Forum wszystkich generacji NA/NB/NC/ND
Moderator: Moderatorzy
Przemek Vonau pisze:Jeszcze parę spostrzeżeń.
Zobaczę jak będzie latem ale na razie jakoś mnie tak strasznie do jazdy top down nie ciągnie. Raz jechałem i zawiewa dużo mocniej niż w Miacie z windblockerem.
Co do jazdy lepiej czy gorzej do Miaty. Subiektywna różnica, którą postrzegam to, że wymaga 100 procentowego zaangażowania. W zamian za zaangażowanie atak sensoryczny jest dużo mocniejszy. Zapach gorącego silnika, falujące od gorąca powietrze załamujące obraz w tylnej szybie, ta przeklęta pozycja za kierownicą. Na wolnych obrotach silnik potrafi lekko zwiększyć i zmniejszyć obroty i za każdym razem trochę inaczej bulgocze. Głos przechodzi przez wszystkie rodzaje od głębokiego basu na niskich obrotach po coś co mnie się kojarzy z nadepnięciem kotu na ogon i puszczeniem dźwięku przez nagłośnienie stadionowe. Przez pierwsze parę kilometrów skrzynia ledwo chodzi. To jest auto, którym trudno jest wyskoczyć ot tak na zakupy. Z warsztatem jest dziwnie. Paradoksalnie chyba bardziej opłacalne w długim okresie jest robienie napraw i przeglądów w najbliższym ASO (w Berlinie) ze względu na magię właściwej pieczątki przy odsprzedaży. Z podobnych względów nie chcę tablic zabytkowych (zresztą i tak warunków chyba nie spełnia – 25 lat jest sztywne). Jest całkiem możliwe, że przy ewentualnej odsprzedaży auto trafi do innego kraju a wtedy nie chcę się wozić z jakimiś rejestrami i bzdurami. Zresztą tablice są chyba tylko zabytkowe a nie kolekcjonerskie czyli 25 lat i tak nie spełniam.
taki, który bardzo lubi!!! Nawet podobny umieścił sobie go wczesniej....
Konrad pisze:Niestety nie mam ani V8 ani tunelu (biedna ta Łódź, biedna), więc nie mam szans na orgazm tunelowy
Jeden z plusów tego tunelu, to taki, że właściciele takich cacek jakie posiada Przemek, mogą bardziej wsłuchać się w symfonię swoich motorów 
Konrad pisze:Ferraryczne mam jeszcze spalanie. Ostatnio ledwo przejeżdżam 350km na baku i wcale nie szaleję tak, jak wskazuje na to spalanie, niestety
karol pisze:Konrad, to całkiem normalne spalanie - ja miałem takie zawsze, a nie szaleje za kierownicą Zabusi, która dwa dni temu przekroczyła magiczną cyfrę 50 K km.
karol pisze:Konrad, to całkiem normalne spalanie - ja miałem takie zawsze, a nie szaleje za kierownicą Zabusi, która dwa dni temu przekroczyła magiczną cyfrę 50 K km.
. Dokladnie tyle robi na baku moja mala czarna 1.8 jmk pisze:karol pisze:Konrad, to całkiem normalne spalanie - ja miałem takie zawsze, a nie szaleje za kierownicą Zabusi, która dwa dni temu przekroczyła magiczną cyfrę 50 K km.
Potwiedzam, mnie rowniez "przesladuje" 350 km
Przemek Vonau pisze:Ja się dopisuję do frakcji 350 km, max 400 km na jednym baku.
Przemek Vonau pisze:Dokładnie nie mierzyłem. Właściwie to wcale. Przy pałowaniu na trasie/autostradzie - gdzieś ok. 16. Przy pojeżdżawkach po W-wie i okolicach jakieś 13-14 chyba. Sprawdzę i napiszę.
jmk pisze:mox pisze:Ferrari 328 GTS Targa
Dokładnie tak
W przypadku konkursu na najciekawsze auto pms masz mój głos 
śliczny klasyk, poprostu slinka sama leci z ust ... Gratuluję wspaniałego wyboru, moze kiedys sam sobie na cos takiego pozwolę ... ale to tylko marzenia raczej spokojnie smigalem, wszystkie rzeczy wymienionee, chyba , ze cos szwankuje, ale sprawdze dopiero wiosną ) aczkolwiek zmiana kabli i tak mnie czeka bo już nią troche rzuca na wolnych obrotach... driftking pisze:w takim razie jestem spokojny
