalania. Biturbo diesel palił mi podobnie (ale ważył 550 kg więcej i był trochę szybszy:)
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2019, 21:46 przez Wojtek Wawa, łącznie zmieniany 1 raz.
- Hookie
- Donator
- Posty: 3402
- Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
- Model: NB FL
- Wersja: 1.8 Memories 2
- Lokalizacja: Sosnowiec
15.8 l / 100 km? RX-8 mi w trasie tyle palił. xD Jaka to jest szybka autostrada? Aż z ciekawości może w piątek skoczę i porównam.
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2148
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Szybka czyli 1h15 min i bak pusty
No tak Rafal MMRS - kusisz zarówno tym torem pod Radomiem jak i chip tuningiem!
Ktoś robił chip tuning NDka bez innych modyfikacji? Zaraz zerknę na forum techniczne.
Sent from my iPhone using Tapatalk
Ktoś robił chip tuning NDka bez innych modyfikacji? Zaraz zerknę na forum techniczne.
Sent from my iPhone using Tapatalk
Raffi
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2148
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Akurat zalewanie silnika paliwem, przy i tak śmiesznym spalaniu w porównaniu do popularnych szybkich samochodów, to dla mnie zaleta. Chcę tym samochodem jeździć wiele wiele lat. Coś co robi bmw czyli świetne osiągi, niskie spalanie i fatalna opinia o niezawodności to nie dla mnie. ND to moja nirwana. Jak zacznie mi brakować mocy, założę bardziej śliskie opony
BTW napisałem miasto, ale warto wspomnieć że połowa tras to godziny szczytu. Dystanse to 2km/7/9. I niestety ostatni prawie rok zalany 5w30. W maju wracam na 0w20. Wtedy palił mi mniej. Ale też rzadziej wyłączałem esp...
Używam istopu i go uwielbiam. Przy wyłączonym silniku to bose nawet znośnie gra.
BTW napisałem miasto, ale warto wspomnieć że połowa tras to godziny szczytu. Dystanse to 2km/7/9. I niestety ostatni prawie rok zalany 5w30. W maju wracam na 0w20. Wtedy palił mi mniej. Ale też rzadziej wyłączałem esp...
Używam istopu i go uwielbiam. Przy wyłączonym silniku to bose nawet znośnie gra.
- MMRS
- Donator
- Posty: 1776
- Rejestracja: 25 lip 2016, 0:16
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Warszawa
Wojtek, ale ja słyszałem że przelewanie silnika jest równie niezdrowe co zbyt uboga mieszanka. Zbyt "bogato" rozpuszcza film olejowy, a tym samym żywotność spada...paliwo jest "tępe"...to opinia tunerów min....Wojtek Wawa pisze: ↑08 kwie 2019, 21:58Akurat zalewanie silnika paliwem, przy i tak śmiesznym spalaniu w porównaniu do popularnych szybkich samochodów, to dla mnie zaleta. Chcę tym samochodem jeździć wiele wiele lat. Coś co robi bmw czyli świetne osiągi, niskie spalanie i fatalna opinia o niezawodności to nie dla mnie. ND to moja nirwana. Jak zacznie mi brakować mocy, założę bardziej śliskie opony
BTW napisałem miasto, ale warto wspomnieć że połowa tras to godziny szczytu. Dystanse to 2km/7/9. I niestety ostatni prawie rok zalany 5w30. W maju wracam na 0w20. Wtedy palił mi mniej. Ale też rzadziej wyłączałem esp...
Używam istopu i go uwielbiam. Przy wyłączonym silniku to bose nawet znośnie gra.
- Liliputek
- Donator
- Posty: 979
- Rejestracja: 19 cze 2016, 22:14
- Model: ND
- Wersja: Freedom plus
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
Jakoś sporo wam wychodzi.
Jeżdżę dynamicznie, naprawdę dynamicznie po mieście i między miastami i średnie spalanie mam na poziomie 8,0 - 8,2.
Najlepszy wynik na autostradzie to 5,2 l. Przy spokojnej/normalnej jeździe to 7,2-7,5.
Zawsze twierdziłem, że najważniejsze jest dotarcie silnika. Przejechane pierwsze 3.000-5.000 km ustawia auto na całe swoje życie.
Jeżdżę dynamicznie, naprawdę dynamicznie po mieście i między miastami i średnie spalanie mam na poziomie 8,0 - 8,2.
Najlepszy wynik na autostradzie to 5,2 l. Przy spokojnej/normalnej jeździe to 7,2-7,5.
Zawsze twierdziłem, że najważniejsze jest dotarcie silnika. Przejechane pierwsze 3.000-5.000 km ustawia auto na całe swoje życie.
LILIPUTEK - z miłości do jazdy
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2148
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Dałeś mi do myślenia. Dotąd zakładałem uboga mieszanka=dużo tlenu=wysoka temperatura.
Dzięki.
Co do tunerów... mój kolega ze studiów został profesjonalnym inżynierem wyścigowym w wyścigach długodystansowych. I ostatnio usłyszałem od niego coś co mnie mocno zaskoczyło i było zaprzeczeniem jak go pamiętałem ze studiów (wtedy zaczynał jako tuner). "Jeśli chcesz jeździć samochodem, który zawsze zapali i cię wszędzie dowiezie - tylko seria". Oczywiście to tylko jego opinia i nie przeczę, że większość robi remapy i ma zero problemów.
Dzięki.
Co do tunerów... mój kolega ze studiów został profesjonalnym inżynierem wyścigowym w wyścigach długodystansowych. I ostatnio usłyszałem od niego coś co mnie mocno zaskoczyło i było zaprzeczeniem jak go pamiętałem ze studiów (wtedy zaczynał jako tuner). "Jeśli chcesz jeździć samochodem, który zawsze zapali i cię wszędzie dowiezie - tylko seria". Oczywiście to tylko jego opinia i nie przeczę, że większość robi remapy i ma zero problemów.
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2148
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
A co do spalania jest wg mnie bardzo niskie. Jadąc powoli autostradami i innymi drogami na wakacje, na baku robię 650 km. W mieście tankuję co 280-380 km. Zwykle wschodzi mi 38l.
Co pali realnie mniej mając taki czas do 80 kmh? Szybciej po mieście staram się nie jeździć.
Co pali realnie mniej mając taki czas do 80 kmh? Szybciej po mieście staram się nie jeździć.
- MMRS
- Donator
- Posty: 1776
- Rejestracja: 25 lip 2016, 0:16
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo że uboga to źle, ale czy bogata to dobrze? Od tego jest AFR aby ludzie, którzy stroją z tego mogli korzystać...poza tym nie napisałem że uboga mieszanka jest dobra....dobra to ta, która ma optymalne proporcje, a w przypadku serii parametry są ustawione w bezpieczny sposób, tak aby każdy silnik opuszczający fabrykę dojechał do końca gwarancji. Już Disi udowodnił jak różne silniki wyjeżdżają z fabryki. Jedni z wałkami BBRa mają podobną moc co inni tylko z custom wydechemWojtek Wawa pisze: ↑08 kwie 2019, 22:27Dałeś mi do myślenia. Dotąd zakładałem uboga mieszanka=dużo tlenu=wysoka temperatura.
Dzięki.
Co do tunerów... mój kolega ze studiów został profesjonalnym inżynierem wyścigowym w wyścigach długodystansowych. I ostatnio usłyszałem od niego coś co mnie mocno zaskoczyło i było zaprzeczeniem jak go pamiętałem ze studiów (wtedy zaczynał jako tuner). "Jeśli chcesz jeździć samochodem, który zawsze zapali i cię wszędzie dowiezie - tylko seria". Oczywiście to tylko jego opinia i nie przeczę, że większość robi remapy i ma zero problemów.
Mi nie chodziło o BMW i "świetne osiągi", a o ciężki i starej konstrukcji silnik (N52) na wtrysku pośrednim (więc żadnych cudów wianków w stylu super uboga mieszanka uwarstwiona czy inne techniki oszczędzania paliwa nie są tam dostępne) i mimo ciężkiej nogi (tylko temperatura oleju "ruszy" z 70st, to kręcenie do odcinki nie jest mu obce) mam średnie spalanie 10.8lWojtek Wawa pisze: ↑08 kwie 2019, 21:58Akurat zalewanie silnika paliwem, przy i tak śmiesznym spalaniu w porównaniu do popularnych szybkich samochodów, to dla mnie zaleta. Chcę tym samochodem jeździć wiele wiele lat. Coś co robi bmw czyli świetne osiągi, niskie spalanie i fatalna opinia o niezawodności to nie dla mnie. ND to moja nirwana. Jak zacznie mi brakować mocy, założę bardziej śliskie opony
Latem, kiedy większość tras (z typową prędkością 80-90km/h) jest niż turlanie się po mieście, to średnia (z kilku tyś km) potrafi spaść do 8-8.5l.
Dlatego napisałem wcześniej, że coś mi z tą "ekologią" (czyli start/stopy, tricki z mieszanką) nie działają w ND 2.0. skoro średnia wychodzi podobnie/wiecej niż u mnie, mimo przewagi technologicznej silnika 2.0 z ND do starego N52 oraz prawie 1/3 mniejszej masy samochodu.
PS: A pisanie, że N52 jest oszczędny i wydajny to , za to jest relatywnie niezawodny (relatywnie do całkiem pancernych konstrukcji BMW z późnych lat 90tych) i ma rozrząd jeszcze "po właściwej stronie" (czyli od przodu, a nie od skrzyni biegów, ja późniejsze "wydumki" BMW).
Pozdrawiam
Krzysztof
Krzysztof
- Hookie
- Donator
- Posty: 3402
- Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
- Model: NB FL
- Wersja: 1.8 Memories 2
- Lokalizacja: Sosnowiec
No u mnie z taką prędkością miałbym pewnie spalanie na poziomie 5.5-6 litrów, więc raczej wszystko się zgadza.
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2148
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Dokładnie, mi też na spokojnych trasach pali 5.5l/100 km wg wyświetlacza, o czym napisałem w pierwszym moim poście w tym temacie, myślałem że cray pisze o butowanym w mieście BMW, że pali 10.8
A gdy trasa ma odcinki ekspresowe-przepisowe 120 kmh to średnia zawsze mieści się dużo poniżej 7l/100 km i to oczywiście top down.
Tylko, że 98% moich jazd to 100% miasto i to chyba oczywiste, że zimny silnik więcej spali, zwłaszcza stojąc w korku/robiąc trasy 2/7 maks 9 km.
Nagrzany ND1 2.0 (nie raz sprawdzane zaraz po tankowaniu) w mieście bierze okolice 8 l. Te dodatkowe litry to "premia" na rozgrzewanie. Gdybym miał do pracy 10+ km i nie robił tras typu dom-szkoła 2 km, to szacuję, że średnie spalanie byłoby około 8 maks 9 litrów (przy butowaniu gdzie się tylko da, a prawda jest taka, że rzadko się da w mieście, poza startem spod świateł, jeśli nie ma korku...).
A gdy trasa ma odcinki ekspresowe-przepisowe 120 kmh to średnia zawsze mieści się dużo poniżej 7l/100 km i to oczywiście top down.
Tylko, że 98% moich jazd to 100% miasto i to chyba oczywiste, że zimny silnik więcej spali, zwłaszcza stojąc w korku/robiąc trasy 2/7 maks 9 km.
Nagrzany ND1 2.0 (nie raz sprawdzane zaraz po tankowaniu) w mieście bierze okolice 8 l. Te dodatkowe litry to "premia" na rozgrzewanie. Gdybym miał do pracy 10+ km i nie robił tras typu dom-szkoła 2 km, to szacuję, że średnie spalanie byłoby około 8 maks 9 litrów (przy butowaniu gdzie się tylko da, a prawda jest taka, że rzadko się da w mieście, poza startem spod świateł, jeśli nie ma korku...).
Na razie mam następujące wnioski:
- na moich odcinkach spalanie na tym poziomie się zdarza. Silnik niedogrzany, częste ruszanie i zatrzymywanie się. Do tego pierwszy kilometr po hopkach - 15 szt do pokonania, przy każdej trzeba zwolnić do 20kmh a potem przyspieszyć
- jazda w trybie manualnym: utrzymuję 2k +
- dla odmiany zalałem kilka dni temu 98 zamiast 95
- dotarcie silnika: po tym baku testowym pojeżdżę ostrzej, może skuszę się na tor
- w planie przejażdżka 100 - 200 km poza miastem na spokojnie
- póki co pierwsze 100km pokazuje mi 10L / 100km - tylko miasto, tylko krótkie odcinki, ale 99% delikatnej jazdy
- chip tuning jak skończą się ograniczenia formalne
Dzięki ponownie za wszelkie rady i obserwacje.
- na moich odcinkach spalanie na tym poziomie się zdarza. Silnik niedogrzany, częste ruszanie i zatrzymywanie się. Do tego pierwszy kilometr po hopkach - 15 szt do pokonania, przy każdej trzeba zwolnić do 20kmh a potem przyspieszyć
- jazda w trybie manualnym: utrzymuję 2k +
- dla odmiany zalałem kilka dni temu 98 zamiast 95
- dotarcie silnika: po tym baku testowym pojeżdżę ostrzej, może skuszę się na tor
- w planie przejażdżka 100 - 200 km poza miastem na spokojnie
- póki co pierwsze 100km pokazuje mi 10L / 100km - tylko miasto, tylko krótkie odcinki, ale 99% delikatnej jazdy
- chip tuning jak skończą się ograniczenia formalne
Dzięki ponownie za wszelkie rady i obserwacje.
Raffi
Jak będziesz bardzo delikatnie jeździł w mieście to Ci spalanie skoczy do góry.. przy przyśpieszaniu silnik jest najbardziej ekonomiczny przy prawie maksymalnie otwartej przepustnicy - tylko biegi trzeba szybko zmieniać, żeby obroty daleko ponad 2k nie skoczyły. Nie znam dokładnie automatu mazdy - jeżdżę innym automatem. Ale w miarę ekonomicznie wychodzi jak przyśpieszasz dynamicznie - ale pozwalasz skrzyni zbijać biegi bez zbędnego przeciągania - zresztą to samo się tyczy manuala - ale tam dokładnie wiesz jak otwierasz przepustnice i kiedy zmieniasz bieg. Dodatkowo jak ruszasz powoli to skrzynia długo pracuje sprzęgłem hydrokinetycznym ze sporymi stratami.. mazdowa skrzynia też ma lockup podejrzewam - a on Ci się zapina pewno gdzieś między 1500 a 2000 obrotów.
Zobacz sobie ile Ci będzie spalać poza miastem przy stałej prędkości 80-100km/h i jeżeli tam Ci spadnie spalanie - to nad stylem jazdy musisz popracować.
Jedna uwaga - dynamiczne przyśpieszanie w lekkiej maździe zazwyczaj jest sporo szybsze niż w innym samochodzie - więc trochę z przyzwyczajenia możesz/możecie odpuszczać. Jak ja Mazdą jadę "ekonomicznie" to niektórzy z pod świateł myślą, że się ścigam..
Zobacz sobie ile Ci będzie spalać poza miastem przy stałej prędkości 80-100km/h i jeżeli tam Ci spadnie spalanie - to nad stylem jazdy musisz popracować.
Jedna uwaga - dynamiczne przyśpieszanie w lekkiej maździe zazwyczaj jest sporo szybsze niż w innym samochodzie - więc trochę z przyzwyczajenia możesz/możecie odpuszczać. Jak ja Mazdą jadę "ekonomicznie" to niektórzy z pod świateł myślą, że się ścigam..