Strona 2 z 3

Re: Miatoza - stadia choroby

: 10 lis 2018, 13:07
autor: pistenbully
maniekott pisze:
10 lis 2018, 8:47
:diablo: żeby mi tam wojny małżeńskiej o kluczyki zaraz nie było!
:kciuk:

Re: Miatoza - stadia choroby

: 10 lis 2018, 19:29
autor: maniekott
Haha nie raczej nie powinno byc wojny bo moto mi nie zabiera. A chciala dla siebie avensisa w kombi to teraz czas na autko dla mnie. Najwyżej jak będzie grzeczna to niekiedy jej pożyczę😉

Re: Miatoza - stadia choroby

: 11 lis 2018, 6:40
autor: pistenbully
maniekott pisze:
10 lis 2018, 19:29
Haha nie raczej nie powinno byc wojny bo moto mi nie zabiera. A chciala dla siebie avensisa w kombi to teraz czas na autko dla mnie. Najwyżej jak będzie grzeczna to niekiedy jej pożyczę😉
Ja posadziłem Mao Zedo... Małżonkę za kółkiem przed wymianą gumowych osłon lewarka - przejechała się, stwierdziła, że auto kiepskie a skrzynia do duszy i sam mam sobie nim jeździć :diablo:

Re: Miatoza - stadia choroby

: 11 lis 2018, 20:49
autor: mike_d
Moja mnie namówiła 3 lata temu i do dziś namawia na mody więc... cuda się zdarzają :D

Re: Miatoza - stadia choroby

: 15 lis 2018, 13:53
autor: Dziubas

Re: Miatoza - stadia choroby

: 15 lis 2018, 14:55
autor: Chezus
Dziubas pisze:
15 lis 2018, 13:53
Trochę o Liftozie :)
http://miatasm.com/lifted-miata/
Kupiłem NA na felgach 14 ze śmieciowymi oponami. Wrzuciłem 15 oryginalne z mojej i na nie opony jakie mi zostały z BMW, więc 195/65R15. Zrobiło się wysoko i trochę przyciera, więc zamiast zmienić opony na mniejsze, to będę furę podnosił.

Re: Miatoza - stadia choroby

: 25 lis 2018, 14:54
autor: maniekott
Poziom miatozy wzrósł dość poważnie. Motocykl sprzedany kasa na pół miaty juz jest teraz pożenić astre 😊

Re: Miatoza - stadia choroby

: 25 lis 2018, 15:43
autor: Alex
Kup gumowy młotek i wybij sobie Mx z głowy. Miatoza jest uleczalna tylko w baaardzo wczesnym stadium!!!

Wysłane z mojego H4113 przy użyciu Tapatalka


Re: Miatoza - stadia choroby

: 26 lis 2018, 16:51
autor: piotr k.
Może nie doczytałem w tym profesjonalnym opisie choroby, na wszelki wypadek uzupełnię-
Miatoza jest bardzo zaraźliwa i niestety dziedziczna.

Re: Miatoza - stadia choroby

: 28 lis 2018, 10:07
autor: Morfi
Dziedziczenie sprawdzone osobiście, vide Loukas.

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka


Re: Miatoza - stadia choroby

: 23 sty 2019, 2:13
autor: tytusr
Raz zmiatowany, zawsze zmiatowany. Mialo byc grzecznie, ale nie obeszlo sie bez modyfikacji w zawieszeniu, wydechu, swapie na 2.5 i ECU...to moze nigdy sie nie skonczyc. Wazna jest jednakze droga a nie jej cel.. ;)

Re: Miatoza - stadia choroby

: 21 lut 2019, 14:03
autor: VooR
Choroba postępuje... Zaczynają mi się NCeki podobać :o

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka


Re: Miatoza - stadia choroby

: 21 lut 2019, 14:44
autor: pistenbully
VooR pisze:
21 lut 2019, 14:03
Zaczynają mi się NCeki podobać :o
Siostro, kaftan! :twisted:

Re: Miatoza - stadia choroby

: 21 lut 2019, 16:02
autor: waran
ja właśnie się przesiadłem na NCfl 2.0 i to naprawdę jest kosmos - mega zmiana w porównaniu z poprzednią generacją...

Re: Miatoza - stadia choroby

: 22 lut 2019, 8:20
autor: Hookie
Mi się też zaczęły NC (fl) podobać. xD przesiadka z NBfl na ND była totalną przepaścią, ale jeździłem też RX-8 z 2006 od razu po NBfl i mam świadomość, że z MX-5 NC jest podobnie. :)

Re: Miatoza - stadia choroby

: 26 lut 2019, 15:29
autor: mr_cheester
ja się właśnie zorientowałem że po roku od pierwszych objawów miatozy koszta wpakowane w moją NB przekroczyły już samą cenę kupna, a tak naprawdę to nawet dobrze nie zacząłem tego co chciałbym zrobić :)

Re: Miatoza - stadia choroby

: 27 lut 2019, 10:46
autor: waran
to standard :)

Re: Miatoza - stadia choroby

: 27 lut 2019, 16:54
autor: torzech
Ja jeszcze zakupu auta nie sfinalizowałem, a już przeglądam neta za gadżetami. Obrazek

Obrazek

Re: Miatoza - stadia choroby

: 27 lut 2019, 18:39
autor: Liliputek
Ja mam wrażenie, że pracuję, zarabiam i wydaję tylko na Liliputka. A jeżeli weźmiemy pod uwagę, że wszystko -dosłownie wszystko jest minimum dwukrotnie droższe do ND jak do innych wersji emiksów to naprawdę zaczynają się robić konkretne kwoty. I to mnie zaczyna przerażać. Problem tylko w tym, że już mam plany na przyszły rok co trzeba by było zrobić. No bo przecież trzeba...

Re: Miatoza - stadia choroby

: 27 lut 2019, 19:13
autor: Alex
Zawsze można kupić druga MX i ja modzic ;) gorzej gdy przyjdzie modzic obie :D

Re: Miatoza - stadia choroby

: 27 lut 2019, 19:16
autor: VooR
Alex pisze:Zawsze można kupić druga MX i ja modzic ;) gorzej gdy przyjdzie modzic obie :D
Bo jeden problem to za mało ;)

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka


Re: Miatoza - stadia choroby

: 27 lut 2019, 21:29
autor: pirul
Na co wy narzekacie. Gadżety do miat kosztują grosze. Za swoje to mają właściciele porsche czy zabawek z M w nazwie modelu :)

Re: Miatoza - stadia choroby

: 28 lut 2019, 5:16
autor: pistenbully
pirul pisze:
27 lut 2019, 21:29
Na co wy narzekacie. Gadżety do miat kosztują grosze. Za swoje to mają właściciele porsche czy zabawek z M w nazwie modelu :)
Każdy komplet ze swoich amortyzatorów/opon/tarcz mogliby kolejno nazywać: NA, NB, NC... :omgomg:

Re: Miatoza - stadia choroby

: 13 kwie 2019, 17:30
autor: Dziubas
Wpadnij do Pepega, daj się dziewczynie przejechać Liftem.

Dwa miesiące później...

Re: Miatoza - stadia choroby

: 20 cze 2019, 14:42
autor: Dziubas
Liftoza - epizod 7. Studium przypadku:

http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/

Re: Miatoza - stadia choroby

: 11 lip 2019, 23:00
autor: sibertuth
Chciałbym dodać, że w moim przypadku przed stadium I wystąpiłą bardzo dziwne zjawisko, które można nazwać "urojona miatoaz schizofreniczna".
Wszystko zaczęło się jakieś 21 lat temu gdy zobaczyłem piękne czerwone NA.
Z początku niby nic ale po jakimś czasie gdy budzisz się w nocy zmęczony jak nigdy i zastanawiasz się gdzie podziała się twoja NB, do której przed chwilą montowałeś nowego teina. Innym razem żona pyta gdzie poznałem i skąd jest ta "naba", którą jękając i stękając wpychłem przes sen pod kierownice;-D
W końcu stwierdziłem, że trzeba coś z tym zrobić i stałem szczęśliwym posiadaczem NB.
Obecnie czuję sie całkowicie wyleczony chociaż żona zdiagnozowała mocno zaawansowaną miatozę stadium II :-D

Re: Miatoza - stadia choroby

: 25 sie 2019, 6:46
autor: VooR
Odkryłem ostatnio nowy objaw choroby :o Mianowicie mycie Miaty niechcący...

Wygląda to mniej więcej tak, że podjeżdża pacjent pod dom i myśli sobie, że trzeba przetrzeć szybę z przodu. Ale potem felgi takie brudne jak szyby czyste. Dobra, to jak już ochlapałem auto przy felgach, to trzeba całe ochlapać. Kurde a ten sok z drzewa i syf z hamulców, to co? Dobrze że mam środek na to. Ale po nim trzeba umyć auto całe... No dobra, skoro już umyłem to jak to tak bez wosku nowego? Qrfa, kiedy się ciemno zdążyło zrobić?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka


Re: Miatoza - stadia choroby

: 25 sie 2019, 10:04
autor: rachey
VooR pisze:
25 sie 2019, 6:46
Odkryłem ostatnio nowy objaw choroby :o Mianowicie mycie Miaty niechcący...

Wygląda to mniej więcej tak, że podjeżdża pacjent pod dom i myśli sobie, że trzeba przetrzeć szybę z przodu. Ale potem felgi takie brudne jak szyby czyste. Dobra, to jak już ochlapałem auto przy felgach, to trzeba całe ochlapać. Kurde a ten sok z drzewa i syf z hamulców, to co? Dobrze że mam środek na to. Ale po nim trzeba umyć auto całe... No dobra, skoro już umyłem to jak to tak bez wosku nowego? Qrfa, kiedy się ciemno zdążyło zrobić?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
To chyba jednak tylko się złapało przy osłabionym organizmie. Moja jest permanentnie brudna :v

Re: Miatoza - stadia choroby

: 25 sie 2019, 13:01
autor: VooR

rachey pisze: To chyba jednak tylko się złapało przy osłabionym organizmie. Moja jest permanentnie brudna :v
No nie wiem, trzeba by Pirula zapytać ;)

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka


Re: Miatoza - stadia choroby

: 25 sie 2019, 17:47
autor: pirul
Ej, wy mnie w to nie mieszajcie, dobra? Ja nie mam problemu, kontroluję sytuację, mogę przestać w każdej chwili. Ostatnio nawet usunąłem z obserwowanych jeden temat z giełdy i zostały mi tylko dwie torowe oferty i jeden lift. Ale najpierw NC dla żony, jak ją namówię na najbliższym zlocie w Łodzi.

Pomożecie? :D :D