Dla mnie Boxster to szczyt marzeń jeśli chodzi o roadstera. I to nie tylko w wersji "S", przynajmniej jeśli chodzi o nowsze modele, w szczególności 981 (osiągi, wygląd, ta jakość wnętrza i do tego praktyczność
) Co do starszych wersji, to faktycznie 986 w wersji "bez S" trochę odstaje osiągami od tego, czego by się można spodziewać po Porsche. Z drugiej strony jak się spojrzy na Porsche Cayenne Diesel z czasem 9 sekund do setki
Fakt faktem Carrera jest jeszcze fajniejszym autem, ale dużo droższym od Boxstera. Trochę rozumiem Clarksona twierdzącego że posiadanie Boxstera to mówienie wszem i wobec, że moje życie nie potoczyło się tak fajnie jak miałbym na to ochotę, ale bez przesady, bo dojdziemy do absurdu. Kupowanie MX-5 to też ma być wiocha, bo nie stać nas na jakieś super auta za 500 000zł? W swojej klasie Boxster 981 jest chyba najlepszym autem jakie można obecnie kupić, więc nie nazwałbym go profanacją Porsche.