MX-5 Klub Polska

konopa pisze: ↑

09 sty 2020, 11:18

Stan raczej standardowy dla NC, choć widywałem lepsze. Widać, że coś tam było już kiedyś zapsikane.

Już mi pomogłeś to się przyczepię

Byłem dziś oglądać na szybko NB bieda edyszyn na miejscu w Ełku.
Mam kilka pytań bo auto stoi od 3 miesiecy na zewnątrz i jak silnik chwile pochodził zaczeła się skraplać woda od wewnątrz dachu (to normalne) ? I zbierać się na tej plastikowej listwie przy uchwycie do składania dachu.
https://drive.google.com/open?id=1TZzht ... amjdCnID6i
https://drive.google.com/open?id=1TXO_b ... UBxE6EKK04


Druga sprawa, dach nie ma "materaca" do końca dlugości dachu, to jest ok?

https://drive.google.com/open?id=1TW47p ... BFQQoZP_aU

Pomocy, jutro jadę oglądać podłogę

Konioczynka pisze: ↑

09 sty 2020, 15:40

konopa pisze: ↑

09 sty 2020, 11:18

Stan raczej standardowy dla NC, choć widywałem lepsze. Widać, że coś tam było już kiedyś zapsikane.

Już mi pomogłeś to się przyczepię

Byłem dziś oglądać na szybko NB bieda edyszyn na miejscu w Ełku.
Mam kilka pytań bo auto stoi od 3 miesiecy na zewnątrz i jak silnik chwile pochodził zaczeła się skraplać woda od wewnątrz dachu (to normalne) ? I zbierać się na tej plastikowej listwie przy uchwycie do składania dachu.
https://drive.google.com/open?id=1TZzht ... amjdCnID6i
https://drive.google.com/open?id=1TXO_b ... UBxE6EKK04


Druga sprawa, dach nie ma "materaca" do końca dlugości dachu, to jest ok?

https://drive.google.com/open?id=1TW47p ... BFQQoZP_aU

Pomocy, jutro jadę oglądać podłogę

Jak chodzi o podsufitkę, to wymiar się zgadza. Jak chodzi o kondensację, to samo zjawisko jest naturalne przy obecnych wiosennych temperaturach. Tyle że obecności wilgoci w kabinie mówi: Wiedz, że coś się dzieje.

pistenbully pisze: ↑

09 sty 2020, 15:49

Konioczynka pisze: ↑

09 sty 2020, 15:40

konopa pisze: ↑

09 sty 2020, 11:18

Stan raczej standardowy dla NC, choć widywałem lepsze. Widać, że coś tam było już kiedyś zapsikane.

Już mi pomogłeś to się przyczepię

Byłem dziś oglądać na szybko NB bieda edyszyn na miejscu w Ełku.
Mam kilka pytań bo auto stoi od 3 miesiecy na zewnątrz i jak silnik chwile pochodził zaczeła się skraplać woda od wewnątrz dachu (to normalne) ? I zbierać się na tej plastikowej listwie przy uchwycie do składania dachu.
https://drive.google.com/open?id=1TZzht ... amjdCnID6i
https://drive.google.com/open?id=1TXO_b ... UBxE6EKK04


Druga sprawa, dach nie ma "materaca" do końca dlugości dachu, to jest ok?

https://drive.google.com/open?id=1TW47p ... BFQQoZP_aU

Pomocy, jutro jadę oglądać podłogę

Jak chodzi o podsufitkę, to wymiar się zgadza. Jak chodzi o kondensację, to samo zjawisko jest naturalne przy obecnych wiosennych temperaturach. Tyle że obecności wilgoci w kabinie mówi: Wiedz, że coś się dzieje.

Co sugerujesz?
Nagrzać wysuszyć i na myjkę? Czy to już widać że coś jest nie tak?
Dodam że auto stało już długo bo mało powietrza i 0 reakcji aku, wody nigdzie sie nie dopatrzylem poza wlasnie dachem i skraplaniem

Mówimy o tym brzydalu http://top-auto.gratka.pl/ogl/26182165. ... cc0bbe07,1

Przyczyny mogą być wszelakie, od np. prania tapicerki, poprzez jakiś przeciek, po przytkane odpływy. Albo naprawdę masz szczęście i trafiłeś na punkt rosy, gdy tylko odrobina ciepła z silnika (lub z zewnątrz) poszła do kabiny.
Może koledzy, którzy jeżdżą całą zimę będą umieli się odnieść do zjawiska.

Przy aktualnej aurze skraplanie w tym miejscu to norma po długim postoju na zewnątrz.
Można z tym walczyć stosując np. pochłaniacze wilgoci ( zalecane wręcz gdy ktoś nie garażuje i jeździ cały rok).

Moja stała na trawce w tamtym roku przez listopad i październik to miałem gorszą wilgoć, pomaga zamkniecie obiegu i jak koledzy wyżej jakiś pochłaniacz. Brak filtra powietrza robi swoje choć dużo pomaga parkowanie na jakiś betonach chodnikach etc.

Konioczynka, chłopie co Ty chcesz w ogóle kupić? Co chwile piszesz, że już jesteś dogadany z kimś, a to na NC za 31tys, a to na NBFL za 11, potem znowu jakiś inny samochód wrzucasz.

Fifkers pisze: ↑

12 sty 2020, 11:28

Konioczynka, chłopie co Ty chcesz w ogóle kupić? Co chwile piszesz, że już jesteś dogadany z kimś, a to na NC za 31tys, a to na NBFL za 11, potem znowu jakiś inny samochód wrzucasz.

był taki kolega, damianhere chyba, co też tak kupował auto

xD

Fifkers pisze: ↑

12 sty 2020, 11:28

Konioczynka, chłopie co Ty chcesz w ogóle kupić? Co chwile piszesz, że już jesteś dogadany z kimś, a to na NC za 31tys, a to na NBFL za 11, potem znowu jakiś inny samochód wrzucasz.

No nie wiem, wydaje mi się że tak się szuka auta ? Ogląda się (wrzuca na forum) różne sztuki Nie rozbijam skarbonki na drugie auto, po prostu chcę posmakować mx5 - czy to będzie zadbana nc, czy taka sobie nbfl jest mi bez różnicy (decyzję podjęła lokalizacja)
Może ciężko będzie Ci to zrozumieć ale tak jest Tego NC'ka sprawdzał mi Balkan, jak ktoś sie interesuje to mogę odstąpić mu weryfikację którą dostałem na @.

Jestem bardzo leniwy i cenię swój wolny czas, (leasing na auto brałem przez @, jak ktoś chciał mi prać mózg przez telefon to od razu odpadał w przedbiegach ... i teraz jeżdżę oplem - swoją drogą mailowo sprzedać auto chciał tylko peugeot i opel, taka ciekawostka) a znalazło się auto na miejscu ... pojeździłem - bawi mnie nim jazda więc jest OK.

Bardzo nie miło z Twojej strony, że w taki sposób komentujesz "moje poszukiwania", każdy ma jakieś swoje odchyły jeden lubi zjedzić 2x Polskę i spalić 6 baków paliwa szukając tylko wybranego rocznika i koloru, a drugi kupić 15 min po pracy to co jest... ale spokojna Twoja rozczochrana - jutro powinien być już po przeglądzie (teraz trzeba się zapisywać z wyprzedzeniem ) i jak ma Ci ulżyć to nawet wrzucę fotkę.

Cieszyłem się jak dziecko na zakup w sumie pewnie najgorszego auta w mojej nie tak długiej karierze kierowcy, a podcinasz mi trochę skrzydła. Daj mi się pocieszyć, wkręcić w to po swojemu, a jak tak mocno Ci to przeszkadza to zawsze dla swego lepszego samopoczucia możesz tego nie czytać

Rozumiem jeżdżenie i oglądanie, ale Ty pisałeś (jeśli dobrze pamiętam), że jesteś już dogadany na zakup, pisałeś coś, że będziesz wracał na letnich oponach zimą... No i trochę dziwne takie skakanie po różnych modelach od 11 do ponad 30 tys.

No i co mam Ci powiedzieć? Taki dziwny jestem. A jak Ci powiem że jak mi się spodoba NB i dam rade żyć tylko z takim autem, to jak skończy mi się leasing na Astrę to wezmę ND? To dopiero rozbieżność cenowa Wydaje mi się że po prostu chcesz zajrzeć mi w portfel i ew. wyśmiać moje podchody do NC-ka za 30k, jak kupilem nb za 11 Tak to odczułem, trochę nie ładnie
Jakby facet od Nc'ka zszedł na równe 30k to miałem jechać po niego nawet w tygodniu.
Miałem się z nim spotkać w sobotę i dlatego przy okazji od razu był wrzucony NB z bemowa (NC z Piaseczna), a że w czwartek już siedziałem w nb z Ełku to o 16 odmówiłem przyjazd do Piaseczna.

Ot cała historia.

Już zarejestrowałem na siebie NB, także myślę że mi wybaczysz te rozbieżności w modelach.

Po prostu jesteś dość nietypowym egzemplarzem. Zwykle jest tak, że ktoś ma albo określony budżet i próbuje "domaksować" konfigurację za te pieniądze, albo ma określoną wizję samochodu i szuka czegoś konkretnego w niezabijającej cenie. Albo boi się używek w ogóle i idzie do salonu. Ty masz, jak widzę, raczej kryterium "bang for buck", które jest dość niespotykane tu. A historycznie byli już tacy, którzy chaotycznie wrzucali wszystko od lewa, do prawa - od rozpadających się NB do wypieszczonych NCFL, sami nie wiedzieli czego chcą, a na koniec obrażali się, bluzgali i szli sobie.

Aż musiałem się upewnić w słowniku co znaczy ten idiom
That's where you'll get the most bang for your buck.
Tam dostaniesz najlepsze ruchanko za dolca.

Spoko

Konioczynka pisze: ↑

14 sty 2020, 13:35

Aż musiałem się upewnić w słowniku co znaczy ten idiom
That's where you'll get the most bang for your buck.
Tam dostaniesz najlepsze ruchanko za dolca.

Spoko

Mam ładną prośbę, by dalej nie brnąć - dziękuję.
Od tego mam FB - naprawdę nie chcę zacząć rozdawać urlopów i tutaj (jest o wiele ciężej niż na FB )

Konioczynka pisze: ↑

14 sty 2020, 13:35

Aż musiałem się upewnić w słowniku co znaczy ten idiom

OK. Nie brnijmy, ale masz dziwny słownik.
W każdym razie, zupełnie nie to miałem na myśli .

Panowie i Panie, i Inni. W sobotę pewnie wyślę tatę na oglądanie nbfl'a sportive, albo dwóch... I przeleciałem cały wątek i pare innych i mam takie małe podsumowanie tego, co trzeba od razu sprawdzić
Rozumiem że trzeba się udać na kanał, zobaczyć auto od spodu, ale na pewno:
1. Podłużnice i podłoga, czy nie zakryte na odwal, czy nie zgnite do zera
2. Przewody hamulcowe, zjedzone przez rudą mogą być problemem?
3. Wcześniejsze przygody... Zapytam właścicieli ewentualnie o jakieś zdjęcia z prac.
4. W silniku nasłuchiwać panewek? Główny i praktycznie jedyny problem? + oczywiście kopcenie.
5. Sprawdzenie torsena?
6. Sprawdzenie grzanych dup, ale to standard w autach z tą burżuazją
7. Oglądnąć dach/opony/zapytać o rozrząd bo to na pewno kolejne koszty po kupnie
8. Elementy zawieszenia, najlepiej na stacji

Ponoć wydech Sebring... Jaki to był koszt, bo zdaje mi się że to już konkret?

O czymś zapomniałem? Wysyłam osoby trzecie, więc wolę zrobić listę, a i może komuś się przyda, jak ktoś się leni.

1. Zwłaszcza w komorze silnika trzeba pomacać od spodu
2. Pierdoła.
3. Ślady odkręcanych śrub, pofalowany pas przedni itp
4. Rzadkość - to musiałby być naprawdę umęczony egzemplarz. Posłuchać zawsze warto
5. Owszem, ale wiesz jak?
6. Nie każda wersja ma
7. Rozrząd i tak powinieneś zrobić "na wszelki wypadek"

Wydech jak wydech.

Najważniejsza jest rdza. Wszystko inne (no oprócz silnika oczywiście) jest rzeczą wtórną i stosunkowo tanią do ogarnięcia. Mechanika jest tania w naprawie, rdza nie jest. Progi, nadkola, podłużnice. Jak auto jest zgnita, to cierpi na tym sztywność budy.

Instrukcję do sprawdzenia torsena widziałem na 1 stronie. Jednolity asfalt i but przez metr.. mam widzieć jedynastkę
Dzięki!

Witam, jako iż od kilku miesięcy rozglądam się za mx5, chciałbym zapytać o kilka rzeczy dotyczących wersji NC,
Cóż, do tej pory byłem na kupnie 3 miat NB, lecz ilość rdzy spowodowała, że szybko wybiłem sobie z głowy pomysł zwiazany z mk1, i mk2, stąd tez przyszedł mi kolejny - mk3.

1. Czy rdza w wersji NC jest tak samo wszechobecna jak w poprzednich wersjach?
2. Czy w cenie 25 tysięcy, da się kupić coś sensownego z silnikiem 1.8? (Nie zalezy mi na szczególnie duzych osiągach).
3. Czy miekki dach + zima to dobre połączenie? Czy samochód nadaje się do użytkowania przez okrągły rok po wykonaniu konserwacji podwozia? Byłoby to moje jedyne auto, (w razie potrzeby spakowania więcej niż 2 osób do samochodu, pożyczałbym auto od innego domownika).
4. Czy pod względem silnikowym, oraz jego trwałości, 1.8 jest w stanie nie pożreć mojego portfela?

marik1234 pisze: ↑

30 maja 2020, 3:19

Witam, jako iż od kilku miesięcy rozglądam się za mx5, chciałbym zapytać o kilka rzeczy dotyczących wersji NC,
Cóż, do tej pory byłem na kupnie 3 miat NB, lecz ilość rdzy spowodowała, że szybko wybiłem sobie z głowy pomysł zwiazany z mk1, i mk2, stąd tez przyszedł mi kolejny - mk3.

1. Czy rdza w wersji NC jest tak samo wszechobecna jak w poprzednich wersjach?
2. Czy w cenie 25 tysięcy, da się kupić coś sensownego z silnikiem 1.8? (Nie zalezy mi na szczególnie duzych osiągach).
3. Czy miekki dach + zima to dobre połączenie? Czy samochód nadaje się do użytkowania przez okrągły rok po wykonaniu konserwacji podwozia? Byłoby to moje jedyne auto, (w razie potrzeby spakowania więcej niż 2 osób do samochodu, pożyczałbym auto od innego domownika).
4. Czy pod względem silnikowym, oraz jego trwałości, 1.8 jest w stanie nie pożreć mojego portfela?

1. Rdzy jest sporo mniej, jednakże czasem też występuje: dolna część nadkola tuż przy wygłuszeniach nadkoli, zdarzają się pordzewiałe ranty nadkoli tylnich, klapa aluminiowa często utlenia się przy lampkach, występuje powierzchowny nalot rdzy na tylnym zawieszeniu.

2. Za 25k powinno się udać

3. Zabezpieczony softtop w zimie daje radę, już trzecia za mną. Konserwacja podwozia to dobry pomysł.

4. Bańka oleju do bagażnika, pilnowanie poziomu oleju i będzie spokój. Musisz mieć świadomość, że te silniki mają problem z poborem oleju.

Poszukuję pierwszej miaty i potrzebuję pomocy w ocenie pewnego NC PRTH 2012 r. 150 tys km.
(a może potrzebuję kubła zimnej wody na otrzeźwienie )

1. Ocena stanu podwozia (biorąc pod uwagę przebieg i rocznik) - może być trochę zastana, w ostatnim roku podobno zrobiła z 500 km.
2. Zaciek w pobliżu zatrzasku (nie mam zielonego pojęcia jak to nazwać) dachu - nie znalazłem na internecie podobnych problemów - czy to poważna sprawa, czy może wystarczy wymiana uszczelki (jaki byłby koszt?), przeczyszczenie jakichś kanalików.
3. Nie działa regulacja fotelu kierowcy - wiem, że to wróżenie z kryształowej kuli - ale jaki może być koszt naprawy/wymiany?

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi

cokolwiek pisze: ↑

05 sie 2020, 17:22

Poszukuję pierwszej miaty i potrzebuję pomocy w ocenie pewnego NC PRTH 2012 r. 150 tys km.
(a może potrzebuję kubła zimnej wody na otrzeźwienie )

1. Ocena stanu podwozia (biorąc pod uwagę przebieg i rocznik) - może być trochę zastana, w ostatnim roku podobno zrobiła z 500 km.
2. Zaciek w pobliżu zatrzasku (nie mam zielonego pojęcia jak to nazwać) dachu - nie znalazłem na internecie podobnych problemów - czy to poważna sprawa, czy może wystarczy wymiana uszczelki (jaki byłby koszt?), przeczyszczenie jakichś kanalików.
3. Nie działa regulacja fotelu kierowcy - wiem, że to wróżenie z kryształowej kuli - ale jaki może być koszt naprawy/wymiany?

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi

Dorzuć pytanie w temacie "Czy ktoś widział/zna auto z Otomoto/allegro" czy jakoś tak. Tam najprędzej Ci odpowiedzą, a może i ktoś wie coś o aucie.

Witam wszystkich forumowiczów i przedstawiam taką oto ciekawostkę.
Mam "zielone światło" od szanownej mojej drugiej połówki (wreszcie) na spełnienie marzenia jakim jest zakup MX5 (z racji tego, że chciałabym jeździć nią w każdych warunkach - w wersji RF). Także to, że na autach znam się słabiutko albo wcale, i ma być leasingowane, wybór padł na rocznik od 2017-18 do obecnie sprzedawanych. Odwiedziłam dwa poznańskie salony sprzedaży Mazdy, żeby zorientować się co i jak oraz dotknąć "na żywo" bryczki, przekazano mi dużo informacji (trochę jednak wiedziałam na temat tego auta), rozwiano moje wątpliwości (a właściwie potwierdzono moje domniemania) w niektórych tematach, poinformowałam uprzejmego sprzedawcę, że nie jeździłam autem z tylnym napędem (choć wcześniej śmigałam autkami z ponad 200 KM - tak ciężka gira jakby ktoś pytał ... ale mała stopka ) i chętnie przed zakupem - jakby nie patrzeć - dość drogiego auta - chciałbym odbyć jazdę testową czy takie tam... i d.pa - może pod koniec roku damy radę? albo w drugim salonie - nie mamy i nie wiemy czy będzie testowa... Nie mam szans zrobienia rundki tym moim marzeniem - przynajmniej salonowym. Nie wiem czy jechać do Szczecina, albo Rzeszowa - tam ponoć jest ktoś kto "da się garnąć". Może gdzieś bliżej ktoś z forumowiczów wie gdzie mogę odbyć taką próbę?

LoLaska pisze: ↑

10 sie 2020, 16:27

Witam wszystkich forumowiczów i przedstawiam taką oto ciekawostkę.
Mam "zielone światło" od szanownej mojej drugiej połówki (wreszcie) na spełnienie marzenia jakim jest zakup MX5 (z racji tego, że chciałabym jeździć nią w każdych warunkach - w wersji RF). Także to, że na autach znam się słabiutko albo wcale, i ma być leasingowane, wybór padł na rocznik od 2017-18 do obecnie sprzedawanych. Odwiedziłam dwa poznańskie salony sprzedaży Mazdy, żeby zorientować się co i jak oraz dotknąć "na żywo" bryczki, przekazano mi dużo informacji (trochę jednak wiedziałam na temat tego auta), rozwiano moje wątpliwości (a właściwie potwierdzono moje domniemania) w niektórych tematach, poinformowałam uprzejmego sprzedawcę, że nie jeździłam autem z tylnym napędem (choć wcześniej śmigałam autkami z ponad 200 KM - tak ciężka gira jakby ktoś pytał ... ale mała stopka ) i chętnie przed zakupem - jakby nie patrzeć - dość drogiego auta - chciałbym odbyć jazdę testową czy takie tam... i d.pa - może pod koniec roku damy radę? albo w drugim salonie - nie mamy i nie wiemy czy będzie testowa... Nie mam szans zrobienia rundki tym moim marzeniem - przynajmniej salonowym. Nie wiem czy jechać do Szczecina, albo Rzeszowa - tam ponoć jest ktoś kto "da się garnąć". Może gdzieś bliżej ktoś z forumowiczów wie gdzie mogę odbyć taką próbę?

Nie dadzą Ci zrobić jazdy próbnej autem które chcesz kupić, czy nie mieli RF'a na stanie? Tylni napęd zupełnie inaczej się prowadzi, ale nie ma się czego bać. Poczujesz to odrazu na wyjeździe przy puszczaniu sprzęgła na jedynce. Po prostu jesteś pchany, a nie ciągnięty. To główna różnica. No i to, że na słabej gumie albo w deszczu, może Ci dupa przytańczyć. Chociaż - z kontrolą trakcji i tak to się wydaje mało możliwe. Nie jeździłem ND to nie wiem. Natomiast przejedź się najpierw RF w okolicach 120km/h i upewnij się, czy hałas nie bedzie Ci dokuczał jeśli ma to być auto na każdą pogodę... A jeździć miatą z dachem to

LoLaska pisze: ↑

10 sie 2020, 16:27

Witam wszystkich forumowiczów i przedstawiam taką oto ciekawostkę.
Mam "zielone światło" od szanownej mojej drugiej połówki (wreszcie) na spełnienie marzenia jakim jest zakup MX5 (z racji tego, że chciałabym jeździć nią w każdych warunkach - w wersji RF). Także to, że na autach znam się słabiutko albo wcale, i ma być leasingowane, wybór padł na rocznik od 2017-18 do obecnie sprzedawanych. Odwiedziłam dwa poznańskie salony sprzedaży Mazdy, żeby zorientować się co i jak oraz dotknąć "na żywo" bryczki, przekazano mi dużo informacji (trochę jednak wiedziałam na temat tego auta), rozwiano moje wątpliwości (a właściwie potwierdzono moje domniemania) w niektórych tematach, poinformowałam uprzejmego sprzedawcę, że nie jeździłam autem z tylnym napędem (choć wcześniej śmigałam autkami z ponad 200 KM - tak ciężka gira jakby ktoś pytał ... ale mała stopka ) i chętnie przed zakupem - jakby nie patrzeć - dość drogiego auta - chciałbym odbyć jazdę testową czy takie tam... i d.pa - może pod koniec roku damy radę? albo w drugim salonie - nie mamy i nie wiemy czy będzie testowa... Nie mam szans zrobienia rundki tym moim marzeniem - przynajmniej salonowym. Nie wiem czy jechać do Szczecina, albo Rzeszowa - tam ponoć jest ktoś kto "da się garnąć". Może gdzieś bliżej ktoś z forumowiczów wie gdzie mogę odbyć taką próbę?

Koleżanko, bo teraz MX-5 u dealerów jest trochę jak Suzuki Jimny w zeszłym roku. Coś tam muszą mieć na stanie ale nie chcą ich sprzedawać. Może łatwiej będzie z egzemplarzem zarejestrowanym. Ostatnio dealer w Gdańsku miał niebieską ND2RF z automatem i jakimś śmiesznym przebiegiem w ofercie...

Gwiazda pisze: ↑

11 sie 2020, 11:29

No i to, że na słabej gumie albo w deszczu, może Ci dupa przytańczyć. Chociaż - z kontrolą trakcji i tak to się wydaje mało możliwe. Nie jeździłem ND to nie wiem.

Przytańczy i na suchym. Bo w tańcu trzeba prowadzić

Siema, sprawa wygląda tak że jestem mega zajarany MX5 i chciałabym się dowiedzieć kilka rzeczy
1. Czy do 10k jest w ogóle warto szukać najlepiej NA
2. Na co zwracać uwagę przy zakupie

Dobra ogarnąłem mniej więcej dzięki wielkie ale zapytam jesscze, w tej cenie do tych 10k szukać coś na miejscu czy lepiej np Niemcy?mam dość blisko więc nie będzie problemu ze sprowadzeniem

Jeśli kupisz NA poniżej 10k to najprawdpodobniej zrazisz się do modelu bo to będzie wieczna skarbonka. W sensie, każda mx-5 to skarbonka ale raczej z wyboru niż konieczności, a przy takiej cenie Ty będziesz po prostu zmuszony dokładać żeby to przeszło przegląd i jeździło w miarę bezpiecznie.

A NB sensowne da się dorwać w tej cenie?