MX5 (NA&NB) koszty utrzymania w stosunku do BMW E46
Moderator: Moderatorzy
Cześć,
Noszę się z zamiarem sprzedaży mojej BMW E46. Powodem są niestety koszty utrzymania i częste awarie. W zasadzie co miesiąc muszę coś z autem robić, teraz muszę wymienić uszczelkę pod pokrywą zaworów + rozrząd, koszt? 200zł uszczelka, robocizna 150zł, rozrząd 1000zł (ok 600zł części). Dodam że dzwoniłem do 10 mechaników, ten był najtańszy. Ciekawostka, w ASO zawołali 7000zł...
Auto mam w zasadzie 1,5 roku, poniżej wykaz części które w nim wymieniłem wraz z kosztem napraw:
Wymiana oleju + filtr powietrza i oleju 350zł
Podszybie + filtr 153002 -300zł
Czujnik Wału Korbowego 153189 – 400zł
Maty gumowe + przewód dopływowy silnika + płyn chłodniczy Prestone 2x4l -153958 – 250zł
Maglownica + zbieznosc 160000 – 500zł
Wydech (spawanie), wahacz, lacznik stablizatora, tuleja, wymiana oleju + filtr – 163269 listopad 2015 – 900zł
Wahacz lewy, tuleja lewa – 163276 500zł
22.01.2016 – 164841 – wymiana sterownika ABS 400zł (250 robocizna)
04.03.2016 166814 – filtr powietrza, filtr paliwa, przewody hamulcowe (konserwacja) – 250zł (części), 50zł robocizna
Teraz czeka mnie rozrząd + uszczelka -> 1300zł. Dodam że maglownice i sterownik ABS kupiłem używane. Do wymiany będę miał jeszcze czujnik ustawienia świateł (200-300zł) + drobne pierdoły za jakieś 300zł. Łącznie daje nam to 5800 zł przez półtora roku eksploatacji. W sumie to nawet ponad 6000 bo dużo rzeczy tu nie ma -> olej na dolewkę, wycieraczki, koszta zwiazane z klima itp. Wydaje mi się że to bardzo dużo w porównaniu do kwoty którą wydaje się na "zwykłe" auto.
Jak ceny tych części mają się do kosztów utrzymania Mazdy MX5? Czy samochód często się psuje? Czy jest w samochodzie coś specyficznego z czym nie poradziłby sobie zwykły mechanik? Wiem że ceny części są dostępne na necie, ale jednak wole jak jakiś ogarnięty forumowicz przedstawi swoje zdanie w paru słowach. Do bmki jak patrzyłem na necie ceny wydawały się być w porządku, problem pojawił się w przypadku części mniej związanych z eksploatacja. Specyficzne uszczelki, osprzęt silnika, elektronika potrafią sporo kosztować. :/
Z innej beczki, jak na obecną chwilę kształtują się ceny mx5? Po sprzedaży e46 miałbym pewnie jakieś 18 tys na wydanie. Interesują mnie auta bez wkładu finansowego, zarówno NA jak i NB. Jest szansa na NBFL w tej cenie czy nie ma opcji?
Obiło mi się o uszy że do silnika 1.6 można małym kosztem dołożyć turbo. Prawda to? Może warto celować w taką wersję a jak braknie koni to zrobić moda?
Pozdrawiam
Piotrek
Noszę się z zamiarem sprzedaży mojej BMW E46. Powodem są niestety koszty utrzymania i częste awarie. W zasadzie co miesiąc muszę coś z autem robić, teraz muszę wymienić uszczelkę pod pokrywą zaworów + rozrząd, koszt? 200zł uszczelka, robocizna 150zł, rozrząd 1000zł (ok 600zł części). Dodam że dzwoniłem do 10 mechaników, ten był najtańszy. Ciekawostka, w ASO zawołali 7000zł...
Auto mam w zasadzie 1,5 roku, poniżej wykaz części które w nim wymieniłem wraz z kosztem napraw:
Wymiana oleju + filtr powietrza i oleju 350zł
Podszybie + filtr 153002 -300zł
Czujnik Wału Korbowego 153189 – 400zł
Maty gumowe + przewód dopływowy silnika + płyn chłodniczy Prestone 2x4l -153958 – 250zł
Maglownica + zbieznosc 160000 – 500zł
Wydech (spawanie), wahacz, lacznik stablizatora, tuleja, wymiana oleju + filtr – 163269 listopad 2015 – 900zł
Wahacz lewy, tuleja lewa – 163276 500zł
22.01.2016 – 164841 – wymiana sterownika ABS 400zł (250 robocizna)
04.03.2016 166814 – filtr powietrza, filtr paliwa, przewody hamulcowe (konserwacja) – 250zł (części), 50zł robocizna
Teraz czeka mnie rozrząd + uszczelka -> 1300zł. Dodam że maglownice i sterownik ABS kupiłem używane. Do wymiany będę miał jeszcze czujnik ustawienia świateł (200-300zł) + drobne pierdoły za jakieś 300zł. Łącznie daje nam to 5800 zł przez półtora roku eksploatacji. W sumie to nawet ponad 6000 bo dużo rzeczy tu nie ma -> olej na dolewkę, wycieraczki, koszta zwiazane z klima itp. Wydaje mi się że to bardzo dużo w porównaniu do kwoty którą wydaje się na "zwykłe" auto.
Jak ceny tych części mają się do kosztów utrzymania Mazdy MX5? Czy samochód często się psuje? Czy jest w samochodzie coś specyficznego z czym nie poradziłby sobie zwykły mechanik? Wiem że ceny części są dostępne na necie, ale jednak wole jak jakiś ogarnięty forumowicz przedstawi swoje zdanie w paru słowach. Do bmki jak patrzyłem na necie ceny wydawały się być w porządku, problem pojawił się w przypadku części mniej związanych z eksploatacja. Specyficzne uszczelki, osprzęt silnika, elektronika potrafią sporo kosztować. :/
Z innej beczki, jak na obecną chwilę kształtują się ceny mx5? Po sprzedaży e46 miałbym pewnie jakieś 18 tys na wydanie. Interesują mnie auta bez wkładu finansowego, zarówno NA jak i NB. Jest szansa na NBFL w tej cenie czy nie ma opcji?
Obiło mi się o uszy że do silnika 1.6 można małym kosztem dołożyć turbo. Prawda to? Może warto celować w taką wersję a jak braknie koni to zrobić moda?
Pozdrawiam
Piotrek
MX-5 się nie psują, NA mają już swoje lata i mogą mieć problemy np z wyciekami oleju, przegrzewaniem,ale koszta nie są duże. NB raczej bezawaryjne, same rzeczy eksploatacyjne. W końcu to japończyk. Z wyższych kosztów to silnik może zacząć brać Ci olej, remont raczej nieopłacalny, za to silnik 1.8 to jakieś 2tyś więc cena trochę wyższa jak za wymianę rozrządu w twoim E46.
Osobiście mając 3 mx-5 w życiu nigdy nie miałem z żadną problemu, a ceny części są dobre.
Jak kupisz auto z ładną blacharką i nie zarżnięte na torze to będziesz tylko cieszył się jazdą. Takie jest moje zdanie, choć pewnie znajdą się tacy którzy mieli z mx jakieś problemy. Jak dbasz tak masz
Osobiście mając 3 mx-5 w życiu nigdy nie miałem z żadną problemu, a ceny części są dobre.
Jak kupisz auto z ładną blacharką i nie zarżnięte na torze to będziesz tylko cieszył się jazdą. Takie jest moje zdanie, choć pewnie znajdą się tacy którzy mieli z mx jakieś problemy. Jak dbasz tak masz
-
- Posty: 118
- Rejestracja: 07 mar 2011, 18:52
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Sosnowiec
peter.a pisze:Jak ceny tych części mają się do kosztów utrzymania Mazdy MX5? Czy samochód często się psuje? Czy jest w samochodzie coś specyficznego z czym nie poradziłby sobie zwykły mechanik? Wiem że ceny części są dostępne na necie, ale jednak wole jak jakiś ogarnięty forumowicz przedstawi swoje zdanie w paru słowach. Do bmki jak patrzyłem na necie ceny wydawały się być w porządku, problem pojawił się w przypadku części mniej związanych z eksploatacja. Specyficzne uszczelki, osprzęt silnika, elektronika potrafią sporo kosztować. :/
Ogólnie utrzymanie MX-5 nie kosztuje wiele, a ceny części eksploatacyjnych są na mniej więcej rozsądnym poziomie. Samochód z reguły rzadko się psuje co potwierdza wysoka pozycja w rankingach niezawodności (czołowa dziesiątka w kategorii samochodów sportowych). U mnie przez 4 lata tylko raz zawiodły cewki zapłonowe.
Samochód ma dosyć prostą konstrukcję i łatwo się go serwisuje, więc większość mechaników pozinna sobie z nim poradzić.
Jeżeli szukasz NB to w kwocie 18 tyś. złotych powinienieś znaleźć ładne NB z silnikiem 1.8 i zdrową blachą. Na NBfl 1.8 może być trochę za mało, chyba że będzie satysfakcjonował Cię silnik 1.6.
- turbo pchała
- Posty: 4336
- Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
- Model: NB FL
- Wersja: Silver Blues
- Lokalizacja: Warszawa
Prawda jest taka, że mx5 praktycznie się nie psuje. Nigdy mnie nie zawiodła... niestety wydatki są na nią duże Nie ma szans czegoś co miesiąc do niej nie kupić. Wszyscy potwierdzą:)
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
- Lucas Z
- Donator
- Posty: 1915
- Rejestracja: 12 sie 2013, 9:10
- Model: NB FL
- Wersja: Silver Blues
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
+1 przez ponad 2 lata jazdy wymieniłem jedynie termostat, reszta to eksploatacja. Co do kosztów w twojej bmw to też nie przesadzaj, nie padło nic poważnego, typu silnik, skrzynia itd więc nie ma co dramatyzowac, to aut się dokłada, niestety, skarbonki bez dna. MX się nie psuje, a i tak co chwilę kupuje się jakieś mniej lub bardziej potrzebne felgi, dokładki, rollbary, woski, i setki innych pierdół
https://www.facebook.com/lukaszzawalskifotografia Zapraszam do polubienia !
Najgorsze są sezony ZG
- irekJ
- Donator
- Posty: 2644
- Rejestracja: 25 mar 2014, 11:48
- Model: ND
- Wersja: Mocny Full
- Lokalizacja: PL | CH | IT
Nie wiem na ile opinia pomocna ale chyba dwa lata temu był dobry sezon na Rakietowej (tor we Wrocku), bywało się co miesiąc.
Ja na tamten czas miałem NBFL 1.8 z 200kkm przebiegu. Reszta przywoziła NB / NA. Auta w większości przypadków były mocno ciśnięte. Nigdy nikomu nic nie padło... podczas gdy trójki padały jak muchy
W tym sezonie kupiłem NCka i tu koszty przygotowania do sezonu już trochę wyższe.
Ja na tamten czas miałem NBFL 1.8 z 200kkm przebiegu. Reszta przywoziła NB / NA. Auta w większości przypadków były mocno ciśnięte. Nigdy nikomu nic nie padło... podczas gdy trójki padały jak muchy
W tym sezonie kupiłem NCka i tu koszty przygotowania do sezonu już trochę wyższe.
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
Nie wiem ile aut zarżnąłeś na torze, KonradPLN, ale ja nigdy takiego nie widziałem. Powiedziałbym nawet, że chyba nie znam auta w MMC, które byłoby w gorszym stanie, niż przed przystąpieniem do tego cyklu. W 15-letnich NB-kach, części wymienione na nowe, często o wiele lepsze, niż oryginał, nawet po kilku sezonach na torze trzymają się przynajmniej tak samo dobrze, jak te stare fabryczne.
- irekJ
- Donator
- Posty: 2644
- Rejestracja: 25 mar 2014, 11:48
- Model: ND
- Wersja: Mocny Full
- Lokalizacja: PL | CH | IT
@nickesh, mam wrażenie, że Twoja odpowiedź byłą adresowana do mnie a nie do KonradPLN.
Jeśli się nie mylę to moje przesłanie było takie, że Miaty zawsze kupy się trzymały i nie było problemów. Natomiast pisząc "trójki" miałem na myśli BMW 3 (najnowszą to chyba E36 widziałem). Tam kolesie mieli bardzo spore problemy z niezawodnością.
Jeśli się nie mylę to moje przesłanie było takie, że Miaty zawsze kupy się trzymały i nie było problemów. Natomiast pisząc "trójki" miałem na myśli BMW 3 (najnowszą to chyba E36 widziałem). Tam kolesie mieli bardzo spore problemy z niezawodnością.
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
Odnosiłem się do powyższego zdania. Recz jasna, trochę hiperbolizowałem, żeby wyraźnej zarysować wniosek: chłostanie Miaty na torze nie koniecznie oznacza jej zaniedbanie. W takich warunkach dość szybko ujawniają się wszelkie usterki. Jeśli nie dba się o auto na bieżąco, ciężko ukryć usterki. Samochody często są dobrze "odświeżone" w stosunku do rówieśników, które "nigdy się psuły, nigdy mnie nie zawiodły i nic w nich nie trzeba było wymieniać".KonradPLN pisze:Jak kupisz auto z ładną blacharką i nie zarżnięte na torze to będziesz tylko cieszył się jazdą
Była to bardziej przenośnia, jeśli chodzi o jazdę na torze w MMC to nie wątpię że auta tam jezdzące są w dobrej kondycji bo widzę ile kasy i jakie graty są pakowane żeby coraz lepiej sobie radziły
Odniosłem się do aut katowanych a nikt mi nie powie że auto jezdzące na przysłowiowym torze czy nawet po mieście do odcinki z każdych świateł nie dostaje po d*pie.
EOT
Odniosłem się do aut katowanych a nikt mi nie powie że auto jezdzące na przysłowiowym torze czy nawet po mieście do odcinki z każdych świateł nie dostaje po d*pie.
EOT
- turbo pchała
- Posty: 4336
- Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
- Model: NB FL
- Wersja: Silver Blues
- Lokalizacja: Warszawa
KonradPLN pisze:Była to bardziej przenośnia, jeśli chodzi o jazdę na torze w MMC to nie wątpię że auta tam jezdzące są w dobrej kondycji bo widzę ile kasy i jakie graty są pakowane żeby coraz lepiej sobie radziły
Odniosłem się do aut katowanych a nikt mi nie powie że auto jezdzące na przysłowiowym torze czy nawet po mieście do odcinki z każdych świateł nie dostaje po d*pie.
EOT
Eeee one tak lubią. Jak prawidłowo wszystko wymieniasz to nie ma szans że uszkodzisz auto jeżdżąc z gazem w podłodze.
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
mam obecnie E46 z N42B18 i mazde NBFL 1.6 - co Ty w ogóle porównujesz? mx-5 ma byc autem głownym? ok - jesli nie masz rodziny i sam jezdzisz. zoabczymy jednak ze ile denerwowac cie bedzie ze nie masz nwet gdzie wiekszych zakupow wsadzic.
poza tym, E46 to stare auto ale to auto premium, nie ma sie co dziwic ze sa takie koszty utrzymania. miatka to prosta, łopatologiczna i lekka konstrukcja więc jakieś 6000 tys na E46 gdzie jak widze caly silnik byl w remoncie, to raczej normalne koszty. mi tez wlasnie poszla usczelka pod glowica (naprawa w norge wyceniona u Polaka na 14 tys NOK, u Norwega - 25 tys NOK)- i co mam zrobic? musze naprawic lub zezłomować bo sprzedać tego nie mozna, tzn w polsce by przeszedł taki wałek, bez sądu - może lekkie mordobicie za parę msc a np w Norwegii jesli takie auto bym sprzedal to jestem w sądzie na wczoraj i nie pozbieram się za koszty sprzedania wadliwego auta.
poza tym, E46 to stare auto ale to auto premium, nie ma sie co dziwic ze sa takie koszty utrzymania. miatka to prosta, łopatologiczna i lekka konstrukcja więc jakieś 6000 tys na E46 gdzie jak widze caly silnik byl w remoncie, to raczej normalne koszty. mi tez wlasnie poszla usczelka pod glowica (naprawa w norge wyceniona u Polaka na 14 tys NOK, u Norwega - 25 tys NOK)- i co mam zrobic? musze naprawic lub zezłomować bo sprzedać tego nie mozna, tzn w polsce by przeszedł taki wałek, bez sądu - może lekkie mordobicie za parę msc a np w Norwegii jesli takie auto bym sprzedal to jestem w sądzie na wczoraj i nie pozbieram się za koszty sprzedania wadliwego auta.
- Dziubas
- Posty: 1701
- Rejestracja: 11 sie 2007, 18:08
- Model: NB
- Wersja: miatasm.com
- Lokalizacja: Warszawa
bjorm pisze:mam obecnie E46 z N42B18 i mazde NBFL 1.6 - co Ty w ogóle porównujesz? mx-5 ma byc autem głownym? ok - jesli nie masz rodziny i sam jezdzisz. zoabczymy jednak ze ile denerwowac cie bedzie ze nie masz nwet gdzie wiekszych zakupow wsadzic. ...
O kurcze... to chyba za małe zakupy robię, bo jakoś się nie denerwuję. Mając rodzinę. Ale jakoś nikt nie przymiera głodem przez jeżdżenie MXem.
Kurna, nawet proste roboty video ogarniam - mieszczę kamerę, statyw, dslr, audio, 3x600W Arri. A jak wiem, że nie będzie padać, no to wiadomo - sky is the limit.
Były: NA 1992 1.6, NA 1996 1.8 NB 2000 1.8 Dzik
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
- Dziubas
- Posty: 1701
- Rejestracja: 11 sie 2007, 18:08
- Model: NB
- Wersja: miatasm.com
- Lokalizacja: Warszawa
Jedno co mnie denerwuje, to jak z dachem zamkniętym muszę jedzić. No to mnie denerwuje niepomiernie.
Były: NA 1992 1.6, NA 1996 1.8 NB 2000 1.8 Dzik
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
Adam_F pisze:Ja też poruszam się mx5 na co dzień i jakoś specjalnie na brak miejsca na zakupach nie narzekałem. W brew pozorom mx5 to bardzo pojemne auto
kazdy ma inne wymagania, inne zakupy - dla przykladu ja - gdybym mial bagaznik na rowery do NBFL czy NC, to tez pewnie bym zrezygnowal calkowicie z E46 na rzecz MX no ale jest jak jest... czyli nie ma bagaznika ani legalnego haka by postawic mocowanie na chociaz dwa rowery.
- Adam_F
- Donator
- Posty: 786
- Rejestracja: 08 sie 2013, 21:13
- Model: ND
- Wersja: SkyPASSION
- Lokalizacja: Pyrlandia
bjorm pisze:Adam_F pisze:Ja też poruszam się mx5 na co dzień i jakoś specjalnie na brak miejsca na zakupach nie narzekałem. W brew pozorom mx5 to bardzo pojemne auto
kazdy ma inne wymagania, inne zakupy - dla przykladu ja - gdybym mial bagaznik na rowery do NBFL czy NC, to tez pewnie bym zrezygnowal calkowicie z E46 na rzecz MX no ale jest jak jest... czyli nie ma bagaznika ani legalnego haka by postawic mocowanie na chociaz dwa rowery.
Dobra może trochę skłamałem. Masz racje Do dyspozycji są jeszcze dwa busy
A teraz tak na poważnie dokładnie tak jak mówisz pojemność kwestia osobista i jak bym miał naprawdę mx5 tylko jako jedyne jedyna auto to mogło by być ciężko
Było : nbfl 1.8 , nbfl 1.6 , nc 2.0
Jest : ND
Jest : ND
- mike_d
- Donator
- Posty: 1176
- Rejestracja: 06 cze 2015, 21:18
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom Karai
- Lokalizacja: Poznań
Wszystko to kwestia potrzeb - po sprzedaży kombi wyleczyłiśmy się z wożenia swoich rowerów i jeśli chcemy gdzieś pojeżdzić to pożyczamy je na miejscu (inna rzecz że nie mamy na tyle wypasionego bike'ów żeby nam to robiło różnicę).
To co robi róznicę to koszty - ze cztery razy w roku potrzebuję większę auto i wtedy pożyczam je od teścia (a nawet gdybym musiał wypożyczać "komercyjnie" to i tak byłoby nieporównywalnie taniej niż koszt posiadania drugiego auta tylko na te okazje.
Jeśli ktoś ma dzieci/ pracuje i wozi autem dużo gratów no to nie ma dyskusji - dupowóz jest potrzebny - ale poza takimi przypadkami Miata spokojnie daje radę jako jedyne całoroczne auto
To co robi róznicę to koszty - ze cztery razy w roku potrzebuję większę auto i wtedy pożyczam je od teścia (a nawet gdybym musiał wypożyczać "komercyjnie" to i tak byłoby nieporównywalnie taniej niż koszt posiadania drugiego auta tylko na te okazje.
Jeśli ktoś ma dzieci/ pracuje i wozi autem dużo gratów no to nie ma dyskusji - dupowóz jest potrzebny - ale poza takimi przypadkami Miata spokojnie daje radę jako jedyne całoroczne auto
- nick.es
- Moderator podróży
- Posty: 7684
- Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
- Model: NB FL
- Lokalizacja: Costa Blanca
To trzeba mieć dwie - wtedy wchodzi dwa razy więcej rzeczyAdam_F pisze:A teraz tak na poważnie dokładnie tak jak mówisz pojemność kwestia osobista i jak bym miał naprawdę mx5 tylko jako jedyne jedyna auto to mogło by być ciężko
Adam, zmień w końcu ten avatar, bo ciągle mi się myli z Pruszkowem
Witam ponownie,
Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Znalazłem mechanika który mi zrobi wszystko za ok. 1000zł. Jak na razie to był najbardziej kumaty gość jakiego znalazłem. Postanowiłem tak czy tak zrobić z tym rozrządem, uszczelke i tak muszę wymienić a nie zrobić przy tej okazji z rozrządem to grzech. Sprawa zmiany na mx5 jest w zawieszeniu. Oczywiście mechanik do mnie dzwonił i mówi że będę miał następne rzeczy do roboty. Zobaczymy jak koszta. Kurcze, ale jadąc do mechanika widziałem mega NBFL. Na żywo autko robi super wrażenie.
Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Znalazłem mechanika który mi zrobi wszystko za ok. 1000zł. Jak na razie to był najbardziej kumaty gość jakiego znalazłem. Postanowiłem tak czy tak zrobić z tym rozrządem, uszczelke i tak muszę wymienić a nie zrobić przy tej okazji z rozrządem to grzech. Sprawa zmiany na mx5 jest w zawieszeniu. Oczywiście mechanik do mnie dzwonił i mówi że będę miał następne rzeczy do roboty. Zobaczymy jak koszta. Kurcze, ale jadąc do mechanika widziałem mega NBFL. Na żywo autko robi super wrażenie.
peter.a pisze:Kurcze, ale jadąc do mechanika widziałem mega NBFL. Na żywo autko robi super wrażenie.
sa NBFL i nbfl, niektore nbflki odstarszaja a niektore wygladaja lepiej niz ND w serii.