Niemcy, Berlin kilka pytań.
Moderator: Moderatorzy
Wybieram się w któryś weekend czerwca do Berlina. Oczywiście najchętniej pojechałbym miatką i tu jest kilka pytań.
Czy ktoś orientuje się jakie są w Berlinie i w Niemczech przepisy odnośnie emisji spalin i ekologi Słyszałem, że podobno wjeżdżając do miasta starszymi autkami to jest generalnie problem i trzeba coś wykupywać Ile w tym jest prawdy bo szukałem informacji i nie mogłem znaleźć I na koniec czy jest coś w prawie Niemiecki odnośnie ruchu drogowego co mogłoby mnie zaskoczyć bo rażąco różni się od naszego
Mam nadzieję, że koledzy jeżdżący za zachodnią granicę coś mi podpowiedzą
Pozdrawiam
Czy ktoś orientuje się jakie są w Berlinie i w Niemczech przepisy odnośnie emisji spalin i ekologi Słyszałem, że podobno wjeżdżając do miasta starszymi autkami to jest generalnie problem i trzeba coś wykupywać Ile w tym jest prawdy bo szukałem informacji i nie mogłem znaleźć I na koniec czy jest coś w prawie Niemiecki odnośnie ruchu drogowego co mogłoby mnie zaskoczyć bo rażąco różni się od naszego
Mam nadzieję, że koledzy jeżdżący za zachodnią granicę coś mi podpowiedzą
Pozdrawiam
- kociol
- Donator
- Posty: 995
- Rejestracja: 06 maja 2008, 14:49
- Model: NC FL2
- Wersja: Sport Recaro
- Lokalizacja: Krakow
Witaj,
w Niemcowie, w miastach obowiazuja naklejki. Do centrum nie wjada auta ktore nie spelniaja Euro2. Naklejke mozna kupic w zasadzie u kazdego dealera i w kazdej stacji diagnostycznej (typu ATU, PitStop, FeuVert, itp.). Najprawdopodobniej dostaniesz naklejke zielona
Co do przepisow drogowych to to samo co w PL z dwoma wyjatkami: 1) w aucie musi byc apteczka i kamizelka odblaskowa; 2) tam gdzie nie ma ograniczenia predkosci na autostradzie zalecane jest 130 km/h, ale mozna ile fabryka dala, w razie ograniczen przy remontach trzeba zwolnic do okolo 70-80 km/h, natomiast w miescie jest 50 km/h i radze sie trzymac tego, bo powyzej trzech zdjec w jednym miescie zaczynaja sie interesowac
Jak sobie jeszcze jakies szczegoly przypomne to dam znac.
Pozdrawiam
w Niemcowie, w miastach obowiazuja naklejki. Do centrum nie wjada auta ktore nie spelniaja Euro2. Naklejke mozna kupic w zasadzie u kazdego dealera i w kazdej stacji diagnostycznej (typu ATU, PitStop, FeuVert, itp.). Najprawdopodobniej dostaniesz naklejke zielona
Co do przepisow drogowych to to samo co w PL z dwoma wyjatkami: 1) w aucie musi byc apteczka i kamizelka odblaskowa; 2) tam gdzie nie ma ograniczenia predkosci na autostradzie zalecane jest 130 km/h, ale mozna ile fabryka dala, w razie ograniczen przy remontach trzeba zwolnic do okolo 70-80 km/h, natomiast w miescie jest 50 km/h i radze sie trzymac tego, bo powyzej trzech zdjec w jednym miescie zaczynaja sie interesowac
Jak sobie jeszcze jakies szczegoly przypomne to dam znac.
Pozdrawiam
MAD fabworx specjalne części dla Twojej Miaty
https://www.instagram.com/mad_fabworx/
Life is too short to drive a boring car.
Sebi pisze:Też mi się tak wydaje tylko nie chce jechać w ciemno. Żeby potem się nie okazał, że nie mogę się po Berlinie przemieszczać, a ja już będę na miejscu.
Jak masz NB to nie ma problemu, dostaniesz zieloną. O ile dobrze pamiętam, to praktycznie wszystkie samochody nowsze niż rocznik 1994 teraz dostają pełny akces Dlatego też w zeszłym roku był w Niemczech wysyp starszych NA na sprzedaż.
- kociol
- Donator
- Posty: 995
- Rejestracja: 06 maja 2008, 14:49
- Model: NC FL2
- Wersja: Sport Recaro
- Lokalizacja: Krakow
Sebi, tutaj jest cos co na predce znalazlem: http://www.umwelt-plakette.de/int_polen.php?SID=411ofhbqorbtht42kb10tk1976
Jesli chodzi o te naklejki to z tego co wiem ze wszystkimi trzema da sie wjechac do miast. Jak bylem Fiatem Punto 1,2 benzyna to dostalem zielona plakietke, jak teraz jestem dieslem bez DPF dostalem zolta i jest ok.
Gasnice musisz takze posiadac.
Jesli chodzi o te naklejki to z tego co wiem ze wszystkimi trzema da sie wjechac do miast. Jak bylem Fiatem Punto 1,2 benzyna to dostalem zielona plakietke, jak teraz jestem dieslem bez DPF dostalem zolta i jest ok.
Gasnice musisz takze posiadac.
MAD fabworx specjalne części dla Twojej Miaty
https://www.instagram.com/mad_fabworx/
Life is too short to drive a boring car.
Misza pisze:Sebi pisze:Też mi się tak wydaje tylko nie chce jechać w ciemno. Żeby potem się nie okazał, że nie mogę się po Berlinie przemieszczać, a ja już będę na miejscu.
Jak masz NB to nie ma problemu, dostaniesz zieloną. O ile dobrze pamiętam, to praktycznie wszystkie samochody nowsze niż rocznik 1994 teraz dostają pełny akces Dlatego też w zeszłym roku był w Niemczech wysyp starszych NA na sprzedaż.
Dokładnie, jeśli chodzi o benzynówki to nie ma problemów, praktycznie zawsze dostaniesz zieloną naklejkę. Sprawdzałem kiedyś i nawet moje autko z '93 by ją dostało, więc spoko.
A i najlepiej poszukaj w internecie gdzie w Polsce te naklejki sprzedają (jest całkiem sporo punktów), to nie będziesz musiał w Niemczech szukać. Co prawda nawet nie znając niemieckiego da się to zrobić, ale zawsze w PL łatwiej.
@ Sebi
Bez paniki, w Niemcowie jezdzi sie tak jak w kazdym innym kraju, ale coby bylo ciekawiej to dodam swoje 3 grosze:
- po primo: gasnica w Niemczech nie jest wymagana, zaden z moich znajomych jej nie wozi, sam tez nigdy nie mialem jak jeszcze tam pomieszkiwalem (moje auto mialo dopuszczenie do ruchu w Niemczech i niemieckie tablice)
- po secondo: tak jak ktos juz napisal wymagana jest apteczka (dla Ciebie taka, zeby spelniala polskie przepisy, nie mierz dlugosci nozyczek ) i obowiazkowo kamizelka odblaskowa (trzymaj ja w srodku auta, nie bagazniku - teoretycznie jak auto zepsuje Ci sie na autostradzie to zanim z niego wysiadziesz powinienes miec mozliwosc jej zalozenia - znam przypadek, ze policjant przyczepil sie, ze kamizelka wozona byla w bagazniku)
- po terzo: co do tych naklejek (tzw. Umweltplakette) - kociol przeslal Ci adres bardzo fajnej stronki, na ktorej mozesz sobie taka plakietke zamowic. Moja rada: jesli masz czas to zrob to jak najszybciej, unikniesz niepotrzebnego stresu w Niemczech. A dlaczego? Otoz nie kazdy sklep/warsztat/serwis w Niemczech jest upowazniony do sprzedazy plakietek dla aut, ktore nie sa w tym kraju zarejestrowane. Jak kiedys chcialem ja kupic w Stuttgarcie dla auta na polskich tablicach to musialem sie sporo najezdzic i naszukac (powiedziano mi, ze dla "polskiego" auta naklejke moge kupic jedynie w ADAC lub serwisie, ktory przeprowadza badania techniczne TÜV). Dla auta z niemieckimi tablicami kupilem w pierwszym lepszym sklepie za rogiem. Aha... dla NB dostaniesz oczywiscie zielona plakietke i bedziesz mogl poruszac sie po calym miescie.
- po quarto: nie parkuj rura wydechowa w strone okien budynku i robiac koperte nie ustawiaj auta tylem do kierunku jazdy. Jesli tak zrobisz a trafisz na upierdliwego policjanta to dostaniesz mandat Albo ktos zwroci Ci uwage wsadzajac kartke za wycieraczke (to akurat mily gest - sam mam taka w domu i jak tylko mam zly humor to sobie ja czytam - banan na twarzy gwarantowany )
Zycze szerokiej drogi i malej ilosci korkow!
Bez paniki, w Niemcowie jezdzi sie tak jak w kazdym innym kraju, ale coby bylo ciekawiej to dodam swoje 3 grosze:
- po primo: gasnica w Niemczech nie jest wymagana, zaden z moich znajomych jej nie wozi, sam tez nigdy nie mialem jak jeszcze tam pomieszkiwalem (moje auto mialo dopuszczenie do ruchu w Niemczech i niemieckie tablice)
- po secondo: tak jak ktos juz napisal wymagana jest apteczka (dla Ciebie taka, zeby spelniala polskie przepisy, nie mierz dlugosci nozyczek ) i obowiazkowo kamizelka odblaskowa (trzymaj ja w srodku auta, nie bagazniku - teoretycznie jak auto zepsuje Ci sie na autostradzie to zanim z niego wysiadziesz powinienes miec mozliwosc jej zalozenia - znam przypadek, ze policjant przyczepil sie, ze kamizelka wozona byla w bagazniku)
- po terzo: co do tych naklejek (tzw. Umweltplakette) - kociol przeslal Ci adres bardzo fajnej stronki, na ktorej mozesz sobie taka plakietke zamowic. Moja rada: jesli masz czas to zrob to jak najszybciej, unikniesz niepotrzebnego stresu w Niemczech. A dlaczego? Otoz nie kazdy sklep/warsztat/serwis w Niemczech jest upowazniony do sprzedazy plakietek dla aut, ktore nie sa w tym kraju zarejestrowane. Jak kiedys chcialem ja kupic w Stuttgarcie dla auta na polskich tablicach to musialem sie sporo najezdzic i naszukac (powiedziano mi, ze dla "polskiego" auta naklejke moge kupic jedynie w ADAC lub serwisie, ktory przeprowadza badania techniczne TÜV). Dla auta z niemieckimi tablicami kupilem w pierwszym lepszym sklepie za rogiem. Aha... dla NB dostaniesz oczywiscie zielona plakietke i bedziesz mogl poruszac sie po calym miescie.
- po quarto: nie parkuj rura wydechowa w strone okien budynku i robiac koperte nie ustawiaj auta tylem do kierunku jazdy. Jesli tak zrobisz a trafisz na upierdliwego policjanta to dostaniesz mandat Albo ktos zwroci Ci uwage wsadzajac kartke za wycieraczke (to akurat mily gest - sam mam taka w domu i jak tylko mam zly humor to sobie ja czytam - banan na twarzy gwarantowany )
Zycze szerokiej drogi i malej ilosci korkow!
Tym latam dla przyjemności: Saab_olot 9-3 2.0T Maptun (240PS i 355Nm, FWD)
Tym gościnnie: MB E500 4matic (V8, 388KM i 530Nm, 4x4)
A tym za karę: VW Polo 1.4 (90KM i kilka Nm, FWD)
Tym gościnnie: MB E500 4matic (V8, 388KM i 530Nm, 4x4)
A tym za karę: VW Polo 1.4 (90KM i kilka Nm, FWD)
Cena nalepki ekologicznej zamawianej za pomocą portalu www.berlin-polska.pl wynosi odpowiednio:
w euro: 10 EUR + 22% VAT w sumie 12,20 EUR
czytamy dalej........
Jazda w obrębie strefy ekologicznej bez plakietki lub zezwolenia wyjątkowego oznacza mandat w wysokosci 40 € plus punkt karny w kartotece we Flensburgu.
Pozatym....
benzynowy
do 31.12.1994
nie mogą otrzymać
benzynowy
od 01.01.1995
zielona
Przyznawanie nalepek jest tylko wg rocznika?
bez nawet mierzenia? jesli ktos ma np: starsze auto z nowym silnikiem?
aha czyli poprostu kolejny podatek.....oczywiscie w mysl modnego hasla "ekologia"
"Wymaganie od wyzyskiwanego niewolnika, żeby rozpaczał po śmierci oprawcy, wydaje się przesadnym okrucieństwem"
SNCF pisze:Przyznawanie nalepek jest tylko wg rocznika?
bez nawet mierzenia? jesli ktos ma np: starsze auto z nowym silnikiem?
aha czyli poprostu kolejny podatek.....oczywiscie w mysl modnego hasla "ekologia"
Niestety tak właśnie jest - dlatego też pisałem o zeszłorocznym wysypie starszych NA na sprzedaż w Niemczech...
Misza pisze:SNCF pisze:Przyznawanie nalepek jest tylko wg rocznika?
bez nawet mierzenia? jesli ktos ma np: starsze auto z nowym silnikiem?
aha czyli poprostu kolejny podatek.....oczywiscie w mysl modnego hasla "ekologia"
Niestety tak właśnie jest - dlatego też pisałem o zeszłorocznym wysypie starszych NA na sprzedaż w Niemczech...
tak to jest najlepszy dowod na to ze to nie ma nic wspolnego z ekologia bo nawet tego nie mierzą! niewazne ze ktos ma starsze auto stan igła z silnikiem spelniajacym wszystkie normy. Oczywiscie grunt ze do obslugi kolejnego podatku potrzeba sztab nowych..........bardzo nam potrzebnych
Przy okazji zapytam czy inne kraje na zachód też takie cos wprowadziły? wybieram sie nad ocean.
Ostatnio zmieniony 01 cze 2009, 10:25 przez SNCF, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wymaganie od wyzyskiwanego niewolnika, żeby rozpaczał po śmierci oprawcy, wydaje się przesadnym okrucieństwem"
SNCF pisze:Jazda w obrębie strefy ekologicznej bez plakietki lub zezwolenia wyjątkowego oznacza mandat w wysokosci 40 € plus punkt karny w kartotece we Flensburgu.
Osobiscie nie wiem jaka jest wysokosc mandatu za wjazd w strefe bez odpowiedniej nalepki. Ale nie zapomnij, ze oprocz mandatu kierowca naraza sie takze na inne nieprzyjemnosci - dokladna kontrola auta trwajaca 2h, odholowanie pojazdu i przede wszystkim wstyd spowodowany tym, ze kazdy patrzy na Ciebie jak na przestepce. Sam kiedys trafilem na dwoch nadgorliwcow, ktorzy dzwonili do mojej firmy pytac sie czy ciuchy, ktore sobie tego dnia w sklepie mojej fimy kupilem (rachunek zostawilem w pracy na biurku) nie sa przypadkiem kradzione... Pozostawie bez komentarza...
SNCF pisze:Przyznawanie nalepek jest tylko wg rocznika?
bez nawet mierzenia? jesli ktos ma np: starsze auto z nowym silnikiem?
Plakietka przyznawana jest na podstawie dowodu rejestracyjnego auta. Kontroli pojazdu nie ma. Warto jednak wziac pod uwage, ze owe dowody inaczej wygladaja w DE niz w PL (wpisany jest w nich np. tzw. numer producenta i nr. modelu pojazdu (inny niz VIN). Z tego powodu niektore punkty sprzedazy plakietek nie oferuja tej uslugi dla pojazdow zarejestrowanych za granica - po prostu nie posiadaja odpowiedniego systemu, zeby sprawdzic jaki rodzaj nalepki pasuje do danego auta. Objasnianie gdzie co i jak jest w polskim dowodzie rejestracyjnym nie pomaga - sprawdzilem na wlasnej skorze. Dlatego jak pisalem wczesniej, polecam zakup przez Internet lub na miejscu w ADAC lub punktach przeprowadzajacych TÜV (tu tez wydaja nalepki tylko i wylacznie na podstawie sprawdzenia modelu w swojej bazie danych - inspekcja samego auta nie jest wymagana). Koszt normalny, poltora roku temu bylo to ok 7 Teuro.
PS - Jesli ktos ma starsze auto i nowy silnik, a nie ma tego wbite w dowodzie, to pod uwage prawdopodobnie wziete zostana czy tak czy siak dane z dowodu. W tym przypadku te dot. starego silnika.
Tym latam dla przyjemności: Saab_olot 9-3 2.0T Maptun (240PS i 355Nm, FWD)
Tym gościnnie: MB E500 4matic (V8, 388KM i 530Nm, 4x4)
A tym za karę: VW Polo 1.4 (90KM i kilka Nm, FWD)
Tym gościnnie: MB E500 4matic (V8, 388KM i 530Nm, 4x4)
A tym za karę: VW Polo 1.4 (90KM i kilka Nm, FWD)
Nowy pisze:...PS - Jesli ktos ma starsze auto i nowy silnik, a nie ma tego wbite w dowodzie, to pod uwage prawdopodobnie wziete zostana czy tak czy siak dane z dowodu. W tym przypadku te dot. starego silnika.
najlepsze jest jednak to:
każde przemeldowanie pojazdu, powodujace zmiane jego znaków rejestracyjnych, wymaga zmiany plakietki, gdyz wypisany na niej numer musi sie pokrywac z numerem rejestracyjnym pojazdu.
poco wpisac tam vin 1x i już , jak mozna wymyslic plakietki z numerem rejestracyjnym i poprostu zagwarantowac sobie ciagly wplyw z opłat i """pracę"""
P.S. Czy we Francji/Hiszp/Portug tez takie coś wymyslone jest lub podobne?
"Wymaganie od wyzyskiwanego niewolnika, żeby rozpaczał po śmierci oprawcy, wydaje się przesadnym okrucieństwem"
SNCF pisze:poco wpisac tam vin 1x i już , jak mozna wymyslic plakietki z numerem rejestracyjnym i poprostu zagwarantowac sobie ciagly wplyw z opłat i """pracę"""
Na plakietce jest numer rejestracyjny z prostej przyczyny - wystarczy rzut oka, zeby sprawdzic czy auto faktycznie posiada nalepke dla niego przeznaczona. Z VIN-em nie bylaby to taka prosta sprawa - nie wszystkie auta maja VIN umieszczony m.in. na desce rozdzielczej, wiec sprawdzenie tego byloby mocno utrudnione (lub niemozliwe w przypadku zaparkowanego auta). Co do tych wplywow - plakietka kosztuje ok 8-10 EUR (w zaleznosci gdzie sie kupuje) czyli mniej wiecej tyle co 2 kawy w pierwszej lepszej kawiarni lub jak kto woli rownowartosc kebaba . Jakby rzadowi niemieckiemu zalezalo na zwiekszeniu sobie przychodow to wystarczylo by zmienic chocby stawki lub klasy podatku rocznego, ktore placi sie za auto. Latwiej, taniej i wiele osob nawet by sie nie polapalo. W przypadku plakietek chodzilo raczej o zmniejszenia natezenia ruchu w scislym centrum miast i o wyeliminowanie stamtad tych pojazdow, ktore moze nie o tyle najbardziej zatruwaja srodowisko, ale po prostu przeszkadzaja mieszkancom i turystom (np. starszych dymiacych diesli).
Tym latam dla przyjemności: Saab_olot 9-3 2.0T Maptun (240PS i 355Nm, FWD)
Tym gościnnie: MB E500 4matic (V8, 388KM i 530Nm, 4x4)
A tym za karę: VW Polo 1.4 (90KM i kilka Nm, FWD)
Tym gościnnie: MB E500 4matic (V8, 388KM i 530Nm, 4x4)
A tym za karę: VW Polo 1.4 (90KM i kilka Nm, FWD)
SNCF pisze:P.S. Czy we Francji/Hiszp/Portug tez takie coś wymyslone jest lub podobne?
hmm to jest dobre pytanie, w ogole warto by pomyslec nad przyklejeniem takiego topicu gdzies z krotkim info w jakim kraju co i jak, bo kto wie gdzie wypadac bedziem . Pamietam ze we francji trza miec kamizelke odblaskowa (patrz jeden z odcinkow top gear:D)
SNCF pisze:Przyznawanie nalepek jest tylko wg rocznika? oczywiscie w mysl modnego hasla "ekologia"
jeszcze tylko brakuje ulg na platnych parkingach ze wzgledu na przebieg auta :/
- kociol
- Donator
- Posty: 995
- Rejestracja: 06 maja 2008, 14:49
- Model: NC FL2
- Wersja: Sport Recaro
- Lokalizacja: Krakow
Nowy pisze:plakietka kosztuje ok 8-10 EUR (w zaleznosci gdzie sie kupuje) czyli mniej wiecej tyle co 2 kawy w pierwszej lepszej kawiarni lub jak kto woli rownowartosc kebaba
Lekki oftop, ale gdzie Ty jadasz kebaby? Ja jadam w DE za 3,50, a naklejka kosztowala mnie ostatnio 5 EUR.
MAD fabworx specjalne części dla Twojej Miaty
https://www.instagram.com/mad_fabworx/
Life is too short to drive a boring car.
kociol pisze:Lekki oftop, ale gdzie Ty jadasz kebaby? Ja jadam w DE za 3,50, a naklejka kosztowala mnie ostatnio 5 EUR.
Nie jadam, wiec z ich cenami moge byc na bakier Co do plakietki - jako, ze nie mieszkam juz w DE to cene wzialem z badz co badz calkiem dobrej pod wzgledem zawartosci informacji stronki [URL=http://www.umwelt-plakette.de]Umweltplakette[/URL]. Poltora roku temu sam zaplacilem za nia 7 EUR (Stuttgart)!
Tym latam dla przyjemności: Saab_olot 9-3 2.0T Maptun (240PS i 355Nm, FWD)
Tym gościnnie: MB E500 4matic (V8, 388KM i 530Nm, 4x4)
A tym za karę: VW Polo 1.4 (90KM i kilka Nm, FWD)
Tym gościnnie: MB E500 4matic (V8, 388KM i 530Nm, 4x4)
A tym za karę: VW Polo 1.4 (90KM i kilka Nm, FWD)