NCFL czy ND?

Na długie trasy...

Forum główne a tematyką prowadzącą jest mx-5.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Wojtek Wawa
Donator
Donator
Posty: 2140
Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
Model: ND
Wersja: freedom+bilstein
Lokalizacja: Warszawa

27 sty 2017, 13:17

Witam Was,

dzięki Wam dowiedziałem się wszystkiego, czego potrzebowałem przed zakupem NC. Jeszcze parę miesięcy muszę pozarabiać, ale jak wiadomo nie mogę się doczekać i by sobie pobyć z MX5 postanowiłem podywagować na forum.

Bo niby na 200% NCFL PRHT jest dla mnie wozem idealnym, ale

1. ceny NCFL to 60-70 k pln. A za demówki soft top ND można dać niewiele więcej (istotne dla mnie w obu przypadkach jest LSD i 2.0, reszta może nie zbędna, ale nie warta np 20 000 zł dopłaty). Niby ND to awaryjna skrzynia biegów, niby właśnie soft i demo, ale jest gwarancja, a NC to samochody 5oletnie bez żadnej gwarancji... I tak nie wyrobię się przed najbliższym sezonem, więc czy kupię samochód w październiku, czy w styczniu to już będzie bez znaczenia (czekam wiele lat, bo wcześniej proza życia...)
2. Niby NC jest cięższy od ND i określany jako bardziej komfrotowy. Ale Marek Drives powiedział, że NC PRHT jest głośniejsze przy zamkniętym dachu od ND (wycie dyfra). Z racji, że w Bieszczady/inne góry mam z 6 h drogi, i zwykle będę się tam wybierał po pracy na noc, by od rana mieć frajdę na miejscu, zapewne to z zamkniętym dachem będę robił dystanse, by z otwartym na miejscu cieszyć się jazdą...
3. Nie mam garażu i nie będę mieć. Czy ktokolwiek tak jeździ przez wiele lat - zima/lato soft top? Po mx5 dopadnie mnie proza zycia, zapewne kupowanie większego mieszkania, zamiennika rodzinnego samochodu, emerytura itd, więc interesuje mnie mx5 na długie lata (myślę o 10 latach nie 3).
4. NC RF to wg Car Magazine w ogóle rekordowy komfort przy zamknięciu dachu, ale bezsens z otwartym (odczucia, zawirowania itd). Poza tym wg mnie bardzo drogo (zamiast dopłacić 30 % musiałbym dołozyć 100% do NCFLa), w klasie zamkniętej GT86 wydaje się być lepszym wozem + jazda w otwartej przetrzeni to coś dla mnie.

Oczywiście jak zejdzie lód i oderwę się na chwilę od zarabiania na mx5, postaram się przejechać tymi mx5. Ale raczej sprawdzę prowadzenie i odczucia przy szybkiej krótkiej jeździe, a interesują mnie Wasze doświadczenia/porównania.

Pozdrawiam
Wojtek
Mrcnsb
Moderator Detalingu
Moderator Detalingu
Posty: 524
Rejestracja: 09 lip 2010, 15:26
Model: Inny
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

27 sty 2017, 23:16

Szczerze mówiąc NC PRHT jest naprawdę głośny wewnątrz i po tych 6 godzinach jazdy z prędkością zakładam autostradową ~140kmh to będzie głowa boleć. Rozwiązania są dwa - dobre wygłuszenie wnętrza, albo zatyczki do uszu (naprawde dużo daje :mrgreen: ).

ND w trase nie jeździłem, ale faktycznie wydaje się być stosunkowo cicha.
.
.
.
.

Bierz ND :geeejj:
Sposób na piękny lakier !
Zabezpieczenie antykorozyjne !

NA 90' 1.6
NA 91' 1.6
NA 92' 1.6
NA 93' 1.6
NA 94' 1.8
NB 99' 1.6
NBFL 00' 1.6
NBFL 01' 1.6
NC 08' 1.8
Awatar użytkownika
Alex
Donator
Donator
Posty: 4595
Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
Model: NC
Wersja: Niseko
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

28 sty 2017, 5:54

Przy tych zalozeniach tez bralbym ND.

Zamiast zatyczek ja z uporem maniaka polecam sluchawki z noise cancelling. Lepiej tlumia niskie dzwieki, ktore sa przynajmniej dla mnie najbardziej meczace

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
pozdrawiam
Alex :-)
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 8-) 182HP/242Nm 8-)
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
lasic
Posty: 211
Rejestracja: 15 paź 2011, 15:25
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

28 sty 2017, 10:33

Serio NCFL jest tak głośna? NBFLką robię traski po 800km z otwartym dachem, z zamkniętym też się zdarza i jakoś specjalnie na nic nie narzekałem...
Awatar użytkownika
ansayamina
Posty: 91
Rejestracja: 28 paź 2016, 11:17
Model: NB

28 sty 2017, 12:11

Alex pisze:Przy tych zalozeniach tez bralbym ND.

Zamiast zatyczek ja z uporem maniaka polecam sluchawki z noise cancelling. Lepiej tlumia niskie dzwieki, ktore sa przynajmniej dla mnie najbardziej meczace

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Sam używam słuchawek Bose w czasie jazdy każdym samochodem - zabijają monotonne szumy, pozostawiając w zasadzie nienaruszone dźwięki głosów ludzkich i, co istotne, silnika wkręcającego się w górę. Plus, skutecznie grzeją uszy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Dziubas
Posty: 1701
Rejestracja: 11 sie 2007, 18:08
Model: NB
Wersja: miatasm.com
Lokalizacja: Warszawa

29 sty 2017, 13:52

Z tego co pamiętam, to jako pasażer w trasie w NCFL vs. ND to ND nieznacznie lepiej wypadała, zwłaszcza na wyższych prędkościach, ale ta różnica nie była jakaś wstrząsająca.
Były: NA 1992 1.6, NA 1996 1.8 NB 2000 1.8 Dzik
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
Danillo
Donator
Donator
Posty: 2177
Rejestracja: 24 lip 2014, 9:52
Model: Inny
Wersja: ND1
Lokalizacja: W-wa

29 sty 2017, 19:17

Miałem ongiś NCFL-a a ND jeździłem tylko na jazdach próbnych niemniej mam porównanie. Z tego co piszesz zależy Ci na komforcie, pod tym kątem ND jest przyjaźniejsza niż NC, choć wewnątrz jest mniejsza.

W ND biegi lżej wchodzą, zawieszenie lepiej wybiera dziury, kierownica chodzi jak masełko (bodaj jedyny słabszy punkt w ND vs. NCFL), ogólnie jest to dużo nowocześniejsze auto.

Na Twoim miejscu długo bym się nie zastanawiał i brałbym ND, jest ładniejsze, świeższe, a plusy ujemne nie przysłaniają tych dodatnich.
Pozdrawiam, Danillo
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

29 sty 2017, 21:15

+1 do ND. Zrobiłem nią ze 200 km topdown po autostradzie, rzadko schodząc poniżej 180 km/h. Byłem pod ogromnym wrażeniem tego, jak spokojny i komfortowy może być roadster w takich warunkach.
Awatar użytkownika
Wojtek Wawa
Donator
Donator
Posty: 2140
Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
Model: ND
Wersja: freedom+bilstein
Lokalizacja: Warszawa

30 sty 2017, 7:22

WOW,
dzięki za odpowiedzi. Nie spodziewałem się, że w NCFL PRHT jest tak źle na długich trasach.

Raczej, że ktoś obali to co powiedział Marek Drives. Bo w końcu NCFL jest cięższa od ND.

Nie powiem, teraz wizja ND wydaje mi się bardzo interesująca.

Tylko co z soft topem przez okrągły rok pod chmurką? Ktoś tak katuje swojego MXa przez 5+ lat?

Może moje praktyczne pytania nie dały pełni mojego stylu jazdy - uwielbiam zakręty i zabawę w nich. Wolę jechać na 98% 160 KM niż na 60% 500 KM. I czytając wszystko, łącznie z tym forum, myślę że ND w tych zastosowaniach będzie lepsze...

Widzę tylko jeden minus - soft top, bo na RF mnie nie stać chcąc zachować małżeństwo/kupić mx5 póki będę miał refleks by nim jeździć.

Pozdrawiam
W
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

30 sty 2017, 8:33

Nie chodzi o to, że z NCFL PRHT jest źle na trasach. Jest dobrze. Po prostu w ND jest o wiele lepiej, niż w każdej dotychczasowej Miacie. Jest pod tym względem genialna.

Jeśli chodzi o utrzymanie softtopa w dobrym stanie, to problemy były głównie przy wersjach winylowych w NA, NB i NBFL. W ich przypadku znaczenie miało też to, że konstrukcja dachu zakładała mocne zginanie materiału w wielu miejscach. Mimo to szmaciane dachy były raczej ciężkie do zepsucia, a po odpowiednim zabezpieczeniu (impregnacja, ostrożność przy rozkładaniu "na mrozie" etc) pewnie przeżyją samochód. W przypadku nowocześniejszych konstrukcji w NC i ND, większość z tych problemów nie występuje. Nie słyszałem jeszcze, żeby ktoś zniszczył dach w NC.

Miękki dach ma tę ogromną zaletę, że można go zdjąć i założyć w ciągu kilku sekund (dwóch?). Przy PRHT musisz się zatrzymać i trzymać ten cholerny guzik. Niby nic, ale w praktyce to często frustruje. Odpowiednią elektroniką można obejść wymóg zatrzymania auta w czasie otwierania/składania dachu, ale to i tak nie daje takiej swobody i wygody, jak zwykły softtop.

Bierz softa. Moim zdaniem on nie ma więcej wad niż zalet w stosunku do PRHT.
jqb
Donator
Donator
Posty: 1174
Rejestracja: 03 wrz 2012, 17:14
Model: Inny
Wersja: Ikarus ;)
Lokalizacja: Warszawa

30 sty 2017, 8:57

+1 do bierz softa ;)

Zakładając że wytrzyma on nawet 8-10 lat, to te 1500-2000 na wymianę nie wydaje się dużym kosztem. A zazwyczaj wytrzymują dłużej.
Awatar użytkownika
Wojtek Wawa
Donator
Donator
Posty: 2140
Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
Model: ND
Wersja: freedom+bilstein
Lokalizacja: Warszawa

30 sty 2017, 9:52

Naprawdę nowy soft top to tylko 2000 zł? Bo może wybiorę ekonomiczną opcję NC soft top (nie będzie tak rezonował twardy dach z dyfrem). Wnętrze podoba mi się bardziej w ND (ale nie ma przepaści), za to z zewnątrz chyba jednak obniżona NC skradła moje serce z każdej strony i perspektywy.

Nawet ten przedlift z soft topem bardziej mnie jara wyglądem niż nowa ND w salonie (która oczywiście też mi się podoba, ale porównuję do NC)
https://www.otomoto.pl/oferta/mazda-mx- ... yKhMH.html
/to tylko pogląd i tak dziś nie kupuję i wiem, że do pytania jest inny wątek/

Pozdrawiam
W
Ostatnio zmieniony 30 sty 2017, 10:30 przez Wojtek Wawa, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Fifkers
Donator
Donator
Posty: 4677
Rejestracja: 10 cze 2009, 11:06
Model: NA
Lokalizacja: Białystok

30 sty 2017, 10:09

Soft top do NC możesz też kupić używany w idealnym stanie za tysiąc lub mniej. Miękkim dachem się nie przejmuj, on nie jest zrobiony ze szmaty po tshircie tylko porządnego materiału. Jedyne niebezpieczeństwo to takie, że jakiś idiota może Ci go przeciąć nożem, ale to na szczęście marginalne sytuacje. W czasie normalnego użytkowania nic się z materiałem nie dzieje.
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990r, ND 2,0.
Awatar użytkownika
nikolakis
Posty: 264
Rejestracja: 16 gru 2015, 21:24
Model: NC FL
Wersja: 2.0 Sport
Lokalizacja: EZG
Kontakt:

30 sty 2017, 21:48

nickesh v2.0 pisze:+1 do ND. Zrobiłem nią ze 200 km topdown po autostradzie, rzadko schodząc poniżej 180 km/h. Byłem pod ogromnym wrażeniem tego, jak spokojny i komfortowy może być roadster w takich warunkach.

Nickesh, porównując nd do nc, czy nd do nb?

Tylny dyfer hałasuje, opony szumią a ponieważ przestrzeni w kabinie jest mało to wszystko się potęguje. Ten samochód nie został zaprojektowany do pokonywania dużych ilości km po autostradzie. NCfl jest głośniejsza w środku od wszystkich kompaktów itd. za to daje większą radość z jazdy na krętych drogach.
Jak jest za głośno to zwalniam, po prostu dłużej cieszę się jazdą.
Pojeździsz trochę i będziesz kombinował jak tu zmienić dolot i wydech, żeby silnik było jeszcze lepiej słychać.
NCfl 2,0 powinieneś kupić za 50 000 zł. W tej okolicy był sprzedany tweety rockatanskyego i to z porządnym gwintem.
Awatar użytkownika
Wojtek Wawa
Donator
Donator
Posty: 2140
Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
Model: ND
Wersja: freedom+bilstein
Lokalizacja: Warszawa

31 sty 2017, 10:24

Ja to wszystko wiem, tłumiące słuchawki Bose w tym wątku są niezłą opcją. Ale już chyba nie dla syna lat 5. Obawiam się, że będzie albo rybki, albo akwarium. Czyli albo będę mógł wyskoczyć w góry sam, albo z synem hydrowozem, bo inaczej podróży nie przetrwa.

Bo jakoś w górach najbardziej mi brak mx5, choć miasto też pewnie może być ok (z tym, że spaliny już na rowerze mnie wkurzają, a jeżdżę obok samochodowych dróg).

Codziennie do pracy i z pracy mam kilka zakrętów, które już moja miękka puszka robi na dobrych oponach powyżej +50 kmh (np 110 kmh na ślimaku 40 kmh), więc obawiając się złośliwej policji i tak mx5 nie wykorzystam na maksa.

I stąd te pytania jak się dane generacje sprawiają w teleportacji ze stolicy w góry.

BTW świetny jest Twój NCFL, mody też o których myślałem.
Awatar użytkownika
Fifkers
Donator
Donator
Posty: 4677
Rejestracja: 10 cze 2009, 11:06
Model: NA
Lokalizacja: Białystok

31 sty 2017, 19:23

Serio Twój 5- letni syn nie będzie chciał jeździć mx-5?? Co za czasy :lol:
P.S. Pamiętaj, że głośno jest na wysokości zagłówków, a pół metra niżej jest już cichutko.
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990r, ND 2,0.
Awatar użytkownika
Alex
Donator
Donator
Posty: 4595
Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
Model: NC
Wersja: Niseko
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

31 sty 2017, 19:38

Fifkers pisze:Serio Twój 5- letni syn nie będzie chciał jeździć mx-5?? Co za czasy :lol:

faktycznie masakra, moze trzeba sprobowac z corka? Moja uwielbia MX, ciagle sie mnie pyta kiedy jedziemy sie Mazda scigac ;)

inna kwestia to tolerancja na halas. Ja mam dosc slaba i dluzsza jazda MX mnie męczy. Ciezko mi wytrzymac takze np. 200km autostrada Outlanderem II 2.0DID (czyli TDI). Kolega z pracy zas uwielbia tego Outlandera i mowi ze moze jechac 1000km i nic mu nie przeszkadza, ja bym chyba zszedl po takiej trasie.


Fifkers pisze:P.S. Pamiętaj, że głośno jest na wysokości zagłówków, a pół metra niżej jest już cichutko.

:shock: jak to sprawdziles?? :geeejj:
pozdrawiam
Alex :-)
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 8-) 182HP/242Nm 8-)
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Awatar użytkownika
Dziubas
Posty: 1701
Rejestracja: 11 sie 2007, 18:08
Model: NB
Wersja: miatasm.com
Lokalizacja: Warszawa

31 sty 2017, 20:26

Fifkers pisze:Serio Twój 5- letni syn nie będzie chciał jeździć mx-5?? Co za czasy :lol:
P.S. Pamiętaj, że głośno jest na wysokości zagłówków, a pół metra niżej jest już cichutko.


Mój 4 latek w zeszłym sezonie spał przy 130-140 w NB bez windszota, top down of kors.
Były: NA 1992 1.6, NA 1996 1.8 NB 2000 1.8 Dzik
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
Awatar użytkownika
nikolakis
Posty: 264
Rejestracja: 16 gru 2015, 21:24
Model: NC FL
Wersja: 2.0 Sport
Lokalizacja: EZG
Kontakt:

01 lut 2017, 7:15

Dzięki.
Wojtek Wawa pisze:BTW świetny jest Twój NCFL, mody też o których myślałem.

Różnica w cenie między NCfl a ND moim zdaniem jest większa niż pisałeś poza tym ciężko mi uwierzyć, że ND jest dużo lepiej wygłuszona m.in. dlatego, że jest lżejsza. Z cyklu "Nie jechałem, więc się wypowiem" :)
Przymierz się do obu, przejedź albo niech Cię ktoś przewiezie i wtedy podejmij decyzję.
Jeżeli w kilka miesięcy jesteś w stanie dozbierać do ND to ja bym wziął ND, bo nowsza :), jednak 20k bym nie dopłacił.
Zastanawiałem się nad wygłuszeniem drzwi z powodu kiepskiego audio bose, jednak zrezygnowałem, bo i tak mało go słucham a nie chciałem zwiększać masy.
Mogę tylko potwierdzić, że dla dzieci (zresztą nie tylko) jazda tym autem jest takim pozytywnym przeżyciem, że nikt nie zwraca uwagi na hałas. Dochodzę do wniosku, że rozmawiamy na ten temat, ponieważ nie ma innych minusów a ten podnosimy do rangi wady. Przejedź się toyotą gt86, peugeotem RCZ, jest w nich głośniej niż w focusie, octavi itp. Wszystko zależy do czego porównujemy.
Awatar użytkownika
Fifkers
Donator
Donator
Posty: 4677
Rejestracja: 10 cze 2009, 11:06
Model: NA
Lokalizacja: Białystok

01 lut 2017, 9:38

Alex pisze:Fifkers pisze:
P.S. Pamiętaj, że głośno jest na wysokości zagłówków, a pół metra niżej jest już cichutko.

jak to sprawdziles??

Pochyl głowę do kierownicy i sprawdź :) A 5 letnie dziecko będzie miało głowę na podobnej wysokości.
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990r, ND 2,0.
Awatar użytkownika
Wojtek Wawa
Donator
Donator
Posty: 2140
Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
Model: ND
Wersja: freedom+bilstein
Lokalizacja: Warszawa

01 lut 2017, 14:08

Dzięki za Wasze uwagi, mój syn jest wrażliwy na hałas, stąd moje rozważania. Za to lubi zakręty i szybkie esy (a żona robi się zielona, więc tylko dwa miejsca mx5 to nie wada:-).

Ale samo czytanie za i przeciw róznych generacji to dla mnie przyjemność - dzięki Wam.

A za ND chyba najbardziej przemawia gwarancja. Zawsze kupowałem samochody używane (i zwykle wynalazki), a że jestem perfekcjonistą, to taniej wyszedłby w wielu przypadkach kilkuletni leasing. Raz mi się udało dobrze kupić, kilka razy nie. Obawiam się czy te 60k za niezmęczone NCFL (bo po tyle na dziś stoją PRHT, najładniejsza za 67 k) ma jakikolwiek sens. Inna sprawa, że ND za mniej niż 90 dziś też nie widziałem (chyba że używane na końcu gwarancji).

Zobaczę co przyniesie rok. Może w listopadzie pojawi się piękna NCFL za 50 k zł, albo mazda zaoferuje demo z 5 latami gwarancji za rozsądne pieniądze.

Może to moje odczucie, ale NC wydaje mi się bardziej męska od ND. Ale wiadomo, mx5 jest dla kierowców, nie stylistów.
Awatar użytkownika
Dżunior
Donator
Donator
Posty: 4106
Rejestracja: 09 lis 2008, 13:42
Model: ND
Wersja: SkyFreedom Recaro
Lokalizacja: Calpe / NDM
Kontakt:

03 lut 2017, 2:27

Wojtek Wawa pisze:Inna sprawa, że ND za mniej niż 90 dziś też nie widziałem (chyba że używane na końcu gwarancji).

Coś takiego chyba (jeszcze ) nie istnieje. Mazda daje na ND 3 lata lub 100kkm gwarancji (a możliwością rozszerzenia o ubezpieczenie gwarancyjne do 5lat/150kkm). Najstarsze egzemplarze mają więc jeszcze co najmniej połowę gwarancji przed sobą, jako że dla MX-5 granicą gwarancji jest zazwyczaj czas a nie przebieg.

Wojtku, ja poradzę Ci coś innego: zamiast pytać tu na forum, spróbuj może wpaść wiosną na jakiegoś spota i poproś o przejażdżkę "na prawym" właściciela NCfl jaki i ND.
Osobiście, nie mam zielonego pojęcia jak można nie wiedzieć który model spośród tych dwóch wybrać, a tym bardziej nie kumam jak można przy takim wyborze kierować się subiektywnymi opiniami użytkowników, którzy zwykle użytkują tylko jedną generację, a w drugiej często nawet nie siedzieli na postoju. Nie zrozum mnie proszę źle: to nie jest żaden atak wymierzony w Twoim kierunku, a koleżeńska rada, by podjąć inicjatywę i poznać te samochody z bliska - IMO to jedyna droga prowadząca do podjęcia właściwej decyzji.
NCfl i ND to dwa zupełni różne auta. Ba! Dwa zupełnie różne światy.
Ilość aspektów w jakich się różnią jest tak duża, że być może którąś z generacji skreślisz już po kilkuminutowej jeździe.
Dla przykładu:
ND z miejsca może zrazić ilością miejsca dostępnego na wysokości kolan kierowcy, a dla rosłego i dobrze zbudowanego faceta ten samochód może być najzwyczajniej w świecie zbyt mały (znam w swoim otoczeniu osoby, które przy max. odsunięciu fotela kierowcy do tyłu nie byliby w stanie puścić pedału sprzęgła, bo ich kolano blokowałoby się o obudowę kolumny kierownicy).
NCFL, dla osoby przyzwyczajonej do dzisiejszych standardów wyposażenia, elektroniki itp, może wydać się konstrukcją zbyt archaiczną, szczególnie wewnątrz.
ND (subiektywnie) ma dużo lżejszy sposób prowadzenia, i nie chodzi mi tu o opór stawiany przez kierownicę, a o odczuwalną zwinność auta. NCFL na tym polu może wydać się mocno "łódeczkowata" - jej prowadzenie, przynajmniej w początkowym odbiorze, może być dalekie od oczekiwań stawianych roadsterowi.
ND jest wyraźnie mniej pojemne (bagażnik, schowki w kabinie).
NCFL PRHT ma bardziej klaustrofobiczny dach (rozbudowane osłony na wysokości głowy kierowcy i pasażera, mocniej zaokrąglone boki).
NCFL PRHT jest wyraźnie głośniejsza z zamkniętym dachem (dużo silniejszy efekt rezonowania niż przy szmacie).
ND jest cichsza właściwie zawsze, także przy zrzuconym kapturze (lepsza aerodynamika).
ND jest nieporównywalnie bardziej ekonomiczna. Przy podobnym stylu jazdy, spali ok. 20-25% paliwa mniej niż NCFL (tak, wiem że 80% użytkowników tego Forum nie zwraca uwagi na spalanie, ale jeśli jesteś w tej pozostałej, zwracającej uwag części, różnica występująca pomiędzy 6,5 a 9 litrami może być dla Ciebie istotna).
NCFL ma charakterystykę silnika dużo bliższą powszechnemu wyobrażeniu na temat "japońskiej benzynówki", natomiast ND pod względem użytecznego zakresu obrotów silnika może przypominać silnik Diesla.

Zrobiłem każdą z przytoczonych generacji po kilkadziesiąt tysięcy kilometrów, zarówno po mieście jaki i w długich trasach i raz jeszcze to napiszę: nie próbuj podejmować tej decyzji w oparciu o opinie innych userów lub dane katalogowe, bo najzwyczajniej w świecie możesz się zawieźć.
MX-5 ND SkyFreedom 8-)
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
mutra
Donator
Donator
Posty: 3669
Rejestracja: 13 mar 2016, 15:50
Model: ND
Wersja: GT Sport nav+
Lokalizacja: Nottinghamshire

03 lut 2017, 3:59

Dżunior pisze:Wojtku, ja poradzę Ci coś innego: zamiast pytać tu na forum, spróbuj może wpaść wiosną na jakiegoś spota i poproś o przejażdżkę "na prawym" właściciela NCfl jaki i ND.
Osobiście, nie mam zielonego pojęcia jak można nie wiedzieć który model spośród tych dwóch wybrać, a tym bardziej nie kumam jak można przy takim wyborze kierować się subiektywnymi opiniami użytkowników, którzy zwykle użytkują tylko jedną generację, a w drugiej często nawet nie siedzieli na postoju. Nie zrozum mnie proszę źle: to nie jest żaden atak wymierzony w Twoim kierunku, a koleżeńska rada, by podjąć inicjatywę i poznać te samochody z bliska - IMO to jedyna droga prowadząca do podjęcia właściwej decyzji.
NCfl i ND to dwa zupełni różne auta. Ba! Dwa zupełnie różne światy.
Ilość aspektów w jakich się różnią jest tak duża, że być może którąś z generacji skreślisz już po kilkuminutowej jeździe.


dobrze mówi. :kciuk: przejrzyj ogłoszenia. umów się na jazdę jednym i drugim i będziesz wiedział co kupić. Synem się nie przejmuj - przyzwyczai się. Jazda autostradą będzie mniej komfortowa niż w średniej klasy kompakcie niezależnie czy wybierzesz NC czy ND. szkoda czasu na dumanie - trzeba jeździć :mrgreen:
Awatar użytkownika
Wojtek Wawa
Donator
Donator
Posty: 2140
Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
Model: ND
Wersja: freedom+bilstein
Lokalizacja: Warszawa

06 lut 2017, 16:18

@Dżunior

świetny tekst, dzięki.

Jak pisałem otwierając ten wątek, tymi samochodami się oczywiście przejadę (gdy już będę kupował). Wątek miał sprowokować do wypowiedzi ludzi, którzy znają te samochody lepiej niż pozwalało mi przeczytanie i oglądnięcie wszystkiego.
Zarówno w NCFL jak i w ND z synem siedziałem rok temu i w obu czuliśmy się świetnie, jakby ten wóz (NC/ND) był uszyty na miarę (mam 180cm/77kg). Wtedy to było dośc komiczne porównanie - NCFL kosztowała używana bez gwarancji 80 k pln, ND zaczynała się z 2.0 od około 10+ k więcej.

Wracając do meritum:
czy ND SkyPassion też pali tak mało?* Ty masz odzyskiwanie energii, to w mieście może dużo dawać.
-----------------
A jeśli kogoś to interesuje, to po przeczytaniu tego wątku (a wcześniej forum) wiem, że nic nie wiem:
- niby NCFL to japończyk, ale zdażają się awaryjne miny, czyli loteria
- ceny tej loterii nie odzwierciedlają (5latki 30% tańsze od ND)
- cenię sobię lekkość prowadzenia (tęsknie za Alfami, którymi jeździłem x lat temu, np 33 ważyła 970 kg i miała cudnego 1.7 boxera) czyli ND /choć to okaże się w jeździe/
- niesamowicie na zewnątrz podoba mi się NC FL, znacznie bardziej niż ND (mimo, że ND widuję często, nie mogę się przyzwyczaić do pewnych kątów...)
- lubię wysokie obroty, ale wożąc rodzinę biturbo dieslem może się okazać, że przesiadając się do NC poczuję się jakbym jeździł mułem, więc ND 2.0
- muszę tym samochodem jeździć długie trasy w góry, więc ze względu na schowki i bagażnik NC
- ale dach rezonuje co może wkurzyć na dłuższą metę więc ND/NC soft top
- za to boję się, że soft top to głupota, jak auto będzie pod dachem tylko gdy się zepsuje, więc NC PRHT*.

*możliwe, że oszczędności paliwa pokryją nowy soft top w ND ilekroć ktoś go zniszczy nożem.

Jeszcze raz dzięki za wszystkie wypowiedzi.
Awatar użytkownika
pudel
Posty: 402
Rejestracja: 24 sty 2017, 16:13
Model: ND
Wersja: 2.0
Lokalizacja: Kraków

07 lut 2017, 5:04

Dzień po zakupie NCFL2 PRHT zrobiłem trasę polskimi drogami prawie 700km i tragedii nie ma, tzn jest głośniej niż w moim poprzednim aucie ale spokojnie można tak jeździć, dlatego ten argument na minus, proponuję wykreślić ;)
bonito
Posty: 286
Rejestracja: 20 sty 2015, 20:16
Model: NC FL2
Lokalizacja: Gdynia

07 lut 2017, 6:59

Zgadzam się z przedmówcą - rozważania typu "a może w NC PRHT bardziej słychać tylny dyfer, a w ND jest trochę ciszej bo lepsza aerodynamika" - to po prostu bajkopisarstwo...
Mazdą MX-5 się prostu jeździ! Ja przez 2 lata zrobiłem swoją 40 tys. w tym np. trasy: Gdynia-Wrocław, Gdynia-Berlin, Gdynia-Rugia, Gdynia-Mediolan (duża część top-down, sporo po autostradach) - jeździło się super, hałas nie przeszkadzał, po zrobieniu 1000 km wysiadam z samochodu bez specjalnego zmęczenia.
A jak komuś chodzi o super-komfort to lepiej kupić Mercedesa S-Klasse lub Intercity... :D

bonito
Awatar użytkownika
Wojtek Wawa
Donator
Donator
Posty: 2140
Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
Model: ND
Wersja: freedom+bilstein
Lokalizacja: Warszawa

07 lut 2017, 12:20

Dzięki za obronę NCFL. Chyba od początku serce jest za NC, bo wygląd, i próbuję sobie to racjonalizować. Choć czytając forum techniczne przeżyłem załamanie, sporo silników padniętych, rozrząd za 4000 zł same części, problemy z dyfrem. Sprawdzenie tego przed kupieniem może być trudne.
Awatar użytkownika
Fifkers
Donator
Donator
Posty: 4677
Rejestracja: 10 cze 2009, 11:06
Model: NA
Lokalizacja: Białystok

07 lut 2017, 12:30

Trochę tu siedzę na forum i o problemie z dyfrem NC nie słyszałem. Wymiana łańcucha rozrządu? Chyba jakiś pojedynczy przypadek.
Jedynie co do silników to fakt, że często obraca się panewka jak ktoś nie pilnuje stanu oleju.
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990r, ND 2,0.
Awatar użytkownika
nikolakis
Posty: 264
Rejestracja: 16 gru 2015, 21:24
Model: NC FL
Wersja: 2.0 Sport
Lokalizacja: EZG
Kontakt:

07 lut 2017, 19:27

Ale ta panewka to w NC i to 1.8, w NCfl nie było już tego problemu a o 2.0 to w ogóle nie słyszałem.
Jeżeli się mylę to bardzo proszę o sprostowanie.
Awatar użytkownika
Fifkers
Donator
Donator
Posty: 4677
Rejestracja: 10 cze 2009, 11:06
Model: NA
Lokalizacja: Białystok

07 lut 2017, 19:50

No tak, mowa o NCFL, a ona już nie ma tego problemu. Ogólnie tylko jeden forumowicz z Białegostoku miał jakiś trefny egzemplarz 2,0 i trafił na kilka dziwnych problemów. Poza nim nie słyszałem, żeby NCFL miała jakieś szczególne problemy techniczne. A ND z pierwszego roku produkcji mają wadę skrzyni biegów.
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990r, ND 2,0.
ODPOWIEDZ