MX-5 Klub Polska

https://youtu.be/OeC2XiSYzFo

Film dotyczy modeli skyactiv, oby nie było przemilczana wyjątków.

Spotkałem się z krytycznym komentarzem do tego filmiku:
- czy warstwa ocynku jest dostatecznie gruba?
Cóż, tego nie wiem. Ale jest mi znacznie milej jeździć po osolonych drogach. Muszę przyznać, że PR Mazdy Polska dobrze zadziałał. I do tego miło mi, że nie tylko ja od Alfy Romeo i klubu Ik@r (to historia sprzed 15+ lat) przeszedłem do Mazdy - fajnie widzieć internetowego znajomego (tak wiem, że był też redaktorem naczelnym Top Gear, ale to znacznie później).

Mówiąc szczerze, ani 'sensacyjny' materiał Balkana, ani ten od Mazdy mnie nie przekonuje.
Balkan zrobił 'test' z dupy, a Mazda pokazała, że gdzieś jest jakiś cynk. Ole!

to taki wpisik który dzisiaj dostałem od znajomego
http://www.wykop.pl/artykul/4664043/zab ... zywistosc/

Pozeczkowy pisze: ↑

27 lis 2018, 14:11

to taki wpisik który dzisiaj dostałem od znajomego
http://www.wykop.pl/artykul/4664043/zab ... zywistosc/

W ND jest to samo, rdzewieją stelaże fotela, nawet kiedyś był taki wątek na miata.net + rdza pojawia się na tych cienkich słupkach w drzwiach między szybami.

Postarajmy się znaleźć pozytywy wypływające z tych newsów - na pewno nie będziemy używali naszych Mazd zbyt długo, co da nam sposobność kupna nowej generacji, która będzie oferowała jeszcze więcej frajdy z jazdy...

Jest też odpowiedz Jacka Baklana na film mazdy:
https://youtu.be/4KzQ_vj4Y4I
Prawda jest taka, że trzeba zrobić porządną konserwację. Dziś klęczałem pod mazdą 6 szefa, już nowy model, z początku produkcji (2012). Nigdy nic nie robił... i to widać, była rdza na wspornikach zderzaka. Ekspertem nie jestem, ale ja bym tak nie chciał.
Natomiast blachy nadwozia nie rdzewieją. Więc wg mnie prawda leży po środku - mazda zabezpiecza nadwozie przed korozją, może tylko farbą z cynkiem, ale to działa. Natomiast nie zabezpiecza podwozia (oraz stelaży foteli) i to widać. Najgorsza jest obłudna gwarancja w ogóle wszystkich producentów - działa jeśli element sam od rdzy odpadnie, wcześniej to przecież powierzchniowa korozja

Prawda jest taka, że dla producentów japońskich rynek europejski jest tak marginalny, że nie opłaca im się wdrażać zabezpieczeń typowych dla naszych warunków zimowych (sól na drogach). W moim Mitsubishi Outlander 2 generacji, którym kiedyś jeździłem po 300 tys. km i 6 zimach, można było ręką wyrywać kawałki blachy z podłużnic, tak były przerdzewiałe

Pierwsze parę minut:

https://www.youtube.com/watch?v=V--KP6l15m8

Podpowiedź: Mazda nigdy nie wyprodukowała samochodu z ocynkowaną blachą. Dalszy materiał w przyszłym tygodniu.

Balkan znowu walczy

Cały ten temat mnie mocno drażni, muszę przyznać. Niezależnie od tego czy mazdy są cynkowane, czy nie (come on, wszyscy wiedzą, że używaną Miatę bez rdzy upolować bardzo ciężko, więc najwyraźniej ludzie kupują je mimo wszystko), obie strony lecą w <censored>.
Balkan, zamiast od początku zrobić sensowne badania (sorry, to kosztuje; no kto by przypuszczał), kręci jakieś durne filmiki z czujniczkiem, albo gada jakieś głupoty o szpachlach i regałach garażowych. Z drugiej strony Mazda, robi jakieś badania, z których nic nie wynika zamiast albo pokazać sensowne kwity, albo po prostu przyjąć na klatę i stwierdzić "zabezpieczamy w taki sposób i naszym zdaniem to jest wystarczające, bo obecne modele rdzewieją mniej".

Oglądnąłem kilka odcinków - naprawdę fajny program! Nie znałem wcześniej, będę śledził w przyszłości - ponieważ gość nie jest sponsorowany przez producentów samochodów, mówi bardzo do rzeczy...
A co do Mazdy i ocynku - hmmm... moim zdaniem jedynym ocynkowanym elementem w naszych MX-5 są spinacze w folderach reklamowych

Nie ma się co gorączkować tylko nauczyć się z tym żyć większość nowych aut różnych marek już od kilku dobrych lat mają coraz gorszą blachę, Oszczędności przy produkcji robią swoje. Silniki wytrzymują gwarancję lub 150 tys a blacha rdzewieje tam gdzie zazwyczaj nie widać więc nie ma problemu. Przykre ale dość prawdziwe.

rdza jest czescia mazdy:) nie dajmy sobie jej odebrac:D

A tutaj ocynk na zawiasach 2017 rf

Tak, o zawiasach było na miata.net. Tam komuś w UK tak stało się w pół roku.
Nie wygląda to dobrze, ale podobno przez pierwsze 15 lat drzwi nie odpadną :/

Myślę by to jakimś smarem potraktować...

Francmiko a to zdjecia Twojej RF? Az mi sie slabo troche zrobilo jak zobaczylem te zdjecia... Co na to Mazda? Umywaja rece czy robia na gwarancji bez problemu?

Umywają ręce - to dla nich normalna sprawa.

Hookie to chyba nie trafila jeszcze kosa na kamien bo ja bym oddal sprawe do sadu. Widze ze jak odbiore swoja to czekac mnie bedzie jeszcze duza inwestycja we wszelkie zabezpieczenia antykorozyjne... swoja droga ciekaw jestem jak radza sobie uzytkownicy innych modeli Mazd bo jakby nie patrzec duzo MXow zapada w sen zimowy i nie widza sniegu ani soli (nie mowie oczywiscie ze wszystie), taka np Mazda 6 po paru latach to wyglada chyba jak dalmatynczyk

Poszukaj wideo co się dzieje w Mazdach 3 pod tapicerką na kanapie z tyłu... Z prawnikami korpo nie wygrasz, nie w takiej sprawie, to nie Stany Zjednoczone.

Mi mojego NDka zabezpieczono antykorozyjnie w taki sposób, w jaki żaden producent by mi nie zabezpieczył. Od razu to sobie ogarnij - koszt ok. 1000 złotych, więc żaden w skali ceny nowego auta.

ano, raz do roku przed zima 2-3 literki oleju antykorozyjnego na wszystko. A na zawiasy drzwi teraz jest promocja na mx5parts możesz sobie kupić na zapas

Hookie a gdzie zabezpieczales swojego? Mutra dzieki bede musial sie zapoznac

Matys - tak to moja rdzawa RF jak pojadę na serwis to zapytam o to czy to się kwalifikuje do gwarancji ale boje się że mi wcisną kit że to moja wina bo mam drzwi z jednej strony zarysowane i tylne nadkole przy drzwiach lekko wgniecione po ostatnim track day-u s jakoś mi nie spieszy się tego naprawić z mojego ubezpieczenia bo i tak oddam to jak mi je podwyższą a do końca sezonu daleko hehe ps blacha wyglądała jak ocynkowana zanim ją zabezpieczyłem

matys pisze: ↑

21 mar 2019, 8:26

Hookie a gdzie zabezpieczales swojego? Mutra dzieki bede musial sie zapoznac

Oczywiście w Kępnie. szczegóły na pw

Pewnie włożę kij w mrowisko ale trudno W każdym razie nie ma to jak wydać 120k na auto i czem prędzej zalewać je takim czy innym fluidolem jak jakąś ładę 2107 żeby nie zgniło po roku. Ja rozumiem radość z jazdy i w ogóle, ale stopień niedopracowania ND (trudno powiedzieć czy intencjonalny czy nie) to jest coś co mi się nie mieści w głowie. A jeszcze ciekawszy jest fakt, że ludzie wciąż to kupują, więc każda kolejna generacja będzie taka sama albo i gorsza

A czy w takim NB było inaczej? Traficzne podłużnice, progi, nadkola...
Pewnie, można unieść się honorem i dla zasady albo nie kupić wogóle albo kupić, patrzeć jak rdzewieje (ew. trzymac pod kocem) i mieć tzw. rację moralną.

Moja jest "zalana fluidolem" i mam spokój (a po dwóch zimach nawet podwozie wygląda zacnie) - pewnie, nie podoba mi się taka sytuacja ale nie będę kopał się z koniem.

Nie wiem czy było tak od początku, jeśli tak to sytuację oceniłbym podobnie patrząc z zewnątrz, poza tym producent powinien wyciągnąć wnioski, a nie tłuc chałturę przez kolejną dekadę. Zresztą obecnie NB jest pełnoletnie i kosztuje 1/10 ceny ND więc te rzeczy są po prostu naturalne na tej półce cenowej.

Tu nie chodzi o unoszenie się honorem. Po prostu oferuje się ludziom niedopracowany produkt za nieadekwatne pieniądze. Takie problemy (korozja) może mieć budżetowa dacia albo (jakość wnętrza, dach, skrzynia) tesla jako nowa marka (gdyby ich auta miały skrzynie biegów), a nie czwarta generacja modelu doświadczonej marki, który bynajmniej nie jest pozycjonowany jako budżetowy (co po części mogłoby tłumaczyć te niedociągnięcia). Just saying.

Korozję widziałem na kilkuletniej Panamerze. Nie bronię Mazdy, bo to też dla mnie nieakceptowalne, ale takie kwiatki to raczej ogólny trend w świecie motoryzacji. Nie wiem czy któraś marka robi dziś auta, które za 10 lat nie będą gnić.

Lexus, Audi, VW, Citroen, Peugeot, Volvo itp., poza niektórymi modelami po 10 latach trzymają się całkiem dobrze.

Francmiko bedziesz robil z AC w serwisie Mazdy? Wtedy powinni uznac gwarancje jesli wszystko robisz w ASO.

Opinie oczywiscie beda rozne jeden bedzie bronil swoich racji drugi zabezpieczal sie przed rdza ale troche ziarna prawdy jest w tym ze Mazda nie wyciagnela zadnych wnioskow z tego na przestrzeni nastu lat.

A jako ciekawostke powiem Wam panowie ze mam znajomego ktory ma G klase nowke z salonu. Auto ma niecale 2,5 roku i juz ma wiele ognisk korozji... oczywiscie Mercedes tez umywa rece Kwestia jest tego typu ze za ta G klase mielibyscie dokladnie 7 sztuk nowych MX-5