Berger pisze:Mogę tylko potwierdzić słowa kolegi na temat aut z UK. Poza tym anglicy nie dbają o auta.
otóż to, szczególnie o te starsze i tańsze Jedyna sensowna okazja to trafić egzemplarz z minimalnym przebiegiem albo od miłośnika który sam dłubał i znał się na rzeczy - ale takie auto będzie kosztować tyle co porównywalny egzemplarz w Polsce.