opony IMPERIAL ECOSPORT

Ogólny dział techniczny związany z tematami eksploatacyjnymi, mechanicznymi i elektroniką wszystkich generacji Mazd MX-5.

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

NC_Michal
Posty: 20
Rejestracja: 18 maja 2015, 11:54
Model: NC

20 mar 2016, 23:11

Witam szanownych forumowiczów, jestem w trakcie zakupu nowych alufelg 17ek do mojego NC-ka.

W związku z tym zakupem jestem nieco spłukany jeżeli chodzi o inwestycję w moją mazdę przed sezonem a muszę kupić jeszcze opony do tych felg.

Czy zna ktoś opony jak w tytule: Imperial Ecosport 205/45 r 17, wersja mooooocno ekonomiczna :x :kciuk: , ale w taką muszę teraz mierzyć :D

Dodam jeszcze, że mazdą robie mega małe przebiegi ( w soim pierwszym sezonie ok. 3000 km), w tym zapowiada się nieco więcej , chodź nie sądz, żebym dobił do 10 tys, raczej 7- 8000 km oraz , że jeżdżę spokojnie, nie potrzebuje opon na potrzeby jakichś zawodów czy innych zabaw tego typu, ot zwyczajna eksploatacja :)

Napiszczie proszę, czy przy takiej cenie ryzykować czy jednak dozbierać do czegoś lepszego??

Pozdrawiam

Michal
Awatar użytkownika
Fifkers
Donator
Donator
Posty: 4672
Rejestracja: 10 cze 2009, 11:06
Model: NA
Lokalizacja: Białystok

20 mar 2016, 23:16

7-8tys to całkiem sporo jak na mx-5. Ja chyba tyle w żadnym roku przez 7 lat nie zrobiłem. No ale nie ważne ile robisz km. Posiadanie mx-5 i kupowanie najtańszych opon to nieporozumienie. A jeśli nawet jeździsz spokojnie to pomyśl, że możesz mieć potrzebę szybkiego zahamowania i tutaj słaba opona może zadecydować o życiu lub śmierci :)
Osobiście kupiłbym używane, ale nie za stare opony dobrej marki i na takich śmigał.
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990r, ND 2,0.
NC_Michal
Posty: 20
Rejestracja: 18 maja 2015, 11:54
Model: NC

20 mar 2016, 23:37

Dzięki za radę !

Z tymi 7 000 to chyba przesadziłem, w zeszłym sezonie były 3 000 , teraz plany ambitniejsze :D , ale chyba nie aż tak...

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

21 mar 2016, 8:47

Podobno BOR wyprzedaje asortyment, w tym tanie opony, markowe, używane, niezbyt stare :ryjezesmiechu:
matpilch
Donator
Donator
Posty: 4239
Rejestracja: 10 lut 2010, 18:44
Model: Inny
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

21 mar 2016, 9:16

Jak bede przy kompie to przeniose w odpowiednie miejsce, teraz tylko napisze jedna rzecz. Zawias, stabilizatory, geometria, nie mowiac o rozkladzie masy, lekkich felgach, hamulcach, etc, to wszystko traci znaczenie i jakikolwiek sens w momencie zalozenia gownianych opon.
miata lov!
Awatar użytkownika
Dziubas
Posty: 1701
Rejestracja: 11 sie 2007, 18:08
Model: NB
Wersja: miatasm.com
Lokalizacja: Warszawa

21 mar 2016, 12:53

Jedyna ich wada:hamowanie i skręcanie na mokrym... - z opinii na oponeo.

No nic, tylko brać.
Były: NA 1992 1.6, NA 1996 1.8 NB 2000 1.8 Dzik
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
bonito
Posty: 286
Rejestracja: 20 sty 2015, 20:16
Model: NC FL2
Lokalizacja: Gdynia

21 mar 2016, 13:54

Alan pisze:Osobiście kupiłbym używane, ale nie za stare opony dobrej marki i na takich śmigał.

A ja jestem 100% przeciwnego zdania - każda opona się dość szybko starzeje i traci parametry. Wszelkie porównania mówią, że lepsze są nowe opony gorszego producenta (nawet chińskiego), niż nawet najbardziej renomowane używki (tym bardziej że mogą mieć wady wewnętrzne np. po krawężnikach). Przejrzyj dokładnie testy na sieci, może się okazać że chinol wcale nie aż tak bardzo odstaje od reszty...

Poza tym - dobry kierowca poradzi sobie na każdej oponie :)

bonito
Awatar użytkownika
Fifkers
Donator
Donator
Posty: 4672
Rejestracja: 10 cze 2009, 11:06
Model: NA
Lokalizacja: Białystok

21 mar 2016, 14:10

bonito pisze:Wszelkie porównania mówią, że lepsze są nowe opony gorszego producenta (nawet chińskiego), niż nawet najbardziej renomowane używki

Używka używce nie jest równa. Czy jak kupię nowe opony premium to po 2 latach już będą gorsze niż typowy chińczyk? No bo przecież to też już używki.
bonito pisze:Poza tym - dobry kierowca poradzi sobie na każdej oponie :)

A jakie znaczenie mają umiejętności jak trzeba hamować przed przeszkodą i nie ma możliwości ominięcia jej? Trzeba wcisnąć hamulec na maxa i liczyć na to, że opony mają wystarczającą przyczepność. Umiejętności kierowcy mają tutaj niewielkie znaczenie.
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990r, ND 2,0.
Awatar użytkownika
turbo pchała
Posty: 4336
Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
Model: NB FL
Wersja: Silver Blues
Lokalizacja: Warszawa

21 mar 2016, 14:16

Na chińskiej oponie bardzo często przy awaryjnym hamowaniu abs załącza się od razu (brak przyczepności). Zawsze się zastanawiam dlaczego ludzie kupują droższe auta a potem jeżdżą na lysych oponach... kompletnie tego nie czaje. Kumho ecsta w tym rozmiarze kosztuje 304 zł. Masz 1200zl za komplet na 3 lata.
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."

Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Obrazek
Awatar użytkownika
polokokt
Donator
Donator
Posty: 1234
Rejestracja: 23 maja 2012, 8:42
Model: NC FL
Wersja: 2.0 Sport
Lokalizacja: WL

21 mar 2016, 14:30

Sam kupiłem na jesieni, do dupowozu, letnie Kumho KU-39 (to chyba wlasnie ta seria Ecsta). Kolega na nich przelatał rok (warszawa i autostrada do Gdańska) i nie widzi minusów. W necie też ma fajne opinie. W testach wypada zazwyczaj tuż za oponami premium znanych marek... a cenowo sporo mniej niż Continentale czy Micheliny (roznica w moim przypadku to było prawie 200 pln/sztuce).

A musisz już kupować NC_Michal te opony? Nie możesz przelatać na starych felgach/oponach z miesiac czy dwa i dozbierać do delikatnie lepszej opony (nie mowie o półce premium, ale choć jakieś takie średniaki)? Bo przy Twoich przebiegach to znów potem bedzie problem. Kupisz tanie, nie będziesz zadowolony a sie okaze ze bedziesz chcial wymienic praktycznie nowe opony (bo co sie zuzyja przez sezon czy dwa) na troche lepsze i znow trzeba bedzie okolo 1k PLN wydac.... Ja bym może poczekał ze zmiana na 17" ten miesiąc czy dwa i dozbierał kasy, jak jest taka opcja.
Awatar użytkownika
skuri
Posty: 404
Rejestracja: 03 lip 2012, 20:39
Lokalizacja: Gdańsk

21 mar 2016, 20:52

Ja mam obecnie Zeetex HP102. Nie jest to chinol tylko bodaj Arabska firma ;) Mam porównanie bo jeździłem na różnych oponach w dziesiątkach aut. Na początku był dramat. Opona <śliska jak masło>, obecnie trochę się zjeździły jest odczuwalnie lepiej.
W moim odczuciu za naprawdę dobrą oponę i taką której różnicę wyczujesz na codziennym NORMALNYM użytkowaniu trzeba zapłacić dużo więcej niż kilka set złotych. Czym się różni opona za np.300 od takiej za 500 ? Taka za 800-1000 owszem będzie lepsza ale w klasie <budżetowej> wychwycić różnicę baaardzo ciężko.
Na używkach można się przejechać bo o oponie wcale nie decyduje bieżnik. Nie wiadomo czy nie jest przegrzana, czy kord nie jest uszkodzony, nie jest wyząbkowana itp. Z zewnątrz może być wszystko okej.
Kiedyś nalewki były gniotem totalnym. Teraz np. zimowe są rewelacyjne na śniegu gdzie dużo markowych opon mówi pass. Notabene sporo z użytkowników lata na semi slick Profilu który też jest nalewką i to najtańsza z tej grupy <opon stricte sportowych> i jakoś sobie chwalą.
Opona oponie nie równa. Ten sam model w jednym aucie może być super(takie miałem odczucie w MX5 na Fulda sport Control), gdzie w S2000 na tej samej oponie szukałem trakcji(obie nowe).
Awatar użytkownika
turbo pchała
Posty: 4336
Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
Model: NB FL
Wersja: Silver Blues
Lokalizacja: Warszawa

21 mar 2016, 20:54

skuri pisze:Ja mam obecnie Zeetex HP102. Nie jest to chinol tylko bodaj Arabska firma ;) Mam porównanie bo jeździłem na różnych oponach w dziesiątkach aut. Na początku był dramat. Opona <śliska jak masło>, obecnie trochę się zjeździły jest odczuwalnie lepiej.
W moim odczuciu za naprawdę dobrą oponę i taką której różnicę wyczujesz na codziennym NORMALNYM użytkowaniu trzeba zapłacić dużo więcej niż kilka set złotych. Czym się różni opona za np.300 od takiej za 500 ? Taka za 800-1000 owszem będzie lepsza ale w klasie <budżetowej> wychwycić różnicę baaardzo ciężko.
Na używkach można się przejechać bo o oponie wcale nie decyduje bieżnik. Nie wiadomo czy nie jest przegrzana, czy kord nie jest uszkodzony, nie jest wyząbkowana itp. Z zewnątrz może być wszystko okej.
Kiedyś nalewki były gniotem totalnym. Teraz np. zimowe są rewelacyjne na śniegu gdzie dużo markowych opon mówi pass. Notabene sporo z użytkowników lata na semi slick Profilu który też jest nalewką i to najtańsza z tej grupy <opon stricte sportowych> i jakoś sobie chwalą.
Opona oponie nie równa. Ten sam model w jednym aucie może być super(takie miałem odczucie w MX5 na Fulda sport Control), gdzie w S2000 na tej samej oponie szukałem trakcji(obie nowe).


Spoko tylko kolega nie ma kasy i chce ryzykować. Jeśli kupi i okaże się, że jest kaszana to ta oszczędność 300zł będzie go dużo kosztowała.
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."

Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Obrazek
Barilla
Posty: 3
Rejestracja: 28 lut 2016, 20:33
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: Kraków

21 mar 2016, 22:32

skuri pisze:(...)Czym się różni opona za np.300 od takiej za 500 ? Taka za 800-1000 owszem będzie lepsza ale w klasie <budżetowej> wychwycić różnicę baaardzo ciężko(...)


Pozwolę sobie nie zgodzić się. W poprzednim aucie przesiadłem się z Dębicy model niewiemjaki [najtańsze jakie były ok 220-240 sztuka, użytkowane bodaj 3 lata] na Bridgestone Potenza Re002 [380-400 sztuka] i czułem się po zmianie jakbym jechał na szynach. Teraz Madzia stoi na Uniroyalach Rainsport 2 i w porównaniu do Miaty kumpla na Toyo Proxes T1R też trzyma się zakrętów zdecydowanie lepiej [ceny podobne]. Podstawa to przejrzeć jakieś obiektywne testy a nie przyjmować markę producenta jako świętość.
"It's not the fastest - but I think it's the most smiles per gallon." - Bob Hall
Awatar użytkownika
Dziubas
Posty: 1701
Rejestracja: 11 sie 2007, 18:08
Model: NB
Wersja: miatasm.com
Lokalizacja: Warszawa

24 mar 2016, 3:47

Barilla pisze:...Podstawa to przejrzeć jakieś obiektywne testy a nie przyjmować markę producenta jako świętość.


Problem w opiniach wypisywanych spod palców opłaconych przez producentów/dystrybutorów.

Z jednym się zgadzam na pewno - T1R to zło.
Były: NA 1992 1.6, NA 1996 1.8 NB 2000 1.8 Dzik
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
NC_Michal
Posty: 20
Rejestracja: 18 maja 2015, 11:54
Model: NC

24 mar 2016, 20:22

Witam,

Dziekuje za wszystkie uwagi /rady, jak widzę...ile osób tyle opinii :D .

Pierwszy odpowiedział Alan i wziąłem jego zdanie sobie do serca, wjeżdżają Bridgestone Potenza, najwyżej dzieci w święta nie dojedzą :D .

A tak na serio to widzę, że inwestycje w mx5 , którym jeżdżę 3000 rocznie to studnia bez dna ;)

To już niestety drugie kosztowne hobby w moim przypadku, ale co tam póki żona z domu nie wyrzuci...

Pozdrawiam.

MIchal
minciu
Posty: 2
Rejestracja: 21 lis 2017, 5:21
Model: Inny
Wersja: brak

21 lis 2017, 5:53

Witam,

Zarejestrowałem się na forum tylko i wyłącznie po to, aby podzielić się swoją opinią na temat opon Imperial EcoSport.

W google jest to jedna z pierwszych stron na po wpisaniu frazy "imperial ecosport forum"

Wszystkie opinie na internecie dotyczące opon tej marki są bardzo optymistyczne ponieważ zawsze zaczynają się słów:
"posiadam te opony od tygodnia, miesiąca ewentualnie kilku tysięcy kilometrów"

Ja te opony posiadam od dwóch pełnych sezonów. Dziennie robiłem na nich 120km w dni robocze. Plus okazyjnie kilka tysięcy na dodatkowe wyjazdy.

Opony 225/40 R18 posiadam w samochodzie Ford Focus 1.8TDCI o mocy zaledwie 115KM!

W pierwszym roku użytkowania (sezonie letnim) opony były zgodne z opiniami na sieci. Na suchym super! Na mokrym średnie. Wysoki bieżnik opony do dziś dnia radzi sobie z odprowadzaniem wody, kałuże to nie jest największy problem tych opon. ESP w pierwszym sezonie zapalało się okazjonalnie, przy szybkim ruszaniu na skręconych kołach i tym podobnych oczywistych sytuacjach. Ze sportem nie miały nic wspólnego ale to nic dziwnego.

Teraz NAJWAŻNIEJSZE! DRUGI SEZON UŻYTKOWANIA Imperial Ecosport !

OPONY STAŁY SIĘ SKRAJNIE NIEBEZPIECZNE!
1. Przejazd na mokrym po pasach (przejścia dla pieszych) zarzuca samochodem lewo prawo. Podczas zwykłej jazdy na wprost przy prędkościach od 60-70km/h.
2. Hamowanie na przejściach nie istnieje, jakbyśmy wjechali na lód!
3. Przyspieszanie na pasach nie istnieje, nawet na trzecim biegu podczas jazdy 50km/h można mieszać kołami po najechaniu na mokrą farbę. Przypominam koła bardzo duże, auto bardzo słabe 115KM-TDCI.
4. Kolejna ciekawostka, na rożnych rodzajach asfaltu opony albo działają OK, albo zachowują się co najmniej jak na śniegu. Hamowanie przed skrzyżowaniem? Można rzucać kostką, czy na tym konkretnym odcinku opona będzie trzymała czy nie. Ja raz w środku nocy przejechałem na skrzyżowaniu T prawie do końca drugiego pasa. Dobrze, że nic nie jechało z lewej i z prawej, oraz że został mi metr zapasu do rowu. Droga była mokra, wilgotna bez kałuż. Wysokość bieżnika tutaj nic by nie zmieniła, mimo iż ciągle mam około 6-7mm opona totalnie nie działa.
5. Opony są po prostu nieprzewidywalne. A nieprzewidywalna opona o skrajnie różnych zachowaniach potrafi uśpić czujność przy pierwszym hamowaniu, tak że kolejne zmienia się w hamowanie awaryjne z automatycznie odpalanymi światłami awaryjnymi. Ludzie jadący obok pewnie myślą, Idiota?


Czy opona jest warta zakupu? NIE, ZDECYDOWANIE NIE! Tutaj jednak lepszym zakupem byłyby używki niż nowe chińczyki! Albo nawet nalewki. Bo zimowe nalewki są lepsze od Imperiali.

Fifkers pisze:
bonito pisze:Wszelkie porównania mówią, że lepsze są nowe opony gorszego producenta (nawet chińskiego), niż nawet najbardziej renomowane używki

Używka używce nie jest równa. Czy jak kupię nowe opony premium to po 2 latach już będą gorsze niż typowy chińczyk? No bo przecież to też już używki.
bonito pisze:Poza tym - dobry kierowca poradzi sobie na każdej oponie :)

A jakie znaczenie mają umiejętności jak trzeba hamować przed przeszkodą i nie ma możliwości ominięcia jej? Trzeba wcisnąć hamulec na maxa i liczyć na to, że opony mają wystarczającą przyczepność. Umiejętności kierowcy mają tutaj niewielkie znaczenie.


Pamiętam ten post, który również brałem do siebie przy zakupie opon.
Uznałem, że chińczyk nowy jest lepszy niż używka 10 cio letnia i sparciałą. Problemem jednak jest chińczyk, stażejący się 10 razy szybciej. Opony na jeden sezon aby ostrożnie go przejeździć? NIGDY WIĘCEJ!

Umiejętności Kierowcy i ostrożność? Jakie to ma znaczenie, skoro opona na jednym asfalcie hamuje a za 100metrów dalej jest inna nawierzchnia i opona nagle działa jak na ludzie czy śniegu. Naciskasz Hamulec, ABS migocze, Pedał pulsuje, a Ty suniesz i suniesz.. i myślisz sobie tylko jedno, CO JEST K**** ??? !>@!#$%@!% Od kiedy droga przymarza przy 10*C ?



Posiadam na codzień 3 samochody prywatne i jeden służbowy. Mam porównanie do różnych opon. Mało tego Focus aktualnie stoi/jeździ na oponach zimowych NALEWKACH. Ten sam rozmiar kół. Polskie nalewki. Opony z odzysku. Najgorszy śmieć powinien być a auto jeździ jak przyklejone w porównaniu do Imperaila! TAK powtarzam ROCZNE NALEWKI ZIMOWE DZIAŁAJĄ LEPIEJ NA MOKREJ NAWIERZCHNI NIŻ ROCZNE CHIŃCZYKI IMPERIAL ECOSPORT!

Zimówki nalewki dostałem z autem. Są głośne jak cholera, ale złego słowa nie mogę powiedzieć o przyczepności w porównaniu do IMPERAILI.
Auto nie myszkuje po wjechaniu na wymalowane pasy na drodze, hamuje bobrze dokładnie w tych samych miejscach, gdzie imperial sunie jak na lodzie. A przecież powinno być odwrotnie. To zimowe opony powinny mieć gorsze parametry po deszczu od letnich?!


Mam nadzieję, że mój wpis tutaj, nie tylko pomoże komuś dokonać trafnego wyboru, ale również może URATUJĘ KOMUŚ ŻYCIE.

Ja swoje opony będę reklamował do oponeo.pl. Nie mam serca nawet komuś ich odsprzedać. Po prostu się boję, że kogoś zabiję albo nawet że spotkam się z nowym nabywcą na trasie po deszczu.

Nie wiem czy uznają mi reklamację. Czy można reklamować tak totalne złom jakim stała się opona po roku. Zobaczymy. Ja na pewno trzeciego sezonu na tych oponach nie przejeżdżę.

Przyczepności i szerokości, Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
meewosh
Posty: 1140
Rejestracja: 16 cze 2015, 20:52
Model: NA
Wersja: 1.8 '94
Lokalizacja: Ogrodzieniec

21 lis 2017, 10:41

Przewaliłem masę różnicyh opon i rozmiarów w różnych autach. Komplet używanych względnie młodym opon w mojej opinii będzie lepszym rozwiązaniem niż chinole.

Raz mnie podkusiło żeby mieć właśnie byle jakie ale nowe 16tki nie pamietam ale chyba Minerva jakaś tam. Ładnie wyglądał, wyważyła się. Na mokrym bardzo słabo, suchy jak to na codzień nie do wyczucia w cywilnym wozie. Ale wyząbkowały się bardzo szybko i zaczęły wyć. Wywaliłem, kupiłem PZERo yżywany komplet z 5-6 mm, w życiu nie miałem lepszych opon na tamten czas.
Chińczyki przeleżały w garażu.
Kupiłem BMW w którym były założone całoroczne niby 4 letnie Nokiany, zdjąłem po pierwszej zimie bo nie mogłem ruszyć z miejsca (guma była zadziwiająco twarda jak na tak młode gumy). Z braku hajsu wrzuciłem lepsze dwa wspomniane Chinole na tył bo auto lepiej wyciszone, ESP i bajery i co?, na prostej drodze przy redukcji automatu podczas wyprzedzania jakby mnie ktoś w bok przyje*bał i poleciałem do rowu - ESP nie zdążyło zadziałać. Na szczęście bylo płytko i tylko uszkodziłem jakieś plastki i porysowałem nakładkę progową. Opon nie było już po paru dniach u mnie w aucie 8-) .Kupiłem nową parę Uniroyali R2 a po paru miesiącach dokupiłem kolejną nową parę - tym razem R3.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Było sobie NB ... viewtopic.php?f=22&t=17700&hilit=meewosh

Jest sobie NA ... viewtopic.php?f=22&t=25585&p=450826&hilit=meewosh#p450826
Awatar użytkownika
piwo
Posty: 1394
Rejestracja: 15 lut 2011, 19:17
Model: Inny
Lokalizacja: Marki

21 lis 2017, 13:25

hahah. mam tak samo po wstawieniu do punto opon zimowych daytona. non stop zapalaja mi sie swiatla awaryjne podczas hamowania na mokrym blokuja sie kola . masakra. po zmianie ciezko bylo sie rpzyzwyczaic do tego syfu i jedno skrzyzowanie przestrzelilem pojechalem prosto mimo checi skrecenia w prawo :) no coz smiec to smiec. jak ktos lubi drift i adrenaline to najprostrzym sposobem jest kupno tanich opon.
Opel Speedster b207r 2,0t td04-20t 320KM, 400Nm, 930kg, RWD+TORSEN, RaceTCS, lotus 111r abs
1/4 2016r: 13,806 wolnossakiem 180KM
tor Poznań 1m48,467s i tor Łódź 57,517s na oponach: extreme vr2 r7a(hl) tył, yokohama a052 przód
minciu
Posty: 2
Rejestracja: 21 lis 2017, 5:21
Model: Inny
Wersja: brak

15 sty 2018, 12:06

Reklamacja uznana na dwie sztuki. Laboratorium potwierdziło nie trzymanie parametrów. Dwie kolejne niby się załapały..

Dla odważnych życzę więcej szczęścia z chinolami. A dla wszystkich przyczepności i szerokości.
ODPOWIEDZ