[połączony] Konserwacja dachu
Moderator: Moderatorzy
moze sie troche osmiesze, ale nigdy sie takimi tematami nie interesowalem, a musze wiedziec czy z softtopem mozna normalnie odwiedzac myjnie? wydaje mi sie bowiem, ze to dosc delikatne stworzenie
a w jaki sposob wy dbacie o wasze pieknosci?
a w jaki sposob wy dbacie o wasze pieknosci?
reczna tak
www.miata.com.pl
www.mx-5.com.pl
www.mx-5.pl
www.mx-5.com.pl
www.mx-5.pl
sorki - zapomnialem sprecyzowac, ze chodzi o automatyczna , ale z odpowiedzi wnioskuje, ze jednak nie jest to dozwolone. aczkolwiek mam mieszane uczucia bowiem pamietam jak w top gear przerabiajac renault escpace na cabrio dostali takie wlasnie zadanie - to swiadczyloby, ze taki zabieg powinno przetrwac fabryczne cabrio
teoretycznie pewnie tak, jak masz dach i wszelkie uszczelki w super stanie to ok, choć kapke i tak może się nalać, głownie miatki tam nie smigają, bo taka myjnia niszczy lakier + te szczoty peweni tez niszczą szmate ...
pozdrawiam
Radek
www.mx5.prv.pl
Miata Klub Polska
Radek
www.mx5.prv.pl
Miata Klub Polska
Wykonalem cos takiego kilka razy.
Jezeli jest szczelny dach to nic sie nie stanie, troche kropli przepcha sie podczas suszenia.
Szczotki sa oczywiscie zle i raczej unikam takich zabiegow.
Mam tez pewne podejrzenie, ze dach z czarnego pod wplywem natryskiwanego wosku i UV zrobil sie
szary..
Jezeli jest szczelny dach to nic sie nie stanie, troche kropli przepcha sie podczas suszenia.
Szczotki sa oczywiscie zle i raczej unikam takich zabiegow.
Mam tez pewne podejrzenie, ze dach z czarnego pod wplywem natryskiwanego wosku i UV zrobil sie
szary..
- LeszekMX5
- Moderator
- Posty: 804
- Rejestracja: 04 sie 2006, 22:27
- Model: NC
- Wersja: 3RD
- Lokalizacja: Leszno
Automatyczną - odradzam.
A swoją drogą to wielka frajda samemu dopieszczać Miatkę.
A swoją drogą to wielka frajda samemu dopieszczać Miatkę.
"Z wiatrem w zawody" - pozdrawiamy - Leszek i Lidka
NA & NC
archiwum foto: https://picasaweb.google.com/112926031581487386687?noredirect=1
foto z kolejnych zlotów tylko w indywidualnych linkach
NA & NC
archiwum foto: https://picasaweb.google.com/112926031581487386687?noredirect=1
foto z kolejnych zlotów tylko w indywidualnych linkach
A ja mam pytanie co do lakieru i recznego pieszczenia miatki.Po zime zauwazylem na masce jakies dziwne tluste plamki i za cholere nie moge tego niczym zmyc,a wyglada to paskudnie.Ma ktos pomysl jak to zmyc innymi sposobami niz sleczeniem nad maska 4godziny i wycieranie kazdej pojedynczej plamy?
sven87 pisze:A ja mam pytanie co do lakieru i recznego pieszczenia miatki.Po zime zauwazylem na masce jakies dziwne tluste plamki i za cholere nie moge tego niczym zmyc,a wyglada to paskudnie.Ma ktos pomysl jak to zmyc innymi sposobami niz sleczeniem nad maska 4godziny i wycieranie kazdej pojedynczej plamy?
Spróbuj Mr Muscle (zielony) do szyb. Do wcierania używaj waty bawelnianej.
Karol B.
Ongiś ciemnozielona Żabusia NB 1.8. oraz
Czerwony Kapturek NC 20th Anniversary Edition 1.8 nr 1217/2000
Ongiś ciemnozielona Żabusia NB 1.8. oraz
Czerwony Kapturek NC 20th Anniversary Edition 1.8 nr 1217/2000
daj znac jak Mr Muscle zadziała
ja bym jakoś lekko ścierną pastę polerską (polska pasta tempo), lub wosk jakiś lekki polish zaaplikował ....
p
ja bym jakoś lekko ścierną pastę polerską (polska pasta tempo), lub wosk jakiś lekki polish zaaplikował ....
p
pozdrawiam
Radek
www.mx5.prv.pl
Miata Klub Polska
Radek
www.mx5.prv.pl
Miata Klub Polska
Przemek Vonau pisze:karol pisze:sven87 pisze:A ja mam pytanie co do lakieru i recznego pieszczenia miatki.Po zime zauwazylem na masce jakies dziwne tluste plamki i za cholere nie moge tego niczym zmyc,a wyglada to paskudnie.Ma ktos pomysl jak to zmyc innymi sposobami niz sleczeniem nad maska 4godziny i wycieranie kazdej pojedynczej plamy?
Spróbuj Mr Muscle (zielony) do szyb. Do wcierania używaj waty bawelnianej.
Hmmmmmmm.... Może od razu druciakiem do przypalonych garów
Tylko nie próbujcie CIFem U mnie w pracy jeden gość stwierdził, że skoro nie rysuje powierzchni to się nada do przetarcia zaschniętych ptasich placków... Może i nie rysuje, ale lakier odbarwia znakomicie
MIalem opory przed aplikacja MrMuscle ale stwierdzilem,ze do odwaznych swiat nalezy;).Bardzo ladnie wszystko zeszlo,wiec pozostaje mi podziekowac za dobra rade.
Tylko nie próbujcie CIFem U mnie w pracy jeden gość stwierdził, że skoro nie rysuje powierzchni to się nada do przetarcia zaschniętych ptasich placków... Może i nie rysuje, ale lakier odbarwia znakomicie [/quote]
Bez przesady,Miatka raczej nie przypomina kuchenki gazowej,zeby ja tak traktowac;p
marthen pisze:Przemek Vonau pisze:karol pisze:[quote="sven87"]A ja mam pytanie co do lakieru i recznego pieszczenia miatki.Po zime zauwazylem na masce jakies dziwne tluste plamki i za cholere nie moge tego niczym zmyc,a wyglada to paskudnie.Ma ktos pomysl jak to zmyc innymi sposobami niz sleczeniem nad maska 4godziny i wycieranie kazdej pojedynczej plamy?
Spróbuj Mr Muscle (zielony) do szyb. Do wcierania używaj waty bawelnianej.
Hmmmmmmm.... Może od razu druciakiem do przypalonych garów
Tylko nie próbujcie CIFem U mnie w pracy jeden gość stwierdził, że skoro nie rysuje powierzchni to się nada do przetarcia zaschniętych ptasich placków... Może i nie rysuje, ale lakier odbarwia znakomicie [/quote]
Bez przesady,Miatka raczej nie przypomina kuchenki gazowej,zeby ja tak traktowac;p
Artukuł spoko tylko nie ma żadnych informacji jakis srodków urzywac a to chyba najistotniejsze. Czego urzywacie do konserwacji waszych dachów ??
art bardziej sie tyczy dachow materialowych. czytalem, ze vinylu nie powinno sie niczym scierac, a jesli jest to konieczne to czyms bardzo miekkim osobiscie uzywam myjki cisnieniowej, wiec dachu podczas mycia niczym nie dotykam. do niby konserwacji uzywam specyfiku do opon (kupionego poza graniczami ) i dach odzyskal kolor oraz jest lekko sliski, co przeklada sie dosc dobrze na znikanie wszelkich zanieczyszczen zaznacze, ze jesli ktos ma ochote na taki eksperyment to nalezy sprawdzic najpierw na oponach bo poprzednio mialem srodek, ktory bardziej sie blyszczal i moze dach z daleka wygladal jakby byl pomalowany na czarny polysk, ale zanieczyszczenia typu muszki lub nasiona doslownie sie przyklejaly. problem byl tez podczas deszczu bo specyfik splywal czesciowo wraz z woda pozostawiajac cos na wzor tlustych sladow. obecny moze nie nablyszcza tak bardzo, ale dach nie jest szary tylko czarny i nie splywa podczas stycznosci z woda
dimmu pisze:Czego urzywacie do konserwacji waszych dachów ??
ja mam dach materialowy i uzywam preparatow SONAX -sa calkiem niezle.
http://sonax.katowice.pl/katalog.php?producent=&kategoria=&model=impregnat&send=Poka%BF
zreszta gosc na stronie podanej przez luket'a w rece trzyma wlasnie sonaxa
znalazlam tez rozne info na innych forach ale nie wiem czy moge je tu przytaczac... ;-/ np http://www.cabrio-club.pl/viewtopic.php?p=200
Ja zamówilem srodek bioline guma+ uszczelka.Stworzony do ochorony uszczelek bagaznika drzwi i opon także więc pewnie sie nadaje i do uszczelek od dachu i materiału.Zakonserwuje też czesci metalowe.Proces ten pewnie pare razy powtórze w zimie ale zaczne od już bo temperatury skaczą do dołu.
Witam!
Czy te środki nadają się do czyszczenia dachu w mx-5?
Chodzi tu o zielone plamy coś jakby mech, stała chyba za długo pod drzewem.
Dach jest jasnoszary więc musi to by cos bardzo skutecznego i co nie zostawia plam ani zaciekow.
Proszę o radę- na forum można znalezc glownie informacje na temat impregnacji a nie prania.
http://moto.allegro.pl/item309265222_mercedes_benz_zestaw_kabrio_czyszcz_impreg_cabrio.html
http://moto.allegro.pl/item309265962_audi_zestaw_kabrio_czyszczacy_impregnat_cabrio.html
Czy te środki nadają się do czyszczenia dachu w mx-5?
Chodzi tu o zielone plamy coś jakby mech, stała chyba za długo pod drzewem.
Dach jest jasnoszary więc musi to by cos bardzo skutecznego i co nie zostawia plam ani zaciekow.
Proszę o radę- na forum można znalezc glownie informacje na temat impregnacji a nie prania.
http://moto.allegro.pl/item309265222_mercedes_benz_zestaw_kabrio_czyszcz_impreg_cabrio.html
http://moto.allegro.pl/item309265962_audi_zestaw_kabrio_czyszczacy_impregnat_cabrio.html
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 16 gru 2007, 18:24
- Lokalizacja: Warszawa_Radość
ja kupiłem preparat audi wlasnie od tego sprzedawcy i jestem zadowolony.
Wlasciwie chodziło mi tylko o konserwacje, ale po umyciu piana aktywna widac wyraznie roznice.
Wlasciwie chodziło mi tylko o konserwacje, ale po umyciu piana aktywna widac wyraznie roznice.
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 16 gru 2007, 18:24
- Lokalizacja: Warszawa_Radość
powiem ci tak. mi glownie chodziło o kosmetyke - dach mam w perfekcyjnym stanie i uzywajac kosmetykow audi staram sie go w odpowiedniim stanie utrzymac. Aktywna piana do czyszczenia dachu chyba spelnia swoje zadanie (wyraznie widac jak "wyciaga brud" ) a preparat do konserwacji dachu napewno tez pomoze.
osobiscie wolalbym sie sam pomeczyc z pielegnacja dachu - szczerze mowiac watpie aby w myjniach reczynch byly dobrej jakosci (czyt. drogie) srodki czyszczace do kabrio.
osobiscie wolalbym sie sam pomeczyc z pielegnacja dachu - szczerze mowiac watpie aby w myjniach reczynch byly dobrej jakosci (czyt. drogie) srodki czyszczace do kabrio.
Znajomy myje swój dach tekstylny wodą z płynem do mycia naczyń... co o tym sądzicie? Akurat nie jest to miata ale.. dach to dach
-
- Posty: 226
- Rejestracja: 10 lis 2007, 14:25
- Lokalizacja: Warszawa
Witam,
Zacznę od tego że mam dach winylowy, więc sam tego problemu nie mam, ale swego czasu szukaliśmy ze znajomym środka do czyszczenia tekstylnego dachu w jego cabrio.
Zrobiliśmy tak: pojechaliśmy do najbliższego porządnego tapicera wziąć próbki materiałów z jakich szyje on dachy. Bez trudu zdobyliśmy skrawek materiału identyczny w swojej strukturze do tego czym obszyty był dach w samochodzie kolegi. Następnie poszliśmy do drogerii i poprosiliśmy miłą panią sprzedawczynię o zaproponowanie czegoś do czyszczenia naszego materiału. Okazało się że najlepszy był płyn do mycia dywanów za 6,99PLN. Efekt był bardzo dobry. Proste rozwiązania bywają najlepsze.
Te preparaty które są na allegro z pewnością są znakomite, ale są niewspółmiernie droższe... więc po co przepłacać )))))))
Zacznę od tego że mam dach winylowy, więc sam tego problemu nie mam, ale swego czasu szukaliśmy ze znajomym środka do czyszczenia tekstylnego dachu w jego cabrio.
Zrobiliśmy tak: pojechaliśmy do najbliższego porządnego tapicera wziąć próbki materiałów z jakich szyje on dachy. Bez trudu zdobyliśmy skrawek materiału identyczny w swojej strukturze do tego czym obszyty był dach w samochodzie kolegi. Następnie poszliśmy do drogerii i poprosiliśmy miłą panią sprzedawczynię o zaproponowanie czegoś do czyszczenia naszego materiału. Okazało się że najlepszy był płyn do mycia dywanów za 6,99PLN. Efekt był bardzo dobry. Proste rozwiązania bywają najlepsze.
Te preparaty które są na allegro z pewnością są znakomite, ale są niewspółmiernie droższe... więc po co przepłacać )))))))
Rafi
-
- Posty: 226
- Rejestracja: 10 lis 2007, 14:25
- Lokalizacja: Warszawa
Aha ważna sprawa - preparat nie może być koloryzujący. Zresztą to chyba jasne
Rafi
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 16 gru 2007, 18:24
- Lokalizacja: Warszawa_Radość
osobiscie wydaje mi sie ze to raczej kiepski pomysł. Przecież tu nie chodzi tylko o efekt wizualny ale i o konserwacje dachu aby sluzyl kilka ladnych lat. Na Twoim miejscu naprawde bym sie powaznie zastanwił czy jest sens zabawy w polsrodki. Preparaty do dachow cabrio nie tylko czyszcza ale i konserwuja
-
- Posty: 226
- Rejestracja: 10 lis 2007, 14:25
- Lokalizacja: Warszawa
Kamil jasne masz rację, tylko tu było pytanie o mycie dachu, a nie o konserwację - bo to są dwie skajnie różne sprawy.
Osobiście po ponad trzech latach jazdy cabrio (all seasons) uważam że nie ma dobrych preparatów do mycia dachu, które jednocześnie konserwują miękki dach. To tak samo jak szampon z woskiem. Kto używał takiego szamponu do mycia, pewnie był zadowolony, jednak ten, kto osobno myje samochód, a potem żmudnie go woskuje, nigdy samponu z woskiem nie użyje, bo wie, że uzyska dużo gorszy efekt...
Pozdrawiam
Osobiście po ponad trzech latach jazdy cabrio (all seasons) uważam że nie ma dobrych preparatów do mycia dachu, które jednocześnie konserwują miękki dach. To tak samo jak szampon z woskiem. Kto używał takiego szamponu do mycia, pewnie był zadowolony, jednak ten, kto osobno myje samochód, a potem żmudnie go woskuje, nigdy samponu z woskiem nie użyje, bo wie, że uzyska dużo gorszy efekt...
Pozdrawiam
Rafi