Rdza na podloznicach, jakie koszta?

Forum główne a tematyką prowadzącą jest mx-5.

Moderator: Moderatorzy

Erni13
Posty: 1
Rejestracja: 23 mar 2019, 8:52
Model: NB FL
Lokalizacja: Niemcy

23 mar 2019, 9:58

Hej, planuje kupić Mazde Mx5 NBFL w Niemczech, czytam Sporo na polskich i niemieckich stronach. W Niemczech najbardziej straszą przed rdza na podloznicach, ludzie płacą za to nawet po 3000 euro (!), tymczasem na polskich stronach wyczytałem że za 1000zł jest to do zrobienia. To jak to z tym jest, ktoś się orientuje? Czy w razie problemów będę musiał jechać z tym do Polski czy jak :D
Awatar użytkownika
mike_d
Donator
Donator
Posty: 1173
Rejestracja: 06 cze 2015, 21:18
Model: ND
Wersja: SkyFreedom Karai
Lokalizacja: Poznań

26 mar 2019, 8:29

W Polsce na pewno będzie taniej - zrobione porządnie między 1 a 2k
BetPay
Posty: 56
Rejestracja: 28 lut 2018, 14:30
Model: Inny
Lokalizacja: Katowice

26 mar 2019, 11:07

mike_d pisze:
26 mar 2019, 8:29
W Polsce na pewno będzie taniej - zrobione porządnie między 1 a 2k
Masz na myśli naprawdę w postaci wyciąciu starej i wspawaniu nowej części?
Awatar użytkownika
mike_d
Donator
Donator
Posty: 1173
Rejestracja: 06 cze 2015, 21:18
Model: ND
Wersja: SkyFreedom Karai
Lokalizacja: Poznań

26 mar 2019, 12:54

Dokładnie to miałem na mysli wywalenie tego co zardzewiało i wyapawaniu nowych podłużnic z pojedyńczej ale grubszej blachy. Odezwij się do użytkownika emixfajf tu na forum, wytłumaczy Ci dokładnie co i za ile (u niego robiłem podłużnice w swoim NBFL jakby co)
sowa
Posty: 80
Rejestracja: 03 cze 2016, 15:39
Model: NB
Wersja: Miracle
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

27 mar 2019, 11:51

Różnica w cenie, o której mówisz może wynikać jeszcze ze sposobu w jaki zostanie przeprowadzona naprawa. Oryginalnie w skład podłużnicy w NB wchodzą dwa elementy: to co widzimy OEM: NC1054310 oraz to co jest w środku OEM: NC105435XA. Oba elementy w sumie w PL kosztują około 500 zł na stronę, więc na obie strony masz już 1000 zł za same części. Do tego dochodzi jeszcze robota. Nie wiem czy tutaj nie trzeba by nawet sanek ściągać.
Druga opcja jest u nas wydaje mi się bardziej popularna bo mniej pracochłonna i znacznie tańsza. Na ogół rdzewieją podłużnice za sankami, więc blacharz wycina je wspawując w to miejsce przygotowane kawałki blachy, często z grubszej blachy aby zaimitować dwie oryginalne warstwy.
Różnica między tymi rozwiązaniami jest taka, że w przypadku tej pierwszej opcji masz praktycznie nadal fabrykę, czyli podczas ewentualnego wypadku nadwozie zachowa się w zbliżony sposób jak dla oryginału, natomiast dla drugiej opcji to może to wyglądać już inaczej, pewnie w zależności od tego jak blacharz wspawał te elementy, jakiej użył blachy itd.

A swoją drogą jestem ciekaw drugiego rozwiązania w przypadku jakiegoś wypadku. Ma ktoś może jakieś info, zdjęcia? Ktoś coś?
ODPOWIEDZ