Kolejna rozbita ND w Lublinie...

[mszczyrek]

Jakiś czas temu pojawiła się na forum informacja o samochodzie którego kierowniczka wjechała w barierkę na stacji benzynowej.

Dziś zadzwoniłem do salonu by umówić się na jazdę próbną - okazało się, że klient zdążył już rozbić demo...

Powiem szczerze, że daje to mocno do myślenia. Sporo recenzji wspomina o nadsterowności - może zbyt dużej dla przeciętnego posiadacza?

Michał

[Kinio]

Powiem szczerze, że daje to mocno do myślenia. Sporo recenzji wspomina o nadsterowności - może zbyt dużej dla przeciętnego posiadacza?

Nie wiem jak w ND ale w NCFL systemy antypoślizgowe reagują tak szybko i tak dobrze, że trzeba się bardzo postarać, żeby cokolwiek się działo przy włączonych. Jeśli ktoś jest w stanie mimo tego rozbić mazdę i to na stacji gdzie nie da się za szybko jechać to albo za pewnie się poczuł i wyłączył albo grubo przesadził.

[Szczupak]

laska walnęła frontem - za szybko wjechała na stację i na mokrej śliskiej nawierzchni nie wyhamowała. Nie brzmi jak nadsterowność

[paratasman]

Powiem szczerze, że daje to mocno do myślenia. Sporo recenzji wspomina o nadsterowności - może zbyt dużej dla przeciętnego posiadacza?

Michał[/quote]
Witaj,
Miałem ostatnio przyjemność potestować ND. Posiadaną obecnie NCFL przejechałem ok 70 tyś km więc myślę, że mogę coś na ten temat powiedzieć. Wg mnie ND w zakrętach jest jeszcze bardziej stabilna niż NC, chociaż mam wrażenie, że jeśli przegniemy to ESP interweniuje później i bardziej brutalnie. Być może jest to tylko wrażenie które wynika z niższej masy nowej mazdy. Tak czy inaczej trzeba się bardzo postarać by przy włączonej kontroli trakcji na suchym asfalcie coś się stało.
Ale wiadomo praw fizyki nie oszukasz a Polak potrafi, zwłaszcza testówką.....

[nick.es]

Po prostu ludzie nie mają pojęcia, jak to auto reaguje. Są przyzwyczajeni do całkowicie innej, zachowawczej, stabilnej charakterystyki dupowozów.

[Adam_F]

Po prostu ludzie nie mają pojęcia, jak to auto reaguje. Są przyzwyczajeni do całkowicie innej, zachowawczej, stabilnej charakterystyki dupowozów.

Częściowo się zgodzę ale bym nie wysuwał od razu , że ND ma jakiś problem z nadsterownością

Spójrzmy od tej strony Samochody się kupuje aby jeździć , ruch na polskich drogach jest taki jak każdy widzi , wiec stłuczki , kolizje , wypadki są statystycznie nieuniknione. ND jest nowym modelem i jak coś się stanie to od razu piszę na forum.
Czy ktoś patrzy , szuka statystyk ile zostało rozbitych nowych Golfów i Octavii ? No chyba nie ? Mam nadzieje że wiecie o co mi chodzi

[matpilch]

ND jest bardzo neutralna i generalnie zrobi wszystko to co kierowca jej każe. To nie jest jakiś widowmaker 2.0 tylko zwykły dwulitrowy, tylnonapędowy roadster. Raczej trzymałbym się wersji, że kierowcy nie ogarniają.

[logimen]

Ale wiocha. NIe wyobrazam sobie rozbic zadnego auta na jezdzie testowej. LOL.

Sam jezdzilem ND, co prawda po suchym, ale z wylaczonymi systemami i nic nie popsulem. Zenada. Takiemu gosciowi to nawet wozka sklepowego bym nie dal prowadzic.

[GlennBP]

Jeśli ktoś ot tak z ulicy, bez "doświadczenia"wsiądzie do nd z ośki, dodatkowo jazda będzie przy niskiej temperaturze i nie daj bóg jak będzie mokro..to ma może wywinąć orła.
Ja się przesiadłem z megane rs cup, którą dobrze ogarniałem i nd to zupełnie inna bajka wymagająca zupełnie innego podejścia.
Pzdr
Luca

[Alex]

Ale wiocha. NIe wyobrazam sobie rozbic zadnego auta na jezdzie testowej. LOL.

z jednej strony fakt, ja tez jak jade cudzym autem to obchodze sie jak z jajkiem i oczy dookola glowy zeby przypadkiem strat nie bylo. Jednak nie ma co oceniac, dobrze byloby znac szczegoly, moze wydarzylo sie cos niespodziewanego podczas jazdy (chocby wymuszenie pierwszenstwa przez przyslowiowa blondynke za kiera innego auta) ze nie bylo szans sie wywinac?

Nie sadze zeby ND byla jakos szczegolnie nadsterowna. Predzej chodzi o to ze jest taka jak byc powinna - a niektorzy ludzie po prostu ja kupuja "bo taka ladna" a oczekuja prowadzenia za raczke jak we wspolczesnym dupowozie. No a tutaj tak nie ma, tzn. mam nadzieje bo jeszcze nie jechalem.

[rachey]

Ale wiocha. NIe wyobrazam sobie rozbic zadnego auta na jezdzie testowej. LOL.

z jednej strony fakt, ja tez jak jade cudzym autem to obchodze sie jak z jajkiem i oczy dookola glowy zeby przypadkiem strat nie bylo. Jednak nie ma co oceniac, dobrze byloby znac szczegoly, moze wydarzylo sie cos niespodziewanego podczas jazdy (chocby wymuszenie pierwszenstwa przez przyslowiowa blondynke za kiera innego auta) ze nie bylo szans sie wywinac?

Nie sadze zeby ND byla jakos szczegolnie nadsterowna. Predzej chodzi o to ze jest taka jak byc powinna - a niektorzy ludzie po prostu ja kupuja "bo taka ladna" a oczekuja prowadzenia za raczke jak we wspolczesnym dupowozie. No a tutaj tak nie ma, tzn. mam nadzieje bo jeszcze nie jechalem.

No i jeszcze kwestia czy nie stała na letnich w salonie, jak śnieg był, albo przymroziło drogę- wystarczy nawet minimalnie za dużo gazu i tyłek zacznie uciekać, a jak ktoś nie jechał wcześniej tylnołapem to nie ogarnie.

[Alex]

No i jeszcze kwestia czy nie stała na letnich w salonie, jak śnieg był, albo przymroziło drogę- wystarczy nawet minimalnie za dużo gazu i tyłek zacznie uciekać, a jak ktoś nie jechał wcześniej tylnołapem to nie ogarnie.

ND ma chyba seryjne ESP? no chyba ze akurat bylo wylaczone

[rachey]

No i jeszcze kwestia czy nie stała na letnich w salonie, jak śnieg był, albo przymroziło drogę- wystarczy nawet minimalnie za dużo gazu i tyłek zacznie uciekać, a jak ktoś nie jechał wcześniej tylnołapem to nie ogarnie.

ND ma chyba seryjne ESP? no chyba ze akurat bylo wylaczone

Mea culpa. Jeżdżę naprzemiennie NB i starym wranglerem i zapomniałem, że teraz jeszcze elektronika panuje nad samochodem
Chociaż samo ESP nie zawsze wystarczy - droga hamowania tak czy siak będzie dłuższa przez samą gumę i nie wiem też na ile agresywnie ESP blokuje zabawę w poślizgi w ND...

[nick.es]

W ND pozwala na króciutki poślizg, żeby poczuć adrenalinkę, ale potem stara się uratować.

[Fifkers]

ESP pomaga, ale nie jest to cudo, które wyratuje Cię z każdej opresji. Niektórzy chyba o tym zapominają i różnie się kończy.